Hakerzy atakują graczy World of Warcraft
A to skurczybyki, no!
Przecież takie maile są rozsyłane od lat. Ot mi nowina.
ehhh... jest takie znane przysłowie ktore idealnie pasuje do skomentowania newsa: "człowiek człowiekowi wilkiem"
Ps. w 3 linijce tekstu znalazlem mała literówke: pozbawienia zamiast pobawienia ;)
Na to się akurat mało kto nabiera, bo ludzie wiedzą, że Blizzard w żadnym wypadku nie poprosi o podanie hasła, a tym bardziej tajnego pytania i odpowiedzi. Znacznie groźniejsze są fałszywe mody z trojanami, które wykradają dane konta. Takie konto co prawda jest łatwo odzyskać, ale ukradzionego złota już nie.
fałszywe mody z trojanami
Addony same w sobie nie moga zawierac zadnych zlosliwych aplikacji. Ryzyko wystepuje, tylko jezeli instalujesz je przez jakies zewn. programy, co zreszta jest odradzane przez blizza, a mozna zainstalowac je rownie dobrze recznie.
Takie konto co prawda jest łatwo odzyskać, ale ukradzionego złota już nie.
Roznie bywa.
Dla mnie czymś oczywistym jest zwracanie uwagi na to jak wyglada klawiatura i szczelina na kartę w bankomacie. Zasłaniam też klawiaturę tak by ew kamera nie wyłapała PINU. Mam mocno ograniczony limit wypłat.
Jak dostanę taką wiadomość z banku i wydaje mi się prawdopodobna to dzwonię. Jak w wiadomości mam proźbe o Hasło i Login to z miejsca laduje ona w koszu. Na komputerze mam legalny Windows, legalny program antyvirusowy i legalnego firewalla - kosztowało mnie to, ale chcę się czuć bezpieczny.
Jesli dostaję wiadomości takie jak ta "niby" od Blizzard'a - to kontaktuję się z Pomocą Techniczą - jeśli nie jestem pewny. Jeśli dostawca pisze że NIGDY NIE RZĄDA Hasła, Loginu czy innych tego typu rzeczy to wiadomość zmiejsca wywalam.
Dla normalnego człowieka to chyba jest oczywiste, ale jeśli ktoś jest matołkiem i frajerem, cóż, płaci za to.
Ciekawe czy tacy co się nabrali PIN do karty kredytowej też napisali na samej karcie lub na karteczce obok :) :) :) :)
HAHAHAH pierd... skurwy...
Są kretyni na tym świecie i jakoś specjalnie nie jest mi żal, że stracili swoje konta. Bo mimo wszystko, normalna osoba chyba najpierw zalogowalaby sie na swoje konto i sprawdzila czy dziala, czy nie...
Miri.
Piszesz bzdury. Właśnie tacy ludzie jak Ty pierwsi wpadają w sidła hakerów.
Aaaa, i jeszcze coś. Pamiętaj, że kod CVV2 widnie na karcie kredytowej. Wystarczy, że taką kartę zgubisz i masz pozamiatane.
W zyciu nie nabralbym sie na list od Blizzarda, w ktorym - bez wczytywania sie, wzrokowo - wylapalem 3 bledy ortograficzne :P Masakra, oczywiscie pseudodyslektyczne nastolatki uwazaly ten ochlap za powazna wiadomosc...
no tak... błędy rażą po oczach xD
TobiAlex ==> Słyszałeś o czymś takim jak ubezpieczenie? A możliwość blokady po zgłoszeniu?
MOim skromnym wystarczy zapamietac to co blizzard pisze na kazdym kroku: " NIKT Z BLIZZARDA NIGDY NIE ZAPYTA CIE O HASLO!!!!"