Konsole są bardziej opłacalne od pecetów - mówi CliffyB
To logiczne, że konsole są bardziej opłacalne od PC dla producentów gier jak i dla graczy, w konsolach nie trzeba co pare miesięcy wywalać pieniędzy na nowe podzespoły, gry na konsolę są zazwyczaj dwa razy droższe od PC-towych, więc jeżeli sprzeda sie taka sama ilość gier na pc jak i na konsole to i tak będzie większy zarobek na konsolach, doliczając jeszcze fakt że na konsolach jest dużo mniejsze piractwo niż na PC.
Bleszinski jaki ty mądry jesteś...
wiadomo, wiadomo ale ludziem ktorzy tylko na PC graja tego sie im nie da udowodnic bo najczesciej zarzucaja konsoli ze gra Tejkfj 32 kosztuje na PC za 99zl a na PS3/360 - 200zl. Widac swiat idzie do przodu. Moze to im troche uzmyslowi
To oczywiste, że gracze grają głównie na konsolach. Dużo wygodnie się gra, i w sensie techniczny jak i użytkowym. No i masz x razy więcej gier do wyboru. Konsole są do grana, a PC do zagrania :]
Głupie gadanie ;) Dobrze zagiercować można na tym i na tym ;) Fanboje są wszędzie ;)
oczywiscie ze mozna ale co ma lepsza przyszlosc? Jesli grasz na PC to na glowne produkcje z konsol jak np. Lost Planet, GOW, Halo 2 (;)), GTA4 musisz sobie poczekac, dodatkowo wiekszosc produkcji R* nie opuscila juz konsol - Manhunt2, Bully, Warriors czy tez LCS/VCS ktore sa w moim zdaniem lepsze nawet od orginalow zwlaszcza LCS bo VCS jeszcze nie ukonczylem ale mialo fajnych pare rozwiazan
A ten cały CliffyB to jakiś autorytet, wyrocznia, która mówi co jest lepsze?
Niektórzy wolą grać na PC-tach inni na konsolach - jak dla mnie PC-ty wygrywają ze względu na FPSy (żaden pad nie przebije klawiatury i myszki) oraz strategie i przygodówki.
I co z tego, że konsola jest bardziej opłacalna jeśli bardziej mi pasują gry na PC-ta? :)
wiadomo, wiadomo ale ludziem ktorzy tylko na PC graja tego sie im nie da udowodnic bo najczesciej zarzucaja konsoli ze gra Tejkfj 32 kosztuje na PC za 99zl a na PS3/360 - 200zl. Widac swiat idzie do przodu. Moze to im troche uzmyslowi
Niby co mi ma to uzmysłowić (mnie jako grającemu tylko na PC)? To, że gry na konsole się lepiej sprzedają wiadomo nie od dziś i niby dlatego mam zrezygnować z moich ulubionych gier i przesiąść się na tytuły konsolowe, które w ogóle mnie nie interesują?
Mimo iz to niekonczaca sie krucjata, po raz kolejny to napisze:
Osobiscie uwazam, ze nigdy juz nie wroce do grania na PC, odkad mam konsole, mimo tego, iz od roku 1995 bylem zatwardzialbym PC-towcem. Nie wyobrazam sobie po prostu, iz mialbym sie kulic przed monitorem podczas gdy moge lezec na kanapie przed wielkim screenem. A argumenty typu myszka/pad wywoluja na mojej twarzy jedynie nikly usmieszek. Owszem, od czasu do czasu moge cos zapuscic na laptopie, ale prawdziwa gra to dla mnie konsola, pad, wygodne loze, ogromny telewizor i mnnostwo miodu plynacego z powyzszej rozgrywki.
Tyle.
no i super yazz ze tak ci sie podobaja konsolowe gierki, nie powiem, sam od kilku lat gram głównie na konsoli, ale dopóki dobre strategie rpg i fpp będą wychodziły na pc a nie na konsole, nie stanę się 100% konsolowcem. owszem, wyścigówki, zręcznościówki, tego typu gry o wiele przyjemniej się gra na konsoli, ale jak pomyślę że w europę universalis czy total wary czy gry fpp mam grać za pomocą pada to pusty śmiech mnie ogarnia:) nie dajmy się zwariować, gry na konsole i gry na pc celują w inny target. o grach mmo nie wspominam bo mało w nie gram:)
poza tym, nie dajmy się zwariować kanapom i olbrzymim telewizorom - można i konsolę podłączyć do małego przenośnego telewizorka, i komputer do 50 calowej plazmy.
Podstawową sprawą jest piractwo. Na PCtach jest to standard, na 1 oryginalną grę na której zarobi producent przypada 9 piratów z których on nic nie ma. Na konsolach z drugiej strony, szczególnie next-genach piractwo to margines, bo sami producenci konsol je zwalczają. Ludzie chcą grać w gry komputerowe więc tak czy inaczej kasę wywalą. Dlatego sporo producentów woli wydać grę wyłącznie na konsolę wiedząc, że mają pewny zysk. Dlatego nie dajmy się oszukiwać, popularność konsol i ilość wydawanych na nie gier nie zależy tylko od upodobań graczy, ale głównie od tego prostego chwytu komercyjnego.
Koktajl Mrozacy Mozg --> wiadomo, wiadomo ale ludziem ktorzy tylko na PC graja tego sie im nie da udowodnic bo najczesciej zarzucaja konsoli ze gra Tejkfj 32 kosztuje na PC za 99zl a na PS3/360 - 200zl
Tak, ale tak się składa, że jedynie w naszym kraju funkcjonuje jeszcze opinia, że pecety są do grania, a konsole to zabawki. Na świecie dawno przestawiono się na konsole, a PC używa się tylko do gier MMO, ewentualnie strategii.
Mimo iz to niekonczaca sie krucjata, po raz kolejny to napisze:
Osobiscie uwazam, ze nigdy juz nie wroce do grania na PC, odkad mam konsole, mimo tego, iz od roku 1995 bylem zatwardzialbym PC-towcem. Nie wyobrazam sobie po prostu, iz mialbym sie kulic przed monitorem podczas gdy moge lezec na kanapie przed wielkim screenem. A argumenty typu myszka/pad wywoluja na mojej twarzy jedynie nikly usmieszek. Owszem, od czasu do czasu moge cos zapuscic na laptopie, ale prawdziwa gra to dla mnie konsola, pad, wygodne loze, ogromny telewizor i mnnostwo miodu plynacego z powyzszej rozgrywki.
Tyle.
Podpisuje sie pod każdym slowem i stawiam autorowi 3 zimne browary przy najblizszej okazji :)
Goodbye PC-gaming :)
Widze ze ten pan nie moze przestac gadac . Obrazil chyba juz wszystkich po koleji . Jakis czas temu mial pretensje do uzytkownikow Wii . Teraz po niewatpliwym "sukcesie" nowego UT wraca z podkulonym ogonem do MS.
Kaczorowy -> czyli te wszystkie gry pecetowe tworzone są tylko dla Polaków, bo cały świat gra na konsolach oprócz nas? No to fajnie, że tak o nas dbają. :)
ależ co ty gadasz kaczorowy. mieszkam w londynie i często kupuję sobie różne gry, więc powiem ci jak to w sklepach wygląda. 70-80% gier jest na konsole, reszta na pc. na pc oprócz mmo i strategioi jest duuzo fpp, przygodówek, crpg. relacja 80-20 wydaje się potwierdzac twoje slowa, ale musisz sobie zdac sprawe, ze konsole to nie jeden sprzet. jest nds, jest wii, jest ps2. jest ps3, jest psp, jest xbox360, w uzywkach stary xkloc. realnie wyglada top tak, ze na pc jest dokladnie tyle, a moze nawet wiecej tytulow niz na dowolna konsole.
kolejna kwestia jest cena. gry premierowe kosztuja tyle samo mniej wiecej bez wzgledu na sprzet na jakim chodzą. owszem, gry na nextgeny są nieco droższe, ale o grosze.
Gooffy, Mateck ---> "ten cały Cliffy B" to jeden z bardziej znanych programistów Epica. Stwierdził po prostu pewne fakty, więc naprawdę nie ma się o co burzyć. Nikt wam przecież nie każe grać na konsoli i nikt nie ma pretensji że gracie tylko na PC. To jest wasz wybór, bez sensu jest tylko to że krytykujecie gościa, który po prostu mówi prawdę :) Pozdrawiam
yazz_aka_maish ---> Nic dodać nic ująć :) Podpisuje się pod tym co napisałeś obiema rękoma, nogami i wszystkim co mam :-). Dodam, że również od 1995 roku, grałem tylko na kompie, a 360 kupiłem w zeszłoroczne wakacje zmęczony ciągłymi "upgrejdami" pc. Nie żałuje ani trochę i już wiem, że przy następnej generacji również kupię konsole - po prostu granie na dużym TV z padem w łapie, na kanapie (he,he) - to jest to :) Kompa zmienię dopiero jak się mój staruszek rozsypie i na pewno nie będzie to sprzęt z najwyższej półki.
co za bzdury gość mówi, PC będzie zawsze do grania, żeby robić gry na PC trzeba mocno się wysilać zwłaszcza, że powstają nowe technologie, rozwiązania a na taką konsolę ma jedno opracowane narzędzie i leci co mu ślina przyniesie i ludziska kupują, po co porównywać rynek Polski do Zachodu, gdzie upgrade dla nich nie jest kosztowny, ich stać na wymianę podzespołw, no i PC technologicznie już wyprzedza PS3
WOW! Odkrycie roku! A nawet 10-lecia!
Gratuluję Bleszinski! Ale zamiast dokonywać "okrywczych" analiz lepiej zajmij się robieniem gier.
Ale ten autor w gamecornerze chyba trochę przesadził, zrozumiałbym taki tekst jakiegoś zwykłego czytelnika, ale nie po redaktorze portalu. Cliif B taką ma opinie przecież mu wolno ale przez to deprecjonować jego wkład w rynek gier jest po prostu głupie. I jeszcze nazywać Gears of Wars knotem. Przecież nie on pierwszy ma takie zdanie, Adrian Chmielarz już od paru lat o tym mówi jego też "gracze pecetowi" wyślą na stos?
"No i (na konsolach) masz x razy więcej gier do wyboru." ====> trudno nie zgodzić się z Bleszinskim bo - jak to powiedział klasyk - to "oczywista oczywistość", ale takie stwierdzenia jak to kibolka są po prostu żałosne i śmieszne.
A prawda jest taka, że dopóki PC nie połączy się z konsolą (albo na odwrót) to PC będzie istniało do grania obok konsol i cały czas będą trwały te głupkowate wojenki.
ludzie jezdzacy po cliffie b. sa smieszni - facet prezentuje tylko swoje stanowisko [w ktorym jest wiele racji, sprzedaz gier na konsole jest duzo bardziej oplacalna, niz na pc], do czego ma pelne prawo, jak kazdy z was.
Drau ====> on nawet nie musi tego przedstawiać jako jego subiektywna opinia, ani dodawać "według mnie..." To są po prostu czyste fakty, a z faktami się nie dyskutuje ;)
Pfff...
Dopóki Battlefront istnieje, ja tam na PC mam w co grać. :)
A wątpię by kiedykolwiek powstało Combat Mission na jakąkolwiek z konsol. :)
Widze, ze glowna zaleta grania na konsoli wedlug Was jest mozliwosc grania na duzym telewizorze. Ale jaki jest problem podpiecia (pod DVi lub D-Sub - jedna i/lub drugie lacze jest w KAZDYM nowym telewizorze) do telewizora komputera? Poodlaszasz jeszcze bezprzewodowego pada, zestaw klawiatura+mysz i grasz. Ja problemu nie widze. Pierwszy argument konsolowcow w moich oczach upada.
Upgrade co pol roku? Jak bedziesz gral w gry na PC kilka miesicy po przemierze, to za gre zaplacisz okolo 60 zlotych. Na konsoli najprawdopodobniej bedzie ona dalej kosztowac w okolicach 200 zl, wiec to, co zaoszczedzisz na grach wydasz (albo i nie, bo we wszystko grac nie trzeba) na czesci - kolejny argument "konsolowcow" IMO upada.
Pozostaje tylko kwestia gier, jednak jest to sprawa kompletnie zalezna od indywidualnych gustow kazdego czlowieka - jednym podoba sie Burnout, innym rFactor, i tak dalej.
Do czego zmierzam (moze troszke podchodzac jednostronnie do rzeczy) - caly ten spor jest kompletnie bez sensu - KAZDY argument da sie podwazyc, zarowno ten padajacy z ust czlowieka grajacego tylko na konolach, jak i tego, ktory poza graniem na PC nie widzi nic.
lordpilot --> Jeżeli kogoś lub coś krytykuję (chociaż nie było to moim zamiarem) to tylko wypowiedź Mrożącego Mózg, którą zacytowałem. Tak jak napisałem jestem świadom tego, że gry na konsole lepiej się sprzedają, ale dla mnie nie jest to argument za tym żebym miał się na nie przesiąść, co imo Mrożący sugerował zdaniem: Moze to im troche uzmyslowi. ;)
Koktajl Mrozacy Mozg --> Armed Assault, BF2: Project Reality, seria Total War, liczne symulatory lotu, w które dawno nie grałem ale zamierzam do nich wrócić, etc.
GBreal.II ->
Ale jaki jest problem podpiecia do telewizora komputera? Poodlaszasz jeszcze bezprzewodowego pada, zestaw klawiatura+mysz i grasz. Ja problemu nie widze.
Ja też nie, ale nie widzę by ludzie masowo podłączali PC do dużego telewizora.
Jak bedziesz gral w gry na PC kilka miesicy po przemierze, to za gre zaplacisz okolo 60 zlotych. Na konsoli najprawdopodobniej bedzie ona dalej kosztowac w okolicach 200 zl
Pewnie, nie od dziś wiadomo, ze cena gier na konsole wynosi 269zł i nigdy nie spada poniżej 200!
Pewnie, nie od dziś wiadomo, ze cena gier na konsole wynosi 269zł i nigdy nie spada poniżej 200!
Tak samo jak gier na PC.
Dokladnie GBreal.II takiego buraka jak yazz_aka_maish dawno nie slyszalam przeciez ja mam lcd 37 cali full hd podlaczam pc i mam obraz jak bajka o ktorym konsolowcy sobie moga pomazyc inna sprawa ten koles porownuje granie na laptopie do zwyklego grania na pc co za beret :)
GBreal.II ---> Oczywiście, że można podłączyć pc-ta pod 50 calową plazmę, tak samo jak grać na konsoli w strategie i fps-y tylko w tym przypadku gracze pc mówią, że "ogarnia ich pusty smiech" na taką możliwość.
Mateck - BF3 wyjdzie na narazie na konsole i napowiada sie jakas mala rewolucja w tym gatunku :) - z tego co podales to nie ma zadnej "nowosci" wiec nie wymagaja superkomputera - skokojnie pograsz sobie na nowym komputerze do pracy
CreaToN - a to co ? http://www.allegro.pl/search.php?string=burnout+paradise+nowa&category=5914&buy=0&new=0&pay=0&personal_rec=0&sourceid=Mozilla-search staroc?
shrike - no to ok, powiedz mi w jakie strategie mogę pograć na konsole. poza tym, jak wyraźnie napisałem, ja akurat jestem graczem głównie konsolowym:)
GBreal.II---> W końcu ktoś w tej dziwnej wojence coś mądrego powiedział, zgadzam się całkowicie.
Fanboje ile jeszcze razy będziecie się wykłócać o to samo ? Ja wiem że kochacie swoje zabawki ale po co kłócicie się ciągle o to samo, w ciągu ostatniego tygodnia tym syfem zapełniliście już kilka wątków i jak widzę dalej wam mało, ludzie dorośnijcie bo przychodzi ktoś z zewnątrz i jak czyta ten wasz cały syf to zapewne mu ręce opadają. Lubisz konsole = kupujesz konsole i grasz na niej, lubisz PC = kupujesz PC i grasz na nim, czy jest to takie trudne do pojęcia ? Teraz zobaczymy jak dalej potoczy się ten temat, zapewne po pojawieniu się kolejnej informacji np GTA IV na PC wojna wybuchnie na nowo i dzieciarnia znowu będzie się wykłócać.
Ludzie! Niech do was dotrze, że niektórzy wolą grać na PC, inni na Xbox360, inni na PS3, inni na Wii a niektórym nie robi to żadnej różnicy!
A do fanbojów konsol niech dotrze, że PC jako platforma do grania zniknie wtedy kiedy znikną konsole, czyli w momencie gdy PC połączy się z konsolą (najprawdopodobniej tą od Microsoftu) albo odwrotnie!
grubach ====> (PC) GTA IV, Fable 2, Resident Evil 5, Gears of War 2, Mass Effect 2, Jade Empire 2... Długo by wymieniać ;)
CreaToN -->
Pewnie, nie od dziś wiadomo, ze cena gier na konsole wynosi 269zł i nigdy nie spada poniżej 200!
Hmm ok - wezmy ceny z jednego z bardziej znanych sklepow prowdzacych gry na konsole:
Devil May Cry 4 (X360) - 199 zl
Burnout Paradise (X360)(PS3) - 219 zł
Turok (X360)(PS3) - 189 zl
Pro Evolution Soccer 2008 (X360)(PS3) - 229 zl
Gears of War (X360) - 179 zl
Uncharted (PS3) - 229 zl
Oczywiscie sa tez tansze, na przyklad PGR3 za 40 zl, czy Test Drive Unlimited za 130.
W zadnym miejscu nie napisalem, ze gry na konsole kosztuja zawsze 269 zl i nigdy taniej, niz 200. Troche nadinterpretujesz fakty. Nie zaprzeczysz jednak, ze sa drozsze od PC-towych, nawet swoich odpowiednikow. Od razu zaznaczam, ze mam swiadomosc, z dzieki temu sprzet jest tanszy, ze czesc pieniedzy z gry idzie na producenta samej konsoli itd.
Co do podpinania PC do TV - sam nie wiem, czemu to takie malo popularne...
KMM -> chyba nie wyczułeś mojej ironii.
GBreal.II ->
W zadnym miejscu nie napisalem, ze gry na konsole kosztuja zawsze 269 zl i nigdy taniej, niz 200. Troche nadinterpretujesz fakty. Nie zaprzeczysz jednak, ze sa drozsze od PC-towych, nawet swoich odpowiednikow.
Wiem, że nie napisałeś, ale jest to ulubiony argument wszystkich anty-konsolowych graczy. Nowości kosztuję w okolicach 200zł - fakt. Ale po miesiącu, czy dwóch ich cena diametralnie spada. Mimo wszystko nadal są droższe niż te na PC i zdaje sobie z tego sprawę. Po prostu ta różnica momentami nie jest tak ogromna jak niektórzy starają się ją pokazać.
wg PC zniklby gdyby na konsoli odpalalo sie gry z PC (tytuly) oraz w kazdej mozna by uzyc myszki i klawiatury :
Mrożący --> Project Reality to mod do BF2, w ArmA też bym pewnie nie grał gdyby nie addony i tego konsole raczej nie mogą mi zaoferować ;) (jeszcze). Poza tym w produkcji jest ArmA2.
Od kiedy BF3 ma wyjść na konsole?
zarith ---> LoTR II, Command&ConquerIII, a będą World in Conflict, Halo Wars, End War, Red Alert II, Civilization Revolution. To tylko strategie na nextgeny.
wg PC zniklby gdyby na konsoli odpalalo sie gry z PC (tytuly) oraz w kazdej mozna by uzyc myszki i klawiatury :›
To wtedy był by to z powrotem komputer nie konsola.
oj shrike az mnie zeby rozbolaly. nie mowie o rts-ach, mowie o prawdziwych, skomplikowanych strategiach. zapoznaj sie z takimi firmami jak battlefront czy paradox entertainment, liznij troche serii total war, a zrozumiesz o czym mówie. chociaz i tak dziekuje ci ze nie podales ff tactics.
zarith >>> Właśnie to gry pokroju FF Tactics czy boskiego Front Mission 3, są bliższe prawdziwym strategiom, bo w nich należy przemyśleć posunięcia, a nie szturmować przeciwnika najsilniejszymi, dostępnymi jednostkami. :)
Ja mam pieca, ale wolę gry konsolowe i dlatego jestem gdzieś pośrodku- we wszystko gram na padzie, ostatnio nawet w przygodówki. Najlepsze wyjście i ku takiemu się skłaniam to kupić sobie dobrego laptopa, podpiąć go pod TV i grać na padzie leżąc na kanapie :D
prawda meryphillia, jednak bardzo ograniczony teren dzialania i dostepne srodki upraszczają rozgrywkę i to okropnie, na tyle ze sturm najsilniejszymi jednostkami czesto wystarcza:) zeby nie bylo, bardzo lubie tjrpg i sam nazywam fm boskim, ale bardziej mnie w nich rajcują elementy rpg, czyli fabula i rozwój postaci, niz mozliwości strategiczne:)
Najsmieszniejsi w tym wszystkim sa nie fanboye a neofici ze swoim goodbye pc gaming.
Zarith grałem w total war, w tej chwili mam tylko pc do grania i Rome bardzo się mi podobał (choć nic tam, aż tak skomplkowanego nie zauważyłem) . I jeszcze podzielam zdanie meryphillia.
Ja lubie grać na pc ale jak ktoś napisze, że gry na konsole są prymitywne to działa to na mnie jak czerwona płachta na byka ;).
alez ja wcale nie napisalem ze gry na konsole są prymitywne, jakbym tak napisał to byłoby równoznaczne z przyznaniem się że gram w prymitywne gry a to biorąc pod uwagę moje wysublimowane gusta byłoby najprawdziwszą nieprawdą:)
r_ADM to nie fanbojostwo, wierz mi :)
Co z tego, ze PC ma lepsza obecnie grafe? Ja wole nieco gorsza ale na 42 calach :) I nie zatracac sie w ustawieniach grafiki, low, medium high, czy upgrajedujac PC co 2 miesiace w pogoni za FPS :)
To jest po prostu wygoda.
Oczywiscie zgodze sie z graczami w cRPG, RTS czy podobne gatunki przeznaczone sa dla PC i na tym gra sie lepiej. To jednak nei sa gry dla mnie, stad moje uwielbienie dla gamingu na konsolach.
A na koniec dodam, ze jak zwykle najwiecej krzycza Ci ktorzy konsole widzieli w sklepie lub co najwyzej u kumpla podpieta pod stary CRT 21 xDDD
zarith ---> oj nie miałem ciebie oczywiście na myśli ale jest na tym forum parę osób które tak twierdzi. Ale rzeczywiście źle się wyraziłem.
yazz_aka_maish - No wiem, ze nie fanboystwo a neofityzm. W swoim poscie wlasnie pieknie pokazujesz jak on wyglada, gadajac bzdury o wymianie kart graficznych co 2 miesiace.
bleszinski to zaden autorytet w tej branzy, nie ma powazania nawet wsrod developerow a juz na pewno ma srednie pojecie o calym rynku gier i odbiorcach.
z grami na pc jest powiazana ogromna machina - napedzana przez microsofty, nvidie, amd, intele, radeony itd
wiec sprawa nie jest taka oczowista i gry na pieca tak po prostu nie znikna
Fakt, że najnowsza Nancy Drew przejechała się po UT3 w sprzedaży musiał boleć :)
Prawda jest taka, że to nie Epic porzuca PCty, tylko rynek PCtowy porzucił Epica.
Ciekawe jak wielu posiadaczy dużych telewizorów nie musi brać pod uwagę reszty domowników. Tzn. kupujesz browca, chcesz usiąść z padem na kanapie a tam mama albo żona ogląda M jak miłość? I co dalej - zapisujesz się w kolejkę?
A ja akurat nadal dobrze bawie sie przy pc, gralem wiele godzin na konsoli ale nie czulem klimatu a wfpsach ai botow bylo tak zalosne ze szkoda gadac, no i lubie rts i strategi wiec to tez byl bol.
Osobiscie mam 27 cali widescreen na spva i mocny sprzet, jest to jednoczesnie miejsce do filmow, do grania , neta itd. a siedze wygodanie rozlozony w fotelu. I jakos nie tesknie do konsoli i telewizora
Ktoś tutaj napisał że na konsole nie ma gier strategicznych ( zaawansowanych ) ale tak samo można powiedzieć że na piecyka nie wychodzą jRPG i japońskie sRPG.
Ijon --> pewnie z 4 h i to u kolegi... to się nie dziwię. Ja dopiero poczułem jak miałem swoją własną.
Kiedyś na PSX wyszły Diablo i Reda Alert ;)
Na rynku każdy ma rację bytu i każdy znajdzie sobie miejsce a takie wypowiedzi tylko zamęt wprowadzają ;) każdy krzyczy, że swoje najlepsze bez względu na to czy ma konsole czy PC ;)
tgolik - jak stać cię na spory telewizor, konsole,kino domowe to zapewne i na drugi telewizor starczy forsy
Ja swoja drogą to już rzygam tą wojną, argumenty obu stron można o kant dupy potłuc.Sam wymieniam w maju PC a za rok pewnie wezmę sobie konsolę, bo prawda jest taka że tu i tu mamy wady ale wzajemnie to jakoś się uzupełnia
Adrian Werner ---> Rynek pc musi naprawdę wbrew wszelkim opinią dobrze prosperować, że może sobie ot tak odrzucić firmę Epic :P
Ijon ---> Warto przedstawić wtedy te osoby które są autorytetami, z tego co pamiętam Sid Meier też wyrażał się ciepło o konsolach, Peter Molyneux robi już gry na konsole a na pc są tylko konwersje.
tgolik ---> ja mam taki problem ale z komputerem, wszyscy chcą przy nim być kiedy ja chcę.
Co do podpinania PC do TV - sam nie wiem, czemu to takie malo popularne...
To pomysl chwile.
Głownie dlatego ze :
1. wiekszosc uzytkownikow peceta ma klawiatury na kabel, ktory z reguly jest krotszy niz odleglosc kanapa-telewizor
2. wiekszosc uzystkownikow komputera jednak na nim pracuje / pisze / surfuje i chce to robic w pozycji "biurkowej" bo tak jest wygodniej
3. blaszaki to duze i malo seksowne pudla, ktore nie każdej pani domu moga sie podobać w salonie, gdzie zwykle stoi telewior
4. korzystanie z komputera wyklucza ogladanie telewizora w tym samym czasie
Dzięki za linka massca. Mam dokładnie podobną opinię o GoW na PC co gość z gamecorner, dzięki tobie stronka dodana do ulubionych.
ps. "Konsole są bardziej opłacalne od pecetów" - tiaa, ale dla kogo, twórców gier czy graczy? Policzcie sobie ile wydajecie np. rocznie na gry PCtowe, a ile na Next-geny. Btw: Garfield ma chyba PCeta, każdy brzuszek za wydaną złotówkę ;)
massca --> Wszystko to prawda. Ale w kontekscie rozmowy czwarty punkt mi nie pasuje, bo to takze wyklucza gre na konsoli :). W kazdym razie przepraszam za moja koszmarna bezmyslnosc wszytkich tych, ktorzy poczuli sie uzrazeni. (hmmm - "To pomysl chwile." zabrzmialo dla mnie w taki sam spopsob jak "debilu...", nie wiem dlaczego...)
Aristos ---> Ciekawe czy redaktor zjechałby grę gdyby wypowiedź Clffa byłaby trochę inna, milsza w stosunku do pc :P
Aristos - wiekszosc pecetowcow nie wydaje nic na gry, bo ciagnie z sieci. Ale owszem, sa tansze. Pytanie tylko jaki masz przerób? Ja grając na pececie z czasem zaczalem "zaliczać" gry, wiekszosci nie konczac nawet. na konsole zakupy robie po pierwsze bardziej swiadomie, po drugie wyciskam z gry maksimum, co szczegolnie fajne jest na klocku z systemem achievmentow, ktory zajebiscie motywuje cie do spedzenia z gra naprawde duzo czasu.
Shrike- UT3 jest grą średnią a wyszedł w tym samym czasie co OrangeBox, Crysis, CoD4 i QuakeWars. Więc jak miał się dobrze sprzedać? Gracze PCtowi po prostu woleli inne gry od najnowszej produkcji Epic'a i tyle.
Developerzy PCtowi także jakąs miłością do UE3.0 nie pałają i nie jest to za bardzo popularny engine (zwłaszcza w porównaniu do sukcesu UE2.0)
massca- Achievementy są sympatyczne, ale tak naprawdę to jedynie usiłują zakryć to jak cholernie krótka jest wiekszość gier na 360.
Ja osobiście kupuje jakieś dobre 12-14 gier rocznie. Gdyby nie PC to może kupowałbym jedną, dwie (bo tyle mniej więcej wychodzi interesujących mnie gier konsolowych rocznie)
"Koktajl Mrozacy Mozg [ Generał ]
oczywiscie ze mozna ale co ma lepsza przyszlosc? Jesli grasz na PC to na glowne produkcje z konsol jak np. Lost Planet, GOW, Halo 2 (;)), GTA4 musisz sobie poczekac, dodatkowo wiekszosc produkcji R* nie opuscila juz konsol - Manhunt2, Bully, Warriors czy tez LCS/VCS ktore sa w moim zdaniem lepsze nawet od orginalow zwlaszcza LCS bo VCS jeszcze nie ukonczylem ale mialo fajnych pare rozwiazan"
Musisz czekać? Jest na co? Jak na razie to z gier, które ukazały się pierwotnie tylko na konsole interesuje mnie Mass Effect. Wow, dużo tego.
Popieram co napisałe frer, platformy celują w inne targety. Osobiście preferuję dobre cRPG, strategie i "fabularne" FPSy, a póki nie zabraknie dobrych gier z tych gatunków na PC nie mam po co zmieniać sprzętu.
DomPas
"w konsolach nie trzeba co pare miesięcy wywalać pieniędzy na nowe podzespoły"
Standardowy tekst konsolowca ale jak się kupuje kompa bez głowy, a na dodatek jeszcze z marketu to czemu się dziwić.
Czy zawsze takie informacje muszą wywoływać wojne blaszaki vs konsole. Ludzie zastanówcie się chwile. Przecież to samo było ze 2 dni temu kiedy ME oficjalnie zapowiedziano na PC. Czy wy macie jakieś problemy. Cały czas musicie udowadniac komuś co jest lepsze. W Wasz ch argumentach padają cały czas te same hasła: pc = piractwo, konsola = nowe gry 200 zł, komputer wymiana co rok. Czy w sobie zazdrościcie sprzętu do gry. Przeciez każdy kupi to na co ma kase. Jedni wolą grać przed 40 calową plazmą a jedni przed monitorem. Takie newsy niepotrzebnie wywołuja tyle emocji.
Heh. nic nowego w Tym Artykule nie zostało powiedziane. Od zawsze wiadomo ze komputer jest do pracy a do grania jest konsola. Na zachodzie już to wiedzą Polacy jeszcze niestety nie. Rynek growy PC upada od lat co swojego czasu nawet Polska prasa Pecetowa napisała
a ja nie zgodze sie z tym ze konsole wypieraja pc. Tak jak ktos tu napisal, i to i to celuje w inny target. A to ze na konsole gry sie 100x lepiej sprzedaja jest tylko i wylacznie kwestia tego, ze gry to coraz popularniejsza rozrywka, a konsole sa znacznie wygodniejsze. Jednak wiekszosc e-sportowcow (zeby byl pretekst do okreslenia 'hardkor' ) tudziez hardkorowych graczy zalezy na ciut innych niz wygoda elementach. tak wiec pc nie zginie, dopoki jak ktos tu wspomnial, nie bedzie polaczenia pc z kosnola.
A juz najglupszym argumentem w kierunku konsol jest "wygodna kanapa i 40" full hd". Tym glupsza ze tez jak ktos tu wspomnial, mozna konsole x720 podpiac do 7" czarno-bialego PRL-owskiego TV, a komputer mozna podlaczyc do projektora fullhd i miec ekran na 500 cali.
Od zawsze wiadomo ze komputer jest do pracy a do grania jest konsola. Na zachodzie już to wiedzą Polacy jeszcze niestety nie. Rynek growy PC upada od lat co swojego czasu nawet Polska prasa Pecetowa napisała -----> xD
Ja osobiście wolę grać na PC, ale do konsol nic nie mam, tylko nie lubię jak ktoś mówi tak jak CELL767, że rynek PC umiera, bo skoro umiera to czemu nadal wychodzą na niego gry?
Mówienie że gry na konsoli kosztują 269zł jest głupotą, ale głupotą jest również mówienie że PC trzeba ulepszać co 2 miesiące. Proste wolisz konsole? To ją kupuj, wolisz PC? Kupuj PC.
no nie dziwne, że na X360 gry się lepiej sprzedały, przecie aby ściągnąć grę z neta na blaszaka to każdy głupi potrafi a już aby ściągnąć na x360 to nie takie proste, przeróbka konsoli itd. po co się trudzić jak można kupić, a ze strony pieców po co kupować jak można ściągnąć za darmola
massca
Aristos - wiekszosc pecetowcow nie wydaje nic na gry, bo ciagnie z sieci. Ale owszem, sa tansze. Pytanie tylko jaki masz przerób? Ja grając na pececie z czasem zaczalem "zaliczać" gry, wiekszosci nie konczac nawet. na konsole zakupy robie po pierwsze bardziej swiadomie, po drugie wyciskam z gry maksimum, co szczegolnie fajne jest na klocku z systemem achievmentow, ktory zajebiscie motywuje cie do spedzenia z gra naprawde duzo czasu.
Jak dla mnie te całe achievmenty to sztuczne przedłużanie gry, kiedy gra jest dobra nie trzeba "nakłaniać" gracza do spędzania z nią czasu.
$aimon - a ja się nie zgodzę z tym co napisałeś. Konsole zabierają w bardzo dużej mierze użytkowników PC. Jak się nie ma nie wiadomo jakiej kasy, to trzeba wybierać i iść na jakiś kompromis. Ja miałem wybór albo PC za 3 500 zł, albo konsola... Dlatego wybrałem konsole, bo teraz mam pewność, że co najmniej do 2012 r. gry jakie będę miał, będą wyglądały tak jak zaplanowali to twórcy tych gier. Z drugiej strony Crysis 2, w 2010 r. na kompie jakiego bym kupił wyglądał by znacznie gorzej niż Crysis 1 - jeżeli by w ogóle odpalił. Konsola daje po prostu spokój pod względem sprzętu na wiele lat, a z PC i grami na niego zawsze coś jest nie tak.
Dajmy na to, że zamiast PS3 wtedy, kupiłbym wtedy kompa za te 3,5 tys. zł. Wtedy było by to: Radeon x1950 PRO i core2duo. uważasz, że do 2010 r. miałbym spokój? :)
Co do dużego TV i podpinania do niego PC, to jest to po prostu nie praktyczne... bo nie idzie, siedzieć przy takim wielkim TV, normalnie siedząc w w necie, czy na gadu itp. - bo taki TV po prostu męczy oczy.
Tribunal - fikasz!!?? ;)
Najgrosze co mozna robic to dzielic "granie na pc > granie na konsole" lub odwrotnie "granie na konsole > granie na pc". Osobsicie granie traktuje jako granie. W tekkena czy DMC gram najczesciej z ekipa (czy to ze sceny tekka czy lokalnie) na projektorze i nie ma co porownywac tego do PC. Z drugiej strony na PC gramy w MMORPGi jak Lineage2 czy Gunzonline (w ktorym k-style z dorbym aimingiem bylby praktycznie NIE wykonalny na padzie, typowo gra stricte mysz+keye) czy Counter Strike czy Starcraft. Troche bezsensowne jest robienie sobie stucznego podzialu - gram, w co lubie, nie wazne jak - sa gry gdzie "konsola + pad + duzy ekran - projektor - only". Sa gry, w ktore mozna w zasadzie grac tylko na PC.
Tutaj chodzi o inna kwestie - zyski i skala piractwa oraz sprzedaz gry na dana platforme. Ile takiego hitu jak CoD4 sprzedalo sie na pc ile na konsole. Ile w ogole sprzedaloby sie jakiegos jRPG czy Tekkena na PC (grosze, reszta torrentki), a ile na konsole (w milionach). i tutaj sie wszystko rozbija, a nie o jakiekolwiek upodobania graczy. Tworzenie gier, oprocz satysfakcji i pasji jakie maja studia to tez BIZNES i dobrze, bo gry maja przynosic zysk i sie rozwijac, a ze sa jakies zmiany w ktoras strone, szczerze w ogole mnie to nie martwi, bo w ciagu roku wychodzi tyle swietnych gier na konsole i PC, ze i tak polowy ktorych bym chcial nie przejde.
Bez sensem jest mowienie, ze konsole > pc bo duzy ekran. w DMC3 gralismy kumplem nie na PS2, a na PC podpietym pod wlasnie projektor HD, majac duzy ekran, swietna rozdziale. Co to za roznica jaka maszyna, sa gry w ktore "da" sie grac na duzym ekranie lezac na kanapie, sa i takie, w ktore "trzeba" sie garbic i byc skupionym (takze szybkim) jak CSS czy Gunzonline.
Co do cen gier DMC4 kupilem za 199zl, zlotowka sie umacnia, zakladajac (magia, fantazja, ale moze praprawnuki kto wie;) ze zloty ~euro/dolar masz wtedy cene gry na konsole na poziomie 50-60zl, bo ceny sa ustalane w globalnej walucie, wiec jezeli Twojego kraju jest mocna - kupi sie tanio. A ze sa drozsze - dobrze i zle. Mimo ze za to bule, jakos wole aby bylo drozsze - niech zarabiaja producenci gier, tym bardziej ze w tej branzy praktycznie cala kasa idzie na rozwoj kolejnych gier! Nie jakies 10-20%! Jezeli ktos nie kolekcjonuje, to przeciez na konsolach jest prosta zasada - masz 2-3 gry i przechodzisz, sprzedajesz niewiele taniej (10-20zl?) kupujesz kolejna i tak w kolko. Po wstepnej inwestycji potem tylko grosze sie wydaje. No chyba ze ktos chce zachowac gre (np. ma swietny online) ale to juz klasyk, majac gre na lata, trzeba cos wydac;).
Na PC sa tansze, ze wzgledu na skale piractwa.
lordpilot Cliffy nie jest programista ,a designerem poziomow ,a aktualnie awansowal na game designera .
Co do gadania pana cliff'a ma troche racji ale wyrocznia dla mnie nie jest , poprostu sie chlop wygadal co sadzi o tej sytuacji i tyle ;] .
Dlatego wybrałem konsole, bo teraz mam pewność, że co najmniej do 2012 r. gry jakie będę miał, będą wyglądały tak jak zaplanowali to twórcy tych gier. Z drugiej strony Crysis 2, w 2010 r. na kompie jakiego bym kupił wyglądał by znacznie gorzej niż Crysis 1
bez przesady. Zacznijmy od tego ze juz nawet ceysis nie pojdzie ani na x360 ani na ps3 na hi detalach. Racja, ze teraz komp do tego kosztuje z 3-4tys zlotych, w kazdym razie nie pograsz sobie ani do 2012 ani nawet do 2010 na pelnych detalach na obecnych konsolach. Widzisz, sytuacja sie nieco zmienila. Postep idzie coraz szybciej, konkurencja sie nasila i konczy sie syndrom psx/ps2 gdy to konsole dyktowaly poziom technologiczny. Teraz jest tendencja bitewna - x360 zmiazdylo wszystkich GoW'em, teraz pecety miazdza crysisem, a nie zdziwilbym sie jakby juz za rok m$ zapowiedzial nowa geneacje xboxa (tym bardziej ze byly ploty ze apple wejdzie na rynek konsol - a wiadomo ze apple zna sie na rynku). Co do jednej sprawy masz racje (a w 90% przypadkow to decydujaca kwestia) - konsole sie znacznie batdziej oplaca kupic. Za luksus sie placi (crysis na fullhd w ultra hi detalach), a jak wiadomo, to nie luksusy a volksklammoten zyja krotko.
Co do obrazu - w dalszym ciagu jestem przy swoim. OStatnio mialem okazje przetrzymywac w domu (nie stac mnie niestety na takie bajery) zaje***sty projektor, ktory mialem podpiety do kompa przez dobre pare tygodni. Racja, przy czytaniu GOLa zaczela troche szyja bolec :) ale GoW, HL2EP, Portal, COD4 i Bioshock na tyle mnie przekonaly, ze wolalbym 100x bardziej taki projektor od monitora. Do tego filmy, Losty, Prison Brejki i argument konoslowcow runie w gruzach :)
Ciekawe jak wielu posiadaczy dużych telewizorów nie musi brać pod uwagę reszty domowników. Tzn. kupujesz browca, chcesz usiąść z padem na kanapie a tam mama albo żona ogląda M jak miłość? I co dalej - zapisujesz się w kolejkę?
Trafiles w sedno :) 90% preferujacych PC do gier zamiast konsolek to jeszcze mlodziki mieszkajace z rodzicami. Ci, co bardziej ofensywni najczesciej tez mierza dlugosc swojego e-wacka kolejna kostka ramu, prockiem tudziez nowym GTS`em. No offence, sam kiedys taki bylem.
Statystyczny uzytkownik konsoli ma ok. 30-ki i takie przepychanki gleboko w tyle. Nie mieszka tez ze starymi i nikt mu na TV nie wsiada. Ponadto sprzet wymienia co 5-6 lat. Rzeklem.
yazz - tzn przecietny 30-latek jest singlem ?
Ta dyskusja jest tak samo bezsensowna tym razem jak była przez ostatnie 31239812739 razy.
Osobiście robiłem parę podejść do konsoli, chciałem nawet zainwestować w jakąś porządną, ale prawdę mówiąc nie widzę ani jednego plusa takiego rozwiązania. Wszechstronność PC jest nie do pobicia
Dawno temu miałem wybór. Mogłem zbierać kase na full wypas PC, lub kupić konsole. Wybrałem PS2 i tani laptop. Kompa mam do internetu, filmów itp., a przed konsolą spędziłem najlepsze godziny swojego życia. Wiem, że na PC bym tego nie doświadczył. Byłbym jak moi kumple, którzy co roku przekazują sobie kopie nowej fify, need for speeda i podniecają się jakie to za****ste zmiany wprowadzono. A gdy nie ma w co grać to wrócą do Diablo, czy innych gier sieciowych. Nie wspomne już o ciągłym strachu, "czy mi ruszy?" i wpatrywaniu się co chwilę w nowe karty graficzne. Ostatnio wszyscy grają w Wiedźmina, jakoś mnie to nie dziwi, to perełka w zalewie kolejnych simów i tego typu tandety.
Statystyczny uzytkownik konsoli ma ok. 30-ki
statystyczny gracz ma okolo 30stki. Nie uzytkownik konsoli.
$aimon, nie mnie to weryfikowac :)
Ale racja, dyskusja z ktorej nic nowego nie wynika, koncze wiec i pozdrawiam czytajacych :)
Trafiles w sedno :) 90% preferujacych PC do gier zamiast konsolek to jeszcze mlodziki mieszkajace z rodzicami. Ci, co bardziej ofensywni najczesciej tez mierza dlugosc swojego e-wacka kolejna kostka ramu, prockiem tudziez nowym GTS`em. No offence, sam kiedys taki bylem.
Statystyczny uzytkownik konsoli ma ok. 30-ki i takie przepychanki gleboko w tyle. Nie mieszka tez ze starymi i nikt mu na TV nie wsiada. Ponadto sprzet wymienia co 5-6 lat. Rzeklem.
Kolejny "znafca", łał ciekawe skąd masz te "dane", www.mojawyobraznia.pl? Czy może www.k0ns0l3PwnzR0Cckkz.com? Naprawdę, tak jak napisał Mephistopheles, ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć.
spoiler start
Pewnie zaraz jeszcze napisze, że PS3 wykorzystuje tylko 30% swojej mocy.
spoiler stop
hehe, ładna dyskuskusja sie narobiła, jak już mówiłem wcześniej
Panowie konsolowcy lepiej nie piszcie w tym wątku bo zaraz zjadą was moherowe PCty. Co z tego że na konsolach gra sie swobodniej(bo nie martwisz sie o wymagania) i przyjemniej w ciekawsze tytuły, w których czyć adrenaline. Posiadacze "blaszaków" tak bardzo boją się oczywistej prawdy, że zaczynają sie obrażać, wyzywać autora wypowiedzi z newsa(który stwieRdził fakty).
Co z tego że ludzie którzy mają i konsole i PCta tłumaczą im jak fajnie gra sie na konsoli? toż PCtowcy i tak wiedzą lepiej, co z tego że konsola jest im zupełnie obca, i tak wiedzą o nich wiecej, i to na czym sie lepiej gra. Naprawde nie ma po co z nimi gadać, bo jest niestety taka przykra prawda że PCtowców w Polsce i na tym forum jest więcej, i choćbyś tłumaczył mu jak do osłu to ten i tak postawi na swoim...
Ja tam zgadzam się z CliffymB, kiedyś sam byłem piratem, ale od kilku lat już nie piracę. Zamierzam kupić konsolę i mieć ją przez 7 lat, a gry będe po jakimś czasie kupował na Allegro. Co z tego, że będzie to po kilku tygodniach/miesiącach, gra nie zając nie ucieknie.
nie rozumiem kompletnie ludzi którzy tak zarzucaja sie na ceny gier na PS3...
http://allegro.pl/item313742671_uncharted_drake_s_fortune_polecam_.html
Uncharted, nówke można kupić bez problemu za 99 zł a potem odsprzedać za duży szmal... i masz długie odjazdowe wieczory grania, po prostu bezcenne wrażenia
tankem--> O tak oczywiście, konsolowcy to sami wychowani ludzie(tak jak np. yazz_aka_maish i ty), a PCtowcy, to głupi fanboye, którzy nie grają na konsoli tylko na PC, a przecież każdy wie że na konsoli się gra "swobodniej", bo tobie się gra "swobodniej", a ty jesteś pępkiem świata i nie możesz do siebie dopuścić myśli że komuś gra się lepiej na PC, niż na konsoli.
I naprawdę powinieneś zostać psychologiem, rozgryzłeś mnie, tak bardzo boję się oczywistej prawdy, że hej. Ja bym tylko najpierw spojrzał trochę na siebie, a potem mówił kto jest fanboyem.
Dali nam odgrzewany kotlet(GoW), to nie dziwne ze sie sprzedal slabo. Cliffy jak by byl madry to powinien wydac Gears'ow rownoczesnie na PC i 360 to z miliona zrobilo by sie 2,5 na PC'ty
A jak nie chcę kupować na rynku wtórnym tylko normalnie? Kiedyś liczyłem ile wydaję na gry w ciągu roku, za 2006 wyszło mi ok. 1000 zł: mniej więcej jedna nowa gra na miesiąc za ok. 100zł. Do tego raz w roku upgrade za jakieś 700-1000 zł. Na ten moment wydaje mi się, że przy obecnych cenach nowości konsolowych wychodzi na jedno, jeśli nie taniej na korzyść PC.
Hmmm policzmy :
Gra na konsolę 200 zł, ta sama na PC 99 zł.
Kupuję jeden HIT miesięcznie, po roku mam jakiś 1200 zł różnicy. ILE KOSZTUJE 8800GTS 512? 1000 - 1200 zł ? Czyli po roku mam na jedną z najmocniejszych kary grafiki, która uciągnie wszystko.
Po raz N-ty powtażam :
TANIA KONSOLA + DROGIE GRY = TANIE GRY + DROGI PC.
Jeśli dodać do tego że sporo ludzi ZARABIA na PC, oraz to, że możemy w pół roku po premierze na PC kupić grę za 49 zeta (na konsoli gra za CHINY LUDOWE po półroku nie stanieje o 50% )
to wychodzi, że jednak PC jest tańszy.
Większość po prostu liczy SAM SPRZĘT. Policzcie SPRZĘT+GRY (o dodatkowych możliwościach zarobkowych nie wspominam) okaże się, że cenowo wychodzi TO SAMO.
My na PC mamy tanie gry - konsolowcy mają DROGIE gry ale za to tani sprzęt. Cóż, ich sprawa.
Ja się nie przesiądę na konsolę - nie ma dobrych FPP, o symulatorach lotu nie wspominam.
Saimon, konsole też podepniesz do projektora :) Także nie rozumiem faworyzowania komputera w tej kwestii :)
Zebius ----> jakim cudem gra w stanie idealnym może być używana? jesli chodzi o swiat to gry na konsole są w podobnych cenach co na PC. Przecież przecietna gra na PS2 kosztuje z 60-70zł, a next-geny to już druga sprawa
bo nie FPS sie szczycą konsole. Szczycą sie po prostu grami akcji... ale z reszta, po co ja to mówie, i tak nikogo nie przekonam... :/
neozes chodzi mi o to ze to duzy ekran to zaden argument. A wiec czy w rekach fanboyow pc czy konsol, rownie glupi i bez sensu :)
Eeeech, probujecie na sile komus wcisnac swoje zdanie, nie zwazajac przy tym co napisalem w pierszym poscie w tym watku. Kluczowym slowem jest tam osobiscie co oznacza, ze to moja i tylko i moja opinia.
To jest forum publiczne, kazdy wyraza swoje zdanie, chocby bylo nader subiektywne.
A calej reszcie ktora nie potrafi przelknac , ze ktos woli konsole: czyzby zal az tak wam dupki sciskal, ze nie mozecie przejsc kolo takiej wypowiedzi obojetnie? NIKOMU nie narzucalem woli, wyrazilem swoje zdanie na ten temat i tyle. Wyluzujcie bo zylki popekaja...
W pełni się zgadzam z Bleszinskim ^^
W tym wątku brakuje mi tylko filozficznych refleksji :). Pewne rzeczy się nie zmieniają. Czy to za kilka lat będzie X720 czy PS 4 takie wiadomości zawsze będą wywoływać wojnę. Wyliczanie co ile kosztuje jest najlepsze. Trzymajcie tak dalej.
tankem -> z opisu aukcji: "Stan oceniam na idealny, zero rys".
Rozumiem, że według Ciebie gość rozfoliował pudełko tylko po to, żeby sprawdzić, czy płyta w środku nie porysowana i nie wkładał jej do konsoli? W bajki wierzysz? :)
Zebius ----> no dobra, skoro mnie juz przycisnąłeś to Unch ze znaczkiem NOWA kosztuje 120 zł.
z yazz w pełni zgadzam sie zarówno w pierwszej wypowiedzi... po prostu faktycznie tego typu wojny do niczego nie prowadzą bo jak to zwykle bywa jedna ze stron(nie wskazując palcem) która nie ma konsoli próbuje wmówić co jest lepsze, i w takiej sytuacji od razu kłótnia nie ma sensu, bo i tak wiadomo że ta strona nie chcąć spróbować czegoś nowego, i tak nie zmieni zdania. A potem urażona brakiem gier mówi "kiedy na PC?"
Jedyna wada PCtow to ze trzeba cos zmieniac co roku jakas czesc zeby grac we wszytko na amx detalach
I co z tego, że gry lepiej sprzedają się na konsole niż na PC.
Większość gier na konsole to bezmyślne młócki, które widocznie podchodzą graczom, którzy odpalają konsolę aby dać odpocząć mózgowi.
Na PC oczywiście także zdarzają się takie gierki ale w przeciwieństwie do konsol występuje tu wiele gier RPG, symulatorów, ekonomicznych oraz strategicznych (moje ulubione gatunki), w których trzeba myśleć. Nie sprzedają się może tak dobrze jak FPS na konsole ale to tylko dobrze o nich świadczy, gdyż nie są kojarzone z masowym kiczem (tak samo jak więcej ludzi chodzi do kina niż teatru, a wiadomo co niesie za sobą wyższe wartości).
po prostu faktycznie tego typu wojny do niczego nie prowadzą bo jak to zwykle bywa jedna ze stron(nie wskazując palcem) która nie ma konsoli próbuje wmówić co jest lepsze, i w takiej sytuacji od razu kłótnia nie ma sensu
A teraz zamień słowo konsoli, na słowo PC, uważasz że każdy kto nie ma konsoli i nie chce jej mieć, ani na niej grac jest "moherowym PCtem", to że ty lubisz konsolę nie znaczy że każdy musi ją lubieć.
yazz_aka_maish odezwał się ten co to wprowadza wiele do tematu swoimi "danymi" ze strony mojawyobraznia.pl, przy tym obrażając wiele osób choćby takim zdaniem:
Trafiles w sedno :) 90% preferujacych PC do gier zamiast konsolek to jeszcze mlodziki mieszkajace z rodzicami. Ci, co bardziej ofensywni najczesciej tez mierza dlugosc swojego e-wacka kolejna kostka ramu, prockiem tudziez nowym GTS`em. No offence, sam kiedys taki bylem.
Więc nie mów że jego zdanie warte tyle co nic, bo twoje nie jest warte więcej. A on napisał po części prawdę.
remekra przeciez sam sie przyznalem ze niegdys bylem taki sam, nie widzisz? :)))
I do tej pory mam mnostwo znajomych, ktorzy wciaz sie w to bawia, tyle ze juz beze mnie :)))
Zreszta kazdy facet to duzy chlopiec, jak nie komputer to samochod, kobieta czy cokolwiek innego czym mozna "blysnac", stad nic nie mam do takiego zachowania.
Zreszta sam napisalem ze od czasu do czasu pogram na PC, ale prawdziwa frajda plynie dla mnie z rozgrywki konsolowej. Ale bywaja ludzie, ktorzy nie przyjmuja do wiadomosci, ze inni moga miec roznicace sie opinie od ich wlasnych i zaden argument nie jest w stanie przerwac ich krotkowzrocznosci i fali hipokryzji xDD
Reasumujac: Nie mam nic do grania na PC, meidzy innymi do tego te maszynki sluza, ale osobiscie preferuje konsole. Mam nadzieje, ze tym razem wyjasnilem sie jasno i dotarlo do najbardziej nawet opornych :)))
Tu nie chodzi o to że ty kiedyś taki byłeś, chodzi o to że podajesz jakieś bzdurne statystyki że 90% to jeszcze młodziki, które mierzą długość swojego e-wacka kolejna kostką ramu, bla bla bla.
A takim zdaniem obrażasz wielu ludzi, którzy mają PC.
Niby teraz napisałeś że nie masz nic do grania na PC, ale z twojego 85 posta wynika, że gracz PCtowy to dzieciak, który podnieca się tym że dokupił sobie ramu, a konsolowiec to facet po 30, który ma konsolę, 50 calowy TV i jest za mądry na takie kłótnie, co jest nie prawdą. Są i PCtowi fanboye i konsolowi fanboye, a ty razem z tankenem zachowujesz się jakby konsolowcy byli święci za życia.
_MaZZeo
To może powiesz mi co jest sensownego w wypowiedzi 85 i 93? Jakoś te posty cie nie denerwują.
a ty razem z tankenem zachowujesz się jakby konsolowcy byli święci za życia.
naprawde nie mam nic do grania na PC, ale może powiesz mi jaki "wysoki" poziom reprezentują PCtowcy zawalajac wiekszość wątków o GTA IV pytaniami o PC czy pisanie że PS3 to zabawka dla dzieci. Co prawda jest dużo asertywnych graczy PC, ale poziom co niektórych wypowiedzi aż zwala z nóg(choćby mariola288)
remekra ----> czyżbym napisał coś szczególnie rażącego poza "moherowymi PCtami" w 93?
To ja zadam inne pytanie, nie wiem czy ktoś już go nie zadał wcześniej, ale :
Po co w takim układzie powstają konwersje gier na PCta?? I dlaczego konwersje są robione w większości przypadków w stronę PC, a nie konsol??
Mógłbym też zadać pytania, skoro tak sie bardziej opłaca mieć konsole, to czemu nie ma na nie moich ulubionych gier??
Neverwinter nigths
Warcraft 3
Supreme Commander
Guild Wars
Heroes of Might and Magic (o sory jest na PS2, ale wygląda tragicznie)
nawet WoW nie doczekał się konwersji na konsole, czyżby Blizzard jawnie olewał rynek konsol??
Yazz --> a pytanko takie, napisałeś że to luksus siedzieć wygodnie przed TV, a co PCeta nie można do TV podłączyć?? Osobiście testowałem GuildWars na plazmówce, wyglądał ok.
Tankem--> Owszem zwala z nóg, ale posty, które zwalają z nóg nie są pisane tylko przez Pecetowców. Chodzi mi oto że owszem jest wielu Pecetowych fanboyi, ale jest też wielu fanboyi konsol, którzy prezentują "wysoki" poziom choćby pisząc w wątku o DMC4 PC, że Capcom się sprzedał bo wydał tą grę na coś innego niż konsole. Tak samo jak pisząc bzdety, że upgrade PC trzeba robić co 2 miesiące, a znowu Pecetowi fanboyie, piszą że gry kosztują 269zł co też jest nie prawdą.
Coś szczególnie rażącego w tamtym poście jeszcze nie napisałeś, ale cały post jest utrzymany w konwencji takiej, że granie na PC jest głupotą, a posiadacze blaszaków są tępi, bo nie chcą zrozumieć że konsola jest lepsza od PC, nawet jeśli im się to tłumaczy. A po prostu nie którzy nie chcą grać na konsoli tak jak np. ja. Co nie oznacza, że mam coś do konsol i konsolowców, bo nie mam, jeśli ktoś woli grać na PC to gra na nim, a jeśli ktoś woli grać na konsoli gra na konsoli.
kastore w zasadzie nie powinienem juz nic pisac, bo wszystko w tej kwestii wyjasnilem, ale odpowiem. TV to nie jedyna zaleta konsoli. Mowiac WYGODA, mam na mysli wlozyc plyte, zasiasc i zagrac. Bez instalacji, ustawien detali, konfiguracji pada i kilku innych znanych tylko z PC motywow.
Tak samo jak PC mam wiele zalet wzgledem konsoli, ktorych ta ostatnia nie posiada. Tyle, ze moj target to gry akcji stad tez moje zdanie nt. gamingu :)
Hehe racja :)
Pamietam gdy jeszcze w erze kamienia lupanego bylem w obozie Commodore :)
Ale obecnie najdziwniejsze jest to, ze wojny PC--->konsola sa duzo bardziej zaciete niz X360--->PS3.
A wracajac do samego artykulu, gry na konsole sprzedaja sie lepiej bo jest duzo mniejszy wspolczynnik piractwa w stosunku do PC. Co do samego Bleszinskiego jest niezwykle arogancki w tej wypowiedzi, widac golym okiem, ze to antyfan starej platformy...
Może i jest bardziej opłacalne ale, PC jest "drugą konsolą Microsoftu" i gdyby nie directx to znacznie więcej osób korzystałoby z Linuksa dlatego M$ PC nie zostawi i będzie dbał o to, aby zawsze były na niego dostępne nowe tytuły wieloplatformowe.
Yazz --. w zasadzie to bardziej mi chodziło o to, że argument grania na konsoli przy użyciu TV nie może być traktowany jako plus na rzecz konsoli :) No tak instalacja i konfiguracja w PC jest czasami męcząca, jeżeli chce sie go używać jak konsoli.
Faktycznie strefa gier akcji, strzelanek, symulatorów to jednak domena konsol, ale popatrz ile tych gier po niecałym roku i tak wylądowało na PC, szczerze mówiąc nie wiem jak można ten fakt wytłumaczyć.
Co do walki Commodore - Amiga, to czy czasami nie było to bardziej Atari na Amige ? A tak poza tym to szara myszka PC wtedy wyewoluowała (omg, ale słowo), z marnego XT do 386 albo i 486 i nagle stała się platformą do gier :) ehh to były czasy :')
remekra ----> bo to zawsze jest o te 200 tys wiecej sprzedanych egzemplarzy dlatego konwersja na PC sie czesto opłaca.... no i tak jak powiedział Bart2233, dlatego znacznie wiecej jest skonwertowanych z X360 a nie z PS3.
Nie mówie że granie na PC jest głupotą, po prostu nie ma tego klimatu co zasuwać 300 km/h w Burnout Paradise na TV z wrytym padem w ręku. Sądze że poprostu niektórzy za siłe sie nie dadzą przekonać bo maja racje, a wielu z nich z konsolami styczności nie miało ;-/ (moge sie mylić)
Nigdy nie było walki Commodore vs Amiga. Z takiego powodu,
z jakiego nie było i nie ma walki PlayStation2 vs PlayStation3.
Co do wojen między zwolennikami różnych platform to pamiętam
że ostro było na linii Commodore 64 i Atari XE oraz Amiga i Atari ST
a na końcu Amiga i PC.
tankem ---> Zaraz powiesz, że Halo ma lepszą grafikę niż Crysis... Skoro "nie widzisz zachwytu" (co to w ogóle oznacza? Że nie widzisz jak inni zachwycają się grafiką tej gry, czy że ciebie jej grafika nie zachwyciła?) w grze z najlepszą grafiką, to gdzie ty ją widzisz? W Halo 3? W God of War 2? A może po prostu nie obchodzi cię grafika w grach, w takim razie polecam pierwszego Dooma, świetny FPS w którego posiadacze konsol sobie nie pograją. A jakiegoż to sprzętu on potrzebuje, hoho! Z 50zł trzeba by na niego wyłożyć...
cfs, pierwszy Doom wyszedl na kilka konsol.
cfs09 ---> nie widza zachwytu nad tą grą, staje sie zbyt monotonna, nieno na siłe przeszedłem pierwsze 6 etapów potem odłożyłem na półke, grafika ładna, ale co ma grafa do gry?
London ----> obserwując przez pare wątków, wydawało mi sie ze nie miałeś current-gena... hmm widocznie pomyłka..
wiedziałem, wiedziałem że to idealny news do wojny PC vs konsole, klotnia, widać nie ma sensu
Jasne że konsole sa lepsze. Ekstra sie na nich gra, można poza tym skorzystac z internetu, film obejrzec, wysłac maila, napisać pracę magisterską, posłuchac muzyki, obrobić zdjęcia, wydrukować dokuemnty. ( a propos- nie wiecie gdzie można kupić drukarkę do konsoli ?)
Lupus ------> dobrze wiesz o co chodzi, nie musisz zgrywać inteligenta. Do pracy spokojnie wystarczy ci 128 mb RAM, wiec nic nie stoi na przeszkodzie aby wziąść konsole zamiast kolejnego upgrade, chociaż i tak skucha, bo na PS3 możesz wchodzić w strony www, pisać posty, obejżeć film w Blue-Ray, słuchać muzy itd..
"I co z tego, że gry lepiej sprzedają się na konsole niż na PC.
Większość gier na konsole to bezmyślne młócki, które widocznie podchodzą graczom, którzy odpalają konsolę aby dać odpocząć mózgowi. "
zoom007 --->
Ty za to, jak widzę wyłączyłeś swój mózg już dawno, dawno temu.... Niech zgadnę: kolejny, który w życiu nie widział i nie ma konsoli, a się wypowiada. Acha, no i +10 do e-wacka, bo na pewno się dowartościowałeś obrażając grających na konsoli
To all ---> Skończcie już tą kłótnie, bo i tak już nikt nikogo nie przekona. Ja już swoje zdanie powiedziałem - wolę grać na konsoli, do peceta też nic nie mam i na moim w coś tam jeszcze pogram (choćby w nowy dodatek do Herosów, bo akurat na 360 go nie ma). Niech każdy gra na czym lubi, bez obrażania kogokolwiek. Do pecetowców się nie wcinam, ale jak mi ktoś pisze bzdury, że na padzie gra się niewygodnie, albo że na konsoli nie ma w co grać, co najwyżej w "bezmózgie sieczki" - to zawsze będę to prostował, bo na własnej skórze się przekonałem że to kłamstwa, które w większości mówią ci którzy akurat żadnej konsoli nie mają.
@Lupus [ starszy general sztabowy ] Jasne że konsole sa lepsze. Ekstra sie na nich gra, można poza tym skorzystac z internetu, film obejrzec, wysłac maila, napisać pracę magisterską, posłuchac muzyki, obrobić zdjęcia, wydrukować dokuemnty. ( a propos- nie wiecie gdzie można kupić drukarkę do konsoli ?).
Nieudana prowokacja, smieszny czlowieczku. Dobrze wiesz, ze rozchodzi sie o sprzet do grania, a nie o sprzet wielozadaniowy, na ktorym mozesz pisac prace magisterska, drukowac foty czy robic tosty.
Porownywanie w tym zakresie jest bezcelowe, ty to wiesz, ja to wiem.
Wiec przestan z siebie robic tepego pajaca.
cfs09 ---> Doom wyszedł na snesa i psx, nie wiem czy był na saturnie i jaguarze, moja pamięć szwankuje.
Faktycznie, wczoraj w nocy juz prawie spalem i nie zauwazylem bledu. Nigdy nie miala miejsca wojna Commodore vs. Amiga bo Amige zrobilo wlasnie Commodore :D
To bylo rzecz jasna Commodore vs. Atari :)))
do remekra na specjalne zyczenie London Leatherboy:
OK, moj post byl nieco ofensywny, ale w odpowiedzi na atakujace posty ze strony PC, zirytowalem sie krotkowzrocznoscia niektorych i coz - postapilem podobnie. Moje stanowisko w tej sprawie zostalo jasno okreslone i nie rozni sie ani troche od Twojego, poza zmiana biegunow :)
London Leatherboy wspolczuje tobie, znajomym i rodzinie. Najwyrazniej jedynym sensem twego istnienia jest wszczynanie awantur, ktore sa dla ciebie pokarmem. Wszystko wskazuje na to, iz to jedyny sposob by urozmaicic twe smutne zycie. Nie czytasz ze zrozumieniem, czytasz to co chcesz przeczytac, co zakrawa na spory problem natury psychologicznej. Nawet nie ustosunkuje sie do twojej wypowiedzi, bo po prostu nie warto.
Kolejny dzień wojny!
Fanboje każdej ze stron nie dają za wygraną!
Choć dziś można zauważyć niewielką przewagę liczebną (postów) fanbojów konsolowych!...
Czy fanboje PC-towi dadzą za wygraną?
Która ze stron wygra?
Mi osobiście wydaje się, że żadna bo i tak każdy pozostanie przy swoim zdaniu!...
WOJNA TRWA!
KRYJ SIĘ KTO MOŻE!
Taak, przypominają sie czasy jak słyszałem "Kup Amige bedziesz miał super grafe", pare lat minęło, mi sie grafa poprawiła, a im pozostała taka jak była :D. Poprzez analogie :
Do wszystkich PCtowców, przeżyliśmy potop szwedzki przeżyjemy i radziecki :D
kastore---> tylko, że na konsolach wcześniej się grało niż na pc, to raczej one wróciły z powrotem na "tron".
Shrike --> jeżeli masz na myśli pingponga z kreseczkami na czarnobiałym TV, o tak grało się duużo wcześniej :D
Która ze stron wygra?
Mi osobiście wydaje się, że żadna bo i tak każdy pozostanie przy swoim zdaniu!...
heh, wiadomo...
kastore ---> i bawiłem się równie świetnie jak dziś jeśli nie lepiej (jako mały brzdąc z wiekszą pasją podchodziłem do gier, teraz mi jej brak), a w grach o to chodzi, zostały stworzone tylko do rozrywki.
Łeeeeeee... Dlaczego skończyliście się sprzeczać? Było tak zabawnie...
Myślę, że jednak PC są potrzebne... Posiadacze PC grają głównie w strategie i RPG. To gatunki odwiecznie kojarzone z komputerami osobistymi. Wystarczy spojrzeć na liste najlepiej sprzedających sie gier w empiku. Sims i Diablo to tytuły nie opuszczające top 10. Podsumowując:jeśli nie lubisz tych gatunków gier, wolisz dobre wyścigi, bijatyki, gry akcji, platformówki i tytuły z najwyższej półki, konsola staje się oczywistością. Wiadomo, że gry są droższe, ale za jakość trzeba płacić. Zawsze jest allegro. Oba sprzęty są potrzebne jednak każdy wybierze ten jaki najbardziej mu odpowiada.
Mikami
"(ciach) i tytuły z najwyższej półki (ciach)"
Rozumiem, że na PC nie ma gier z najwyższej półki.
Popcorn mi się kończy to i ja zabiorę głos :)
Wojna konsola vs PC zaogniła się ostatnio i nie za czasów PS1, PS2 a to dlatego że większość tytułów na daną platformę była tylko i wyłącznie na nią. I tak nie mogliśmy sobie pograć np W fajnale turisma tekeny bo były one konsolowe i zarezerwowane dla konsol a na PC RTSy + FPSy.
W obecnej chwili większość tytułów określana mianem którego nie lubię "AAA" jeśli wychodzi na PC posiada przeważnie swój odpowiednik na konsole. Dodatkowo na PC jest zastój jeśli chodzi o nowe produkcje w porównaniu do konsol.
PC do grania nigdy nie umrze, ale mainstream gier w większości ominie rynek PC wydając tylko większe produkcje.
Co do grafiki obecnej sory ale nikt jeszcze nie zna możliwości konsol i podniecanie się Crysisem ze na konsoli nie pójdzie itd jest tak samym idioctwem jak twierdzenie że np Uncharted bedie potrzebował 10GB Ram itd.
Crysis owszem ma fajne bajery ale nie posiada, nic przełomowego. Przełomem był silnik Far Cry 1 zresztą tego samego deva, Crysis to ulepszenie elementów. Co do grafiki na konsolach ten kto mówi że nie jest w stanie dorównać grafice na kompa to sorry, ale jest ignorantem. Mam u siebie Uncharteta i styl graficzny w tej produkcji poziom wykonania bardziej przekonuje mnie niż Crysis. Ktoś powie niskie textury ? Gówno prawda że tak powiem nie widział lepszej jakości textur niż w uncharted (streaming szczególnie skaly i uwaga każda textura była ręcznie malowana) jak żyje i mam kompa.
Tyle nie chce mi sie już pisać idę lepiej popatrzeć i pogryźć popcorn :]
Perkel ------> bardzo fajnie, tylko że oni i tak postawią na swoim, z RPG'ami i RTS'ami to racja
Perkel - no a gdzie jest przełom w Uncharted?
Ignorantem to jesteś ty twierdząc, że elektronika za 300-400 dolców może równać się z tą za 1000.
Baz ------> widziałeś Uncharted w FULL HD? nie? to po co zawracasz głowe, jak nie masz pojęcia jak wygląda Uncharted na żywo? nie od dziś wiadomo że to co jest tańsze, bywa i lepsze, no ale w Polsce zawsze myślą na przekór... :-/
Widziałem? Mam w domu. A widziałeś Crysisa w HD na tym samym tv? Nie? To po co szczekasz? Niedowiarku mogę ci jutro zdjęcie cyknąć, ale po proszę o to samo z Crysisem na twoim tv od Ciebie. A jak nie masz porównania, to co się odzywasz nieproszony?
Tańsze ale lepsze nie odnosi się do sprzętu komputerowego. Wystarczy pomyśleć dlaczego tak jest, a nie rzucać jakieś puste hasełka.
Akurat fakt, iz konsola jest tansza to mit, bo nalezy jeszcze zakupic TV, ktory kosztuje tylko co bardzo dobra i silna jednostka centralna PC :)))
yazz ---> taki TV chyba każdy powinien mieć. Bo na czym bedzie oglądał Cyfrowy Polsat czy Canal +? a jak nie ma to po co pozwala sobie na wysokie wydatki na gry?
TV, ktory kosztuje tylko co bardzo dobra i silna jednostka centralna PC -----> uważasz że za 1700-1800 zł masz dobry komputer, skoro za to masz 32 calowy LCD z HD ready?
widziałeś Crysisa w HD na tym samym tv? Nie? To po co szczekasz? --> wystarczy mi że widziałem na monitorze
tankem nie badz taki pewien :P ja np. TV kupilem stricte do konsoli bo jesli idzie o kanaly to nawet kabla podlaczonego nie mam, tym bardziej zadnej platformy cyfrowej :D
Skoro ma byc extra komp to i extra TV wiec nie wyjezdzaj mi tu z HD Ready :P
FHD only, a wiec 2,5k jak nic za 32 cale, a najlepiej 42 i wzwyz. Tak wiec ok. 4-5k a za ta kwote nabedziesz PC marzen :PPP
[123]tankem i [125]Drau = te swoje bzdurne posty oczywiście z konsoli napisaliście.
Lupus --> a moze prosilibysmy o jakąś dłuższą wypowiedź? Bo narazie napisałeś juz 2 posta w tym wątku, w którym chwalisz się swoją głupotą, a naprawde nie ma czym...
Lupus, jak mam być szczery, to tak, swojego posta mogę napisać z PS 3 ^^
Akurat fakt, iz konsola jest tansza to mit, bo nalezy jeszcze zakupic TV, ktory kosztuje tylko co bardzo dobra i silna jednostka centralna PC :))
Ile można słuchać tych bzdur? Jeżeli do zakupu konsoli trzeba doliczyć zakup telewizora, to do zakupu komputera trzeba doliczyć zakup biurka. A najlepiej cenę dobudowania nowego pokoju.
[123]tankem i [125]Drau = te swoje bzdurne posty oczywiście z konsoli napisaliście.
Człowieku, naprawdę robisz z siebie pajaca. Tankem wyraźnie napisał, że do rzeczy poza graniem wystarczy słaby komputer, a ty o czym tu pierdzielisz (żeby nie napisać dobitniej)?
Widac mineral nie doczytales do konca moich postow, a szkoda, wtedy ta wypowiedz nabrala by dla ciebie sensu :)
Ile można słuchać tych bzdur? Jeżeli do zakupu konsoli trzeba doliczyć zakup telewizora, to do zakupu komputera trzeba doliczyć zakup biurka. A najlepiej cenę dobudowania nowego pokoju.
Ale żeś porównał :D. Już byś lepiej napisał, że tak samo jeżeli ktoś nie ma dobrego monitora musi jego cenę uwzględnić przy zakupie nowego komputera (tyle, że monitory są tańsze od TV ;)). Twoje porównanie jest IMO... nietrafione ;).
Moim zdaniem ten toleś się trochę myli. Trzeba przyznać że dobra konsola nie jest taka droga jak pecet o podobnych możliwościach graficznych ale trzeba wziąć pod uwagę koszt dobrego TV (bo bez odpowiedniego telewizora nie ujżymy w pełni możliwości graficznych konsoli) a druga sprawa to PC nie służy tylko i wyłącznie do grana, oglądania i słuchania. Spełnia wiele innych czynności. Więc dotychczas PC ma większe możliwości od konsol!
po czym poznać gracza PCtowego na forum?
po dwóch pytaniach:
1. czy gra X wyjdzie na PCta ?
2. czy gra X pójdzie na moim sprzęcie ?
zakup konsoli gwarantuje ze te dwa pytania przestają być zadawane w wiekszości wypadków.
pozostaje otworzyć puszkę zimnego piwa, rozłożyc się na kanapie, wziąć do ręki pada, dać plytkę na tacę i za 20-30 sekund delektować się grą...
Po czym poznać konsolowego gracza na forum?
1. Pisze że Upgrade PC, trzeba robić co 2,3,4,5,6 miesięcy.
2. Pisze że nowy PC, który uciągnie wszystkie nowe gry na max kosztuje 4000-5000zł
Składanie sobie komputera z głową, a nie kupowanie zestawów z Supermarketu, gwarantuje że te dwa stwierdzenia przestają być pisane w większości przypadków.
A bierzesz pod uwage misiu-pysiu ze gry na konsole sa srednio 3x drozsze niz na PC?
Bierzesz pod uwage ze PC latwiej rozbudowac niz konsole, chocby w momecie kiedy pojawi sie jakas nowa technologia?
Mnie najbardziej wkurza to ze gra ktora na PC kosztuje 90pln, na Xbox360 kosztuje 220-250pln.
To jest zdzierstwo i zwykly bandytyzm. Zakladajac ze posiadaczem takiej konsoli jest jakis nastolatek, nie dziwie sie ze szerzy sie piractwo, bo tych dzieciakow po prostu w wiekszosci nie stac na zakup orginalnych gier.
pozostaje otworzyć puszkę zimnego piwa, rozłożyc się na kanapie, wziąć do ręki pada, dać plytkę na tacę i za 20-30 sekund delektować się grą...
Mam pytanie techniczne - obsługujesz pada jedną ręką czy pijesz piwo przez słomkę? I co w przypadku Wii?