Mass Effect | PC
Wajnie,że Mass Effect jest z EA a jest w platynowej i ze ja na pódełku mam zamiast znaczka EA mam znaczek PL ciekawe skąd wytrzasneli ze pódełko i te info.obok
BioWare Corporation ( producent )
Electronic Arts Inc. ( wydawca )
CD Projekt ( dystrybutor PL )
Po przejściu gierki siedziałem chwilę w fotelu i trzęsłem się z wrażenia. To arcydzieło, takiej pięknej gierki jeszcze nie mieliśmy! To są czyste ciary na plecach!
Pozdrawiam Pionkowskich fanów Mass Effect!
hej można skądś ściągnąć demo?? a moze wogole nie powstalo?
Panowie znalazłem sposób aby podczas grania w Mass Effect można było spokojnie używać X-Fire!
O to moja instrukcja:
Poprawienie płynności podczas grania w Mass Effect - przy uruchomionym programie XFire
1. Znajdujemy w katalogu "Windows\system32\" 4 pliki:
wsock32.dll
winmm.dll
oleacc.dll
msimg32.dll
2. Kopiujemy je do naszego katalogu gry "Program Files (x86)\Mass Effect\Binaries\"
3. Uruchamiamy grę i cieszymy się maksymalną płynnością o X-Fire nie ma prawa obniżać ilości klatek.
UWAGA: może tylko po załadowaniu gry przez zaledwie 2-3 sekundy spowolnić ale po chwili będzie wszystko w normie. Wszystko zależy od systemu.
Testowałem na Windows 7 64 bit.
Może jak się sprawdzi warto dodać do wstępniaka?
Witam, mam za zadanie odnaleźć Matkę Benezję, chodzę po tym całym Szczycie 15 i nie mogę za nic otworzyć np. szafek czy niektórych drzwi. Niestety wziąłem Ashley i Liarę a one nie mają umiejętności deszyfracji. Da się jakoś zmienić skład drużyny czy muszę zacząć grać od poczatku tej misji ?
ja tez nie mogłem się pozbierać po przejściu tej gry chce kontynuacji
Mam pytanie bo chciałbym sobie te gre kupic tylko niewiem czy warta jest moich pieniędzyi jaką i jaką lepiej kolekcjonerską czy normalną?I jeszcze jedno ile trzeba poświęcić na tą gre czasy tak mniej więcej.Proszę o odpowiedzi.
Nigdy nie lubilem gier z "kosmiczną" tematyką, ale ta gra jest przekozacka!!! A te polskie dialogi miażdzą.
Mass Effect jest moją grą życia przeszedłem ją 5 razy ale zawsze na dobrym nigdy nie mogłem jakoś zabić tej rady :D to sumienie sheparda ,
moim zdaniem największym plusem tej gry jest to że można się utożsamić z głównym bohaterem dzięki rozbudowanej opcji tworzenia postaci mój Komandor Shepard był dosyć podobny do mnie
w dwójkę zagram na pewno bo warto
ta gra nie jest rewelacyjna już wolę Metal Gear Solid 4.
Mam małe pytanie. Właśnie ściągam z Gram dodatek "Bring Down the Sky", ale on strasznie wolno idzie ok. 7 kb/s, więc czy znacie może jakieś inne źródło? Oczywiście szukałem w google, ale na innych stronach ciężko się dowiedzieć czy dany patch współpracuje z polską wersją czy nie. Z góry dzięki.
Ej słuchajcie, mam zamiar kupić "zachwalanego" Mass Effecta ale muszę wiedzieć czy:
1. Gra jest bardzo brutalna??(Odpadają kończyny itp??)
2. Słyszałem o wątkach miłosnych itp. Czy są elementy nagości czy czegoś innego??
Jeśli tak to ja podziękuję :(. Nie lubię gier które zawierają opisane przeze mnie rzeczy.
Nic nikomu nie odpada, choć się zabija sporo.
Scen nagości chyba nie ma (nie przeszedłem jeszcze jej), ale wizytę w pseudo klubie gogo mam już za sobą. Nie wspomniałeś o wulgaryzmach w grach, czyli nie będą one ci przeszkadzały, szczególnie w wykonaniu wrexa.
Kupuj, nie pożałujesz.
Przez prawie połwę wakacji gram w Mass Effecta i musze przyznać że jest to jedna z najlepszych gier z jakimi miałem do czynienia, a warto wspomnieć iż gram najczęściej w gry z najwyższej półki. Gra jest niemal idealna lecz najbardziej zastanawia mnie to dlaczego bardzo często słyszę że KotOr jest od niego lepszy. Kiedyś miałem tą grę po przechodziłem parę rozdziałów i mi się znudziła, chciałem po pewnym czasie do niego wrócić lecz była dla mnie zbyt nudna i mało ciekawa. Nie wiem gdy teraz mógł w niego zagrać może byłby innego zdania. Proszę was abyście mi odpowidzieli i wyjaśnili dlaczego tak jest.
Do rabuśa
czemu uwarzasz że fallout TRZY jest od niego lepszy. Wiem że to kwestia gustu ale poza wszechobecnym klimacie, VATCIE i misjami pobocznymi Mass Effect pożera go w całości.
Nowy Fallout ma(według mnie) od niego gorszą grafikę, animację, rozmowy (bohater niemy i nieistnijąca mimika), oraz może nie zła lecz gorszą fabułę.
Może powinienś bliżej mu się przyjrzeć gdyż dla ME należy poświcić więj czasu niż z innymi.
Chociaż muszę przznać że Fallout 3 jest fajną grą.
hej czy jest jakiś sposób na poprawienie działania gry?
Według mnie gra jest dobra. Choć jest tu więcej akcji niż elementów rpg. Fabuła jest dobra choć nieodkrywcza. Zadania poboczne mogły by być trochę bardziej zróżnicowane tyczy się to również lokacji. Nie mniej jednak gra się bardzo sympatycznie a fabuła wciąga. Jednym słowem polecam.
witam,mam taki problem:jestem na początku gry,po wykonaniu wszystkich zadań na Cytadeli,mam wsiąść do Normandii i uruchomić mapę,żeby wybrać planetę,na którą mam lecieć,ale mapa mi się nie uruchamia(włącza mi się czarny ekran i jak chcę przybliżyć,to mi się zmienia galaktyka(czy jak to się nazywa)i nie mogę wybrać planety
CZEMU TAK SIĘ DZIEJE,A MOŻE ROBIĘ COŚ NIE TAK?BARDZO PROSZĘ O POMOC!
POZDRAWIAM
Galaktyka jest tylko 1 po przybliżeniu to jakaś mgławica czy coś takiego w tej mgławicy jest kilka planet. wybierz odpowiednią mgławicę i przypliżaj do skutku aż dojdziesz do odpowiedniej planety lub układu słonecznego
Pomocy gdy londuje na planecie Therum znika mi większa częsc powieszchni i niewidze lawy Co mam zrobic rzeby to działało ?????????
Jeden z moich faworytów do zdobycia tytułu najlepszej gry 2008 roku. Tytuł ten zdobył niezasłużenie GTA.
Do nowy jigsaw112
Warto dodać iż tak naprawdę Mass Effect powstał w 2007 roku, lecz w wersji na XBOXA 360.
Nie mogła wygrać gra która powstała dopierko rok później na PC, ponieważ powstało to samo co przedtem więc nie było już takiego szału co dawniej. Poza tym warto dodać iż w niektórych rankingach to ME wygrał 1 miejsce w roku 2007, a w 2008 nie mogli by wybrać tej samej gry bo tak naprawdę to ta sama gra tylko na innej platformie. Ja mam grę w wersji na Xa i uważam że to ta gra powinna wygrać na miano gry roku 2007, a nie Bioshock(choć jest bardzo dobry).
PS Czy ty grałeś w GTA 4, bo nie sądzę.
Do nadello!
Chodziło mi o to że GTA zdobyło niezasłużenie tytuł najlepszej gry na pecety. Owszem, to najlepsza gra na konsole w 2008 roku. A tak w ogóle.... Mógłbyś to powtórzyć? Bo nie załapałem. Chwilę...Mam wrażenie, że skądś cię znam! Pokaż swoje prawdziwe oblicze.
Do Nadolle!
Sorka, pomyliłem imię. Przekręciłem twoje imię. Przepraszam! A przy okazji... Wnioskując z twojego tonu - jesteś wielkim fanem Leisure suit larry. Bez urazy. I pamiętaj! Nie bez powodu nazywam się nowy jigsaw112. Chyba nie chcesz się przekonać?
gra jest swietna gdyby nie japierdole kurwa chuj i tyle na ten temat PS.kocham was
Właśnie przeszedłem tytuł. Zakończenie miażdży :) z niecierpliwością oczekuję kontynuacji. Polecam !!!
Do nowy jigsaw112
Niby skąd możesz mnie znać? I nie jestem żadnym fanem seri Leisure suit Larry, jedynie napisałem komentarz na temat jej najnowszej części.
Mam pytanie...jaką klasą najlepiej grać? Myslałem nad szturmowcem ale odtsraszyło mnie od niego to że nie może korzytsać z karabinów szturmowych tylko z pistoletów i strzelb. A właśnie....będąc żołnierzem mogę używać tych mocy ala Star Wars...znaczy biotycznych w stylu uniesienie przeciwnika? I napiszcie czy lepiej wam się gra z efektem ziarna czy bez bo jestem ciekawy. Ja osobiście gram bez bo jakoś tak ładniej gra wygląda...ostrzej...
Patrzyłem minimalne wymagania Mass Efect: Pentium IV 2.0 Karta grafiki GF 6 i 1 gb ramu i czy by mi poszło na AMD Athlon D 1.6 GF 6200 i 2 GB ramu poszło by mi???
A teraz przeczytaj swoje głupie pytanie jeszcze raz. Widzisz że minimane wymagania spełniasz i się głupio pytasz czy ci pójdzie.
Mam pytanie porzyczyłem koledze Mass Effecta i on ma problem po stworzeniu postaci i pzry ładowaniu gry wywala go do pulpitu Jego komputer ma 1.5 GB ram GeForce 8600 GT procesor AMD Semprom 3600 + 1ghz
Zainstalj patch bo gra ma problemy z prockami AMD i kartami z nvidii...też mam 8600GT i mi śmiga na max detalach ale nieraz wywali do pulpitu a przed zainstalowaniem patcha to mi nawet raz blue screen wyskoczył. Po instalacji patcha gra raz wywaliła mi do pulpitu ale już się nie ścina i nie wywala blue screena więc polecam. Waży sporo bo ponad 300mb...
Ja tam nie wgrywałem patcha bo on ponoć sprawia więcej problemów niż pierwotna wersja.
Mam 4 rdzeniowy AMD i jakoś na razie nie wywala - obym miał rację :)
jedyna gra która rozgrywa sie w kosmosie która mi sie bardzo spodobała bo zrobiło jom BioWare
Jak to jest z subquestami w ME? Czy na przykład im bardziej się rozwijam to z czasem przybywają nowsze poboczne questy? Chodzi mi o to czy np jak na początku jestem na Cytadeli i wykonam wszelkie questy poboczne to czy z czasem znów przybędą?
To też sie tyczy innych planet czy warto powracać w wyszukiwaniu pobocznych misji czy to już nie ma sensu?
Azazell-->tak im wyższy masz poziom tym dostajesz nowe questy. Przykładowo questa z wylądowaniem na ziemskim księżycu i wyłączenia zbuntowanego WI dostajesz po 20 levelu, nie wszystkie questy w cytadeli są dostępne odrazu...
Mam niewielki problem z grą. Wykonuje zadanie na Feros i rozmawiam teraz sobie z Jeong-iem - i mimo iz mam max poziom uroku i nawet zastraszenia (Klasa Żołnierz) mam zablokowane opcje dialogowe które umożliwiły by mi zakończenie tej rozmowy bez rozlewu krwi
Przypomnij mi o co tam chodziło...który to ten Jeong i kim grasz? Idealistą czy renegatem...
Czy jeżeli nie wykonam wszystkich misji pobocznych z Niezbadanego Świata(czyli zbieranie znajdziek:metale cięzkie i inne takie pierdolamento) osiagne poziom 60? Czy trza wykonać wszystkie questy w 100% ?
Qverty™ --> O ile się nie mylę to nie masz szans zrobić 60 poziomu przy 1 podejściu. Musiałbyś zagrać drugi raz tą samą postacią i wykonać wszystko, co się da i zabić wszystko, co się da.
Na etapach z Mako, najlepiej wysiąść i załatwiać ręcznie przeciwników. Cięższych należy zranić Mako i dobić ręcznie. Jeżeli zabijesz coś przy pomocy Mako to dostaje się chyba 1/3 normalnego expa.
A 50 się rozumiem da? Bo mam teraz 41 level i obecnie jestem na cytadeli bo rada mnie uziemiła nie wierząc że suweren stanowi zagrożenie...
O to mój pudzian-------------->
Da się bez problemu. Ja nie "koxowałem" swojej postaci (chodzi mi o wysiadanie z Mako) a skończyłem grę na 49 poziomie (pół poziomu mi zostało do 50).
Szkoda, że nie da się rozpocząć inną postacią, ale na tym samym poziomie. Chciałbym spróbować swoich sił z cięższymi przeciwnikami, ale 1 podejście miałem Żołnierzem. Później chciałbym rozpocząć kimś innym, może Vanguardem.
No i przeszedłem Mass Effecta i mogę powiedzieć że jest to jedna z najlepszych gier w jakie grałem i w mojej ocenie za lekką monotonność zadań pobocznych i doczytywanie się tekstur daje 9+/10.
Jeżeli jeszcze nie przeszedłeś gry, nie czytaj!
spoiler start
W finale postanowiłem całą flota uderzyć na Suwerena i poświęcić rade chociaż grałem idealistą(w sumie to tak pół na pół z renegatem). Rada denerwowała mnie swoim ciągłym niezdecydowaniem i brakiem działań, byli zbyt bierni. Na koniec wybrałem Andersona na przewodniczącego rady bo Udiny nie lubię...Końcówka wgniata w fotel, jedna z nielicznych gier w którą grając czułem się jak bym tam był, ciary mi po plecach przechodziły w doskonalej końcówce. Chociaż była bardzo prosta...jedynie w pewnym momencie serce drgnęło mi podczas walki z wcieleniem Suwerena bo nie mogłem go trafić i Kaidan mi ginął. Ale nie zginąłem :) Z niecierpliwością czekam na ME 2, kupię na pewno :)
spoiler stop
Co wy macie z tym doczytywaniem tekstur. Ja z tym żadnych problemów nie miałem jedynie to odczuwałem napis "wczytywanie" jak jechałem windą :P
Azazell-->tekstury się doczytują zaraz po uruchomieniu gry i po wczytywaniu(ale nie tym w trakcie gry tylko np., jak zginiemy i wczytujemy zapis) gdzieś 1s za późno, ale w trakcie gry nie ma takich problemów i to nie przeszkadza.
I jeszcze jedno pytanie co do ME 2. DLaczego na trailerze jest że Shepard jest K.I.A? I podczas tego fragmentu dwójki w którego grał Lordareon też ta asari mówi coś że Shepard powinien niezyć i jest zdziwiona że żyje...
Acha no ok:)
Ja mam pytanie czy jak uratowałem tą córkę tej Matki Benzemy (zapomniałem jej nazwiska) to daleko do końca gry pozostało?
Azazell-->chodzi ci o Liare? I nie Matki Benzemy tylko Benezji(lol jak to przeczytałem padłem xd). To jest sam początek gry...jeszcze ci sproro do końca zostało.
Śmiej się śmiej :P Ja i tak na nią będę mówił Benzema :P
A teraz istotne mam 2 sprawy
1. Jak to jest czy po czasie pewnej gry (jak posunę fabułę do przodu) to pojawiaja się nowe światy / systemy i planety? czy już tylko te co są od początku?
2. Co do dodatkowych questów, to czy np jak wracam po czasie na cytadelę to "nowe" misje beda widoczne na mapie? np krzyżykiem? Czy też nie?
1. Jak to jest czy po czasie pewnej gry (jak posunę fabułę do przodu) to pojawiaja się nowe światy / systemy i planety? czy już tylko te co są od początku?
Tak, pojawią się nowe światy i układy. Tylko nie oczekuj że zaraz odblokuje ci się 50 układów. Ale kilka związanych z głównym wątkiem się odblokuje.
. Co do dodatkowych questów, to czy np jak wracam po czasie na cytadelę to "nowe" misje beda widoczne na mapie? np krzyżykiem? Czy też nie?
Są chyba 3 momenty po których na cytadeli odblokowują się nowe questy albo nowe częsci questów bo niektóre są kilku częsciowe(np. Fan). Nie jest tak że odlatujesz z cytadeli, robisz jakiś quest, przylatujesz na cytadele i masz nowe questy. Poprostu są pewne momenty kulminacyjne/zwrotne po których na cytadeli odblokowują się misje których wcześniej nie bylo. SPrawdź w poradniku. I raczej nie są zaznaczone krzyżykiem, musisz sam znaleźć...
Gierka jak na razie bardzo mi się podoba, nie wiem jak mogłem się tak długo zastanawiać nad jej zakupem. Jestem na początku gry w Cytadeli i za bardzo to się jeszcze nie mogę połapać ale myślę że z czasem będzie coraz lepiej :-))))
Właśnie kupiłem wersję Platinum (z dodatkiem Bring Down The Sky).
Na drugiej płycie DVD jest materiał relacjonujący przebieg nagrań do polskiej wersji.
W skrócie ujmę to tak: tak żenującego podejścia do pracy w życiu się nawet nie spodziewałem!
Jestem zbulwersowany całkowicie amatorskim podejściem pani PSEUDO reżyser do swojej pracy, która nawet nie znała tytułu gry. Co zabawniejsze, nawet nie potrafiła go wymówić!!!!!!!!
Do tego żenujące, ale to już poniżej poziomu najniższej klasy seriali wenezuelskich, podejście aktorów do swojej pracy. OOOPS, napisałem "aktorów", a miało być AMATORÓW!
Jeśli ktoś tego nie widział, to lepiej niech nie ogląda. Całkowita klęska! Dorociński i Różczka ośmieszyli się absolutnie. Tyle było gadania, ile to spolszczenie kosztowało, a wystarczyło zatrudnić świetnych aktorów teatralnych, a nie tych amatorów.
Ogromny wstyd dla CDPROJEKT.
Co do samej gry.
W wersji EN z polskimi napisami, gra jest rewelacyjna. Dla mnie na równi wciągająca, co seria Fallout (1,2).
Prawdziwa perła wśród gier, absolutnie godna polecenia. Takie gry pojawiają się raz na 20 lat.
domzz --> bez urazy ale pieprzysz :) Jeżeli chodzi o reżysera, liczy się efekt końcowy, a ten zły nie jest. Dubbing jest na poziomie, nie odstrasza, a momentami wręcz rządzi (Wrex :D ) a wiec praca jest wykonana dobrze. A że podchodzą do tego na luzie? To tym lepiej. Mi się materiał (poza ewidentną wpadką z owym tytułem) bardzo podobał. O wiele to lepsze niż standardowe ochy i achy jaką cudowna grę zrobiliśmy.
Z kolei jak dla mnie sama gra jest co najwyżej przeciętna, ilość wad i chwytów baaaardzo niskich lotów ( z przerażająco ubogą warstwa wizualną na czele) w połączeniu z nie akceptowanie krótkim czasem gry (jak tu zapamiętac grę rpg którą przechodzi się w dwa wieczory) wręcz poraża... Ot, plastik fantastic. Nie mniej spory potencjał. Szczególnie pod koniec.
A według mnie to ty pieprzysz. Bez urazy. Ale gra Mass Effect jest grą wspaniałą, no bo niby skąd te wysokie noty. A jeżeli dla ciebie gra jest za krótka to zacznij przechodzić questy poboczne, bo to RPG z elementami gry akcji a nie gra akcji. A polscy aktorzy!? Wrex że niby okey!? Przecież jak posłuchałem z rozgrywki ten głos to padłem. Jest on kiepski jak i wiele innych postaci w wersji zdubbingowanej. Sam Wrex w w polskiej wersji jest nijaki, sztuczny i przesadnie bluzgający. Takie teksty to w grach w stylu np GTA a nie w typowym świecie sf. Jeżeli ci sami ludzie by zdubbingowali stare Gwiezdne Wojny to by kultowy tekst by wtedy brzmiał "Kurwa Luke to ja jestem twoim ojcem do chuja". No chyba że słownictwo jest dla ciebie ważniejszy od gry aktorskiej XD.
jakoś inne postacie nie bluzgały na prawo i lewo. Do Wrexa to po prostu pasuje a ogólnie dubbing jest poprawny i nie zabija przyjemności rozgrywki jak wiele sztucznie ugrzecznionych z innych gier. Noty wysokie prawdę mówiąc, nie wiem skąd. Pewnie z zauroczenia systemem dialogów, który jest bardzo przyjemny. I gra się przyjemnie, ale bez przesady. Są tu wpadki które bija po oczach. Sama Cytadela, projekt prastarej rasy która ma niby setki tysięcy, czy milionów lat, a wygląda do bólu błyszcząco, nowiutko ,sterylnie i do bólu... ludzko... to jazda na całego po łatwiźnie, zero polotu czy jakiekolwiek wysiłku w ciekawsze projekty. To jest modelowy plastik. Nie wspominając, ze jest malutka jak lodówka i nudna, a przecież potencjał tak ogromnej budowli powinien być niesamowity. Podobnie pokład Normandii... A raczej dwa pokłady, heh... Pozostałe planety wiele lepsze nie są. Jakiegoś proteańskiego z kolei polotu też za bardzo nie ma, choć ostatnia lokacja już pewne zalazki ma. W modelach postaci graficzny kontrast miedzy maska twarzy sięgającą do skroni a pozostałą szalenie ubogą częścią modeli razi po oczach. Przeszedłem w owe króciutkie dwa wieczory całą grę z wszystkimi misjami pobocznymi które z kolei są jakaś kpiną niczym więcej.
Mass Effect ma wiele plusów, fabuła zaciekawia, wykreowany świat żyje, wciąga a ostatnie misje rządzą. System walki również wciąga. Ale gra jest jakby połowicznie tylko zakończona, wiele elementów jest niesamowicie prymitywnych, wciśniętych na odwal się. To jest zaczątek czegoś kultowego dopiero. Mam nadziję, ze ME2 będzie pod tymi wzgledami lepszy :) Choć błędu cytadeli już nei naprawią.. Nowa stacja jedna daje potencjał.
Hmm Trochę w tym racji. Co do tego że niektóre rozwiązania są dość prymitywne (kliknij na to a dostaniesz PD) a wszystko to co nie zrobili ludzie jest zbyt ludzkie. Ale z czasem do ukończenia gry to jakaś przesada, mi przejście głównego wątku plus kilkanaście misji pobocznych zajęło jakieś trzy tygodnie. Albo coś tu kręcisz albo przechodziłeś grę przez całe dwa dni i to bez przerw.
PS Zagraj w Obliviona albo w Fallouta 3 to zobaczysz dopiero sztuczne modele postaci i jeszcze gorszą mimikę. Ja jak zobaczyłem modele postaci w ME to byłem wielce zadowolony.
Mi przejście ME z kilkoma zadaniami pobocznymi (niby jest więcej, ale wszystkie tylko ograniczają się do strzelania...) zajęło 13 godzin. A po dialogach czy rozwoju postaci powiedziałbym, że to gra akcji z drobnymi elementami rpg zamiast prawdziwego crpga z dodatkiem akcji.
nadolle --> w obivliona nie grałem :) Ale ciekawy jest tu przykład wiedźmina, który nie ma tak ciekawych twarzy, ale za to postacie są równomiernie "obudowane" detalami i wygląda to o niebo lepiej. :) Nie ma po prostu tego żenującego kontrastu miedzy Twarzą oddzieloną widoczna linią od reszty, a już choćby uchem...
Tu nie ma co kręcić. Misji głównego wątku jest raptem kilka i przechodzi się je w mig z marszu. :) Szczególnie dla gracza z epoki Baldurs Gate, w którego grało się z tą sama intensywnością przez... pół roku, heh... Tutaj 2 dni to max. Z czego 1/4 to siedzenie w ekwipunku :D Też zresztą akuart nudnym...
Wiem o co ci chodzi. Jakoś do tego przywykłem, chodź nadal mnie to irytuje, że wszyscy faceci i dziewczyny mają tą samą sylwetkę. Przez to że ostatnim rpg jakim grałem był Fallout 3 (z obleśną mimiką),to po tym wcale nie zwracałem uwagi na model postaci a na grę aktorską (w wersji oryginalnej) gestykulację i mimikę. Ale nadal jakoś nie mogę pojąć jak możne przejść tą grę w dwa dni. Filmiki da się pominąć, ale długi czas ładowania + walki + rozmowy + chodzenie + misje poboczne sprawiają że tej gry nie da się ot tak w dwa dni przejść. Chyba że grasz na najniższym poziomie trudności a misję poboczne nie wypełniasz prawie wcale. Jeżeli ty miałbyś rację to by zawsze mówiono o tej grze że jest króciutka, choć wspomina się że to nie jest długa gra rpg nie jest też za krótka.
nadolle --> jak mówiłem, poziom normalny czy jaki tam był, zaliczone wszystkie peseudomisje poboczne które przechodzi się w paręnaście minut każdą, i to nawet z czytaniem opisu każdej z planet :) Żadnego pomijania filmów, ładowania długiego to bynajmniej w tej grze nie było (przeciwnie, błyskawiczne :) ) walki banalne i nigdzie nie zatrzymujące na dłużej, podobnie brak jakiś zagadek gdzie trzeba sie zastanowić, ot, leci się z marszu.
jak się walczy wręcz?
A już wiem.
nadolle --> a dziękuję, nie narzekam :) Właśnie z uwagi na bardzo, ale to bardzo ubogą oprawę wizualno-artystyczną mass effecta, przy tej grze wyobraźnia miała co nadrabiać :) Jak za starego dobrego klasycznego RPG. Szczególnie w cytadeli... Ale na pewno nie nadrobi jej wad związanych z niesamowitą krótkością, łatwością, i praktycznym brakiem loadingów :)
A zręczności tu nie potrzeba. Grając postacią fizyczną, to trzeba być niezłą fajtłapą by w tej grze zginąć więcej niż kilka razy... :) Nawet Suweren nie był absolutnie żadnym wyzwaniem. Toż tu idzie się z marszu.
Aczkolwiek sprostować muszę pojęcie dwa wieczory - właściwszym były by dwa całe dni. Co nie zmienia faktu, że to gra absurdalnie krótka jak na cRPG.
Każdy kto grał w ME wie że gra na normalnym poziomie trudności nie sprawia żadnego wyzwania.
Ale ja uważam że ściemniasz. Ja wiem to nie jest jakaś długa gra action RPG ale nie jest to gra na dwa wieczory. Nikt nie przeszedł tej gry w jakieś pare godzin. Jesteś jedyną osobą która mówi że ME można przejść w dwa dni. Mi się wydaje że tobie ta gra się nie podoba, i dlatego wciskasz na forum ten kit, bo nikt nie chce grać w tak króciutkiego RPG. Kończ waś bo to forum jest dla ludzi a nie dla nas.
nadolle --> daruj sobie, szkoda Twojego i mojego czasu :) Napisałem w poście wyżej, PEŁNE dwa dni (mowy nie ma o "paru" godzinach), a już ktoś kilka postów wyżej potwierdził, że tyle dokładnie się tą grę przechodzi. Dlaczego więc piszesz bujdy o jednej osobie?
Pogrzeb zresztą trochę po necie, opinie o kilkunastu godzinach gry są powszechne. Są i tacy co przechodzili główny wątek w 10 godzin.
Nie napisałem też, że mi się nie podoba, więc widać nie tylko ja tutaj mam tu bujną wyobraźnię. Napisałem, że ma kilka żenująco wręcz słabych elementów, ale ogółem fajna gierka :) A że żałośnie krótka jak na niby-RPG to jest fakt, i nie ma że boli.
edit:
W tej chwili nie mniej dokładnie sprawdziłem daty wygrzebanych z archiwum savów i przyznam,że pisząc z pamięci rzeczywiście nieco skróciłem - były to dokładnie dwa dni z parogodzinnym hakiem w dniu trzecim, wiec niech będą trzy dni. Wciąż jednak będę twierdził, że jak na pseudo-rpg to króciutki czas.
Dla porównania właśnie skończyłem Batmana (grę TTP!) i zajęło mi to 4 dni.
A więc sobie daruję :). Ja interpretowałem te dwa dni jako parę godzin, no bo kto gra przez cały dzień XD. Przeciętnie gracz gra pare godzin dziennie (od 1 do 4 godzin, choć bywa różnie). Nie chciałem wywołać zamieszania, tylko dbałem o dobre imię gry. Dzięki za rozmowę i do widzenia :).
spox :) No, jak ja gram to i po łącznie 8h dziennie bywa :) acz oczywiście nie nieprzerwanie :) Ot, podstawowe zasady ergonomii i tak można od czasu do czasu przyjemny wolny wieczorek spędzić :)
Wiecie gdzie mozna zdobyc zbroje Widma?
BenFreeDom ---> w akademii SOC, ale najpierw trzeba zdobyć osiągnięcie "Bogacz" (zdobyć 1 000 000 kredytów) i mieć minimum 50 lvl.
Po przejściu tej gry uważam, że jest naprawdę fajna. Ma świetną fabułę, której sekrety odkrywamy z czasem, często nas zaskakuje i bardzo wciąga. Podobał mi się możliwość lądowanie na różnych planetach, choć ich badanie, moim zdaniem, nie do końca jest udane. Ten element na dłuższą metę trochę nudzi. Grafika jest dużym plusem, jest bardzo ładna, ma wiele szczegółów. Misje są ciekawe i interesujące. Jest sporo misjii pobocznych. Na miuns można zaliczyć jeszcze jazdę windą, która jest za długa. Wiele aspektów na pewno ominąłem, ale i tak uważam, że jest to gra bardzo dobra i warta zagrania.
10/10. Z dodatkami i patchem 1.02 jest extra. W sumie ponad 30 godzin gry, wszystkie misje poboczne i glowne ukonczone, ale ciagle jeszcze jakies poboczne misje dochodzily mi, gdy podrozowalem po galaktyce. Sam watek glowny starcza na jakies 12h na trybie normal, ale juz z WSZYSTKIMI misjami pobocznymi to juz dwa razy tyle, a mam wrazenie, ze jednak kilka pobocznych misji ominolem, bo nie sposob wszedzie bys i wszystko zbadac. Na trybie trudnosci ''szaleniec'' + wszystkie poboczne i glowne misje - zeszlo mi 36,5 h. Sorki za bledy, ale cos wcisnolem i niemam polskich znakow:(
30 godzin?
Ja tam gralem w ME ponad 100 i do dzisiaj pamietam klimat wspanialej przygody - rany niektore epizody powtarzalem po kilka razy - wspaniala gra - szkoda ze taka jedna na przestrzeni ostatnich kilku lat - jak widze takie fallout'y 3 czy inne flashpointy2 (stare dobre tytuly spaprane przez wspolczesne wydania) - to naprawde czapka z glowy przed autorami ME. No juz niebawem ME2 -) no to bedzie!!! (mam nadzieje-)
W ten weekend jest promocja na STEAM - 7,49 EUR.
Jedno mnie tylko zastanawia, czy w tej wersji będzie możliwośc włączenia napisów PL, ktoś może potwierdzić lub zaprzeczyć?
Mógłby ktoś napisać co Pinnacle Station (DLC 2 do ME) wnosi do gry? Nie chodzi mi o to, że dzięki niemu będzie można uruchomić sejwy z ME w ME 2 bo to wiem. Chodzi mi o to czy wnosi jakąś nową rasę, planetę, misję itp?
EDIT: już nieważne, zauważyłem, że na GOLu jest osobny wątek dotyczący Pinnacle Station
Wow! Tak wysokiej oceny jeszcze nie widziałem! Jestem ciekawy czy ta gra na to zasłużyła ;) Jak będę miał lepszy komputer, zagram, gra musi być nieziemska.
8/10
plusy:
- fabuła (ale tylko wątek główny, choć i tak słabszy od KotORa)
- grafika (a raczej styl graficzny)
- w walkach połączenie gry akcji z RPG i elementami taktyki
- modyfikacje broni, amunicji i pancerza
minusy:
- misje poboczne (strasznie nudne na dłuższą metę, ciągle te same budynki zarówno na zewnątrz jak i w środku). W rezultacie te misje się wykonuje tylko po to, żeby nabić sobie doświadczenie i zgranąć kasę. Choć i tak w porównaniu do Assassin's Creed misje poboczne w ME są wymyślne, i w ogóle są ;) W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- nie licząc planet fabularnych, to planety są strasznie nudne, żadnych miast, większych osad ludzkich. W ME nawet planety i miasta fabularne nie są aż tak dobrze zaprojektowane i zachęcające do zwiedzania. Świat ME jest strasznie ponury, nie żyje własnym życiem. Rasy i ich historie, opisy itd są fajnie wymyślone, ale uważam, że mają o wiele większy potencjał niż to co zaprezentowało nam Bioware. W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- niewyraźna i uboga warstwa muzyczna. Nie potrafię sobie przypomnieć żadnego motywu muzycznego! W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- brak takiej interakcji między członkami drużyny jak w KotORze. Sheppard nie może też w każdej chwili zagadnąć bardziej jakiegoś członka załogi a żeby to zrobić musi wrócić na Normandy. I rozbienie tak za każdym razem jest męczące. W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- parę rozwiązań, które psują obraz gry jako dojrzałej (np podczas większości walk w budynkach można wyjść na zewnątrz, żeby się zregenerować. To było by jeszcze pół biedy, ale w takiej sytuacji nawet członkowie drużyny, którzy padli w walce wychodzą z nami z kompleksu, tam się regenerują i wracają do walki. Mi takie rozwiązanie nie za bardzo się podoba i sprawia, że gra jest pozbawiona nawet tego minimum realizmu). W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- nie ma mieczy świetlnych... ;) (to tylko żart jakby ktoś pytał, a to dlatego, że trudno tej gry nie porównywać do KotORa)
Wychodzi na to, że ME od KotORa jest lepsze tylko jeżeli chodzi o grafikę. Ale temu trudno się dziwić i robić przez to zarzut KotORowi. Ale KotOR i tak nawet dziś ma miłą dla oka grafikę więc...
Ghaand -> wejdź sobie do wątku o Dark Age of Camelot... ;)
Według mnie Mass Effect nie zasługuje na aż tak wysoką ocenę (zobacz wyżej dlaczego). Mass Effect jest dobrą grą. I gdybym miał oceniać tylko wątek główny dostałaby 9/10, może nawet 9,5/10. Niestety tak się nie da. Na pewno warto zagrać w tą grę (ja na pewno kiedyś do niej wrócę), ale są inne, zdecydowanie lepsze RPGi, z podobnych to przede wszystkim np KotOR (9,5/10) i Jade Empire (9/10), a z trochę innych to Wiedźmin (9,5/10).
I jeszcze jedno. Nie wiem dlaczego niektózy narzekają na sterowanie Mako. Mi się bardzo dobrze nim sterowało (jak ktoś nie grał jeszcze to niech wie, że steruje się identycznie jak w GTA, a nawet lepiej bo się nie przewraca i nie doznaje uszkodzeń od ostrej jazdy i nie wybucha).
niewyraźna i uboga warstwa muzyczna. Nie potrafię sobie przypomnieć żadnego motywu muzycznego!
COO? Nie wiem jak nie mogłeś zapamiętać tego:
http://www.youtube.com/watch?v=NcrDWAuyqtc&feature=related
Albo tego...sztandarowy kawałek:
http://www.youtube.com/watch?v=ScQmNFmD-VU&feature=related
Albo tego z końcówki:
http://www.youtube.com/watch?v=d3TR9E5WKsA&feature=related
TRAGICZNA POLONIZACJA tych dwóch "aktorów" spaprało sprawę
ja też mam grę z platyny i mam 2 pytanka:
1. czy da się zainstalować dodatek bez instalacji patcha? bo chrani mi on tekstury
2. jak ów dodatek uruchomic??
ocena:
grafika: 8/10
grywalność: 6/10
muzyka: 4/10
polonizacja:
napisy: 7/10
dubbing: 0/10
Jeszcze jeden minus, który co prawda nie wpływa na rozgrywkę, ale na odbiór gry jako całości:
minus:
- wszyscy obcy mówią po angielsku! Jak to możliwe, że WSZYSTKIE rasy, gatunki i kosmici mówią w języku homo sapiens?! Zarzuty niekonsekwencji twórców i braku logiki są co najmniej dwa: 1. akcja ME rozgrywa się kilkadziesiąt lat (chyba 30) po odnalezieniu artefaktu Protean na Marsie, Cytadeli itd. Jak to możliwe, że WSZYSTKIE rasy, obcy i kosmici w tak krótkim czasie nauczyli się mówić w języku człowieka?! 2. I dlaczego akurat w języku człowieka? Przecież głównymi decydentami do pewnego czasu są Asari, Turianie i Salarianie! To oni mają swoich przedstawicieli wśród Spectorów i to oni rządzą Drogą Mleczną! Czy "zniżali by" się do poziomu człowieka?! To jest bez sensu i naiwnie żałosne rozwiązanie, a także niekonsekwencja twórców i brak logiki! W KotORze (i ogólnie Star Wars) rozwiązano to o wiele, wiele, wiele, wiele, wiele lepiej! W SW rasy, gatunki, obcy, kosmici żyją ze sobą przez tysiące lat a i tak w zasadzie wszyscy pozostają przy swoich językach! Dla mnie takie rozwiązanie jak w ME pozostawia duży niesmak i kłóci się z wymyślnym uniwersum, które m.in. przez to (a także przez inne rzeczy, np gdzie są planety, miasta i osady Turian, Salarianów, Asarich, Volusów, Kroganów?! Czy przez te 30 lat wszyscy dostosowali się do człowieka?!) uniwersum ME traci na spójności i atrakcyjności. Jak napisałem dla rozgrywki to może nie ma dużego znaczenia, ale ja uważam to za duży minus tej gry i uniwersum. W KotORze było to rozwiązane lepiej...
I nie rozumiem dlaczego gra jest 18+. Przecież tu nie ma ani krwi, ani erotyki, ani wulgaryzmów, ani narkotyków, ani alkoholu, ani szczególnej brutalności... Tego oczywiście nie zaliczam ani do plusów ani do minusów. Ale ktoś z PEGI ma chyba nie po kolei w głowie...
Sorry za post pod postem, ale rozłączyło mi internet.
Teraz napisze w ramach podsumowania:
ME jest dobrą grą, ale "tylko" i aż dobrą. Szczerze mówiąc to dla mnie rozczarowanie. Spodziewałem się KotORa do potęgi którejśtam, a tymczasem dostaliśmy zubożonego i okrojonego pod KAŻDYM względem (oprócz grafiki) KotORa i to raczej KotOR jest Mass Effectem do potęgi którejśtam niż na odwrót. Choć dla KotORa porównywanie go z ME jest uwłaczające, zaś dla ME nobilitujące.
Gra jest dobra i na pewno kiedyś do niej wrócę, choć nie czuję nieodpartej potrzeby, aby to jak najszybciej zrobić. Po zagraniu w Wiedźmina musiałem się zmuszać, żeby nie zagrać w niego od razu drugi raz, a w przypadku ME czegoś takiego nie czuję. Czuję spory zawód i zdecydowanie ME nie jest to gra życia, ani nie zostanie grą wiecznie żywą ani nie będziemy jej tak wspominali jak Baldur's Gate I i II oraz KotORa. Miało być świetnie i rewelacyjnie, a wyszło tylko dobrze i poniżej oczekiwań. Niestety :(
Właśnie skończyłem ME i musze powiedzieć że takiej dawkki adrenaliny w końcówce gry to nie dostałem od dawna. Od początku gry aż do misji z detonowaniem bomby atomowej gra jest bardzo dobra, a później to już mistrzostwo świata, czułem sie jak na jakimś za***istym filmie w kinie:)
- wszyscy obcy mówią po angielsku! Jak to możliwe, że WSZYSTKIE rasy, gatunki i kosmici mówią w języku homo sapiens?!
To był zabieg czysto estetyczny twórców. Ciekawe jakby ludzie mieli się porozumieć z obcymi, przez 30 lat nauczyli by się języka każdej rasy? Biowere musiałoby wymyslać język teraz dla każdego obcego, już nie wspomnę o kwestii dubbingu - ciekawe jakbyś to rozwiązał. W Gwiezdnych wojnach też wszyscy mówili po angielsku, w Star Treku i Gwiezdnych Wrotach dziwnym trafem również. Tak poprostu trzeba było zrobić żeby nie utrudniać i ja nie wiem jak to może być minus. Masz jakiś inny pomysł rozwiązania tego w inny sposób? Bo ja innego wyjścia nie widze.
KotORze było to rozwiązane lepiej...
Tak? Nie przypominam sobie żeby każdy mówil w innym języku, jakoś tam też wszyscy mówili po angielsku.
ani wulgaryzmów
Hahaha...teraz to mnie powaliłeś. Nie wiem czy graliśmy w te same gry ale postacie w ME mają bardzo cięty język, szczególnie Wrex który przeklina co drugie słowo
http://www.youtube.com/watch?v=NVG05dZP-PU
ani erotyki,
Alez jest, wątek miłosny i to do tego nawet jest możliwość seksu lesbijskiego
Przecież tu nie ma ani krwi,
CHyba grałeś na najniższych detalach bo u mnie krew była...
ani szczególnej brutalności
No sorry jeżli ciagłe strzelaniny to dla ciebie nie brutalność to co nazwiesz brutalnością. Dozwoliłbyś tą grę od 12 lat? A może +3?
Qverty
"To był zabieg czysto estetyczny twórców. Ciekawe jakby ludzie mieli się porozumieć z obcymi, przez 30 lat nauczyli by się języka każdej rasy? Biowere musiałoby wymyslać język teraz dla każdego obcego, już nie wspomnę o kwestii dubbingu - ciekawe jakbyś to rozwiązał. W Gwiezdnych wojnach też wszyscy mówili po angielsku, w Star Treku i Gwiezdnych Wrotach dziwnym trafem również. Tak poprostu trzeba było zrobić żeby nie utrudniać i ja nie wiem jak to może być minus. Masz jakiś inny pomysł rozwiązania tego w inny sposób? Bo ja innego wyjścia nie widze." -> co nie zmienia tego, że jest to pójście na łatwiznę. Poza tym przeczytaj dalszą część mojej wypowiedzi pkt 2 i dopiero później się odnieś do całości (ludzie nie byli najważniejszą rasą w ME bo do pewnego momentu nie mieli swoich przedstawicieli wśród Spectorów). A wyobrażam to sobie tak, że skoro technologia była tak bardzo rozwinięta to można by wynaleźć jakiegoś elektronicznego tłumacza. Proste? Proste. Świat ME by zyskał na spójności, a tak jest naciągany (przynajmniej dla ludzi logicznie myślących i niepodchodzących bezkrytycznie do wszystkiego co im się wciska...). A jeśli chodzi o dubbing to rozwiązał bym to tak samo jak w KotORze?
"W Gwiezdnych wojnach też wszyscy mówili po angielsku", "Tak? Nie przypominam sobie żeby każdy mówil w innym języku, jakoś tam też wszyscy mówili po angielsku." -> mam gdzieś Star Trek i Gwiezdne Wrota bo nie lubię tych uniwersów i nie podałem ich jako przykład! Ale jeśli chodzi o Gwiezdne Wojny i KotORa to najpierw sobie odśwież pamięć albo się nie wypowiadaj. Kilka przykładów: wookie, ithorianie, huttowie, twi'lekowie, gamorrianie, jawowie, ewoki.
"Hahaha...teraz to mnie powaliłeś. Nie wiem czy graliśmy w te same gry ale postacie w ME mają bardzo cięty język, szczególnie Wrex który przeklina co drugie słowo" -> no widzisz, ja grałem w wersję od EA czyli w całości po angielsku i tam nie znalazłem ani jednego "fucka" ani "dick heada". Raz chyba pojawił się "son of the bitch" i to wszystko. A poza tym z tego co wiem to PEGI nie dostosowuje się do polskich wersji językowych więc co to ma do rzeczy, że TY grałeś w taką wersję, w której przekleństwa zostały wrzucone na siłę i wbrew oryginałowi? Zresztą zobacz co mówili ci, którzy polonizowali ME a dowiesz się dlaczego w wersji polskiej Wrex tak przeklina (krótko mówiąc: "skoro gra jest 18+ to musimy dać więcej przekleństw").
"Alez jest, wątek miłosny i to do tego nawet jest możliwość seksu lesbijskiego " -> i? Zajrzyj kiedyś na ostatnią stronę Faktu. Tam jest więcej erotyki i bardziej dosadnie pokazanej niż w ME... A SEKSU w ME jest tyle, że... W pierwszej lepszej komedii romantycznej jest więcej. A to, że łyknąłeś to co mówili spece od marketingu i tą całą aferę, którą rozpętali dziennikarze "znający się" na grach to już nie mój problem.
"Przecież tu nie ma ani krwi,
CHyba grałeś na najniższych detalach bo u mnie krew była...
No sorry jeżli ciagłe strzelaniny to dla ciebie nie brutalność to co nazwiesz brutalnością. Dozwoliłbyś tą grę od 12 lat? A może +3?" -> tu to już w ogóle dowaliłeś bo ciała w tej grze znikają tak szybko, że nawet nie widać krwi. Zagraj w Wiedźmina. Tam masz krew. Choć rzeczywiście masz rację: na końcu po pierwszym zabiciu Sarena jak go pocięła szyba to jest coś co można uznać za krew. Rzeczywiście jak na 50 godzin gry to wystarczająco dużo...
Na przyszłość więc zanim zabierzesz głos to się dowiedz, poczytaj, zagraj, obejrzyj bo nie zamierzam konwersować z kimś kto nie ma pojęcia o tym o czym pisze.
50h? Jakie 50h człowieku? Ja całą grę + większość misji pobocznych przeszedłem w 24h a obleciałem wszystkie planety. Co do Wiedźmina to grałem. Tam ciała też znikają i faktycznie jest więcej krwi. Ale nie rozumiem twojego toku myslenia - nie ma krwi więc gra nie powinna być +18...hmmm...ale nie tylko o krew chodzi ale o samą fabułę, o samą moralność wyborów.
Zauwazyłem że większość graczy poprostu musi na coś narzekac, i choćby gra była idealna(nie twierdzę że ME taką jest bo nie jest) to i tak będą narzekać na takie błahostki jak to że wszystkie postacie mówią po angielsku, albo na PEGI...ogarnij się.
No widzisz mi ME zajęło dokładnie 48 h i 24 min a nie zwiedziłem wszystkich planet (bo i po co skoro są nudne i nic do zaoferowania nie mają). Niektórym jak widzę zajęło to jeszcze więcej. Ale nie o tym rozmawialiśmy i to nie ma żadnego znaczenia.
Oczywiście, że w Wiedźminie ciała znikają, ale widać krew, widać jak Geralt wykańcza przeciwników, podrzyna im gardła, odcina głowy, wbija miecz w ciało! W ME do przeciwnika się strzela i tyle go widzieli, a nawet jeśli zdążymy podbiec to na podłodze nie ma żadnej krwi. I ZROZUM nie zaliczam tego do minusów ME. Napisałem tylko, że PEGi chyba za bardzo przejęła się amerykańską "moralnością" i dała 18+ tylko ze względu na tą scenę, którą media i PRowcy okreslili jako erotyczną. A tak naprawde to ta gra jest łagodna. 16+ to max co bym dał.
Wyborów moralnych było w ME... Jeden? dwa? Dwa to max! Jeden to Kaidan czy Ashley a drugi to kogo ratować na końcu. Choć żaden nie sprawił, że się zastanawiałem dłuższy czas (inaczej niż w KotORze albo Wiedźminie). Wybory w ME były prostackie i przewidywalne. Rzekłbym typowo "biowareowskie" a już powoli mam dość tych samych schematów. Ktoś kiedyś powiedział, chyba w CDA, że Bioware w kółko robi tego samego RPGa tylko w innym świecie. I trudno się z tym nie zgodzić. ME odróżnia od innych gier Bioware tylko to, że zdrajcę poznajemy na początku. Ale poza tym schematy są bardzo podobne. W ME w dodatku jest to wszystko zubożone w stosunku do BG, KotORa i JE. Z RPGów od Bioware tylko NWN uważam za słabszą grę od ME. Skoro grałeś w Wiedźmina to pwinieneś wiedziec na czym powinny polegać prawdziwe wybory (o tym napisałem, chyba nawet tobie, we wrażeniach GOLa z pokazu ME 2).
Ale, ale. Widzę, że nie masz argumentów więc odwołujesz się do "ogarnięcia się". Dobrze, że chociaż robisz to na poziomie i nie wyzywasz od ch... i poj... Więc dlatego jeszcze ci odpisuję. Ale to już jest ostatni raz.
Ps. Już nie chciałem o tym pisać, ale skoro chcesz, żebym jeszcze dowalił ME i wytknął jego zubożenia względem KotORa czy JE to proszę bardzo: Gdzie są jakieś wyścigi? Gdzie są jakieś walki na arenach?
Ok, twoje zdanie....
Gdzie są jakieś walki na arenach?
Ekhm...walki na arenach z bronią palną?
Qverty "Ekhm...walki na arenach z bronią palną?" -> teraz już jestem pewien, że w KotORa NIE grałeś... ;)
ps. Przypomniał mi się plus dla ME i fajnie by było gdyby wszyscy twórcy w przyszłości stosowali takie rozwiązania. Mianowicie chodzi mi o windy i lot Normandy na planetę albo do innego układu gwiezdnego. Takie rozwiązanie jest o wiele przyjemniejsze niż tradycyjne ekrany ładowania i sprawiają, że gracz cały czas "siedzi" w grze nie zatracając klimatu (abstrahując od ME bo klimatu w ME było jak na lekarstwo, osobiście czułem go tylko troszeczkę i to słabiutko na Isli, a poza tym ni widu ni słychu ni czucia).
teraz już jestem pewien, że w KotORa NIE grałeś... ;)
You got me man :)
Nie ma co Najlepsza gra na PC 2008 roku Optymalizacja wzorowa grafika przepiekna fabuła świetna akcja prawie jak w Gears of War chociaz system osłon troche zawodzi ale i tak jest świetnie daje 10/10
Grałem lecz szybko tę gre rzuciłem na półkę nie mogłem w ogóle dobrać jako tako grafiki mimo mocnego kompa ... . Fabuła Denna , cRPG typowe to nie jest ... Już wole Baldura mimo że muszę się domyślać co tam jest nabazgrane ... . Ładnie jest tylko zrobiony rozwój postaci i tworzenie postacie . Reszta Do dupy dlatego daje 3/10
Krychu aka Andrej "Ładnie jest tylko zrobiony rozwój postaci" -> ładnie zrobiony rozwój postaci? Rozwój postaci w tej grze jest tak prostacki, że aż trudno poznać, że to gra Bioware! Rozój postaci to lipa. Przynajmniej jeśli ktoś chce tą grę ochrzcić mianem RPG. Bo jeśli grą akcji to rozwój postaci jest "skomplikowany". Sytuację ratują tylko modernizacje broni, pancerza i amunicji. Choć znowu nie ma ich tak dużo jak mogłoby się wydawać bo zamiast ogromnej różnorodności dostajemy x I, x II, x III, y I, y II, y III, z I, z II, z III itd.
Gierka wymiata nie mogę się doczekać dwójki!
Nie wiem co wam się podoba w tej grze. Z założenia cRPG są dla mnie nudne i głupie. Za dużo gadania, za mało akcji, za dużo naciskania różnych przycisków, wyborów, każ iść, cofać się, naprowadzania, używania mocy i tak dale i tak dalej.
[697] Taa..idź grać w MW2...jeżeli twoje IQ jest zbyt niskie by grać w crpg albo w action crpg gdzie trzeba trochę pomyślec a tak właściwie to w ME nawet zbytnio nie trzeba myslec to ci współczuje...
Qverty™ jeśli uważasz że cRPG wymagają wysokiego IQ to ja ci współczuję.
Zagraj lepiej w Penumbę.
gra nawet fajna przynajmniej fabuła w samej grze masa błędów
gra jak jest fajna zawsze musi mieć jakieś minusy :P np grafa jest zajebis** ale błędów dużo :)
jak to gry :p
Mam pytanie, czy w tej grze jest dużo RPG-owych rzeczy, czy jest to bardziej First Person SHooter?
U Was też Garrus, na maksymalnych ustawieniach, ma twarz jakby miał na średnich?
Gra średnia, uproszczony do bólu KotOR. Rozwój postaci beznadziejny (autolevel dla idiotow :P), questy poboczne tragedia okrutna, łażenie/jazda tam i z powrotem po każdej lokacji zanudza na śmierć. Mimika głównego bohatera nie istnieje - drewno aż ręce opadają. Opcja dialogowe od picu, wybór z trzech nie wnosi nic poza trochę inną kwestią. Ekwipunek to chyba jakiś żart - 10 poziomów tego samego (różnice tylko w cyferkach), nawet graficznie nie chciało się zróżnicować sprzętu. Wątek FPS pominę milczeniem, bo mnie po prostu ani grzeje, ani ziębi. Generalnie gra robiona pod konsole, nie mam pojęcia czym się tu podniecać poza grafiką. Na PC są dziesiątki lepszych rpg. 6/10
AIDIDPI - Też to zauważyłem ale nie wiem z czego to wynika.
Gra rewelacja. Galeria ciekawych, interesujących postaci - nie jest to może Torment czy Baldur, no ale gdyby oceniać dzisiejsze RPG przez pryzmat tych z przełomu wieku, u każdego nowe w dziale "minusy" powinna znajdować się fabuła :P - wciągająca, zrealizowana z rozmachem fabuła. Przypisywanie ME do gatunków z każdej strony krzywdzi grę - jeżeli patrzeć na nią tylko jako RPG razi niewielkim polem manewru, płycizną, słabymi side questami. Jeżeli jako na strzelankę, nihil novi sub sole. Tylko że to się tak nie da rozerwać tych dwóch elementów. To strzelanka pogłębiona RPGowym zacięciem i RPG zdynamizowany strzelanką. Dobrze wiemy, że pod warstwą zwykłego strzelania stoi przyzwoita mechanika cRPG.
Niektórzy ludzie po prostu nie rozumieją hybryd. Dobra hybryda musi przede wszystkim w sposób spójny i płynny łączyć dwa gatunki, które same w sobie nie muszą być zrealizowane najlepiej pod słońcem. Tak samo było ze Spellforcem - są setki lepszych RTS i lepszych RPG od niego, ale nie zmienia to faktu, że gra była znacznie miodna od tych niby-lepszych, bardziej złożonych, ale jednowarstwowych i siłą rzeczy monotonnych na dłuższą metę gier.
Dlatego Mass Effect ma u mnie 9+/10. Minus jedynie za żenującą realizację side questów. To jednak nic, ponieważ płynne połączenie strzelanki z RPG w pięknym uniwersum, świetnej oprawie i z ciekawą fabułą sprawiło, że się zakochałem w ME bezgranicznie. Liczę, że ME2 będzie godne całej "dyszki". :)
Po raz 4 przeszedłem Mass Effect, drugi raz tą samą postacią, żeby w Mass Effect 2 zacząć już bardziej doświadczoną postacią (58 lvl - mam nadzieję że lvl również się zachowa nie tylko kluczowe decyzje i wygląd naszego bohatera). Przeszedłem grę 4x, w czym miałem 2 różne zakończenia, ale po raz pierwszy zdarzyło mi się żeby przed walką w Cytadeli z Sarenem (tym przed mutacją) przemówić mu do rozsądku tak, żeby oparł się woli Suwerena, w taki sposób, że popełnił samobójstwo i nie musiałem z nim walczyć. Zaszokowało mnie.....Fabuła jest świetnie dopracowana i ma bardzo wiele przebiegów i zakończeń....
Mam tu kilka fotek z ciekawych widoków z różnych planet (starałem się wypełnić jak najwięcej zadań pobocznych, z pomocą poradnika nie było tak trudno, i zwiedziłem wiele planet):
1--->http://img693.imageshack.us/img693/1784/85871533.png
2--->http://img163.yfrog.com/img163/2867/me1j.png
3--->http://img707.yfrog.com/img707/4434/me21.png ---> Jak w Mass Effect przedstawiony jest widok Ziemi z Księżyca.
4--->http://img156.yfrog.com/img156/5817/mesr.png
5--->http://img194.yfrog.com/img194/816/mesr2.png
6--->http://img32.yfrog.com/img32/6079/mesr1.png
Niedawno przeszedłem tą gierke i mimo,że nie jestem fanem ''taktycznych'' gierek ani też Gwiezdnych Wojen to jednak zaryzykowałem kupić i spróbować,czy jest do przełknięcia :) Może z taktyczną grą tutaj przesadzam ,ale ile tu samej taktyki jest-jakoś nie odczułem:P więcej eksploracji,gadania,no i strzelania...
Całe uniwersum stworzone od podstaw wywiera naprawde ogromne wrażenie,tak jak na grach sie znam ,to na filmach nie bardzo...ale mam wrażenie ,że dobrze wykonany film Mass Effect przebiłby serie Star Warsów i Star Treka.Zarówno projekty postaci,broni,pojazdów,wszelkiego rodzaju rasy ,nazewnictwo i cała otoczka bardzo mi się spodobała.Taka prototypowa wersja Gwiezdnych Wojen ;]
Tutaj naprawde uzmysławiam sobie ogrom pracy ludzi tworzących gre...Jeśli chodzi o samą rozgrywke to opiera się na eksploracji kilkunastu planet ,gdzie coś musimy zrobić aby popchnąć akcje gry do przodu.Bazą wypadową jest ultranowoczesny statek kosmiczny Normandia ,gdzie na pokładzie mamy wirtualny hologram całej galaktyki i wybieramy na jaką to dzisiaj planete warto się udać ;] Na początku myslałem ,że na wszystkie planety można ''wejść'' i ze gra zamknie się na miesiacu ciagłego grania :D Bujna ta myśl była i 90 procent planet jest niedostępna-no bo warunki/temperatura planety i te sprawy...Co mi się w gierce oprócz świetnie zaprojektowanych lokacji i postaci spodobało...przede wszystkim fajna sprawa z dobieraniem punktów doświadczeń a także różne moce i ''bajery'' Świetnie wyważony poziom akcji,chociaż ciut za dużo chodzenia,gadania z 1000 opcji dialogowych niż samej walki-może i dobrze ,a może nie...zależy jak kto lubi.No i jeżdzeniem windą ponad pół minuty mówimy zdecydowanie NIE :D hehe Dużym plusem jest oddanie charakteru postaciom jak i pomysłowość w ich wykonaniu,czy nawet sposobie życia.Małe przemądrzałe świnkowate ''coś'',słoniowate spokojne używające uczuciowych zwrotów stworzenia,lewitujące galaretowate meduzy,piękne na swój sposób kobiece przybyszki żyjące setki lat czy wulgarne żabska.Na plus zaliczyć musze fabułe no i poprowadząną akcje,bo i są momenty zaskoczenia...oczywiście jest ten zły no i bardzo zły na koncu gry do pokonania ::):) System osłon,pauza w czasie walki w której otwierają się po bokach specjalne umiejętności wybór akcji do zarządzania 2 osobową drużyną,czy odpowiedni poziom trudności jest okey. Ogólnie to wszystko może się podobać w tej gierce,ale mam małe zastrzeżenia co do podróżowania na planecie w celu badania jakichś zakamarków ,poza nielicznymi wyjątkami nieraz zdaje się nudzić ciągle jeżdzenie Wako po ładnych ,bo ładnych planetach ale pustych jak beczka po śledziu :)) Regeneracja pojazdu 6 kołowego trwa za dłuuugo tak jak jazda windą pomiedzy piętrami,dobrze chociaż ,że na pierwszej planecie jest szybki teleport do miejscówek.
Graficznie jest bardzo dobrze,róznorodność tekstur,odpowiednia mimika postaci i dużo widoczków ,które zapierają dech w piersiach,nawet na pustych planetach ;] Bardzo fajnie wygląda zabawa światłem ale nieraz jest tego przesyt,ziarnisty firt ujdzie...
Musze przyznać ,że pełną polonizacje zrobili profesjonalnie i nieodczułem sztuczności dialogów,a gadki wulgarnego Wrexa rozśmieszały mnie do łez :D
Gre przejde może drugi raz,bo aż zachęca..no i nie spodziewałem się że będe czekał na Mass Effect 2...nie tak dawno wogóle nie patrzałem na ten eksperyment.Polecam ;)
Daje 9-/10 (minus za doczytywanie w windzie) hehe
Ile ta gra kosztuje w sklepie ? bo na allegro widze nowki po 25zl. Dzieki za odp
Kurcze napalilem sie na nia. Szukam cos a'la Gothic, Obliviona bo kurcze ostatnio zadna gra mi nie podchodzi. Kupilem Mirrors Edga to zagralem raz rzucilem w kont. Burnouta gram od czasu do czasu i tak to kiszka a pogral bym sobie.
sebekg nawet się nie zastanawiaj tylko kupuj , ME jest w jakiejś tam kolekcji cdprojektu za 70 złotych
sebekq-->jeżeli szukasz czegoś a'la Gothic/Oblivion to na ME nawet nie patrz. Te gry maja wspólny tylko rozwój postaci nic więcej.
Rozumiem, a do czego porownacie ta gre ?
Nie no jak 70zl to juz kupie na allegro za 25 plus 14 przesylka. Wyjdzie mi 2x taniej.
Mam pytanko to bardziej gra akcji czy RPG bo jak RPG to biorę.
siema mam pytanie czy ta gra pojdzie mi na maksa na tym sprzecie
Intel Dual Core E7200 2.53GHz
2GB ram
Geforce 9600GT 512
Vista Home Premium 32-bit
Bardziej gra akcji z domieszką RPG , przede wszystkim strzelanie lub używanie biotyki przy wyższych poziomach trudności nawet gra taktyczna , ale też sporo gadaniny i wciągającej fabuły
Lubuje się w grach RPG z mieczami i zaklęciami jak choćby gothic i Wiesiek ale Mass Effect jest lepszy od Dragon Age'a a poza tym zaraz druga część :D
DarthAssasin powinna ja mam podobny sprzet tyle ze xp i chodzi na max plynnie
hmmm grę zakupiłem przed paroma godzinami, a już przyprawia mnie o ból głowy :/ na początku po włączeniu "graj" windows ( vista x64) wywalał mnie (nawet się menu nie nacieszyłem)
Eee... Czy wie ktoś może o co chodzi z tym osiągnięciem coś tam jakby "Ukończ miłosny wątek"?
Ja nic z takim się nie spotkałem a wczoraj gierkę przeszedłem, o co biega? O.o
I jeszcze coś w internecie (YouTube) jest nagranie z wiadomości mówią o jakiejś porno scence w ME, wie o co biega? Ja nie, nic się z takim nie spotkałem, dlaczego?
O.o
Wycieli z wersji na PC czy co?
No możesz mieć romans z Liara lub Ashley(jeżeli grasz kobietą to z Kaidanem albo z Liarą). Poprostu po kazdej z misji głównego wątku musisz porozmawiać z wybrankiem/wybranka i cały czas wybierac kwestie na górze tzn te idealistyczne. W końcu, pod koniec gry z tą osobą z któórą najczęściej gadałeś i jej słodziłeś pójdziesz do łóżka. I własnie po zaliczeniu dostajesz achievementa.
rotgie -> r-click na skrot i wybierz Wlasciwosci potem zakladke Kompatybilnosc i zaznacz Uruchomjako administrator. Wczoraj zainstalowalem ponownie zeby przejsc ostatnie 30-60 minut :D
cziczaki - scenka jest w PC, do porno to jej daleko. Scenka nie jest ot, tak poprostu, trzeba poklikac odpowiednich ludkow druzyny zeby ja zobaczyc, swoja droga ciekawe jakie sa opcje jak gra ie kobieta? W DA:O byly opcje meskie i zenskie :)
Do porno jej daleko? A więc co? Grał w to ktoś? Mi się nie chce grać w ME od nowa by coś tam zobaczyć. Ma może ktoś jakieś źródełko do informacji odnośnie tej kwestii? Bo już nie wiem czy jest tam jak to w wiadomościach mówili (amerykańskich) "SexBox", czy to tylko ostatnia strona w jakimś czasopiśmie.
Na Steamie jest w promocji za 3,75EUR jeszcze dziś do 18:00. Polecam jeśli ktoś jeszcze do tej pory się nie zdecydował :)
Czy można spolonizować ME? Kupiłem w promocji na Steamie i chciałbym pograć "po polsku".
Jaką gra obsuguje rozdzielczość ????? 1920x1020 ?????
Dzięki biorę bo też lubuję się w klasycznych RPG'ach, (Wiedźmin,Neverwinter Nights,Baldur's Gate)ale lubię wszystko co ma i RPG i strzelanke:D
Wogóle lubię RPG:D
Może mi ktoś powiedzieć czy w przypadku opcji New Game+ do nowej gry przechodzi ekwipunek całej drużyny?
Jeżeli nową grę masz zamiar zacząć postacią którą już raz przeszedłeś całą grę, to tak.
"Ukończ większą część gry z członkiem oddziału z rasy turian."
Całą grę przeszedłem z Garrusem; zawsze, odkąd go odblokowałem, brałem ze sobą jego i kogoś jeszcze, lecz osiągnięcia nie zdobyłem. Wie ktoś dlaczego?
Przeszedłem ostatnio Mass Effect (po raz trzeci), żeby mieć sejwy do dwójki i muszę przyznać, że jest to najlepszy RPG w jakiego grałem - a grałem w duuuużo tego typu gier. Polecam.
Ja też większą część gry ukończyłem Garrusem i Wrexem i za żadnego z nich nie dostałem osiągnięcia. Może ta wieksza część gry to nie jest powyżej 50%, tylko trzeba mieć te postacie cały czas od momentu ich spotkania.
Ja przeszedłem z Tali i Wrexem i dostałem osiągnięcia. Za obydwie postaci.
Dlaczego dystrybutorem PL tej gry jest cdproject a me 2 ea?
W związku z premierą Mass Effect 2 postanowiłem zagrać w Mass Effect ;) Muszę jedynie poczekać do weekendu, by całkowicie pochłonąć się w świat Sheparda :D A potem kto wie... może przyjdzie czas na dwójkę ;]
Ja robię tak. Może trochę dziwnie dla niektórych ale u mnie tak wyszło. Pominąłem jedynkę, a teraz pykam w dwójkę. Po przejściu dwójki zagram w jedynkę w któą nigdy nie grałem żeby zobaczyć jaka różnica będzie pomiędzy moim save'm a uniwersalnym
pawelalcio bo poprostu tak wyszło, zresztą polonizacja CD-P była zdecydowanie lepsza (podobno) ale dokłądnie nie wiem bo nie grałem.
siema.czy pójdzie na AMD Althon 64 x2 4200+ karta graficzna GeForce 7900 GT???prosze o szybką odpowiedz
Powinno, choć płynność może być różna, na pewno nie stałe 60fpsów. Zależy jeszcze jaka rozdzielczość...
tak.wrex dużo klnie
1152 na 864
czy gra bedzie chodzila plynnie na athlon x2 4400+ gf 9800 gt i 4 gb ramu ???? :)
na maksymalnych a tak wogule to jedna z najladniejszych gier na silniku Unreal Engnie 3
Pytanko... Czy gra pójdzie na karcie GF 6600? Bo raz widze że minimalne wymagania to 6600 a raz 6800 i nie chce nie potrzebnie kasy na gre tracic skoro mi nie pojdzie.
Mam pytanko, czy jest jakaś polska solucja do dodatku The Pinnacle Station?? bo zainstalowałem ten dodatek i nie bardzo czaję ocb w nim, wiem że są symulacje, i trza je wykonać, ale nie wiem po ile czasu trza każdą symulację zaliczać żeby wykonać zadanie., itp.
Trebor Blake tak pójdzie ja gram na tej karcie na najniższyuch, i chodzi dobrze ;] a procek do Celeron D 2.53GHz :D
Wg mnie bardzo slaba gra nie wiem czemu jest tak popularna ale to tylko moje zdanie
Bo jest za trudna dla ciebie i niezrozumiała, biedactwo, chciałbyś grać tylko w takie gry gdzie strzałka cię prowadzi, bo inaczej sobie nie poradzisz.
lol.... dobra z czaiłem że trzeba być pierwszym we wszystkich symulacjach osiągnąć pierwsze miejsce, i zrobić to w najkrótszym czasie.
Postanowilem przejsc Mass Effecta 1 co by sie w 2 orientowac, i o ile 2 czesc mi sie podoba, to jedynka mnie irytuje jak malo ktora gra, nie wiem jak takie cos moze miec ocene 97%. O ile rozmowy w tej grze sa dosc fajne to walka jest juz slaba a nasza ekipa.. JEJ GLUPOTA PORAZA sluchaja rozkazow kiedy im sie podoba, kaze sie idiocie schowac ale nie on woli stac na srodku planszy i dostawac od kazdego przeciwnika.. 2s i lezy martwy, nie tylko sa glupi ale i cholernie slabi, praktycznie kazda walke trzeba konczyc samemu bo idioci robia co im sie podoba, a lubia wlazic przeciwnikom pod muszke ;/ cal szczescie, ze w 2 czesci wyglada to o wiele lepiej;)
Nie wspominajac o tym, ze gry nie da sie zapisac kiedy sie chce.. i tak jesli nie potrafimy przejsc danej walki to musimy wysluchiwac poraz enty tej samej rozmowy co jest strasznie wkur...
Gra dobra ale ma wiele takich elementow ktore psuja cala zabawe :)
Szkoda że nie wychodzi więcej tego typu gry....kocham jedynkę jak i za równo jeszcze lepszą dwójkę..
Witam. Czy dodatki DLC do tejże produkcji czyli Bring Down... i Pinnacle Station po angielsku i wiadomego pochodzenia działaja z polską wersją gry również wiadomego pochodzenia ? ;-)
Pierwszy DLC czyli Bring Down to SKy działa z PL wersją i jest w PL wersji razem z Patchem 1.1., natomias The Pinnacle Station, jest po eng, i żeby go zainstalować trzeba instalować specjalnym patchem który jest na gramie, tak normalnie to on nie działa.
Świetna gierka,mimo wszystko chyba wole KOTOR'a (był starszy miał mniej planet ale za to wątków było o wiele więcej były bardzie rozbudowane i ciekawsze) Tu świat był trochę pusty, relacje z załogą trochę nijakie. Czegoś mi w tej grze brakowało.. Mam nadzieje że ME2 nadrobi braki jedynki.
Parkman--->po pierwsze to grać nie umiesz bo mi jakoś żadko, naprawde zadko w jedynce ginęli członkowie teamu, po drugie to w dwójce też nie można zapisywac kiedy ci się podoba.
ogólnie nie lubię rpg-ów strzelankowych więc z góry mi się nie podobała ale ogólnie nie wyszła tak źle... dobrze wydana kasa...
Przepraszam za pytanie, które już było, ale nie padła definitywna odpowiedź.
Mass Effect (1) ma w specyfikacji informację, iż karta ATI Radeon HD 2400 nie spełnia wymagań.
W praktyce jednak jest na krawędzi. Więc jak to rozumieć?
Czy ktoś wie, czy gra w ogóle na tym nie ruszy (jest niekompatybilna), czy będzie się mulić, ale odpali.
Mam laptopa ASUS Z99 z taką właśnie kartą i zwykle radzi sobie dobrze tam, gdzie nie powinna, więc jestem gotów lekkie mulenie zaryzykować - byle ruszyło.
mam procka intel 2,8 GHz, 1Gb ram ddr2, i gf 9600gt 512mb WIĘC CZY MI PÓJDZIE ???
Marvinos mam podobny sprzęt tylko 2,66 GHz i 4gb ram i mi chodziła w najwyższych detalach i rozdzielczość
Gre przeszedlem juz 2 razy i na pewno przejde jeszcze co najmniej raz. Bioware jak zwykle nie zawodzi.
Klimat przedni 10/10
muzyka super 9/10
grafika teraz moze juz tak nie zachwyca, ale przy premierze siała popłoch, zwlaszcza z modelami postaci 9/10
fabuła trzyma w napieciu i nie pozwala oderwac sie od kompa 8+/10
cały świat jest swietnie wykreowany i przemyslany. Widac ze braly sie za to osoby ktore sie na tym znaja. Nawet te pozornie infantylne aspekty sa wytlumaczone conajmniej znosnie.
rasy, ich historie, kultury itd itd - od razu poznac ze to bioware robilo.
Co do minusow:
-z czasem eksploracja niezbadanych planet zaczyna nudzic. Gdyby skaner dzialal na wieksze odleglosci, gdyby mako bylo szybsze (albo gdyby byl jakis latajacy pojazd) albo gdyby obszar do zbadania byl nieco mniejszy, to by bylo git
-jest tylko kilka schematow lokacji z misji pobocznych na planetach, nuda jak cholera
-przydaloby sie wiecej czlonkow druzyny albo wiecej z nimi interakcji
-walka na poczatku jest kiepska
-poziom trodnosci czasem znacznie odbiega, za latwo albo za trudno.
-i moje male zboczenia: nie mozna skakac i nie ma widoku pierwszej osoby.
caloksztaltowo - 9/10 Super gra, 20-40 godzin grania, duzo wyboro moralnych, b. dobre rpg i dobra strzelanka. Polecam kazdemu fanowi sf, rpgow lub strzelanek
no właśnie mam problem bo mi sie pojawia tylko obrazek przy uruchomieniu i albo jest czarne tło albo się wyłącza.
zainstaluj najnowsze sterowniki
Mam pytanko czy jak graliście w Mass Effect 1 to też mieliście takie dźwiękowe trzaski i zgrzyty. Gra jest orginalna z dodatkiem BDtS z patchem 1.02PL. Zaznaczam że jak grałem w pirata to gierka śmigała jak ta lala, WTF!!!!!!!!!???????????
E ziomki pójdzie mi na AMD Athlon(tm)Processor LE-1620, 2,41 GHz 1 Giga ramu i Karcie Graficznej 9600Gt?Prosze o szybką odp.Bo niewiem czy mi sie opłaca kupywać^~^...
piętaszek-tak.Mi na gorszym sprzęcie i to sporo(oprócz ramu ueż mam 1 gb)działa na full.Zagrałbym se ale porzyczyłem znajomemu i karte mam teraz dziadoskom dopiero jak wruci karta(może)se zagram bo mam Dragon Agea.
noh skończyłem ale nie wiem czemu, gra mnie wymęczyła i tylko czekałem na koniec...
może dlatego że zrobiłem sobie (za) długa przerwę....a może przez te mozzzzzzolne poszukiwania minerałów - oj to mnie zaczynało nawet irytować - szkoda...bring down the sky nawet nie chce mi się instalować...szczególnie mi przykro, bo lubię te klimaty alle to chyba ostatnio przez ogólną niechęć do grania :P
mam nadzieję że ME2 mnie pozamiata :]
peace
PS. może dla pogłębienia klimatu przeszedł bym jeszcze raz ( choć u mnie z 1wszym przejściem zawsze jest ciężko) ale jak to jest z wami..jeździcie i szukacie tyj j****ych minerałów?
Nie zawsze ale szukam, starałem się znaleźć jak najwięcej, nie udało się, ale nie brakowało wiele. Mi bardzo się podoba rozgrywka i szukanie tego wszystkiego, ja jak nie wypełnię większości tych "większych" zadań podocznych to dla mnie gra nie jest skończona...
Po przejściu ME2 wróciłem jeszcze do jedynki żeby poprawić swoje niektóre decyzje i przyznam, że była to niezła katorga. Jeżdżenie Mako i zbieranie kamyczków mnie dobijało. Z każdą grą mam tak, że muszę ją ukończyć na 100%. Z odrobiną szczęścia nie będę się już musiał męczyć z jedynką, nie żebym jej nie lubił ofc ;]
mam nadzieję że ME2 mnie pozamiata :]
Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości ;)
Amen.
No ładnie ładnie :D 8/10
A ja mam problem w menu, nie mogę ustawić grafiki większej niż 1280x1024 a mam monitor 22'.
A wydaje mi się, że można grać na większej rozdzielczości bo nawet widziałem filmiki z lepszą grafika
to może spróbuj ręcznie edytować plik konfiguracyjny:
../Moje dokumenty/BioWrae/MassEffect/Config/BioEngine.ini
w sekcji "[WinDrv.WindowsClient]" spróbuj zmienić wpisy w linijkach:
StartupResolutionX=1280
StartupResolutionY=1024
albo w sterownikach k.graficznej wymuś większą rozdzielczość
E dalr32 a Dragon Age by mi poszedł chociaż na low?
Nie wiem, naprawdę, nie wiem czym tutaj się zachwycać. Początek co najmniej zniechęcający... pogram jeszcze trochę, może się przekonam.
Jak nie którzy z was nie wiedzą dlaczego Mass effect dostał tak wysoką ocenę to powiem wam krótko fabuła gry jest świetna, ponieważ można na nią wpływać po przez decyzje jakie podejmuje się w czasie gry, większości gierek tego nie ma a gra jest zupełnie liniowa i jedynie co możesz zmienić to broń lub jednostki :), ja jednym tchem przeszedłem obie części i po prostu nie mogę się doczekać trzeciej, kto nie docenia tej gry, to albo ma za mało wyobraźni by przenieść się w tamtejszy świat albo po prostu nie jest fanem crpgów :)
Poczatkowo podchodzilem z rezerwa do tej gry jednak szybko mnie wciagnela. Fabula jest po prostu swietna! Swiat, ktory zaserwowali nam tworcy rowniez niczego sobie. Jedyne co mozna grze zarzucic to chyba fatalna inteligencja czlonkow naszej druzyny. Momentami jest to naprawde wkurzajace gdy podczas szybkiego przejscia z punktu A do B ktorys z czlonkow druzyny zaklinowuje sie za jakims krzeslem lub inna czescia otoczenia lol... trzeba po niego wrocic i pomoc mu sie wydostac ... mialem tak kilka razy i bylo to strasznie denerwujace... w walce tez nie wypadaja za dobrze. Na szczescie w Mass Effect 2 jest juz duzo lepiej! Misje poboczne tez nie zachwycaja, ale oczywiscie nie trzeba ich wykonywac. Gra zdecydowanie nadrabia fabula i swiatem przedstawionym. Widac, ze tworcy sie w tych aspektach napracowali. Jest strasznie wciagajaca i nawet jezeli nie jestes fanem galaktycznych podrozy i science fiction zdecydowanie powinnenes w nia zagrac! Moim zdaniem solidne 8,5/10!
Nie będę się rozpisywał, po prostu druga w kolejności najlepsza gra w jaką grałem (pierwsze miejsce zajmuje dwójka). Jedynka ma lepszą fabułę, podczas gdy dwójka jest lepsza pod względem gameplay'u.
Wszystkim którzy jeszcze nie grali gorąco polecam, nawet jeśli niezbyt lubią RPG.
Piętaszek-na pewno mi działa.Powinno ci pójśćnawet więcej niżna low.
mało rpg-a w rpg-u...........................
Jak sie korzysta z umiejetnosci kompanow? Znalazlem skrzynke do otwarcia ktorej niezbedna jest dobra znajomosc elektroniki. Ja sam jestem zolnierzem, na elektronice sie nie znam, ale mam przy sobie Tali, ktora jest "machinistka" i ma elektronike na calkiem niezlym poziomie. Co zrobic, by skorzystac z jej umiejetnosci? Czy tez korzysta sie z nich "domyslnie", a ta skrzynka jest po prostu zbyt trudna do otwarcia nawet dla niej?
Witam. Mam problem, ponieważ jestem na Noverii i muszę pogadać z Lorikiem Qui'iem. Gdy grałem jakiś rok temu to bez problemu gadałem z nim i mówił , że trzeba jakąś masakre gdzieś zrobić (nie pamiętam o co dokładnie chodziło). Teraz wogóle nie mogę z nim rozmawiać... żadne opcje dialogowe się nie otwierają. Ktoś spotkał się już z takim problemem? Jeśli tak to proszę o pomoc.
Robespierre -> nic nie trzeba przełączać. jeśli towarzysz ma umiejętność, która jest wymagana (i na odpowiednim poziomie) to w czasie interakcji (użycia) po prostu wykonujemy tą czynność (jakby przejmujemy umiejętność kompana). jeśli nadal pojawia się komunikat, że nie ma wystarczających umiejętności, to znaczy, że masz za niski poziom jej rozwoju.
August /|\ -> a rozmawiałeś z Gianną Parasini (panna w różowym, która nas wita na Nowerii). spróbuj iść pogadać z kolesiem (Turianinem) stojącym przy schodach do garażu. on nam powie, że wejściówkę może nam dać Hanar (handlarz, trzeba wykonać quest z przemytem, i jako nagrodę "wymusić" przepustkę do garażu) lub właśnie Lorik. ewentualnie spróbuj pogadać jeszcze raz z Gianą w jej biurze i poruszyć kwestię wyruszenia na szczyt 15.
siemaka ma prozbe ktora czesc jest lepsza mass effect 2 czy mass effect ????????
ME2...
Witam. Pójdzie na średnich? Pentium Dual Core E5200 2,5 GHz; 3 GB RAM; GeForce 9500 GT 512 MB
Juventusista -> bez problemu, pójdzie Ci nawet na wysokich :)
dane z pliku "readme" dołączonego do gry:
*Minimalne parametry systemu
* Procesor jednordzeniowy Pentium 4 (2,4 GHz) lub AMD
* Procesor wielordzeniowy Pentium (2 GHz) lub AMD
* 1 GB pamięci RAM
* Karta graficzna NVIDIA GeForce 6600, ATI 9500 lub lepsza (z systemem Shader Model 2.0)
* Zalecane parametry systemu
* Procesor jednordzeniowy Pentium 4 (3 GHz) lub równorzędny
* Procesor wielordzeniowy Intel (2,4 GHz) lub AMD
* 1 GB pamięci RAM
* Karta graficzna ATI z serii X600, NVIDIA GeForce z serii 6800 lub lepsza
redan----> Dzięki.
hmm zastanawiam się od paru dni nad kupnem tej gry. Mógłby ktoś kto w to grał napisać czy warto. Jakie ma gra wady i zalety. Będę wdzięczny za odpowiedź. Na początek chcę kupić 1, a jak mi się spodoba to kupię 2 część, żeby zachować jakąś chronologię.
przemek kupuj nawet w ciemno nie jestem fanem rpg a lubię se postrzelać i kupiłem dopiero dwa dni temu ME1 i dosłownie troszeczkę nudy na początku (przynajmniej dla mnie bo grałem wg. poradnika i zrobiłem wszystkie misje dodatkowe w których łazi się w kółko do różnych ludzi w mieście) ale po 2h jest SUPER!!!
hmm ja mam podobny problem co przemek chciałbym uzupełnić serię mass effect'a albo assassin'a (z tych dwóch mam tylko drugą część każdej z nich, ale na razie muszę odczekać przed kupnem jedynek bo assassin 2 ma dopiero tydień) i (znowu) nie wiem co wybrać. w komentarzach niektórzy piszą że asasyn (jedynka oczywiście;) jest monotonny ,a lubię "stealth" tak samo jak shootery RPG i po raz trzeci nie mogę się zdecydować pomiędzy tymi dwoma seriami.HELP!
sory za 3 komenty pod rząd ,ale cofam to co wcześniej napisałem.jaki ja jestem głupi ,przecież mogę kupić dwie xP
W końcu kupiłem i muszę przyznać że pierwsze wrażenia z gry są świetne. Fabuła widać, że się rozkręca. Muszę też pochwalić polski dubbing ( pod tym względem to chyba tylko wiedźmin może przebić tą grę). Choć nasz bohater jest trochę małomówny, ale może to nawet lepiej. Milczenie bardziej pasuje do takiego zimnego twardziela.
Dziś wreszcie przeszedłem :P gra wymiata wszystko w grze stoi na naprawdę wysokim poziomie (widać ,że grę robił BioWare) fabuła hymm cholernie dobra ! Polecam jedna z najlepszych gier next-genowych 9+/10
Lukas172_Nomad - nie będę się spierał czy gra jest rewelacyjna czy nie (według mnie jest "tylko" dobra), ale to nie jest żadna next-genowa gra. Zwłaszcza na PC gdzie nie ma zamkniętych układów i nie dzieli się PC na current i next-genowe.