The Stonehenge Chronicles pierwszym dodatkiem do gry Hellgate: London
Mam wrażenie, że dla wielu czasopism i serwisów zajmujących się grami PC, Hellgate: London to jedno z największych, jeśli nie największe, rozczarowanie roku 2007 r.
Ja też się zawiodłem na Hellgate: London. UWAGA: nie grałem w tę grę! Wiem, że narażę się na stwierdzenia "nie grałeś? To po co się wypowiadasz", ale mam to gdzieś. Jeżeli prawie każda recenzja ma w minusach:
- nuda
- monotonna
- kiepska fabuła
- kiepsko zaprojektowane (albo w zasadzie wylosowane) poziomy
to taka gra chyba nie jest dobra, co? Jeśli jedna osoba mówi ci, że jesteś chory - olej to, jeśli dwie osoby ci mówią, że jesteś chory - zastanów się nad tym, jeśli więcej osób mówi co, że jesteś chory - idź do lekarza! A ponieważ więcej osób mówi, że Hellgate jest "chory", więc coś w tym musi być.
Od siebie dodam kolejne dwa minusy tej gry:
- brak kwestii mówionych(!!!)
- słaba animacja.
To wszystko sprawia, że Hellgate: London mnie zawiódł. Szkoda bo liczyłem, że będzie to fajna gra :(
Ale może chociaż spróbuj zagrać, a dopiero potem krytykuj? Nie przedstawiaj opinii recenzentów jako własnej, kiedy nawet nie grałeś...
nie no, HGL to zajebista gra, tyle, że zajebiście też krótka. przeszedłem ją na normal i kiedy sie okazało, że dalsza część gry to te same misje, tyle że na poziomie koszmarnym to przeżyłem niezłą traumę. pograłem jeszcze chwile i odstawiłem na półkę.
gra mi sie bardzo podobała, dopóki odkrywałem w niej coś nowego (bronie, mapy). jednak późniejsze rozwiązanie typu: przytrzymamy przy sobie gracza poprzez podniesienie poziomu trudności i zwiększanie ilości mobów to takie robienie sobie z graczy jaj. niby można zapłacić subskrypcje i mieć nowe lokacje... ale czy warto? premiera Age of Conan tuż tuż ;F
a co do gadki Tribunala... jak gościu nie grałeś, to sklej pizde. nie rozumiem ludzi, którzy np. cytując jakiś redaktorów na silę próbują wcisnąć swoje trzy grosze w wątek. lenserka pozerka.
--->Tribunal jak nie grałeś to po co od siebie dodajesz minusy i jak mógł Cię zawieść, jakieś bzdury piszesz
gra całkiem fajna
Żałosne. :-D
uookie ---> A Diablo lubisz? :-P :-D
@Tribunal
Masz rację. Ja niestety grę kupiłem, wydałem 139 zł :( Szukałem czegoś podobnego do Diablo 2. Jak dla mnie Hellgate = Loki - ten sam problem, co patch to gorzej, brak optymalizacji itp. itd. z tym, że Loki był o wiele tańszy. Największym chamstwem ze strony producenta jest to, że nowy teren jest dostępny dla subskrybentów. No bzdura totalna. Rozumiem jakieś przedmioty, dopalacze itp., ale nie teren! Jak na razie ta gra nie dała mi nic, co miałoby spowodować opłacanie jej a na pewno nie zrobi tego nowy teren. Wole wydać na WoW'a. Pozostaje dalej grać w Titan Quest i Dungeon Siege 2, bo te obie gry są o wiele lepsze od Hellgate. Lepiej wydać na serie TQ i DS2 niż Hellgate.
@uookie
Zauważ, że tak jest we wszystkich grach typu H&S - to samo na trudniejszych poziomach, ale i przedmioty lepsze. I nie przeklinaj, bo nie wychodzi Ci to na zdrowie. Ot kolejne dziecko neo :/
Peace!
no ja akurat jestem dziecko radiówki, ale jeśli ty się podniecasz TQ to wychodzi na to, że to ty jesteś z pokolenia neo. przecież TQ to jest dopiero gniot; w HLG przynajmniej jest jakiś klimat zagrożenia, co jakiś czas wkręca się dobra muza, a dźwięki ginących mobów nie są tak plastikowe jak w TQ, gdzie ścieranie się z nawałnicą przeciwników w trybie 'point to kill' przeprawiało mnie o palpitacje. no wiem, każdy lubi co innego. też wywaliłem 130 zeta na HGL ale nie płaczę; choć zabawiała mnie tylko przez miesiąc, nie był to miesiąc stracony.
shalom
Chwilunia gościu, to że mi się podoba taka a nie inna gra to nie ma zupełnie nic wspólnego z zachowaniem na forum, takie jak Twoje - rzucanie błotem, gdzie się da. Mamusia kupiła neo, więc w necie możesz rzucać błotem, gdzie się da, bo w domu nie da rady. W HGL muzyka? LOL. I to jeszcze dobra. Hmm, chyba masz inną wersję HGL albo dla Ciebie 30 sekundowy kawałek jakiejś namiastki muzy to już szczyt osiągnięcia (notabene 30 sekundowe, bo w ten sposób nie łamie się praw autorskich). I gdzie w HGL jest klimat zagrożenia? W ogóle gdzie w HGL jest klimat? Może jak rozmawiasz z NPC i co innego jest wyświetlane (tekst zadania) a co innego on wypowiada (jakieś pomrókiwanie).
haha, widzę, że się zaraz obrazisz za to, że pojechałem po twoim ukochanym TQ. więc czytaj co mam Ci do napisania leszczu, który używasz terminu 'neo' z taką częstotliwością, jakbyś był akwizytorem TP. w HLG jest muzyka, nie trwa długo, pojawia się rzadko, ale podkręca atmosferę - atmosferę brudnego Londynu zburzonego po najeździe 'demonów'... chyba trochę ambitniejszą od odświeżenia lektury z podstawówki o Minotaurze i nici Adrianny, nie uważasz? oczywiście, że nie, bo ty nie czaisz, że gdy idąc przez dziesięć minut jakimś tunelem czujesz wchodzące nagle ciężkie gitarowe brzmienie do taktu działka termicznego, to to jest klimat. TobiTrollex jeszcze głodny? i proszę Cię, tylko nie pisz mi o rzucaniu błotem i takich tam - jeśli nie umiesz przyjąć krytyki, to po prostu idź sobie poklikać na onet.pl
Słuchaj no szczeniaku jeden, leszczem to możesz nazywać kolegów ze szkolnej ławki i jesteś trochę za smarkaty do mnie. Nie, nie obraziłem się, że pojechałeś po moim "ukochanym" TQ, bo ja tak samo pojechałem po Twoim ukochanym HGL. Wkur... mnie jak jakiś smarkacz wchodzi na pierwsze lepsze forum i co drugie słowo to pizda itp.
PS.
Sądząc po treści wypowiedzi to twój stary musiał być trolem. Ot co.
Sprawy wyjasniajace czy HGL jest gniotem czy nie juz dawno zostaly rostrzygniete wiec sorrki nie ponawiajcie tematu bo to tak jakbys wielbiciela BMW chcial koniecznie posadzic w Mercedesie.
Jedni uwazaja HGL za gre bardzo dobra inni ze to najgorszy syf i wydaje mi sie ze jezeli gra ma goracych zwolennikow oraz zajadlych przeciwnikow musi w sobie cos miec :)).
Akurat naleze do tych co graja w HGL od samego poczatku i jestem subem.
Dla tych co lubia klimaty Diablo gra jest bardzo dobra i graja w nia namietnie.
Dyskusja na temat grywalnosci,grafiki,optymalizacji etc. polega tu na tym ze wypowiadaja sie najwiecej Ci co nie grali w HGL lub zaczeli pograli na normalu i odpuscili.
Oczywiscie wyszedl wczoraj 1 patch z nowa arcyciekawa lokacja w ktorej mozemy wiele fajnych rzeczy znalesc.Stonehenge jest miejscem gdzie mozemy zwiedzac juz nie tunele i ulice Londynu lecz polazic po lasach kryjacych mnostwo zagadek.
Pierwsza lokacja to The Wild niby mobki maja twoj lvl niby sa podobne do innych ale tylko niby:)do tej lokacji najlepiej isc w party i to z niezlym guardem jako tankiem,expi sie milo i jest dosyc ciezko aby przezyc.Druga lokacja polega na pokonaniu czterech bossow ukrytych za 4 portalami w tej lokacji,aby nie bylo za prosto najpierw trzeba znalesc po 5 esencji demonow tworzacych klucze do tych portali.Po pokonaniu tych 4 dziwactw dostajemy questa na pokonanie dosyc konkretnego bossa o milym dla oka imieniu Moloch :).
W obu tych lokacjach jest kilka nowych rodzajow mobow atakujacych wszystkimi rodzajami atakow (poison,faza,fire) wiec trzeba miec niezle resy.Lokacja ta sluzy do bicia leveli i szukania itemow i nie jest tak monotonna jak bicie Mefa w D2 czy Pindla.
Obecny patch niestety zmusil niektorych graczy do zmiany bildu swojej postaci gdyz pojawily sie nowe itemy (graficznie bajecznie zrobione) a i w statystykach nieglupie.
I tak naprawde niema o co sie klocic bo kazdy towar ma swojego zwolennika i przeciwnika.
W tej grze albo Cie klimat chwyci albo nie.
Co do placenia za gre to rozejrzyjcie sie prosze dookola i zobaczcie ze wiele gier oferuje dodatkowe atrakcje za oplata i jest to obecnie powszechnie stosowana metoda przez wszystkich producentow a niedlugo bedzie to regula ze kazda gra sieciowa bedzie wymagac oplaty,takie sa prawa rynku niestety.pozdrawiam
lol, TobinTrollex, dawno nikt mnie tak nie rozbawił jak ty. słyszałem, że ludzi, którym brakuje argumentów lub mają problemy z bronieniem swojego zdania często wykorzystują jako oręż w potyczkach słownych swój wiek, ale nie przypuszczałem, że robią to w tak kiepskim stylu. nie będę się licytował z idiotą na wiek, bo nie chcę zniżać sie do jego poziomu, na którym zapewnie pokona mnie z racji swojego doświadczenia.
w gwoli ścisłość - słowa 'pizda' dopiero teraz użyłem po raz drugi; zarzucanie mi, że używam go z częstotliwością co drugiego słowa było z twojej strony grubą przesadą... a przywoływanie mojego ojca do wątku to już świadczy tylko o twoim szczeniactwie. przykro mi, że muszę Ci to wprost napisać: ośmieszasz się, a im dłużej starasz się nie dać się ośmieszyć, tym bardziej śmieszny się stajesz.
Słuchaj no gościu miętowy, ja Twojej ksywy do tej pory nie zniekształcałem więc weź sobie siana i zachowuj się jakoś. No ale jak to się mówi uuuuuuuuuki (jesteś jąkałą?) "nie gadaj z debilem, bo Cię ściągnie do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem" prawda debilu?