Fallout 2 [PC]
dla mnie schemat wyglada tak:
Rozwijamy tylko bronie ciezkie (na maksa), kradziez (do 100%) i skradanie (również 100%), biegniemy do NCR, od kolesi w pancerzach bojowych 'pozyczamy' Bozara, oraz amunicje do niego. Druga sprawa - kierunek San Francisco, misja w bazie wiatrakolotów (czy jak sie zwaly), bierzemy APA i dokumenty. Teraz nic nie jest w stanie podskoczyc :) Od tej pory cieszymy sie gra, a zdobyta kase przeznaczamy na amunicje do Bozara oraz indywidualne cele :) Żal przejsc ta gre z poradnikiem :D
@Stalker1
Granie w ten sposób w Fallouta 2 niszczy całą rozgrywkę i klimat. Bowiem nie ma nic lepszego niż stopniowe zdobywanie coraz lepszego sprzętu i doświadczenia, a co się z tym wiąże coraz trudniejszych(bardziej emocjonujących) walk.
A sam poradnik świetny, podobnie jak ten z jedynki. I znowu podziękowania dla ROJA za czas poświęcony na zrobienie poradniczka :)
Brawo Rojo! Fajniusi poradniczek :) TAKICH gier juz nie ma i nie bedzie. Jesli ktos zrobi TAKA gre dzisiaj, przy OBECNYCH mozliwosciach technicznych, z PODOBNYMI rozwiazaniami to pojde na pielgrzymke do Czestochowy na kleczkach...
Ta gra to magia, ta gra to klimat, ta gra to kapitalnie wykreowany swiat, ta gra to FALLOUT :) W moim rankingu stoi ciutke wyzej od jedyneczki. Glownie za epizod spedzony w New Reno - najlepszy kawalek miasta dostepny w cRPG ever.
Najgorsza solucja do Fallouta 2, jaka kiedykolwiek czytalem.
VYKR_ --- Proszę o uzasadnienie.
eJay --- Fajna treść posta. Super opisałeś Fallouta 2!
podziwiam podziwiam, poradnik pierwsza klasa, ładna robota Rojo :)
ROJO - poradnik OK!
Mam tylko małą sugestię, żeby tabele - Atrybuty, Umiejętności, Cechy, Obrażenia
- miały formatowanie tekstu: do lewej, zamiast wyrównania obustronnego
- dodane krawędzie komórek lub zwiększony odstęp między zawartością.
Poza tym bardzo pozytywnie i TAK TRZYMAĆ!
Czy ktoś może pracuje nad polonizacją: The Fallout 2 Restoration Project ?
Odnoszę wrażenie, że wszystkie nagatywne opinnie są kasowane...
A poradnik faktycznie marny.
ROJO [Gry-online] ---> internet ma to do siebie że w komentarzach może się dopisać każdy sfrustrowany 12 latek. Może napisać "jesteś głupi" i nie musi tego uzasadniać, a ty nie musisz sie tym przejmować. Tak działa internet. Dyskutować powinieneś z ludźmi którzy mają coś do powiedzenia, nie musisz próbować „prostować” każdego kto napisze że twój poradnik jest zły. To czy jest dobry czy zły powinieneś potrafić ocenić samodzielnie.
Masz 100% rację. Co myśle o swoich poradnikach do F1 i F2 oraz ile czasu i pracy im poświęciłem to moje. Fakt. Nie wkurzyłoby Cię jednak coś takiego? 34 dni po 8-9 godzin dziennie wytężonej pracy, a tu Ci ktoś pisze, że jest marnie i niczego nie uzasadnia, nie podaje żdanych konkretów. Ktoś przeczyta taki głupi komentarz i nawet nie spojrzy na moją pracę by ocenić ja samodzielnie.
ROJO [Gry-online] ---> nigdy nie osiągniesz sukcesu jeżeli sam w to nie uwierzysz.
Nie musisz i nie powinieneś przekonywać mnie że poradnik jest dobry. Bo to źle wygląda jak się usprawiedliwiasz. Gwarantuję ci że więcej osób zaglądanie do poradnika jeżeli będziesz miał 10 komentarzy „beznadziejny poradnik” niż jak będziesz miał 10 komentarzy „super poradnik”. To prosta zależność psychologiczna. Jeżeli 10 osób napisze „beznadziejny poradnik” to nasz statystyczny Capt. Krzysztow pomyśli „nie to niemożliwe żeby było aż tak źle” zajrzy, bo będzie musiał zajrzeć, zmuszą go do tego dwie podstawowe polskie cechy przekonanie o swojej nieomylności i krytykanctwo. Nie będzie mógł przeżyć faktu że ktoś narzuca mu opinię że poradnik jest beznadziejny, będzie musiał sam to sprawdzić i jest duża szansa że się pozytywnie rozczaruje, albo po prostu z czystej przekory będzieuważał że poradnikjest dobry.
10 razy ”dobry poradnik” będzie dla naszego statystycznego wszystko wiedzącego Kapitana tylko utwierdzeniem go w przekonaniu że tylko on ma rację a inni się mylą. No bo jego zdaniem nikt nie jest godny aby pisać poradnik do F2. Przecież on przeszedł tą grę 38 razy i nic z żadnego poradnika się nie nauczy (tak przynajmniej myśli). Dlatego im bardziej będziesz przekonywał go że poradnik jest dobry tym bardziej będzie on pewien że nie masz racji.
Napisz mu „Kapitanie wiem że poradnik zły jest do cna, ale starałem się ja mogłem lecz wiedza zawarta w tej najlepszej grze świata przerosła mnie, wiem że poradnik niegodzien jest ani twojej wiedzy na temat ani jam jest niegodny by Falloutem się zajmować. Są jednak rzesze akolitów którzy zanim dostąpią łaski oświecania Falloutem potrzebują wstępnych uwag jak dotrzeć do świątyni wiedzy. Więc ja niegodny staram się wskazać im drogę.
Jeżeli chodzi zaś o ludzi którzy potrzebują tego poradnika , to komentarze będą ostatnią rzeczą do jakiej zaglądną, jeżeli opisałeś wszystko to nie zaglądną nigdy.
Tak na marginesie to najwięcej potrafią krytykować ludzie którzy nigdy niczego wartościowego nie napisali. Ci to znają trud tworzenia to chwalą lub milczą.
Rozwaliłeś mnie Wintermoon. Na tego posta wykorzystałeś chyba wszystkie swoje PA :-) Pomogłeś mi w tym momencie i dałeś kilka wskazówek na przyszłość. Big THX. Nie zapomnę Ci tego. Twoje ostatnie zdanie to najszczersza prawda.
Zarąbiaszczy poradnik,bardzo pomocny.Pamiętam kilka lat temu jak zagierczałem w F2(teraz w jedynke po ukazaniu się poradnika).No i trochę zdrowego narzekania na koniec:D
W komentarzach do poradnika do F1 napisałeś że 35 dni a nie 34:P
Żegnam.
Dziękuje świetny poradnik.
..a ja mam problem z rodziną Wright ..nie mogę znaleźć w pokoju Richarda pustej fiolki po Jet - bez dowodu quest leży ..gadałem z kim tylko można było gadać ....nie wiem co robić ..zresztą ze dwa razy już grałem i zawsze ta cholerna fiolka była
Nie sądziłem ,ze tu coś napiszę pod postem z 2008 roku ;) Pamiętam ten quest Flyby :) Też się nakombinowałem.Ale przeszedłem wszystko kiedy jeszcze poradnika nie było.Eh, słownik w łapę się brało i się grało ;)
Flyby - Musisz zapytać o pozwolenie przeszukania pokoju Richarda - Keitha Wrighta (patrz: pierwszy screen, misja [19] Nowe Reno). Dopiero wtedy odblokowywuje się skrypt z Pustym opakowaniem na Jet w regale, w pokoju Richarda. Kluczową postacią jest więc wspomniany Keith, który stoi zaraz przy drzwiach do biura Orville'a.
Kupiłem sobie abonament GOLMAX, aby tylko pociągnąć poradnik do fallouta 2,oczywiście nie doczytałem i okazało się ze w PDF można pobrać albo za SMS albo z abonamentu MAYCLUB, nie winie nikogo tylko siebie, ale jestem zdrowo zawiedziony, bo jestem stałym bywalcem na stronie gry online, ale mieszkam za granica wiec sms nie wchodzi w grę :(. Chłopaki powinni dać możliwość zassania, choć 1-3 poradników na miesiąc :) no Nic będę męczył kolesia w Polsce o smsa :P
WOLF1980 ---> jak chcesz 1-3 poradniki w miesiącu to właśnie po to został stworzony abonament MayClub
WOLF1980 --> A nie wystarczy Ci dostęp przez www ?? Przecież możesz sobie wtedy wszystko przeczytać. Nawet nie musisz kupować GOLMAXa, bo wystarczy GOLSMS wykupiony za GOLe (które poza tym i tak na niewiele się przydają). O innych źródłach poradników nie będę wspominał, bo to nielegalne, co nie zmienia faktu, że istnieją.
ROJO ponownie kawał dobrej roboty - gratulacje!
I ponownie, jak w przypadku poradnika do Fallouta 1, nie podoba mi się narzucany sposób kreacji postaci - szczególnie ten "Szybki cyngiel" zabierający 80% radochy z walki oraz całkowite zmarginalizowanie wartości Szczęścia. Wolałbym kilka przykładowych postaci, w zależności od rozgrywki jaką chce prowadzić czytelnik (albo wydaje mu się, że chce;)
Same questy - super, widać ogrom włożonej pracy.
Kilka postaci, to kilka poradników.
szczególnie ten "Szybki cyngiel" zabierający 80% radochy z walki - he he he, niezła bzdura. :-D Raz tylko nie wziałem Fast Shota, na próbę, coby doznać owego zachwytu , o którym tyle pieją coniektórzy. Szybko do niego wróciłem. :-P
Każdy może grać wg własnego widzimisię. Jeden woli Fast Shot, inny Kama Sutrę. Innym nic do tego. Proste. :-P
Bleszczyński - THX. Miło jest być docenionym, a co do kreacji postaci - w przeciwieństwie do poradnika F1, dodatkowo wyszczególniłem kwestię: "(...) wybór i tak będzie należał do Was, drodzy Wybrańcy." Opisałem dokładnie każddy atrybut (główny i dodatkowy), umiejętność, cechę i profit. Każdy więc może wykreować sobie postać jaką tylko chce. Seria Fallout to przecież jedna, wielka magia wyborów! Pozdrawiam przyjaciele.
Mr.Kalgan - Poradnik ten powstał na długo przed premierą nieoficjalnego rozszerzenia.
witam. może ktoś wie o co chodzi? bo mam taki problem. w pewnym momencie mutant marcus przestaje kompletnie reagowac. nie moge wogole do niego zagadac, a tym samym zmienic mu broni.
A podąża za tobą ? Może spróbuj go okraść. a potem rzuć mu pod nogi inna broń.
chodzi, walczy.. tyko ze czasami bym wolał go na chwile zostawic a nie moge... ale sproboje z kradzieza;]
aha i jeszcze jedno ;p jak marcus stoi to caly czas wali sie po glowie :P zupelnie jakby mial cos w uszach. moze ogluchl?:D
Możliwe ze PERCEPCJA spadła mu do zera . Prawdopodobnie przejdzie mu jak po paru dniach.
A może miesiącach :/
Cóż,poradnik fajny,ale czy niema jakiejś wersji tego poradnika,w której sugestie wypowiadane przez postaći,nazwy przedmiotów i umiejętności itp. były po angielsku?
Poradnik raczej dobry, ale denerwuje mnie pewna rzecz. W poradniku opisujesz jak tworzyc postać, w co pakowac, itp. O wiele lepiej zrobil (bodajże, nie pamietam dokładnie) Stinger w poradniku do Fallout 3. Dodał od siebie komentarze do umiejetnosci, atrybutow i profitów, o tym czy rzeczywiscie sie przydaja, czy efekty sa zauwazalne, i czy czesto korzysta sie z tego a tego. Mogles tez opisac oddzielnie questy poboczne i glowne zamiast pisac ciagle gdzie trzeba chodzic itp. Wg. mnie troche za bardzo ciagniesz gracza za smycz :P. Ale ogółem poradnik przydatny, chociaz stosuje go glownie do sprawdzania statystyk broni i czy nie zapomnialem zrobic jakis questow pobocznych.
Nie chcialem cie urazic, Rojo, na pewno sie nad tym napracowales i poradnik jest w porzadku. Po prostu przepadam bardziej za "stylem" wspomnianego juz poradnika Stingera do Fallout 3.
No k***a mać. Karmię tego psa w Klamath a on nie wypluwa tego klucza? Ma ktoś tak samo? Albo zna ktoś sposób na rozwiązanie tego problemu? To jest wkurzające. Mam za mało inteligencji żeby poprosić Cienkiego Bolka o ten klucz (tak sądzę, po prostu nie mam takiej opcji dialogowej : /), więc patrzę tu w poradniku taki sposób- też nie działa : /
==>Max Stone
Uzyj na nim suszonego miesa, klucz powinien sam wskoczyc do twojego plecaka. Mozesz tez ukrasc klucz Bolkowi, albo wyhandlowac
Co do poradnika, to czytam wlasnie, wydaje mi sie, ze opisy perkow i cech niepotrzebnie dodane, bo wszystko jest ladnie opisane w grze. Dolozyles sobie roboty. Kiedys tez zaczalem pisac poradnik, ale wymieklem po opisaniu tworzenia postaci. Za duzo klepania. Swoja droga ciekawe, ile na czyms takim mozna zarobic, ale skoro zajal az 34 dni, to niewiele.
Gratulacje za wytrwalosc w kazdym badz razie
witam mam taki pewien problem otoz po seksiku z zona boshopa znikaja moi wszyscy kompani i nie moge ich nigdzie znalesc nie rozumiem tego z gory dziekuje jesli ktos wie o co kaman
hmm nie ma ich no juz zglupialem do kryptopolis nie moge wejsc bo guli nie wpuszczaja tak jak by lazili ze mna a ich nie ma jakis blad chyba
Dzięki peeyack
opisy perkow i cech niepotrzebnie dodane, bo wszystko jest ladnie opisane w grze.
W tym poradniku masz jednak wszystko ładnie w jednym miejscu
ale skoro zajal az 34 dni, to niewiele.
8-10 h dziennie jednak ...
Zapomniałeś dodać o NAJWAŻNIEJSZYM w poradach ogólnym!!
Jeśli twoja postać jest bliska wskoczenia na wyższy poziom czy to po zadaniu czy w trakcie walki. ZAWSZE zapisuj stan GRY przed wskoczeniem na kolejny poziom! Gdy walczysz i jest ostatni przeciwnik a ty wiesz że będzie następny poziom po tej walce zapisz grę przed zabicie ostatniego przeciwnika! Dlaczego? Bo nie zawsze wszyscy lub któryś z towarzyszy również wskoczy na kolejny poziom razem z tobą! A chyba nikt nie chce być pakerem a za sobą mieć bezużyteczne mięso armatnie?
A czy jest tutaj gdzieś opisane jak rozdawać punkty przy kolejnych poziomach postaci ?
Co mam zrobić jeżeli pies z 2 misji z Modoc (znajdź Jonnego) nie chce za mną chodzić.Mam 3 towarzyszy i 8 punktów charyzmy
Huraaaa!!! po 3 tygodniach skonczyłem fallouta. Żona nie chce mnie znać:)