Super Mario Galaxy [Wii]
Chyba kupie to Wii od MiniWm :>
Wielka gra bo inni tak mowia :P:P Za 3 plusy taka ocena hm.. (duze bo duze ale malo ich odnaleziono jak na gre wszechczasow).
Pozdro500.
Wysoka ocena, ale właściwie, spodziewałem się wysokiej. Recenzenci i gracze mówię, zgodnie, mamy jedną z najlepszych gier ever!
No no, widzę, że będę się musiał zaopatrzyć w Super Mario Galaxy, bo ostatnio Wii stoi nieużywane, z powodu braku tytułów :)
M.in dla tej gry i dla Wiilota (Wiimote) kupię sobie Wii. Oczywiście kiedy uzbieram pieniądzę :)
MiniWm--> A ty sprzedajesz Wii. Nie będzie ci żal, jak za jakiś czas Nintendo wyda kolejną genialną grę? Ja bym nie wymienił Wii na Xboxa :P
Mr.B-F --> A nie pomyślałeś o tym, że plusów jest dlatego tak mało, że z np. punktu o grafie, dzwięku i muzyce można by zrobić 3?
Pomyslalem, jednak mimo wszystko mysle, ze cos w tym jest, gdy niedoszly recenzant nowego maria, widzi, ze na innych portalach gra zbiera same 9.X/10 to od razu inaczej do gry podchodzi.
Mr.B-F => do tej gry podchodzisz "inaczej" tylko na jej początku, bo jak zaczniesz grac w 'Mario Galaxy' zapominasz o bożym świecie i o wszystkich recenzjach :D ta gra jest aż tak genialna ;]
Dziwi mnie powszechny zachwyt nad tą grą. Ukończyłem ją właściwie z przymusu. Jest płytka i wtórna jak diabli. Pije do Super Mario 64, ale zamiast rozwijać konwencje, zadowala się porcjowaniem materiału źródłowego i wnoszeniu piętrowych bajerów w postaci minigier i zadań specjalnych. Pod tym względem bliżej jej do okropnego "Sunshine" z Gacka - mechanika rodem z 1996 roku, sama w sobie świetna, tyle że skalkowana i okraszona dziesiątkami niepotrzebnych dywersji. Nawet główny atut gry, lot przez przestrzeń, sprowadza się do krycia przerywnikami zwiększonej liniowości. Nie tędy droga, panowie.
Jest jakakolwiek szansa że to wyjdzie na pcta?
Nie ma.
Bili ----->
Nie wiem czy zdążyłeś zauważyć (chyba nie) że ZAWSZE strona technina gry jest oceniana w odniesieniu do możliwości technicznych sprzętu na który została napisana.
Gry na PSP oceniane są w odniesieniu do możliwości PSP, gry na DS w odniesieniu do parametrów DS, w końcu gry na PS3, X360 czy PC także są oceniane przy uwzględnieniu ograniczeń sprzętowych tych platform.
W przeciwnym razie nawet Crysis nie mógłby dostać 10/10 za grafikę, bo.... przecież w porównaniu z grafiką osiąganą na stacjach graficznych ta w Crysisie wygląda biednie :>....
Nie wpominając o tym, że gry z komórek, DS-a, czy PSP także byłyby skazane na same noty 1/10, bo przecież ich strona techniczna nie dorównuje tym z platform nowej generacji.
Jak na możliwości Wii grafika w SMG JEST rewelacyjna.
W recenzjach pierwszej części powyższego zdania się nie pisze, bo jest to oczywiste. Dlatego w plusach widnieje "rewelacyjna grafika", a nie "rewelacyjna grafika, jak na możliwości Wii".
nfsv fan <- przynajmniej jeden madry. strzala
no w mario muzyka zawsze byla dobra (jak dla mnie). w zeldzie i metroidzie tez. swietny "budulec" klimatu
zarąbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ktoś napisał, że blisko jej do 'okropnego Sunshine' - tak się składa, że Sunshine też było świetne ;]
tj. sunshine byl b. dobry, mial tez fajny wakacyjno tropikalny klimat, ale byl taki... malo mariowaty... poza tym doysc latwy... a banalna ostatnia potyczka z bossem pozostawia ogromny niedosyt. gra p prostu nie sprostala kosmicznym oczekiwaniom graczy po SM64 (to to byla rewolucja...:)
W porównaniu z Super Mario Sunshine to absolutne mistrzostwo. Rewelacyjnie sprawuje się sterowanie i ,co równie ważne, kamera. Po SMS obawiałem się o przyszłość tej serii. W chwili obecnej zastanawiam się jedynie : Co jeszcze bardziej oryginalnego można wymyślić ? Choć Wreaker w komentarzu porusza problem dosyć ciekawy, to trzeba przyznać, że bardziej liniowa struktura SMG w porównaniu z SM 64 ( chodź mechanizm jest ten sam, w SMG ma się poczucie większej klaustrofobii i podziału na mini gry) znacznie przyspiesza akcję i czyni z gry wspaniałe widowisko. W Galaxy ponownie czuć rękę mistrza Miyamoto. Nie zdążyłem przejść całego SMG ( bo grałem u kumpla) jednak to czego doświadczyłem to dzieło sztuki. Wąsaty Mario śmieje się w twarz "poważnym" grom z "dorosłą" linią fabularną. Zamiast tego deklasuje większość z nich swoimi rozwiązaniami konstrukcyjnymi w duchu czystego postmodernizmu. Sceptykom, którzy do fantastyki nie potrafią podejść z przymrużeniem oka i humorem a od gier oczekują realizmu, proponuję aby spróbowali spojrzeć na tą grę jak na utwór muzyczny, nie zaś „interaktywny film”. Ja już teraz widzę, że jest to jedna z tych produkcji, która nie drążąc problemu symulacji rzeczywistości nigdy się nie zestarzeje. Dotyczy to także jej strony wizualnej ( to nie przypadek że pierwsza część super Mario bros na konsolę Nes wygląda dzisiaj dużo bardziej elegancko niż np. Morrowind ). Gorąco polecam. Bez względu na wiek!
Gram już wiele lat i obecne gry strasznie mnie nudzą. Są płytkie, monotonne, a poziom trudności polega na 100 przeciwnikach na ekranie... Żaden obecny hit nie przyciągnął mnie na dłużej niż przejście demka.
SMG natomiast wciągnęło mnie na całego. Największą zaletą tej gry jest różnorodność i wolność wyboru. Ciężko się od tej gry oderwać, "jeszcze tylko jedna gwiazdka", a potem odkrywa się nowa galaktyka itd.
Walki z bossami nie wymagają jakiejś szczególnej zręczności(chociaż pod koniec już trzeba się pomęczyć), ale nastawione są na myślenie. Praktycznie każdy szef wymaga zupełnie innego podejścia. Co prawda czasem bossowie są podobni do wcześniejszych, ale mimo wszystko taktyka walki z nimi jest inna, bo walka toczy się w innych warunkach, albo sam przeciwnik jest trochę inny. Praktycznie nie sposób znaleźć dwóch takich samych przeciwników. To samo tyczy się poziomów.
Grafika jest cudowna. Ta gra graficznie nie ustępuje hitom z X360, a niektórych efektów to nawet na Xboxie się nawet nie znajdzie. Taką dbałość o szczegóły to ja ostatni raz w Crysisie widziałem. Graficy odwalili kawał solidnej roboty.
Ta gra ma niestety wielką wadę, otóż wyszła na Wii. Konsola sama w sobie jest super, ale dobrych gier na nią jest bardzo mało(ale są to perełki, których próżno szukać gdzie indziej) i większość ludzi kupi PS3, albo X360. Ja się nie dziwię, bo Wii świetnie nadaję się jako sprzęt dodatkowy i jako taki jest przeze mnie używany.