Producent serii Trainz bankrutuje
Kolejna firma przekonała się że gra MMO nie musi oznaczać kury znoszącej złote jajka:-(
Szkoda tylko, że wszystkie kolejne gry z serii Trainz niewiele się od siebie różniły. Jako umiarkowany fan grałem w pierwszą część, a w następne tylko przez chwile bo zmiany jak dla mnie były niewielkie. Ogólnie ten rodzaj gier nigdy nie będzie miał licznej grupy fanów więc naprawdę trzeba się postarać by na tego typu symulatorach zarabiać.
FAILED!
Szkoda tych Trainz trochę, chociaż Train Simulator i Rail Simulator lepsze... ale Fury... do odpływu to trzeba jak najszybciej. :)