Gra Two Worlds II | PC

nie rozumiem jednej rzeczy gry się zacząłem interesowac tą grą to widziałem na róźnych gamepleyach że w trybie multi jest ok.8-10 trybów m.in. tryb defense w ktorym walczymy z orkami. Kupiłem grę i aptrzę a mam tylko z 5 trybów w czym defense nie ma, a czasami gdy włączy utówrz/dołącz do rozgrywki pojawiają mi się serwery na które nie mogę dołączyc z nazwą np. NC_C_01( czy jakos tak ) i oczywiśice jaki tryb takiej rozgrywki ? defense . czemu ja nie mam tego trybu ?

Bardzo fajna gra, jedynie niektóre animacje (szczególnie potworów) prezentują bardzo niski poziom , grafika - muzyka - walka wszystko miłe dla oka.
I tak jak piszecie, niewiedzieć czemu wciąga niesamowicie :D.

czy wy tak wysoko tą grę oceniacie bo jest Polska? Na szczęście recenzenci zachowali trzeźwy umysł.
Fabułą ma mnóstwo niedociągnięć.
(spojler) - Te "zwroty akcji" zostały tak amatorsko zrobione że japiernicze. To że walczymy z Cassarą a nie Gandoharem to szczyt wszystkiego. Chciałem zrobić sobie polowanie na wiedźmy ale nie, całkowita zrzynka z drakensanga (jednej z moich ulubionych gier) i złym demonem okazuje się kapłan. W dwóch miejscach gdzie chciałem się pobawić twórcy kazali się pocałować w dupę. Kilka godzin męczyłem się z kamieniami runicznymi i co? Gw*no! Dosłownie. Błędy w systemie walki. Gra jest cholernie łatwa, zginąłem tylko kilkanaście razy i prawie wszystko pod koniec przy walkach z tulokami i bossem, gdzie ukazało się kolejna masa błędów które trochę utrudniły, ale bardziej wkurzyły. Widać Reality skupiło się na tej grafice która i tak nie jest aż tak świetna (jest dobra ale nie idealna). To że można mieczykiem blokować uderzenia kolosa to jest absurd kompletny, widać twórcy wprowadzając to blokowanie trochę poszaleli. Widać nie znają też podstawowego faktu że ilość to nie jakość, bo dostajemy masę wrogów na każdym kroku a po jakimś czasie walka robi się straasznie nudna, więc ja ich już wolałem omijać
Za 10 lat może będą robić świetne gry, bo teraz pomysł dobry, wykonanie okropne, niemniej dostarczyła mi ta produkcja rozrywki na kilka dni

a zapomniałem dodać kilku rzeczy.
(spojler)
to że przeżyło jedynie 5 orków jest dla mnie okropne. Czytając opis gry myślałem że staniemy się częścią orkowego ruchu oporu, gdzie z armią zielonych przyjaciół obalimy złego tyrana. Jak zwykle zawód. Niemniej boli że nie spotykamy gildii tak jak w poprzedniczce. Mamy do czynienia jedynie w jednym rozdziale z gildią wojowników, ale nie ma nekromantów, złodziei, gildii kupców jako takiej (kupcy oczywiście są, ale niezależni), więc po co robili tą tabliczkę o stosunkach z różnymi organizacjami, ja się pytam? Na koniu można jeździć tylko w 2 rozdziale, a pływać łodzią jedynie w 3, to też jest niefajne i bezsensu. Kiedy myślałem że znalazłem prawdziwy smaczek, a mianowicie wygłaszanie tej przemowy o zwierzołakach w nowym Ashos, wkurzyłem się bardzo jak cała się przewinęła, no bo przecież na co dodatkowy trud, prawda?
Jeszcze inna bzdura to jest wątek ze Świętym Gralem (?!) :/ Klasyczny średniak z tego Two Worldsa. Wy wogóle skończyliście tą grę, czy wystawialiście ocene w połowie albo na początku?

Gra jest dobra. Według mnie poprzedniczka lepsza, bo był naprawdę otwarty świat i wgl. W tej części miałem tak, że przenosiłem się z wyspy na wyspy i czekałem aż będę mógł przenieść się na tą największą wyspę. I co się okazało? Tej wyspy tak jakby nie ma! Z tego co wiem jest ona tylko do multi. Sprawia to, ze mapa świata jest dość mała. Zacząłem od minusów, ale rzecz jasna ta gra ma też sporo plusów. Fabuła, choć nie był to Matrix, to trzymała się kupy i czasem nawet pojawiały się jakieś zwroty akcji. Grafika bardzo optymistyczna i ogólnie ładna. Uniwersum ma duży potencjał ogólnie mówiąc. Walka też całkiem przyjemna i niekiedy efektowna. Końcowa walka dynamiczna i po prostu taka jak powinna być. Dialogi sprawiają trochę, że przy grze można zasnąć, ale nie są aż tak złe. Nie spotkałem się w tej grze z błędami ani dużymi niedociągnięciami... Minus taki, że nie ma dubbingu, a to przecież polska gra... Miasta w grze wyglądają świetnie! Dużo misji (bardzo dużo) pobocznych i minigierek (nawet na instrumentach można grać w karczmach). W dużym skrócie: Gra jest dynamiczna, ładna graficznie i grywalna. Miasta są świetnie wykonane. Gra niesamowicie klimatyczna i trzeba uważać co się mówi/robi. Godna polecenia.

Dobra gra kupiłem sobie 3 lata temu na 16-te urodziny i jestem zadowolony ostatnio kupiłem sobie pad od XBOX 360 na komputer i gra się bardzo dobrze!! POLECAM!!!! 9/10

@Włodek ty tak serio ? Gra jest naprawde dobra ja bym sie mógł sprzeczac co do oceny z wiedzminem ale nie z tą grą :) Na ocene 8.5 ogólną zasługuje napewno bo według mnie redakcja nigdy nie daje idealnych ocen . Przykładem jest diablo 3 gdzie gracze dali 7.2 o ile sie nie myle . No nic czekam na 3 część .

Jestem wielkim fanem jedynki, przechodziłem ją 5-6 razy chociaż grą wybitną nie jest, ale ma w sobie to coś, co pozwala się nią cieszyć. Niestety teraz, 4 lata później, zagrałem w drugą część i strasznie się zawiodłem. Co z tego, że gra ma ładną grafikę, jak grywalność jest co najwyżej średnia, a mechanika walki jest na żenującym poziomie(ciągle ta sama animacja ciosu, brak paska staminy itd.). A wrogowie także nie grzeszą pomyślunkiem, nawet w najwyższym stopniu trudności nie umarłem więcej niż 10 razy i to wszystko przez moje głupie błędy.
Ogólnie rzecz biorąc, po genialnej jak dla mnie jedynce, zawiodłem się.

@maniakasg - Wszystko o czym piszesz było jeszcze gorzej wykonane w "jedynce". Na dodatek było kilka umiejętności aktywnych przypisanych do przycisków 1-4 i podczas walki warto ich używać.
Dla mnie gra o wiele bardzie dopracowana od pierwszej części i po prostu lepsza.

Trochę pograłem i mnie znudziła strasznie :/ Nie wiem, tak samo miałem z częścią pierwszą. Coś te Two Worldsy mi nie przypadły do gustu.

W tej grze da rade nurkować?

Bo zamiast użyć portalu wg misji zacząłem latać po wyspie , co najmniej raz ją opłynąłem i pech chciał, że walczyłem z potworkami na moście nim zaczęła się misja na kamień stabilizujący. Mobek spadł z mostu dedł a później zapisałem grę. Dopiero użyłem kamienia i dostałem misje. Poszedłem pod most, widzę dwa trupy na dnie rzeki ale nie mogę zanurkować by wyjąć item questowy ;/

Polaczki ty razem sie postarali poprawili wiele zeczy podobal mi sie swiat ktory ma fajny klimat w sumie dobilem45lvl jak zakonczylem swoja przygode ale Nap ewno jeszcze do tego tytulu wroce

Pograłem trochę i opiszę pierwsze wrażenia. W pierwszą część grałem dość długo i spodobała mi się nawet, miała fajny system walki. Wracając do dwójki to pierwsze co zauważyłem to świetna, klimatyczna muzyka, początek gry w lochach jest po prostu świetny, znakomity klimat, system walki bardzo przyjemny i satysfakcjonujący. Wiele osób narzeka na interfejs, ale mi się podoba, jest o wile lepszy od tego w jedynce, gdzie mnie denerwował. Grafika jest naprawdę bardzo dobra, modele postaci są np. o wiele lepsze niż w Skyrimie, które ładnie wyglądają dopiero po zmodowaniu. Podoba mi się system prowadzenia dialogów i to, że nasza postać ma głos, czego brakuje w Skyrim. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą grą. Gra została niedoceniona przez polskich recenzentów, ale za granicą np. w angielskich i niemieckich serwisach nie dostała mniejszej noty niż 85%, a wiele jest nawet powyżej 90%. Gracze na 3880 głosów dali 8.9, co jest bardzo wysoką notą. Sam oceny jeszcze nie wydam.

Zapomniałem dodać, że mam grę w wersji Velvet z dodatkiem i najnowszym patchem.

Po dłuższym graniu zaczęła mi przeszkadzać jaskrawość grafiki toteż postanowiłem to zmienić:) Po wgraniu tego pliku do folderu głównego gry, włączamy grę, włączamy konsolę i wpisujemy: @start.txt i grafika stanie się cudowna, mniej jaskrawa z większą głębią kolorów i kilkoma innymi usprawnieniami graficznymi. Wpisywanie kodu musimy powtórzyć przy kolejnym włączeniu gry. A oto plik: zachowajto.pl/x5pRxfP3/start-txt

A mi sie podoba gra.

Będzie w Cd-Action :D

Naprawdę przyzwoity erpeg.

Ten co wymyślił misje z kradzieżą kieszonkową jest zjebany i mam nadzieje że wyleciał z roboty dyscyplinarnie

@pawlotti - No, też jakoś tego nie mogłem przejść. Chyba tylko tej jednej misji w TW2 nie przeszedłem. Pewnie żeby mieć jakiekolwiek szanse w tej minigierce to trzeba było na maksa rozwinąć umiejętność kradzieży.

Znaczy ja to przeszedłem ale tego zadania nie trawie

Wciągająca gra, wzorowana na Gothicu a muzyka niekiedy to chyba żywcem z Gothica wycieta...

@pawlotti - Zadanie jak zadanie, tylko trzeba rozwinąć na maksa kradzież kieszonkową, czego robić mi się nie chciało. :) Bez sensu rozwijać umiejętność, która jest przydatna chyba tylko w tym zadaniu. W Two Worlds II nie każdą postać da się okraść, tak samo jak nie każdą da się zajść od tyłu i podciąć gardło. Musi to być z góry przewidziane przez twórców, a to nieliczne przypadki. I właśnie między innymi dlatego tej serii sporo do Gothiców brakuje.

@lysy_wujek - Oj, tak. Jest w soundtracku TW2 kilka takich momentów, które wydają się żywcem wyjęte z Gothiców, ale jak dla mnie to było świetne. :P Przynajmniej ta część ma porządny OST w przeciwieństwie do "jedynki".

O pamiętam kiedyś się zagrywało w gothica

Fajna gra

Według mnie jedynka znacznie lepsza.

ocena ogólna gry jak zwykle popsuta przez redakcje

Super gra rpg moja ocena 8.5

Świetny poprawiony od poprzedniej części krwisty rpg moja ocena to 8.5

@UP Zostałeś debilem roku, gratuluje :)

@CyberTron
Uuu patrzcie weteran soulsów, o nie twoje ego już połechtane ? Jak sobie z taką gierką nie poradziłeś to nie wiem czy nawet w mario pierwszy stage przeszedłeś.

gra jest niesamowicie słaba.. 8.0?? co najwyżej zasługuję na 2 i to jeszcze naciągam ze względu na poprzednika (który też był słaby, ale dawał radę). Mierny system walki, mierny system crafitingu, drzewko talentów jak i same atrybuty słabo rozbudowane. Interface gry jest nieprzyjemny w użytku. Denerwujące lootowanie zwłok czy skrzyń - animacja trwająca 5 sekund, żeby otworzyć okienko z przedmiotami.. Do tego sama gra jest łatwa. W większego gniota nie zdarzyło mi się zagrać. Nie polecam, strata pieniędzy i czasu.

Właśnie przeszedłem i powiem tak.. im dalej w las, tym gorzej. Fajnie, że Polacy próbują się wybić, ale z czymś takim nie ma szans. nie wystarczy wygenerować komputerowo losowego świata, na ślepo porozrzucać nic nie znaczące questy i liczyć na to, że wszystko jakoś zaskoczy. Początkowo sądziłem, że około 8 będę mógł tej grze dać. Teraz, po przejściu całości, jestem zdania, że 5,5 (głównie za jakiś włożony wysiłek) to maksimum, co mogę dać. Ale przejdźmy do rzeczy.
Na plus świeży wykreowany świat z nowymi rasami. Choć nie są one zbytnio zróżnicowane, czy ciekawe. Całkiem przyjemne ścieżki audio, jednak zbyt niewielka ich liczba sprawia, że oprawa audio dość szybko się nudzi.
System walki polegający na bezmyślnym klikaniu. Świat jest co prawda bardzo rozległy, ale stosunkowo mało zróżnicowany i ciekawy. Co gorsza największy kontynent jest w tej grze tylko dla parady, ponieważ nic na nim nie ma! (opłynąłem całość dookoła - kilka wiosek przypadkowych stworków i trochę zwierząt - LOL). Wszelkiego rodzaju lochy i jaskinie, których oczyszczenie powinno czymś premiować, są często puste, albo zawierają nieliczne skrzynie, których ekwipunek nie wyróżnia się; z kolei w zwykłych domach można znaleźć znacznie ciekawszy ekwipunek. System podskoków jest słaby, brak opcji podciągania się na półki skalne. Brak możliwości podniesienia ze zwłok jedynie tego, co się chce (poza sytuacją, gdy brak nam miejsca w ekwipunku). Brak możliwości sortowania ekwipunku - np. chronologicznie. Zbyt daleko odsłaniana mgła pokrywająca nieodkryte rejony mapy, co przeszkadza w zorientowaniu się gdzie dokładnie się już było, a gdzie nie. Brak możliwości zostawiania na mapie trwałych znaczników z notatką (jedynie pojedyncza flaga). Flaga znika, gdy postać znajdzie się w jej bezpośrednim pobliżu, co jest niedorzeczne. Niektóre skrzynie/szafy są umieszczone obok NPC, którzy uniemożliwiają dobranie się do nich, co każe zastanawiać się jaki był sens umieszczać je w takim miejscu. Brak regulacji pory dnia (poza poleceniem z poziomu konsoli). Brak oznaczenia skrzyń już otwieranych (na przykład poprzez uniesioną pokrywę) - wyglądają tak samo jak zamknięte. Niektóre jaskinie i lokacje są oznaczone na mapie, a inne jakoś nie. Brak dokładnego opisu wszystkich zdolności, przeznaczanie punktów na niektóre jest oczywiste, z kolei w przypadku innych trudno domyślić się, co powodują. Można pływać, żeglować.. tylko brak miejsc, w które można by popłynąć i cokolwiek ciekawego tam zrobić.. jest kilka pojedynczych wysepek, na których można znaleźć co najwyżej pojedyncze kwiatki do zebrania. Nawet w ostatniej wersji gry występują bugi jak znaczniki wrogów i NPC na mapie, których w rzeczywistości nie ma, niektóre mapy pomieszczeń zamkniętych nie do końca pasujące do rzeczywistości itp. Nie przeszkadza mi brak polskiego dubbingu, niemniej jednak kiedy słyszę po angielsku jedno, a czytam po polsku coś kompletnie innego (a w tej grze to standard), to można się zirytować. Podpisy dialogów są często bardzo szybko ucinane w trakcie rozmowy, czasem mamy tylko ułamek sekundy zanim z jednego, dwulinijkowego, przeskakuje na kolejny. Praktycznie brak wyposażenia chroniącego przed magią (przynajmniej dla wojownika). Niezbalansowany system umiejętności. Przykładowo specjalizacja w zakresie łucznika jest prawie zupełnie nieprzydatna. Nie wiem jak z magiem, wojownik bezproblemowo radzi sobie z przeciwnikami. Generalnie mało punktów do rozdysponowania, a same umiejętności nie bardzo wzbogacają walkę. Walki z bossami, którzy zazwyczaj są magiczni są kwestią żenującą. Wygląd Cassary i Kyry jest myląco podobny. Fabuła jest niestety strasznie banalna i mało złożona. Zadań pobocznych jest stosunkowo sporo, niemniej jednak one także są zbyt prymitywne. Generalnie gra trochę zbyt łatwa.. nawet nie trzeba używać bloku, by bezproblemowo każdego zabić (wyjątkiem jest sam początek gry). Tęsknię za systemem walki z Risen I. Ktoś w angielskojęzycznej recenzji napisał, że Two Worlds II to "rozległy świat niczego" i myślę, że nienajgorzej podsumowuje to tę grę. Twórcy przed stworzeniem części trzeciej powinni wziąć pod uwagę wszystkie moje uwagi. Niestety nie mogę polecić gry z czystym sumieniem.

Graficznie, okej, ale fabularnie, gra ssie. Wgl jest tam jakaś fabuła? nudno w kij, w singlu przynajmniej, w pewnym momencie zaczeło mi to przypominać metina2, po prostu łazisz, expisz, wydajesz punkty na skille, i tak w kółko, walka wygląda spoko, ale ogranicza się do klikania i klikania i klikania. Granie w singleplayer w TW2 jest strasznie nudne, nie da się tego ukończyć, nudne. Muzyka nie dodaje kilmatu, nie pamiętam nic poza kawałkiem utworu w menu głównym. W multiplayerze grało się całkiem spoko, i gdyby nie multi, gra dostałaby ode mnie jakieś 4/10, tak mogę jej dać 6/10. Straszny średniak, w którego aż nie chce się grać tych 50 godzin+ jakie można pocisnąć w dobrych RPG-ach, mam takie samo zdanie jak użytkownik pare postów wyżej, zacytuję "Mierny system walki, mierny system crafitingu, drzewko talentów jak i same atrybuty słabo rozbudowane. Interface gry jest nieprzyjemny w użytku. Denerwujące lootowanie zwłok czy skrzyń - animacja trwająca 5 sekund, żeby otworzyć okienko z przedmiotami.. Do tego sama gra jest łatwa". Interface nie jest dla mnie jakoś zły, tylko idiotycznie się go używa, na klawiaturze chyba klawiszami "f1" itd. xdd Grafika mimo że jest dobra, momentami wydaje się rozmazywać, jazda na koniu to żart. Grafika to jedyny plus tej gry, i multiplayer, walka jest płynna, więc też mi jakoś nie przeszkadzała, tylko jest idiotyczna, wystarczy spamować xd

No cóż, niby wszystko gra, niby to rasowy RPG, a jednak czegoś tu brakuje.
Przede wszystkim główna oś fabularna gubi się gdzieś w tle. I to na samym początku. Świat jest rzeczywiście wielki, ale jakiś taki martwy i pusty.
Te wszystkie nosorożce, gepardy, strusie... po co to? Ani wiele doświadczenia nie daje, ani nie urozmaica rozgrywki. Nie wiadomo, zabijać to to, czy zostawić w spokoju.
Zmienność dni i nocy jest zbyt gwałtowna. Idę sobie, idę, a tu nagle w ciągu 10 sekund zapada noc. Dziwaczne.
Jazda konna to jakieś utrapienie. Koń ciągle zwalnia, a jak się rozpędzi, to nawrócenie nim graniczy z cudem.
Mało NPC, pomimo rozległości świata nie ma w nim co robić, ani do kogo gęby otworzyć. Przykładowo, taka sawanna rozciąga się jak okiem sięgnąć, ale jedynym urozmaiceniem są krzaki, drzewa i zwierzęta. Co jakiś czas tylko pojawia się jaskinia.
Dialogi ubożuchne, czuć, że nie ma się wpływu na rozwój fabuły. Sugestie co do decyzji głównego bohatera są nachalne.
Muzyka za to jest ładna, bardzo gothicowa. Ogólnie chwilami gra przypomina Gothic, ale niestety przypomina też wielką paczkę chipsów napełnioną do 1/3 opakowania.
Szkoda.

Jak dla mnie gra nie zachwyca. Można pograć i w zasadzie to tyle. Staram się kończyć gry, które zaczynam i tutaj prawie mi się to udało - nie przeszedłem ostatniej misji, byłem po prostu już zmęczony tą grą.

Zaczynałem i szybko się odbijałem po opuszczeniu pierwszego miasta.
Mam nadzieję że zapowiadany remaster poprawi sterowanie bo było ono pokraczne (a grałem w takie tytuły co miały dziwnie sterowania)...

I co? Zapowiadali dodatki, ale ni widu, ni słychu...

Call of Tenebrae zostało wydane. Tylko jako DLC, wersja samodzielna jeszcze niedostępna mimo że licznik skończył odliczanie.

Do tego ludzie raportują, że dostali małego (25 MB0 patcha który usuwa DRMa (TopWareDRM). Jeśli to prawda to tylko się cieszyć.
Jak kupię dodatek (może będzie dobra zniżka jak przejdę wreszcie Wiedźmina3 :D ) to zacznę granie od razu.
Ludzie raportują też pojawienie się zapisów w chmurze, acziwmentów i... mikrotransakcji??
wot

Nagle w grze przestały istnieć opcje wejścia na konia i przywołania konia. Zdarzyło się to w okolicach zadania z gonitwą koniokrada. Mój koń zaginął a jego przywoływanie nie daje zupełnie nic, natomiast przy innych koniach nie ma już tego kółka z literką, które oznacza akcję wejścia na konia. Dzieje się to niezależnie od tego, czy chcę to zrobić przed wzięciem zadania czy po, jak również nic nie daje wczytanie poprzednich zapisów. Nawet przy wczytaniu stanu gry zaraz po tym, gdy tylko otrzymałem konia, nie da się go przywołać. Stracone 2 godziny życia. Ocena spada do 1.