Painkiller: Overdose [PC]
Fajowo... :P
Grał już ktoś? Totalna klapa?
zassysam.. heh ale bedzie sieczka xD
spoko gra~sieczka tak samo fajny jak pierwsza czesc graficznie nie wiele sie zmieniło.. gra smiga na maxymalnych detalach w 1600x1200, mój komp to stary a64 4000+ s.939 2gb ram 400mhz d-ch i 7900 gtx 512 1.1 ns pcie . Dodali duzo nowych broni.. niektóre zalatują troche bioshockiem ale i tak fajnie, moge tylko polecic zawsze lepsze to od serious sam-a calej seri która wedlug mnie byla bardzo glupia grą . pzdr:)
Pograłem i stwierdzam, że dostałem to, czego się obawiałem - taki duży mod do painkillera. Mamy tu do czynienia z praktycznie identycznymi menusami, interfejsem i grafiką. Nowe są mapy (dość efektowne, ale zrobione bez polotu - tym w oryginalnym PK do pięt nie dostają), przeciwnicy (nic specjalnego, duża część wzorowana na tych z PK) i nowe bronie. Te możemy podzielić na dwie grupy - giwery z PK z zupełnie innym wyglądem i nowości. Przy czym te nowości niczym nie zachwycają, ot po prostu jakieś dziwaczne, wymyślne bronie, autorzy starali się zrobić coś nietypowego w tej kwestii, szkoda tylko że z tych pukawek strzela się tak sobie. Brakuje czegoś w stylu nieśmiertelnej kołkwnicy z PK, a to już jest zniewaga!
Przy tym wszystkim jednak muszę przyznać że gra się w to całkiem miło. :) Jeżeli ktoś nadal po przejściu PK+BooH nie ma dość to można polecić, aczkolwiek podchodźcie do tego z rezerwą.
Jak dla mnie kiepsko. Zwykły mod do Paina, chyba nic mi się nie podoba. Bezsensowne bronie, żadna nie jest godna zapamiętania, beznadziejny styl trzymania broni, przeciwnicy bezpłciowi, mapy według mnie kiepskie, i te komentarze głównego bohatera, mogli sobie darować.
Tragedia jak dla mnie, a jestem fanem Painkillera i (nieco mniejszym) BooH.
Dziesięć razy gorsze od dodatku, milion razy od podstawki.
Bronie nie mają powera (gdzie im tam do kołkownicy, czy miotacza ognia) , odgłosy broni żadne, same bronie też lipne, przekombinowane- co to ma być???
Design poziomów leży, odzywki gościa którego prowadzimy żałosne- np. coś o duszy demona o poranku- tragedia , przeciwnicy z poprzednich części -żołnierze- nic nowego, a reszta z kosmosu - jak zobaczyłem z czym mam walczyć na drugim etapie dema to normalnie rotfla walnąłem....
Nie będę spoilował co to było, ale nie warto samemu sprawdzać.
No, może rzeźnicy z obracającymi się tarczami tnącymi w łapach mogą być.
No i fajne namioty medyków z drącymi się wewnątrz rannymi (bo klimaty wojenne są).
Grałem w sumie tylko w pierwszy etap i kawałek drugiego , i podziękowałem.
A rzadko mi się to zdarza.
Zrąbali nawet oświetlenie- ledwo da się na to patrzeć.
Drugi etap to normalnie jakąś nagrodę powinien dostać- nic gorszego w sensie wykonania (nic nie widać!!! Trawa-tragedia! ) dawno nie było.
Za darmo bym tego nie wziął, jakby dawali za darmo to dysku bym se nie zaśmiecał.
Jeśli tak mają wyglądać etapy wybrane do dema (czyli raczej te lepsze) to boję się myśleć co będzie dalej.
Jedyną zaletą to mogą być niskie wymagania.
Tylko co to za zaleta.
Jakby ktoś mnie zmuszał do gry w ten crap, to już wolałbym grać po raz 10 w starego Paina.
Tam jest wszystko czego tu nie ma.
Racja. Jak dla mnie to niezły shit!
Niestety SSSaaawaa na maxa, wszystko co tutaj jest jest slabe a do tego gorsze od starego Painkiller sprzed lat...zero fanu z strzelania, udziwnione bronie nie dorastajace piet kolkownicy, przeciwnicy, poziomy, muzyka...no tandeta na maxa. Spodziewalem sie ze ten Addon bedzie jakims rozwinieciem starego Painkillera, czyms jeszcze bardziej mrocznym i klimatycznym (moim zdaniem w tą strone powinna isc ta seria) a tutaj mamy odejscie w strone Serious Sama i to jeszcze w mocno srednim stylu. Powtorze jeszcze raz..Painkiller byl fajny z powodu kolkownicy i zajebistej szaty audiowizualnej...tutaj kolkownicy nie ma a cala reszta prezentuje sie gorzej niz podstawka. Multiplayer to jakies mapki z obracajacymi sie kulami - eee wtf !?? Szkoda troche, widac ze ta seria jedzie juz po bandzie i nie spodziwam sie aby PK2 jesli kiedys wyjdzie bylo gra cokolwiek tak dobra jak podstawka...i moze niech juz lepiej nie wychodzi jesli ma przypominac taki crap jak Overdorse. Zastanawiam sie tylko dlaczego PCF nie zabral sie za kontynuowanie przygod PK, widac inni zarzynaja dobre imie tej co by nie mowic, jednej z lepszych naszych rodzimych produkcji :/
Adi-C ---> niestety...calkowicie sie zgadzam :(
Magnus Frei "Zastanawiam sie tylko dlaczego PCF nie zabral sie za kontynuowanie przygod PK"
--------
Fragment wywiadu z A. Chmielarzem:
"Musicie zrozumieć, jak działa rynek. Wydaje Wam się, że PCF ma coś do powiedzenia w sprawie PK? A ch** tam ma... Prawa do gry należą tylko i wyłącznie do Dreamcatchera, i oni sobie mogą zrobić z tą grą, co tylko chcą. Taki jest haracz, który każdy młody developer musi płacić. Firma zgadza się sfinansować i wydać produkt, ale pod warunkiem, że tzw. IP (Intellectual Property) będą należały do niej. Na zawsze. I teraz do rzeczy: po zrobieniu BooH rzuciliśmy się na PK Xbox. Po jego skończeniu mieliśmy po prostu dość PK, nie z nienawiści, ale ze zmęczenia materiału, grę robiliśmy od 2001 roku, więc w sumie przy różnych wersjach dłubaliśmy 4 lata. Więc zaproponowaliśmy wydawcom nową grę, wielką, wypasioną, z dużym budżetem i dużym teamem, i na takie warunki zgodziło się THQ. Natomiast Dreamcatcher nie miał zbyt wiele kasy, bo porobili parę bardzo złych inwestycji (do dzisiaj twierdzę, że PK to jedyna naprawdę dobra rzecz, jaką mieli), i po prostu nie stać ich było na dalszą współpracę z nami. A my chcieliśmy się rozwijać i robić coraz lepsze gry. I tak rozeszły się drogi PCF i DC."
Chyba wszystko już jasne ;) Cała treść wywiadu znajduje się tutaj: http://painkiller.gamescore.pl/index.php?go=art&function=show_all&no=18
neoxs --> prawda ale przeciez zawsze mogli zrobic PK2 pod innym tytulem...jak crytek z Crysis/Farcry ;)