The Mark of Kri | PS2
Tą gre można co najwyżej nazwac lipną ;D
w opisie jest błąd rzeczowy. Nie można przypisać wrogów do 4 klawiszy, a jedynie do 3. Trójkąt nie jest używany. W późniejszych etapach gry włócznią lub toporem można namierzyć 6 i 9 oponentów, ale ciągle tylko x, kwadratem i kółkiem.
Grę polecam, gdyby nie długość rozgrywki, to można by podpiąć ją pod "mały hit", a tak to tylko bardzo solidna gra. Specyficzna, jedyna w swoim rodzaju.
Potwierdzam gra jedyna w swoim rodzaju, nie ma lipnych gier są jedynie lipni odbiorcy. Można poodkrywać bonusy wykonując komba i dostajemy cheaty nieskończone strzały itd. to jedynie ratuje żywotność gry. Inny klimat niż splinter cell, ale coś na miarę...
chcialbym powiedziec ze gierka nie jest zla, ale sam ostatni level(a jest ich tylko 6, gra na 6-7h) tak mnie **** ze zwyczajnie nie moge jej polecic. deweloper chcac przedluzyc czas rozgrywki zawyzyl poziom trudnosci ostatniego levelu i usunal element taktyczny gry zastepujac go prymitywnym grindem...
Gra to arcydzieło, sam opis na golu przypomina szczanie na ścianę.