Detektyw Rutkowski - Is back! [PC]
Sama nazwa jest żenadą a co dopiero sama gra
OMG!
Zabieram sie za lekture recki!
Ocena gry - bomba! Gra musi powalać!
PLAY podbija zachodnie rynki!
Zobaczymy jak w CDA ją ocenią w Kaszance Zone xD
No no Play stworzył kolejnego hiciora tylko to mnie dziwi, że ta gra sprzedaje sie jak świeże bułeczki? Wiele osób jest nieświadomych co tworzy Play!
ekhem
Następny numer CD-a Kaszanka Zone,,Detektyw Rutkowsi-Is Back"
zaskakująca ocena! ocena ,,0"
Myślałem, że Rutkowskiego mania wielkości dopadła i kazał zrobić o sobie grę. Tymczasem z recki wynika, że to twórcy tego straszydła doczepili się do jego nazwiska.
Sama gra to jakaś toporna żenada. Przypominają mi sie czasy amigi i gry, którymi raczył amigowców L.K. Avalon. Pamięta ktoś takie crapy jak Smuś czy Mr. Tomato?? Ech, to były czasy...
Sandro
Kto wie, ale jak by czytali to by w końcu zrozumieli, że robią złe gry i nie powinni ich nawet wydawać.
Powiem szczerze, że gry CI są coraz lepsze i nawet za 9zł i19zł potrafią zrobić grywalną grę z ładną grafiką. Tym bardziej, że GOL ostatnio też chwali gry z CI ;)
Tym bardziej, że GOL ostatnio też chwali gry z CI ;)
To jakieś plotki, nic o tym nie wiem :D:D:D
"
MINUSY:
* to nie jest gra o Rutkowskim;"
No ja bym tego do minusow nie wrzucal ;P
Zaczyna sie doceniac Mortyra 3 ;P
Tylko nie piszcie do tego poradnika w PDF. :D
Gra Detektyw Rutkowski - Is back! kosztuje 10zł. Zamiast tego wystarczy dołożyć jeszcze jedną dyszkę i ma się niezłą grę z serii Extra Klasyka Next np. Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay - gra ta otrzymała w recenzji 90% i ma rekomendację GOLa. Bez porównania.
ta gra jest fajna a odzywają się ludzie którzy w nią nie grali.............eh..................:P
ta gra jest fajna a odzywają się ludzie którzy w nią nie grali.............eh..................:P
BUAHAHAHA! Zabrakło Ci słowa "wyczesana"? Jak samochód, pies, dom?
Tylko nie piszcie do tego poradnika w PDF. :D
Za późno...
No to przynajmniej .Brook będzie mieć z niego pożytek. :)
ta gra nie jest "wyczesana" tylko do dupy i co zadowoleni i nie jest warta 10zł i nie mam zamiaru w nią grać
w ogóle to jak można było stworzyć grę w którą nikt nie zagra TOTALNA ŻENADA
i nie jest fajna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Patrząc po recenzjach to chyba najlepsza gra firmy Play. Mają teraz powody do świętowania
legrooch-->chyba wypasiona raczej :P
mam wrazenie, ze Sandro ocene chyba zawyzyl - byl w dobrym humorze?.
Ja słyszałem, że Andrzej L., Roman G. oraz bracia Jarosław i Lech K. pozazdrościli Rutkowskiemu tej gry i szykują się do stworzenia odpowiednio gier:
- o boksie i czegoś w rodzaju GTA, tyle że ma to być rozpierducha na wsi (m.in. blokady dróg, wysypywanie zboża, kradzieże kombajnów i traktorów oraz perswazja w postaci nieustannych kłamstw, cynizmu, obłudy i hipokryzji) :D
- o Frankensteinie (m.in. straszenie ludzi bo ogólnie to ma być horror bo Frankenstein zostanie premierem a jego twórca-ojciec prezydentem co doprowadzi do zakazu sprzedawania, kupowania oraz grania w gry, i to samo z Harrym Potterem, też coś podobnego do GTA - najazdy na Żydów, Niemców, homoseksualistów i ludzi mających inne poglądy niż Frankenstein oraz perswazja w postaci nieustannych kłamstw, cynizmu, obłudy i hipokryzji) - będzie trzeba go pokonać - standardzik ;)
- coś w rodzaju Viva Pinata, ale tylko z dwoma nieustannie kłamiącymi, cynicznymi, obłudnymi kaczorami-hipokrytami (m.in. będzie trzeba zbudować dla nich miejsce stałego - odizolowanego od innych - pobytu na ukradzionym przez nich Księżycu) - celem gry podobno będzie doprowadzenie do skonfliktowania tych dwóch kaczorów z racji tego, że oni sami już wcześniej skonfliktują wszystkich ze wszystkimi i nieskonflitowane pozostaną tylko kaczory :)
A co do gierki - czy ktoś wierzył, że to będzie dobre? :D
Zapomniałem w recenzji wspomnieć, że najwyższa dostępna rozdzielczość w grze to 1024x768.
W pierdlu Rutkowski siedział i nie miał oka na prace produkcyjne, ekipa całą kasę przepiła, przejadła i przer...... tak bywa.
eh, ta gra widać zaistnieje jako "Kaszanka" w najnowszym cdaction :)
A co to za gierka internetowa na obazku drugiej strony recenzji? Ma ktoś linka do niej?
Ojaaa padlo porownanie do MGS xd za co ta gra dostala 20%? Za niska cene i brak bledow technicznych? Przeciez powinni ja na rynku rozdawac i w pudelkach jeszcze po 2 dyszki dorzucac zeby ludzie brali. A co do braku bledow technicznych... No juz gdyby zrobili bledy w grafice na poziomie half life'a 1 z zeszlego tysiaclecia, to chyba bym im bombe pod wytwornie podlozyl! DNO, po co sie fatygowac i pracowac nad takim gownem!!!
Dla zainteresowanych :) tak sie wlasnie trzepie kase dzieciaki :) ... i tak Was kochamy ... pozdrowienia PLAY Sp z o.o.
i jeszcze jedno ... swietna recenzja ... no moze jeszcze do plusow dodalbym pudelko ... jest naprawde trwale i ekologiczne :) ... dobranoc dzieciaczki :)
Trwałe, ekologiczne i szpetne :)
A tak poza tym post [33] zawiera smutną prawdę, moi drodzy... trzeba się po prostu nauczyć ignorować takie gry.
Backside - naprawdę tak to brzmi? :) Szczerze powiem, że wyszło mi to przez przypadek.
Mr.B-F-> ja bym tą grę wziął z sześciopakiem browarów, albo z pół litra wódki...miałbym niezły ubaw ze znajomymi, grając do alkoholu ;)
Wachlarz 2 broni, wrogowie niereagujący na strzały, ogólne prostota....
Gosh, coś mi świta! - https://www.gry-online.pl/gry/nina-agent-chronicles/z11d8d#pc ^^
I tym samym wiadomo kto od lat zajmuje się produkcją tych gier, a raczej ich wyrobnictwem... i jeszcze ten engine HL ;)
[35] Sandro ---> Napisałeś tak, jakbyś właśnie odkrył, że polskie budżetówki są słabymi grami :).
Gorzej jak nie posiadasz dostępu do empików, a brak kasy nie pozwala Ci na zakupy nowości w e-sklepach...
PLAY_SPZOO ---> LOL. Ale cwaniak, nie ma bata - daj "piątaka".
No fakt, może paru dzieciaków kupi tego gniota za te 9 zł, ale większość zainteresowanych ściągnie go z sieci. Reszta uśmiechnie się z politowaniem i szybko zapomni o tym gównie. Za granicą też bym nie liczył na szczególną popularność, o ile w ogóle ta gra zostanie tam wydana. Rzeczywiście, straszną kasę na tym natrzepiecie, Microsoft się przy Was chowa.
Słuchaj dzieciaczku (pewnie Neostrady), dobranocka dawno się skończyła, więc czas do łóżeczka, nie wiesz o tym?
Sandro ---> Ale po co od razu ignorować, skoro można się najpierw pośmiać, z samej gry i z "wielkich" umiejętności programistycznych jej twórców (oczywiście nie mówię o kupowaniu, jeszcze mi sufit na łeb nie spadł)? To tak, jak z Dodą - jest Ci ona zupełnie obojętna, ale czasem jest się z kogo pośmiać.
2 część tej gry będzie się toczyć w pierdlu.
Rutkowski będzie wiać z pudła na Rakowieckiej
Kriszo ----> nie wdajac sie w specjalna dyskusje , Microsoft nie wysiada, Ty niestety tak :)
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za wszystkie glosy otuchy i podziękowania za naszą prace.
Bedzie to dla nas kolejnym bodzcem do wydania DETEKTYWA 2 i MALUCHA 3 :)
Jesteście wspaniali, kochamy Was i tylko dzięki Wam świetnie się rozwijamy i trzepiemy kase :) Niech Bog Was błogosławi :)
Kriszo - pośmiać się oczywiście można, ale pamiętaj o tym, że np. City Interactive planuje wejść na giełdę. Wydają dość słabe gry, ale trzymają się nieźle. To, że praktycznie 100% forum wypowiada się negatywnie o Rutkowskim, wcale nie znaczy że gra nie znajdzie nabywców.
Wbrew pozorom takie negatywne wypowiedzi i wyśmiewanie się z gry, na pewno źle nie wpłyną na jej sprzedaż. :-)
Kto miał kupić, i tak kupi, bo albo chce się zwyczajnie pośmiać (a niecałe 10 złotych to nie majątek), albo po prostu zachęcił go tytuł. Ja tam nie mam nic przeciwko takim zagrywkom twórców - przecież to klienci decydują, w co chcą grać. A właśnie Detektyw Rutkowski jest tego najlepszym przykładem. Niby gierka jest nędzna, a mimo wszystko sprzedaje się nieźle. Play tylko spełnia wymagania sporej liczby osób, wydając za czapkę śliwek tytuły świetnie rozpoznawalne w Polsce. I chwała im za to, że potrafią sobie poradzić w czasach, gdy większości ludzi wydaje się, że wszystkie gry tworzy firma Torrent.
Mr.B-F ---> Oho, maniaczek Zachodu się znalazł. ;-) Wydaje Ci się, że tam-gdzie-są-tylko-super-gry nie wydają żadnych crapów? Oj, zdziwiłbyś się. Zapewne są tego tony.
Zatrudnij się w Play'u. Kto Ci broni? Chociaż wątpię, żeby Cię chcieli, skoro nie potrafisz zrozumieć, że ich nie interesuje opinia za granicą, tylko dobra sprzedaż i spore zainteresowanie w Polsce.
Trzepanie kasy, trzepaniem kasy a koledzy zza granicy widza nas potem jak jakis zacofanych. Male firmy z zachodu tworza far cry'e a u nas k!@#a detektowow... W przyszlosci zatrudnie sie w playu. Bede z takich szajsow robil jednorazowe grille.
"Male firmy z zachodu tworza far cry'e a u nas k!@#a detektowow"
Jasne, za granicą nie powstają budżetówki, a w koszach w Wal-Marcie leży Far Cry, HL2 i Crysis.
Dżizas - ta gra to totalna ż-e-n-a-d-a. Tylko patrzeć jak Polacy odstają baty od zagranicznych serwisów, bo ten gniot został wydany za granicą :|. Chociaż recenzja bardzo sympatyczna :D
[42]SirGoldi - widze, ze wyedytowales posta po mojej wypowiedzi.
Nic mi sie nie wydaje. Roznica jest taka, ze tam jednak wychodza te "super gry" a u nas samo gowno. Za kasa gonia wszyscy-ameryki nie odkryles mistrzu. Nie przeszkadza to jednak temu, ze moze mi sie to nie podobac. A nie podoba, wiec sie wypowiadam negatywnie o naszych producentach/wydawcach. Proste? Widac nie, bo nawet ironii nie wylapales.
pozdro
Sandro ---> Nie twierdzę, że nie znajdzie żadnych nabywców. Ktoś (chory na umyśle) to pewnie kupi. A może nawet trochę więcej, niż ktoś, ale bez przesady. Wielu o tej grze nie będzie nawet wiedzieć, bo w serwisach, czy gazetach poświęconych tematyce gier przejdzie bez większego echa (o ile w ogóle ktoś zdecyduje się to jeszcze recenzować), a na reklamę taką, jak chociażby EA, czy Codemasters Play'a przecież nie stać. Jakby zrobili coś lepszego, na miarę największych polskich hitów chociażby, znacznie lepiej by na tym wyszli, ale widać nie umieją, albo są za leniwi. No to niech się cieszą tym ochłapem, którym im skapnie ze sprzedaży "Rutkowskiego". Na drugim "Painkillerze" zarobiliby znacznie więcej. Trzeba być idiotą, żeby marnować potencjał, jaki leży w tym przemyśle. Chyba, że porostu nie mają na tyle talentu i umiejętności, wtedy pozostaje sprzedaż takich gniotów.
PLAY_SPZOO ---> Ja dopiero wsiadłem, czekam z niecierpliwością na drugiego "Rutkowskiego" (niech tym razem próbuje uciec z pierdla) i kolejnego "Malucha". Chociaż może zrobicie coś o legendarnym, polskim motocyklu znanym jako WSK. Albo o rowerze Romet. To by były hiciory dopiero. A poza tym, czytaj wyżej.
Kriszo ---> to prawdziwa przyjemność przeczytać post człowieka tak obeznanego w rynku gier i programów komputerowych :) ... jednak prawda jest zgoła odmmiena, nie masz chłopczyku zielonego pojęcia kto i ile zarabia na grach :) ... mimo wszystko to piękne co piszesz ... Bóg z Tobą bracie :)
PLAY_SPZOO ---> Piszesz "Bóg z Tobą", a okradasz niczego nie świadome dzieci przy pomocy tego gniota. Nie ładnie. I przestań się już podszywać pod kogoś z Play'a, bo to śmieszne jest.
Wydaje mi się, że Crytek zarobi więcej na Crysis, niż Wy na tym "Rutkowskim", chłopczyku.
Kriszo, a czy ktoś tu kogoś okrada? Czy ktoś ci kazał kupić tą grę? Czy ktoś WYMUSIŁ na tobie wydanie tych 10zł? Nie wydaje mi się... Więc uwarzaj na to co mówisz, bo takie osądy mogą się kiedyś źle dla ciebie skończyć. Nie, to nie jest groźba.
A tak poza tym, to niestety, ale taka jest prawda, rynek gier komputerowych i to na czym się zarabia a na czym nie wygląda zupełnie inaczej niż czy sie wydaje. Prawdę mówiąc wygląda prawie że na odwrót. I nie bronię tej gry bynajmniej, mówię po prostu jak jest.
Wszedłem na http://www.play.pl i co zobaczyłem? Reklamę "Rutkowskiego" i hasło "realistyczne efekty pogodowe" oraz "interesująca opowieść". No mało z krzesła nie spadłem. Macie poczucie humoru, to trzeba przyznać.
djPoCO ---> O Jezu, przecież nie oskarżyłem ich o kradzież, wyluzuj że trochę chłopie.
Hmmm... Zakładając że człowiek o nicku PLAY_SPZOO naprawdę jest z PLAY, to twoja wypowiedź:
"PLAY_SPZOO ---> Piszesz "Bóg z Tobą", a okradasz niczego nie świadome dzieci przy pomocy tego gniota...."
to nic innego jak oskarżenie o kradzież, przykro mi. :P
Hmm, zauważyłem, że jeśli na GOLu jest recenzowana jakaś budżetowa gra to jest ona autorstwa jakiegoś polskiego zespołu. Chęć ponabijania się z polskich firm? Po co wogóle takie tytuły opisywać? Mało się dzieje na świecie, żeby tracić czas na pisanie o jakiejś polskiej budźetówce?
djPoCO ---> No niestety, przyłapałeś mnie detektywie, przyznaję się (grałeś o omawianą tu grę, czy jak, że taki dobry jesteś?). Proszę o łagodny wymiar kary, LOL.
Człowiek o nicku PLAY_SPZOO zapewne nie jest z firmy Play, ot po prostu nudzi się jakiemuś dziecku Neostrady. Ewentualnie sprząta kible w tej firmie.
jasio12346 ---> Według Ciebie lepiej napisać recenzję jednego z wielu przeciętnych tytułów zza granicy? Spójrz na to z innej strony - wszak komentarzy do teku tekstu jest już sporo, a zapewne będzie dużo, dużo więcej.
Kriszo ---> A co mają napisać? Że fabuła jest denna jak pusta butelka po browarze, a efekty pogodowe sztuczne jak dmuchana lala? Oj, Panie uczciwy, głupoty opowiadasz. Zerknij na opakowanie jakiegokolwiek produktu...
No nie wiem, już raz pewien pracownik PLAYa się na forum wypowiadał... Może ktoś znajdzie w archiwum.
SirGoldi ---> No fakt, na opakowaniach gry są zawsze ciekawe.
Slow Motion ---> I poziom tych wypowiedzi był tak żenująco niski?
Jeżeli Play SPZOO jest naprawdę tym za kogo się podaje to zachowuje się wysoce niestosownie i już sam ton jego wypowiedzi powinien skłonić ludzi do bojkotu tejże firmy. Internet jest medium, krytyka zawsze się znajdzie - uzasadniona bądź też nie. Sztuką jest umiejętność przyznania się do porażki. Ale człowiek firmy obrażający użytkowników publicznego forum? Ludzi którzy niemalże bezpośrednio płacą jego rachunki? Jak to świadczy o tej instytucji? Na miejscu właścicieli Play wywaliłbym Cię na zbity pysk, koleżko.....zresztą każda poważna firma by tak zareagowała, dodając do tego oficjalne przeprosiny....
Widac takie rzeczy to tylko w Polsce....
SirGoldi ---> wg mnie lepiej napisać o czymś ciekawym. Natomiast patrząc z "twojej" strony to masz rację ;)
yazz_aka_maish ---> nie bądź "typowym zgredem" i nie przypinaj łatki polskim firmom na podstawie wypowiedzi jednego gościa z jednej firmy, o którym nawet na 100% nie wiesz, czy w tej firmie pracuje :/
Ciekawe na jakie zyski liczą autorzy tej gry? xD
Ja nie wiem jak można wydawc takie gnioty, przecież ja bym się spalił ze wstydu, jak bym coś takiego z kumplami zrobił to owszem byśmy grali;) Ale żeby pokazac to "światu"... nigdy.
Macie jakieś info co do sprzedaży tego? bo ja to widzę tak: DR:IB 008 Sprzedał się w oszałamiającej liczbie egzeplarzy, ich liczba wzrosła do 6 gdzie tylko 4 posłużyły za podkładkę do piwa...
spoiler start
Nie wiem czemu, ale to była najbardziej wyczekiwana przezemnie recka tego mieśąca xD
spoiler stop
Ja tam nie chcę nic mówić, ale Rutkowski sprzedaje się na tyle dobrze, że mówi się o sequelu: https://www.gry-online.pl/newsroom/detektyw-rutkowski-ponownie-w-grze-komputerowej/z889be
To, że wy się zlewacie z gry nie oznacza, że nie jest sukcesem finansowym. A tymi bezsensownymi postami nie tylko pokazujecie swoją niewiedzę w temacie, a także robicie reklamę grze. Myślicie, że po co tacy goście jak Play_SPZOO tu przychodzą i robią prowokacje, hm?
Wyczesana gra w kosmos, niczym rakieta z czasow ZSSR. Niech ktos mi powie, ze nie zasluguje na wyzsza ocene! Moim zdaniem HALO Killer!
jasio12346 a gdzie niby przypiąłem o_0
Czy gdziekolwiek w moim poście jest mowa, iż potępiam tę czy inną firmę?
Ustosunkowałem się jedynie do tego co robi wspomniany przeze mnie jegomość, czytaj ze zrozumieniem...
Kloshart ---> Skąd masz informacje, że się dobrze sprzedaje? Może się właśnie nie sprzedaje i dlatego chcą się ratować kolejną częścią.
Kriszo - jeśli jakaś gra się nie sprzedaje, to ratowanie się sequelem jest idiotyzmem, bo marka jest już praktycznie spalona.
Kloshart ----> Kriszo ma rację :) to tak jak z Maluchem. Wydaliśmy drugą część żeby uciąć łeb spekulacjom że pierwsza się nie sprzedała. Tak naprawde to Wszyscy wiedzieli źe to finasowa klapa.
Prawdą jest teź że dzięki takim jak Kriszo bezlitośnie obnażane są mechanizmy jakimi kieruję się branźa gier i multimediów. Tak naprawdę to my nie zarabiamy NIC :( ... a teraz pozwólcie źe zapalę dla nas świeczkę ... niech nam ziemia lekką będzie ... Kriszo ... Twe opinie to dla nas jak nóż w rozdartą ranę ... ale mimo to dziękujemy Ci o niezłomny ... Trwaj dalej w słusznej walce z absurdami tego świata.
Sandro oczywiście dostałeś podwójne wynagrodzenie za męczenie się z Ruciem ? :)
Różne jednostki przeróżnie reagują na klapę. Jednych to dobija innym dodaje skrzydeł by pokazać na co ich jeszcze stać. Co do samej gry nie grałem i raczej nie zagram, niewątpliwie jednak taka produkcja może wyjść na dobre. W przyszłości. Czego szczerze życzę. Z drugiej strony jednak nie wiem po co robić takie niskobudżetówki. No, ale ekspertem w dziedzinie rynku gier nie jestem, może jest jakiś cel.
Idąć pomiędzy regałami w katowickim Empiku zauważyłem przaśnie wyglądające pudełko z podejrzanie lekką zawartością. Na okładce straszyła facjata klienta, którego po prostu nie lubię, a i tytuł nie pozostawiał złudzeń. Żonie oświadczyłem krótko, że właśnie na półkach zagościł superGNIOT i opinie tą wyraziłem, nim poznałem treść powyższej recenzji. Trzymając łapy od niej z dala zaoszczędziłem parę groszy. Dobre i to, współczuję Recenzentowi zmagania się z taką materią. Moje szczere kondolencje ...
PLAY_SPZOO ---> Tak z ciekawości, ile już egzemplarzy tego gniota sprzedano? Chcę jednak ostudzić Twoje zapędy do napisania 6-cyfrowej liczby - daj na poparcie swoich słów jakiś dowód.
Kloshart ---> Skoro nie ma znaczenia, co gra sobą prezentuje (bo jak inaczej wytłumaczyć rzekome świetne wyniki sprzedaży?), to "spalona" marka też nie będzie przeszkodą. Poza tym umówmy się, jaka marka? Przecież to nie ma żadnej marki, tak samo jak wydawca. Czy "Maluch" miał kiedykolwiek jakąś markę? Nie, a i tak sequel powstał.
PIRX[GOL] ---> No właśnie, już sama facjata tego pana na opakowaniu odstrasza.
Kriszo - no pomyśl choć przez chwilę - gra ma na opakowaniu mordę i nazwisko Rutkowskiego. Człowiek widzi taką grę, sprawdza cenę, stwierdza że jest niska, po czym ją kupuje, bo chce sprawdzić co to za twór. I takich gości jest mnóstwo, i w ten sposób powstaje marka (sprzedaje się? No to super! Nieważne, że gra jest mierna).
Pamiętam jak swego czasu Maluch Racer znajdował się w Top 10 sprzedaży sieci Empik - pogrzeb w GOLowych newsach, powinieneś znaleźć coś na temat. Przypuszczam, że w następnych zestawieniach znajdziemy tam Rutkowskiego.
I żeby nie było - ludzie przeważnie grają również i w normalne produkcje o sporych budżetach, lecz te gry mają zbyt wysoką cenę, więc rozchodzą się w drugim, nielegalnym obiegu. Detektyw i Maluch są tak tanie, że praktycznie nie opłaca się ich piracić.
Kloshart ---> Dobra, tylko nie mylmy pojęć. Markę wyrabia się robiąc dobre produkty, a tutaj nie ma o tym mowy. To, że na okładce widnieje gęba Rutkowskiego i grę kupi paru kamikadze, nie czyni jeszcze marki. Może się sprzeda w jakimś tam nakładzie, ale marki to nigdy nie będzie miało.
Skoro "Maluch" się tak sprzedawał, to ja całkowicie chyba zwątpię w polskich graczy. Ja bym tego za darmo nawet nie chciał, a co dopiero za 10 zł. Wolałbym kumpla na piwo zaprosić. Podobnie z "Rutkowskim", po co mi ta gra?
najlepszy tekst :D Ale nie ma się co smucić! Przeżyliśmy Ninę, przeżyliśmy Maluch Racera, to przeżyjemy i Rutkowskiego! Grę w szczególności polecam tym, którzy chcą za niewielką kasę poćwiczyć rzut dyskiem kompaktowym przez okno
Kloshart ---> Jeszcze jedno, "Maluch Racer" czerpał z legendy (chyba można tak powiedzieć) produktu, który zmotoryzował Polskę. A Rutkowski to żadna legenda i jest w Polsce raczej średnio lubiany. W dodatku polityk. Inne gry wydane przez Play'a też chyba nigdy nie były wysoko w rankingach sprzedaży. "Maluch" to ewenement z racji tego, co wcześniej napisałem, w dodatku swego czasu było o tej grze dość głośno. Stosunkowo często pojawiały się jej reklamy w gazetach o tematyce gier. "Rutkowski" raczej tego nie powtórzy.
Skoro "Maluch" się tak sprzedawał, to ja całkowicie chyba zwątpię w polskich graczy.
To dla równości wypadałoby jeszcze zwątpić w graczy niemieckich, francuskich, brytyjskich, hiszpańskich, czeskich, amerykańskich...
Markę wyrabia się robiąc dobre produkty, a tutaj nie ma o tym mowy
Dobrymi produktami wyrabią się DOBRĄ DLA GRACZY markę. Dla producenta i wydawy liczą się $$$, bez względu na jakość produktu.
Rutkowski to żadna legenda i jest w Polsce raczej średnio lubiany. W dodatku polityk.
No i dobrze, dzięki temu przyciąga wzrok. Trzeba przyznać, że Play wykonał zręczny chwyt marketingowy.
Kloshart--->
"Dobrymi produktami wyrabią się DOBRĄ DLA GRACZY markę. Dla producenta i wydawy liczą się $$$, bez względu na jakość produktu."
Dobra, ale nie mówmy tu o marce, bo takowej "Rutkowski" nie ma i nie będzie miał. A że może się sprzeda w jakimś tam nakładzie, to inna rzecz.
"No i dobrze, dzięki temu przyciąga wzrok. Trzeba przyznać, że Play wykonał zręczny chwyt marketingowy."
Nie wydaje mi się. Wzrok przyciąga, ale to nie jest równoznaczne z wyciąganiem kasy od graczy. Ja właśnie ze względu na facjatę tego pana ominąłbym grę szerokim łukiem. Takie moje zdanie, a co z tego wyjdzie, to się zobaczy. Znalazłem właśnie obecną listę TOP10 Empika i nie ma tam (jeszcze?) "Rutkowskiego".
To, że TY nie wydałeś kasy nie oznacza wcale, że tak robią wszyscy. Trzeba poczekać na świeże Top 10 sieci Empik.
Poza tym - nie słyszałeś, że reklama ma przede wszystkim zwracać uwagę na produkt? Nawet jeśli jest szpetna jak noc, musi wbić odbiorcy do głowy fakt, że taki czy inny produkt jest na rynku i czeka na nabywców.
Kloshart ---> Ani nie oznacza, że tak nie robią. Ale racja, poczekamy i zobaczymy, czy znajdzie się w TOP10 sprzedaży.
Odnośnie reklamy, to ja jakoś nie widziałem nigdzie reklamy tej gry. Pomijając strony Play'a, ale to oczywiste. I wiem, czemu służy reklama, ale nie jest żadnym pewniakiem. Czy jak zobaczysz jakieś badziewie na billboardzie, to zaraz lecisz to kupić? Niekoniecznie, dlatego poczekajmy na rozwój sytuacji.
Reklamą w tym przypadku może być również i pudełko na półce w sklepie. Wracając do marki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Marka_producenta - jak widać, marka to symbol produktu (czyli gęda detektywa), a nie jakiś znak tam znak jakości tworzony serią dobrych produktów.
A propos tej definicji z Wikipedii: Traktowana jest jako rodzaj świadectwa: producent nie wstydzi się swego wyrobu, „podpisując” go, gwarantuje jego jakość. Stąd „marka” jest synonimem opinii. Umknęło Ci? Dla mnie marka to właśnie synonim jakości, a jeśli dla Ciebie jest nią np. gęba Rutkowskiego na tekturowym pudełku, to Twoja sprawa. Ten temat (o marce) zakończyłem.
...Panowie ... dajcie spokuj :) ... brutalna prawda jest taka ze w tym kraju jest ponad 50 mln komputerow na chodzie a my dostarczamy produkt tkz : IMPULSOWY (przepraszam Kriszo za madre slowo) ... wiec czy jest to gniot czy nie SPRZEDAMY TEGO MASE :) ... poza tym co jest nastepna brutalna prawda EMPIK jako dystrybutor softu skonczyl sie jakies 2 lata temu ... REASUMUJAC ... czy sie to komus podoba czy nie PLAY buduje nowa siedzibe za wlasna kase a EA , CDP, LEM i CENEGA nie :) ... PLAY dziala juz w 7 krajach a wielcy polscy dystrybutorzy nie ... to straszne ... wiem ... :( ... PLAY ma duze zyski a CENEGA od 3 lat straty ( IX wydzial Rejesrowy dla Warszawy , bilans kosztuje 1 pln Kriszo sprawdz zanim sie bedziesz dalej wypowiadal o kondycji firm na rynku ... ) ... tak mozna w nieskonczonosc ... tylko PO CO ? :) ... zreszta od jutra PLAY znika z GOL wiec i temat zlego i okrutnego dystrybutora sie skonczy ... no to sie rozpisalem ... przepraszam ale tak jakos wyszlo :) ... i jeszcze na zakonczenie ... moze jednak komus sie ta gra spodoba :)
50 mln komputerów? Niemal dwa razy więcej, niż ludności? To chyba Ty masz problemy z liczeniem, panie "mądre słowo".
PLAY_SPZOO
Idąc Twoim tokiem myślenia, importowane gówno z Indii sprzeda się w naszym kraju wyśmienicie. Być może jest nawet lepszej jakości niż Wasze gry, kto wie..
:) ... Kriszo ... w PL zyje 38 mln ... to ze masz jako jedyny PC w ziemiance nie oznacza ze tak jest w calym kraju ... ( zrodlo o ilosci kompow CRN nr 30 z tego roku)
co do Indii ... wsystko sie tam swietnie sprzedaje :) a zwlaszcza gry PLAY :)
PLAY_SPZOO ---> Obrażanie mnie świadczy źle tylko o Tobie. Ale czego się spodziewać po znudzonym dzieciaku, który, nie wiadomo po co, podszywa się pod kogoś, kim nie jest. Bo jednak nie chce mi się wierzyć, że w tej firmie pracują tacy ludzie.
50 mln komputerów, czyli po 1,3 sztuki na mieszkańca, po 4-5 na przeciętną rodzinę (ja tyle w domu akurat mam, ale należę raczej do wyjątków). Jasne, weź już nie zmyślaj, albo pokaż, skąd te rewelacje bierzesz.
Kriszo ----> wybacz mi ... zbladzilem a na pewno nie chcialem Cie obrazic ... zrodla danych masz , przeczytaj uwaznie :) ... a za dzieciaka dziekuje, od 40 lat nikt mnie tak nie nazwal ... nie bierz tego do siebie ... dobry herbatnik z Ciebie :) keep this moj maly przyjacielu :) ... to juz na szczescie moja ostania wypowiedz na tym forum. Pa :)
co do Indii ... wsystko sie tam swietnie sprzedaje :) a zwlaszcza gry PLAY :)
Skoro tam nędza, to co? Mają w gry od EA grać?
Eee tam... Rutkowski, Rutkowskim, ale ja wlasnie sciagnalem sobie Romana Edukatora na komorke z www.mobia.pl
Rutkowski to maly pikus,
pzdr
PLAY_SPZOO ---> A może chodziło Ci o 5 mln? Nie rozróżniać 5 od 50...
Gdzie ja się wypowiadałem o kondycji polskich firm? Nie twierdzę, że Play przynosi straty, ale ta firma zajmuje się też chyba dystrybucją i sprzedażą zagranicznych tytułów, a także paroma innymi rzeczami. To pewnie stąd te wysokie dochody. Na "Rutkowskim" raczej wiele nie zarobią, a to właśnie o tej grze jest ta dyskusja, a tu przyjdzie taki, zamęt wprowadza i obraża innych.
Cynizm się Ciebie trzyma widzę, a może tym razem to szczere...
Niedawno zawitałem u sporo młodszego brata ciotecznego (chyba 1 gimnazjum). Nie mieliśmy jakichś ciekawszych tematów do rozmowy niż co w szkole, więc zaproponował mi grę na komputerze. No więc przeglądam jego biblioteczkę gier, a tam? Same gry za dychę z hipermarketu (oczywiście wszystkie te tytuły należą do wydawnictw City Interactive i PLAY).
Tak więc jaka jest klientela gier niskobudżetowych? Biedne dzieci, które nie grały nigdy w ambitne gry, a mama kupuje im to, ponieważ jest tanie.
Mam nadzieje, że projekt takich gier szybko upadnie. Produkt za który się płaci (niewiele, ale jednak) powinien dostarczać rozrywki, a tak wcale nie jest.
Ale pieprzycie glupoty ;) Gry z Playa sprawiaja dzieciom frajde, dlatego ciagna rodzicow na kolejne gry "z marketu". Poczytajcie cos sobie o teorii "dlugiego ogona" w modelach ekonomicznych.
Grę w szczególności polecam tym, którzy chcą za niewielką kasę poćwiczyć rzut dyskiem kompaktowym przez okno.
Padłem xD
he he uśmiałem się jak rzadko kiedy:)))))))
P.S.--->>Sandro współczuję Ci że czasami musisz testować takie badziewie
Skubańce...
Niby taki chłam, Rutkowski, Maluchy...
A zobaczcie jaka se siedzibę stawiają:
Looz --> wlasnie skoczylem czytac ksiazke "the long tale" i chyba ci sie pomylila "crapowatosc" z "niche'owoscia". Co innego znalesc nisze na jakis unikatowy produkt, a co innego probowac wcisnac gowno, mowiac, ze to awangarda.
ta gra jest KURWA!!!ZAJEBISTA KURWA!!!!!!!
Nie no jak zobaczyłem wymagania Maxa i Rutkowskiego to padłem...
to ścierwo ma większe wymagania od maxa,nie no kurwa chyba zebdleje.