Pierwszy pokaz Pro Evolution Soccer 2008 na Games Convention w Lipsku
Ciekawe co tym razem skopią :P W sumie już chyba nic gorszego niż PES6 nie mogą popełnić, więc myślę, że wersja 2008 nie powinna być taka zła. Jeśli nie patrzeć na to jak Konami zarabia na fanach coraz mocniej upadającej serii, śmiejąc im się w twarz, oferując ciągle tą samą grafikę, poprzekręcane i nieaktualne składy, brak licencji z prawdziwego zdarzenia i badziewną muzę.
Ale co tam. Kasa i tak wpłynie na konta Konami...
KIedy to games convention?
23-26 sierpnia
Dzięki! Tylko szkoda że tak późno
oferując ciągle tą samą grafikę
Po co zmienia to co dobre? Działa na starszych komputerach i oto chodzi. Grafika za to w FIFIE sie zmienia..
poprzekręcane i nieaktualne składy, brak licencji z prawdziwego zdarzenia
To jest to samo, więc nie wiem czemu rozdzielone przecinkiem. Parę dni po premierze, będzie można ściągną 1 mbowy pliczek, który ustawi, składy, loga, formacje.
i badziewną muzę.
Wyłącz muzykę i graj z Foobarem / Winampem jak ja.
misztel-->Post 7 wygląda jak tłumaczenie zaciemnionego fanboy'a.
Wszystko to co napisał SETH_PL jest prawdą.Konami leci ze swoimi klientami w kulki już od dobrych kilku lat.Wcześniej wszystkie te minusy które wymienił seth tłumaczyli ograniczeniami jakie stawia przed nimi PS2, a teraz gdy od dawna na rynku są dostepne next geny oni dalej robią to samo "gówno".
Od kiedy to w takich grach najwazniejsza jest muzyka i aktualnosc skladow (to akurat bardzo szybko jest naprawiane przez fanow)? :) Konami skupia sie na tym co najwazniejsze czyli gameplay`u. Zupelnie odwrotnie niz EA ktore co roku sprzedaje ladnie opakowany crap.
Haron --> Nie mam pojecia, ja gram na PC. Nawet jesli nie to i tak IMO nie ilosc licencji decyduje o tym czy gra jest dobra. No i Konami z tego co wiem kupuje coraz wiecej praw do oryginalnych nazw i nazwisk.
Ganek -> z tymi składami i muzyką to chodziło mi o wersję na X360 (chociaż i tak wiadomo, że można sobie muzę na iXie dać swoją)
Mi chodzi o coś innego. O to, że Konami spoczęło na laurach i nie stara się o to, by zabiegać o względy Gracza, który w założeniach i tak kupi 'najlepszą piłkę pod Słońcem'.
Tak więc obiboki z Konami zamiast się trochę postarać i wykupić licencję na oryginalne składy, dać je naprawdę aktualne (na dzień premiery), poprawić grafikę, by można było poczuć, że gra się na next genie, oraz zmienić muzę na jakąś naprawdę fajną, a nie robioną w dzień na organkach, to wolą zmienić parametry rozgrywki (oo. w tej części będą rzuty wolne debeściarskie, a w tej strzały z narożnika) i sprzedawać to samo pod nowym numerkiem.
A Fifa z każdą edycją goni PESa. I się nie zdziwię, że tak jak kiedyś rzuciłem Fifkę dla Iss'a, tak za jakiś czas większość przerzuci się na produkcję EA.
1. Licencje nie leżą w kwestii tzw. Winning Eleven Production, a Konami Corporation (czy też Konami Computer Entertainment Tokyo). Niestety, o licencji Premiership możemy zapomnieć (Football Association nie udziela licencji więcej, niż jednej firmie - w tym wypadku EA). Tak samo również w przypadku Bundesligi. Zdobycie licencji na zespoły narodowe wymaga czasu, ponieważ trzeba indywidualnie rozpatrywać każdą sprawę. Wiadomo - biurokracja... Oczywiście, przyznaję, że Konami powinno już dawno zająć się tą sprawą.
2. wolą zmienić parametry rozgrywki (oo. w tej części będą rzuty wolne debeściarskie, a w tej strzały z narożnika) i sprzedawać to samo pod nowym numerkiem.
Bardzo słaby zarzut. Produkcja gry piłkarskiej jest niewdzięcznym zadaniem. O ile w innych gatunkach można sobie pozwolić na znaczne uproszczenia, to tu już nie. Synchronizacja elementów wymaga ciężkiej pracy i wieeelu godzin obserwacji prawdziwego futbolu. EA ciągle ma z tym problemy i dlatego oglądając, czy też grając w FIFĘ, ma się wrażenie, że rozgrywka jest "rwana". Dośrodkowanie za szybkie, podanie po ziemi za wolne, strzały za szybkie, sprint za wolny, pressing za szybki i skuteczny - wszystko to nie prowadzi do tak spodziewanego realizmu. Przykłady można dowolnie mnożyć. Nieco lepiej z tym w PES-ie, ale ten też ma własne problemy. W PES6 niemalże wszyscy grają w ten sam sposób: zejście flanką do boku i podanie w polu przed bramkę. Czyste lamerstwo. Ale cóż, to błąd Konami, którego pewnie nie wychwycono na czas. Kolejny problem, który ciągnie się od PES4 - schodzący do środka boczni obrońcy w momencie defensywnej gry.
Tak więc, wolicie dodanie licencji, wyjebistej muzy i innych choinkowych świecidełek? Czy może bardziej zależy Wam na poprawieniu gameplay'u, dodaniu nowych zagrań i usunięciu wszelkich lamerskich zagrań, które tylko psują grę?
maciek_ssi-->A czemu nie możemy dostać tego i tego?
To prawda , święte słowa! I na tym screenie z ''Official PlayStation Magazine'' nie wiem czy mi się to wydaje ale czy on go ciągnie z koszulkę??
Oficjalne składy przyciągają uwagę dzieciaków i osoby, które kompletnie nie mają pojęcia jak stoi sprawa z nieoficjalnymi pathami do Pesa. Przecież wystarczy trochę poczekać po premierze i ściągnąć z sieci prawdziwe składy, ligi oraz jak najlepiej odwzorowane statystyki piłkarzy. Trzeba zaznaczyć, że takie składy są napewno porównywalne lub nawet lepsze od tych, które serwuje nam Konami i EA. Maciek_ssi ma rację. Powinni zadbać o jak najlepszą realność rozgrywki + bardziej dopracowany multiplayer + masa opcji typu tworzenie nowych lig bez konieczności wyrzucania innych. Gameplay jest najważniejszy.
mam nadzieję że za pomocą Data Utility w PS3 będzie można importować gotowe składy z netu :)
Oczywiście, że gameplay jest najważniejszy, tutaj nawet nie ma co dyskutować. Dla mnie grafika mogłaby pozostać nawet na poziomie PESa z PSXa i w tej serii w ogóle by mi to nie przeszkadzało, ale...
No właśnie. Co rok Konami próbuje od nas wyciągać prawie 200 stówki za tytuł, który tak naprawdę niczym nowym na tle poprzedniczki się nie wyróżnia. Grafika ta sama, składy nieaktualne, muzyka marna, tryb online śmiesznie niedopracowany... Plus na siłę wprowadzane poprawki, które psują rzeczy, które do tej pory były dobre.
Rozumiem, że niektórzy z Was gry sobie ściągają z netu i nie muszą się zastanawiać, czy swoje ciężko zarobione pieniądze warto wydać na nowego PESa. Niestety, niektórzy muszą kalkulować...
Poza tym nie mówcie o tym, że kilka dni po premierze będzie można sobie ściągnąć nieoficjalnego patcha z prawdziwymi nazwiskami, aktualnymi składami, realistycznymi kitami. Bo po pierwsze - takie coś to tylko na PC, a po drugie - packi są tworzone przez zapaleńców tej serii, a nie same Konami, które jak już wspomniałem na początku - ma w pupie Graczy i jej celem jest tylko nabicie kont bankowych.
Powtórzę to jeszcze raz - PES to już nie jest niszowa seria piłki kopanej. Sprzedaje się prawie na równi z FIFĄ od EA. Czyli kasa na fajerwerki być powinna. No, ale na nieszczęście postępu, są jeszcze wierni fani PESa, którzy kupią tą grę bez względu na wszystko...
Pro evo rozgromi FIFE