Tony Blair o kontrowersjach związanych z grą Resistance: Fall of Man
ale o co ten szum? pomimo iż kościół t to miejsce publiczne, to sam budynek katedry jest własnością Kościoła Anglikańskiego tak? jeśli Kościół zgodził się na wykorzystanie jej w grze, to niech teraz nie robi afery, a jeśli to Sony wykorzystało tą budowlę bez ich zgody, to niech teraz płaci odszkodowania i modyfikuje grę.
Haron--> kto ci powiedzial ze sie zgodzili? Byla mowa ze nie maja pretensji do umieszczenia katedry w grze, ale maja jesli chodzi o wykorzystanie w grach promujachych przemoc. Ja akurat sie zgadzam ze strona kosciola w tym przypadku i zgadzam sie z Tonym Lloydem, ze Sony i inne wielkie korporacje dbaja o swoje interesy ale same czyuja sie bezkarnie.
Ech, jak dla mnie głupia sprawa, teraz wiem dlaczego Rockstar robi w grach fikcyjne miasta, zaraz by mieli 100000 oskarżeń, teraz w innych grach też zaczną robić poprzekecane nazwy i tyle, każdy będzie wiedział o co chodzi ale to będzie po prostu śmieszne.
Sony może patchem zmienić Manchester na Nunchaster i wszyscy będą happy (no bo to już nie będzie ta katedra) ;)
Widać, że w Sony muszą pracować jacyś Polacy, bo stosują prawo Kalego. Jeśli oni ukraść krowę to dobrze, ale jeśli im ukraść krowę to źle. :)
Kościół może mieć budynek na własność ale już nie ma do niego żadnych praw autorskich, wizerunkowych etc wg prawa UK.
http://ps3.qj.net/Lawyer-Church-will-have-a-tough-time-with-Sony/pg/49/aid/94930
Także od strony prawnej jak chcą się bawić niech się bawią. Jest oczywiście druga strona medalu czyli wykorzystanie katedry w grze pełnej przemocy - od 18 lat gdyby ktoś nie zauważył napisu na pudełku, gry osadzonej w fikcyjnej rzeczywistości. Atak na Sony w tym przypadku, jezeli udany, będzie inspiracją dla różnych Jacków Thompsonów, rządów krajów arabskich (w końcu w dobrym tuzinie gier walczy się z terrorystami arabskimi albo na arabskiej ziemi. I skończy się tak jak z nazwiskami piłkarzy i klubów w PES :D