Double Dragon | 360
No cóż,kolejna bijatyka na Xboxa 360.Nie przepadam za tego typu grami:/.Nawet w Polsce nie wyszła i nie ma zdjęć w galerii.
Pamiętam tą grę doskonale, ale w wersji na pegasusa gdzie, o dziwo, była lepsza grafika od tej prezentowanej tutaj na screenach. Czyżby pegasus przerósł PC? Grało się na tej "konsoli", oj grało, godzinami... nigdy tego nie ukończyłem choć byłem już bardzo daleko. Niektóre chwyty i combosy miodne do dzisiaj!
Arcade najlepsza z najlepszych, aż dziwie się że na inne platformy w szczególności te 16 bitowe przy Arcade wyglądały jak popierdułki. Niestety ale tak było, ale za to też była krytykowana.
Ostatnio sobie w to pograłem, no i trochę się uśmiałem, kiedyś pewnie było WOW ale dziś te odgłosy itd: są śmieszne, nie że złe po prostu śmieszne.
Aczkolwiek DD to kanon Beat'em upów może nie do końca, ale o gierce było głośno, sentyment jest bo to gra która miała premierę w roku w którym się urodziłem :D. Na Amigę ograna jak miałem 8 lat a wersja arcade kilka lat później. I było mega zaskoczenie, zresztą więcej opowiem w mojej skromnej recenzji.
https://www.youtube.com/watch?v=8vFBdwBVOOU
Double Dragon 1-3 to przecież gry wydane w latach 1988-1991 i były popularne do połowy lat 90' na automatach, Amidze czy C-64.
Nie dziwne, że wydanie tej gry po 20 latach na konsoli przeszło bez echa.
Double Dragon to przełomowa gra typu beat ’em up od Technos. Gra została wydana w 1987 roku na automaty, a po ogromnym sukcesie oryginalnej wersji automatowej na salonach gier przeportowana na większość komputerów i konsol. Było wcześniej wiele fajnych chodzonych bijatyk jak Karateka (1984), Kung Fu Master (1984), Fist II (1986) czy Renegade (1986), ale to właśnie Double Dragon zdefiniowało ten rodzaj rozgrywki, bo dodało kooperację i dzięki temu dało się grać we dwóch graczy jednocześnie. Double Dragon najwięcej kopiowało z Renegade (1986), gdzie jednak nie szło grać na dwóch graczy. Gra zapoczątkowała złotą erę dla gatunku beat 'em up. Pozostaje ważnym kamieniem milowym w historii gier wideo i gatunku beat 'em up, ale jednocześnie jej wiek znacząco wpływa na ogólną percepcję, bo została nieco przyćmiona przez sequele, a także nowocześniejsze Final Fight (1989) i jej liczne klony. Ogólnie rzecz biorąc ta gra to lekko niedoskonały klasyk, który nadal jednak może wywołać uśmiech nostalgii. Grałem najwięcej w oryginalną wersję na automaty, która jest najlepsza, a także komputerowe porty na Amidze i C-64, które zostały nieco okrojone.
Gameplay. Historia opowiada o dwóch braciach bliźniakach Billym i Jimmym, którzy trenują sztuki walki. Przedzieramy się nimi przez wiele poziomów walcząc z różnymi ulicznymi bandytami, aby uratować porwaną Marian, która jest dziewczyną jednego z braci. Przemierzyć musimy wiele uliczek, magazyn, park, góry, by dotrzeć do twierdzy szefa gangu Black Warrior. Sama rozgrywka to standardowa chodzona bijatyka, a nasze zadanie kręci się wokół gry polegającej na kopaniu ulicznych bandytów. Sterowanie jest proste i szybko idzie je w pełni opanować. Mamy tu kilka fajnych ruchów z których każdy zadaje różne poziomy obrażeń. Są ciosy pieścią, kopniaki, kilka kombinacji ciosów, broń do uderzania i przedmioty do rzucania. Można używać elementów otoczenia od koszów na śmieci po skrzynie i metalowe pojemniki. Gra jest o wiele bardziej ekscytująca, gdy dwóch graczy łączy siły. Spędziłem wiele szczęśliwych godzin grając w trylogię Double Dragon w trybie kooperacji co zawsze jest dodatkowym bonusem do grywalności niż gra w pojedynkę. Osobiście nie miałbym nic przeciwko dwóm lub trzem dodatkowym obszarom wraz z walkami z bossami.
Grafika i udźwiękowienie. Grafika spełnia standardy 1987 roku i choć można uznać ją za przestarzałą według współczesnych standardów nadal zachowuje swój retro urok. Styl wizualny gry i projekt postaci dobrze oddają atmosferę ulic miasta na których rozgrywają się wydarzenia. Samo wprowadzenie widowiskowe, gdy widzimy jak brutalnie została potraktowana przez gang Marian. Muzyczny akompaniament mimo swojej prostoty również ma swój urok. Rytmiczne melodie zapadają w pamięć i doskonale oddają ducha lat 80'. Wersje na komputery Amiga i C-64 mają fajną muzykę w menu, ale niestety są pozbawione muzyki podczas rozgrywki. Później w 1991 roku Ocean Software wydał na C-64 inną wersję z muzyką, ale to była trochę inna gra. Takie to były czasy, gdzie gra na danym sprzęcie mogła mieć dwie różne wersje.
Podsumowanie. Double Dragon ustanowiła wiele wzorców dla gier typu beat ’em up jak opcja dla dwóch graczy, wspomaganie się bronią białą, wiele różnych ciosów i zróżnicowanych wrogów oraz walka z bossami. Świetny oryginał automatowy i takie sobie porty na komputery Amiga i C-64, które zostały troszkę okrojone i w których najbardziej mi brakowało muzyki. Przy portach dwójki na komputery na szczęście o tym pomyśleli. Najbardziej z tej serii lubię dwójkę, która jest jedynką na sterydach. Dopieszczona formuła pierwszej części, która na dodatek doczekała się lepszych portów na komputery co mocno wpłynęło na moją sympatię do dwójki.
Oryginalna wersja na automaty:
https://www.youtube.com/watch?v=jo6R6LqpNNY&ab_channel=WorldofLongplays
Wersja na komputer Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=6RDgt26Zcio&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays
Pierwsza wersja na komputer C-64:
https://www.youtube.com/watch?v=bL35HvTIMmw&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays
Druga wersja na komputer C-64:
https://www.youtube.com/watch?v=gtIOfjBGwt0&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays