Wskrzeszenie Tribes 2, Tribes Fast Attack wstrzymany, Tribes 3 w produkcji...
tylko ze do tej pory niezbyt doceniana.. ale caly czas mi sie wydaje ze rozwija sie... to jest gra ideal prawie :)
Problem z T2 lezy w kilku miejscach. Po pierwsze, Sierra sie pospieszyla i wydala gre z bugami. Poprawili to w kolejnych patchach (choc ostatni wielu nie zadowalal), ale co ludzie przeszli to ich. Po drugie, T1 bylo gra znacznie szybsza w tym sensie, ze mapy byly mniejsze i latwiej bylo o zadyme w malym gronie. Stad tam, gdzie T1 zdobylo sobie zwolennikow, wiele osob narzekalo na T2, glownie na to, ze jest to gra wolniejsza. Nie uswiadamiali sobie, ze te szybkosc w T2 uzyskuje sie liczba graczy - T1 bylo projektowane na od 16 do 32 osob, T2 na od 32 do 64. Praktyka pokazala, ze zorganizowanie klanow mogacych wystawic do gry 16 zawodnikow jest BARDZO trudne, tak wiec najwiekszy ladder w T2 to 16v16, wiekszosc to 14v14, 12v12, 10v10 czy nawet 7v7. To oznacza, ze gra sie czesto ponizej zalozen, dla ktorych gra byla projektowana.
Moja opinia jest nastepujaca: wartosc T2 bedzie z czasem wciaz wzrastala. Ta gra jest wyjatkowa, w zadnej innej klany nie musza liczyc ponad 10, 20 czy nawet 30 osob. Takiej organizacji trzeba sie nauczyc i do tego potrzeba czasu - roku, dwoch. Dalej: wymagania sprzetowe T2 byly dosc duze, dopiero teraz np. w Polsce ludzie zaczynaja miec sprzet, na ktorym mozna pograc. Kolejny element - juz teraz T2 kosztuje 49 zl. To naprawde niewiele, a ma sie oryginal i spokoj z wiekszoscia problemow.
Uzupelnie moze te informacje o zmianach planowanych przez Sierre. T2 ma ewoluowac w kierunku gry sportowej, grupa odpowiedzialna w Sierrze za rozwoj serii Tribes zamierza aktywnie dzialac na rzecz wirtualnej telewizji pozwalajacej transmitowac mecze T2 via internet (obraz z kamery komentatora + jego komentarz glosowy) oraz ma plany wypromowania serii Tribes na cos, co mialoby wreszcie zdetronizowac Counter Strike'a. Moze przechwalki, ale to przeciez Sierra odpowiada za CS...
Dodam jeszcze, ze nowy patch na dniach. A jednym z oficjalnych argumentow za rezygnacja z TFA bylo takze to, aby niepotrzebnie nie dzielic spolecznosci graczy. Z czym sie calkowicie zgadzam.
Nio i jeszcze zabraklo szczegolu: wszystkie informacje, w tym zawarte we wiadomosci, pochodza z obrad rady szczepow (Tribes Council), powolanej przez Sierre i grupujace wielu ludzi ze sceny T2 w Ameryce. Panowie dostali zaproszenia na dwudniowe spotkanie, pojedli, popili, potestowali, pogadali o planach, przekazali uwagi graczy. Oby wiecej producentow tak podchodzilo do sprawy...
Bardzo mnie ucieszyła wiadomość że nie będzie Tribes Fast Attack ;], gdyż jest nas mało, i gdyby się jeszcze gracze podzielili to by była katastrofa.
Ale oczywiscie bardziej mnie cieszy że bedzie rozwijany Tribes2, a na horyzoncie jest T3
No, horyzont to daleki... I mnie wcale to T3 tak nie cieszy... T1 bylo wypromowane w Ameryce, w Europie nie. Z chwila wejscia T2 na rynek mielismy do czynienia z przezabawna sytuacja: gracze amerykanscy totalnie zjechali gre (byla niestabilna, a i po patchach nie zawsze wszystkim dziala ok), ale podobno byla tez WOLNA. T1 bylo nastawione na prostsza konfrontacje i bylo blizsze w klimacie UT czy Q3A niz T2, gdzie gra niekiedy przypomina nie tyle mecz, co wojne. Przyznam, ze nie cieszy mnie zapowiedz Sierry, ze T3 bedzie wracalo do swoich korzeni. Tj. skacze pod sufit, ze doceniaja znaczenie transmisji z meczy (tia, jestem ekibicem), cieszy, ze widza przyszlosc serii Tribes jako sport (tia, jestem ezawodnikiem), nie mam nic przeciwko wiekszej szybkosci (choc bez problemu w T2 znajduje taka szybkosc, jakiej przez kilka lat nie znalazlem w UT), boje sie, ze moga jednak nadmiernie uproscic gre (tia, jestem emalkontentem :-P). Nie chce kolejnego FPS-a zredukowanego do paru broni i prostej tzw. napierdalanki, chce gre, w ktorej po pol roku intensywnego grania sie jest wciaz NOWICJUSZEM. Tribes 2 promuje doswiadczenie jak zadna inna znana mi gra FPS - w wiekszosci po miesiacu-dwoch mozna juz wymiatac przynajmniej na 2-3 mapach, w T2 nie. I tak ma byc w T3. Sformulowania, jakie zapadly na Tribes Council, dotyczace obnizenia krzywej szybkosci uczenia sie gier z serii Tribes ciesza mnie jedynie wtedy, gdy oznacza to pewna dostepnosc materialow dotyczacych gry, takich jak instruktazowe filmy czy dema. Nie ciesza, jesli w gre bedzie wchodzilo uproszczenie rozgrywki. Wolalbym, zeby byla jeszcze bardziej skomplikowana niz jest.
Popieram :)
Za mały akcent podałem w swojej wypowiedzie na ROZWIJANY T2 !!!.
Wizja T3 daje mi tylko nadzieje że temat bedzie rozwijany. A w jakim kierunku?!
Tak jak od wiosny od pierwszych wzmianek Tribes Fast Attack nie interesował mnie, gdyż szedł w kierunku uproszczenia i kotłowaniny.
Wiem... czasami ma się ochotę na kotłowaninę, ale to już jest w T2 !, np. plansza Firestorn (bardzo lubie, jedyna plansza na której jestem też capperem :] ) czy Minotaur. Ale w wiekszości wole duże plansze, które wymagaja zgrania żeby wogóle była szansa przełamać obronę.
Wiem że czasami, jak atak/wsparcie jest za skuteczne, obrona się nudzi strasznie, czy różnica pomiedzy druzynami jest tak duża że gra nie ma sensu.
Ale nawet (a właściwie głównie) na dużych mapach, gram czasami na pełnych obrotach 30 - 60 min, żeby utrzymywać przewage powietrzna, lub nie dopuszczać wrogich bombowców i transpotrtowcow do bazy, i.... już nic szybszego nie potrzebuje, po dwóch takich meczach pod rząd to musze odpocząć przez 2 dni ;]
