Spider-Man 3 - recenzja filmu
"porządnie przedstawione, dynamiczne walki" no bez jaj... dynamiczne to może one były... ale napewno ni były porządnie przedstawione.. przecież tam cięcie było średnio chyba co sekunde,, i jak mamy sie skupić na jakiejś walce jak oczopląsów można od tego dostać !!!
"trzeba lubić filmy akcji pełne efektów specjalnych, ale nie pozbawione licznych błędów logicznych i dość słabych dialogów" - czy ja to dobrze zrozumiałem /?? trzeba lubić filmy nie pozbawione błędów ??
bylem na premierze w londynie, milo sie oglada jak na kino komiksowe.
A ja wyszedłem z kina zdegustowany. Poziom dialogów, gra aktorów i nudne jak flaki z olejem wstawki "melodramatyczne" - to wszystko wołało o pomstę do nieba, piekła i czyśćca razem wziętych. Byłem wkurzony tym bardziej, że mam sentyment do postaci Spidey'a (maniakalnie zbierałem wszystkie komiksy odkąd ś.p. TM-SEMIC zaczął je w Polsce wydawać) i poprzednie części aż tak bardzo mnie nie zawiodły (ba, nawet mi się podobały!).
Koszmar - odradzam ten film wszystkim. Nie wart jest nawet tego, by jako gratis dołączać go do czasopisma.
"Warunek jest jeden – trzeba lubić filmy akcji pełne efektów specjalnych, ale nie pozbawione licznych błędów logicznych i dość słabych dialogów. Jak uda Wam się przeboleć wyżej wymienione niedoróbki, powinniście wyjść z sali zadowoleni. Reasumując: film na mocną siódemkę."
heh na mocna sodemke moze i tak, ale w 100 sropniowej skali :P po przeczytaniu podsumowania recenzji to za darmo do kina nie pojde na ten film :P
Zbyszeq ---> Powinieneś ten fragment zrozumieć w następujący sposób: warto się wybrać do kina, jeśli lubisz w filmach mnóstwo efektownych scen, a zarazem nie przeszkadzają Ci wymienione wady. Tak więc wszystko zależy od oczekiwań wobec danej produkcji.
Cóż, jeżeli oceniać Spider-Mana 3 na podstawie jakości dialogów, scen miłosnych i wartości naukowych, rzeczywiście można się srogo zawieść. Ale czy na pewno o to w takich filmach chodzi?
SirGoldi ---> no oczywiście że nie o to chodzi..... ale tak szczerze mówiąc... to co w tym filmie było takiego dobrego ?? Starałem sie wysilić maksymalnie mój mały móżdżek po wyjściu z kina by coś znaleźć ...i kupa.... nic.....
kumple tak samo.... spuszczone głowy podczas wychodzenia z kina.....
żenada
ZbyszeQ ---> Są gusta i guściki. Kiedy wyszedłem z kina też trochę marudziłem, że momentami dialogi były na tragicznym poziomie, ale potem doszedłem do wniosku, iż w sumie ogólnie źle nie było. Spider-Man 3 to film bardzo długi, a mimo wszystko nie miałem ochoty, żeby nagle opuścić salę. Były sceny lepsze i gorsze, to fakt. Jednak według mnie przeważały te pierwsze. Stąd taka ocena.
Mogliby chociaż nie popełniać błędów ortograficznych.
"niezdrowo" powinno się pisać łącznie(2. strona, 5. linijka)
IMO najlepsza czesc Spider- mana, oczywiscie posiadajaca troche bledow, czasami dretwa gre (Mary Jane) ale ogolnie to film porzadny i w ramach relaksu warto obejrzec
b0dz1o ---> Dzięki, byk zostanie poprawiony.
I nie "mogliby" tylko "mógłby", bo to tylko i wyłącznie mój błąd, karygodny błąd - trzeba dodać. Tekst jest w dziale Hyde Park, więc nie przechodził praktycznie żadnej korekty, także mogę go wziąć jedynie "na siebie".
zgadzam sie z Tomal_P jedynka i dwojka wymiata:D
Mi się najbardzje podobała część - no sam nie wiem ^^ Każda jest fajna i głupia, w każdej jest jakiś godny zapamiętania moment, ale 2 i 3 są najlepsze ;] Może 3 mi się tak bardzo podoba bo lubie być zły <evil> I czarny kostium itd. Kiedyś to się czytało komiky Marvela ;] A teraz? Filmy się zachcialo nakręcać... ^^
Nie lubię filmów tego typu że główny bohater się przebiera i lata po mieście.
Po za jednym wyjątkiem: Zorro xD