The Club | 360
Gierka zapowiada się dość ciekawie, już wiele było takich tytułow o podobnej tematyce i wiekszość z nich była dość średniej jakości. Oby ta gierka taka nie była dodając, że akcja najprawdopodobniej będzie działa się w POLSCE (obrazek nr 3, lewy górny róg - skądś to znacie? ;) )
Pozdrawiam.
w polsce ciekawe.........
Że też niektórzy wychwycają takie szczegóły :D Już nie mogę się doczekać :D
HEH Jak NIE MACIE GR O SIE NIE WYPOWIADAJCIE.jA JUZ JA MAM I GRAM CAŁKIEM SPOKO ;-) COS W STYLU KANE AND LYNCH TEZ JUZ PRZESZEDLEM ;-) POZDRAWIAM
gra spoko ale tyko na multi bo tak to szybko sie nudzi w sumie polecam ale nie jest to jakaś miazga
Posiadam tą grę i chętnie ją odsprzedam za małe pieniądze na przerobione konsole xbox 360, w razie pytan o tą i inne gry pisz:
[email protected]
O co chodzi z tym zegarem?Na którym screen'ie??
ej mam ta gre na pc biore szukanie rozgrywek w multi i dupa o co łazi?
Gra fajna na multi ale w single KTO to robił że trzeba mieć najlepszy medal :/ a żeby go mieć trza od początku do końca Combo trzymać i w między czasie jeszcze do tarcz strzelać ja osobiście pierwszej planszy nie przeszedłem
Polecam tą grę, żeby w SP coś ugrać trzeba się namęczyć, ale i tak ciekawie się gra.
Po tytuł sięgać mogą osoby nastawione tylko i wyłącznie na bezmyślną sieczkę, bo poza strzelaniem nie znajdziemy tutaj nic innego.
"Zadaniem gracza jest wcielić się w jednego z ośmiu wynajętych zabójców, którzy mierzą się ze sobą w śmiertelnie niebezpiecznych konkurencjach, na starannie ukrytych i w pełni monitorowanych torach i arenach."
Więcej fabuły albo chociaż jej namiastki w tym tytule nie uświadczymy, ale kto by jej w takiej grze szukał. W multika nie pogramy już raczej z nikim, nawet na PC-ecie, także pozostaje ocenić mi tylko tryb single player w którym rozegramy 8 różnych turniejów podzielonych na 6-7 rund i każde polegające z grubsza na tym samym. W oczy rzuca się całkowity brak możliwości demolowania lokacji i pomieszczeń, a także brak realizmu zadawanych obrażeń, przykładowo trafiony przez nas z bazooki przeciwnik upada na ziemię i umiera. Żadna z jego części ciała nie zostaje rozczłonkowana ani nic w tym stylu. Ilość broni nie zadowala, ale przynajmniej fajnie się z nich strzela, ogólnie system fragowania został dobrze zrealizowany - za headshoty dostajemy punkty i premię, które przekładają się na lepszy końcowy wynik. Sama gra już w okolicach premiery nie była warta zakupu i spotkała się z bardzo słabym przyjęciem, teraz nie warto brać się za nią nawet gdyby rozdawali ją za darmo.
