WoW będzie miał własny komunikator głosowy?
Pomysł z komunikatorem może nie wypalić. Ludzie przyzwyczaili się do Ventro i TS i moga nie mieć ochoty na zmiany.
Pomysł z komunikatorem może nie wypalić. Ludzie przyzwyczaili się do Ventro i TS i moga nie mieć ochoty na zmiany.
Jeśli tylko będzie dobra jakość dźwięku i nie będzie znacząco zwiększało pingu to IMO każdy na to się przerzuci. Po pierwsze czasami u niektórych vent znacznie zmniejsza płynność gry - u mnie w gildii jest troche osób które narzekają, że po jego włączeniu mają kilkanaście fpsów mniej, po drugie wygoda - nie trzeba każdemu tłumaczyć jaka wersja, adres, login i hasło, nie trzeba bawić się w instalacje niczego dodatkowo w po 3 wygoda w grze - z tego co czytałem to ma też pokazywać gdzieś kto aktualnie mówi więc nie będzie problemów typu "rzuccie mi jakiegoś tam buffa", "a kto mowi ?"
taki system jest już w DDO i w LOTRO - sprawdza się
Tylko czekac na wrzaski sfrustrowanych "graczy" podczas robienia instancji PUGiem :)
jak będzie administracja kanałami problemu nie będzie - prawo głosu tylko dla raidleadera, main tanka a reszta mute :P
Uwzględniając soczystość języka niektórych graczy wolałbym nie mieć tago dodatku w grze. I oczywiście jak powiedziano - opcja będzie dostępna w grupach również. Już wyobrażam sobie:
"You noob you can't do this instance without listeneing to group leader ! We kick you !"
A poza tym znam sporą liczbę gildii, które potrafiły przed TBC zrobić nawet 2-3 skrzydła w Naxx i nigdy żadnym voicecommem się nie posługiwały.
Z drugiej strony znam gildie, które robiły w ZG 2 bossów przez wiele godzin, ponieważ mnóstwo czasu zajmowały im dyskusje na "różne tematy" na voicecomie. Nie mówiąc, że omówienie jednego bossa przed walką zajmowało im średnio pół godziny ...
I pewnie ren bajer pojawi się w grze tak szybko jak inne obiecane przez Blizz rzeczy. Ktoś pamięta jeszcze maszyny oblężnicze ? To był fragment marketingu z czasu release ...