Wiadomość Zobacz różnice w grafice pomiędzy grą Lost Planet na Xboksa 360, a jej konwersją na PC

I zaraz rozpocznie się walka: Xbox'owcy Vs PC'towcy. Co w tym dziwnego żę na PC da sie osiągnąc lepsza grafikę. Przecież to oczywiste. Wyczynem jest natomiast osiągnąć podobną na X360 zważywszy że konsola nie ma 2 GB jak standardowy PC lecz 512 MB pamięci dzielonej. Druga kwestia to zobaczcie sobie ile prądu pobiera GF 8800 a ile X360. Właśnie ten czynnik był decydujący gdy wahałem się nad kupnem konsoli.

MasterekPL----> xbox360 ma 512 ramu, i to niby malo, hmm poczytaj sobie w necie ile ramu sobie zjada system operacyjny, sterowniki, zapory-nie-zapory, antywiry i inne szmery bajery, i odejmij ta wartosc od 2gb, i ci wyjdzie 512. Poza tym... standardowy pc ma 2gb? moze na zachodzie, ale na pewno nie tutaj. Poza tym x360 ciagnie 160 watow, a standardowy (standardowy a nie hajendowy) komp ciagnie ci 250-300 wat. To co masz na zasilce, to jest maksymalne obciazenie a nie rzeczywisty pobor pradu, wiec komp ciagnie srednio dwa razy wiecej. Za jedna kWh zaplacisz straszne kilkanascie groszy wiec xbox by chodzil jakies 6 godzin za kilkanascie groszy, a komp jakies 3-4 godziny. Zakladajac ze dziennie wykorzystujesz jedna kilowatogodzine, miesiecznie zaplacisz BAGATELA kilka zlotych. Tak wiec zeby ci sie zwrocily koszta kompa z gf8800gtx (doliczam poprostu 2000zl, zakladajac ze masz kompa z cala reszta, bez k. graficznej), zetrwa to jakies...2000zl/1,50 zl (3zl/2 = 1,50 bo komp ciangie dwa razy wiecej od x360)=okolo 1333 i 1/3 miesiaca. Czyli 111 lat i 1/3 miesiaca. Przy czym musialbys grac dziennie dokladnie 6 godzin na tym swoim ex-boksie. Gratuluje kierowaniem sie czysta logika.

czekers-->
coooo? nie widzisz? Ale te komputery niszcza ludziom wzrok... a co do karty graficznek, masz racje... do czasu jak nie wyjdzie reszta gf 8xxx i r600.

eJay----> A slyszales o takim powiedzeniu ze diabel tkwi w szczegolach? Skoro gra jest dynamiczna to czemu nie ma grafy jak quake1 co nie?

eJay, powiedz mi, jak grasz, w obojetnie jaka gre, czy idziesz tylko przed siebie zeby przejsc gre, czy tez moze od czasu do czasu poogladasz sobie ladnie wykonana grafike, fajne detale, itd, poprostu sie pobawisz. Jesli to pierwsze, to masz racje, ale z tego co wiem kazdy jak zobaczy taka grafe to przynajmniej na chwile przystanie, i doceni dzielo tworcow. A nie mow mi ze to sa detale. Bo jak widze slady stop na sniegu, ktore sa zwykla tekstura i slady ktore sa w geometry shader, to dla mnie to nie detal... to hurt :) Albo 1000000 krotnie dokladniejsze cienie (tego tu nie pokazuja ale dx10 ma to do siebie - wystarczy spojrzec na screeny z crysisa albo age of conan. i na 100% bedzie to zaimplementowane bo innych cieni na dx10 nie ma, no chyba ze takie jak w q3 arena :) ). To nie sa szczegoly, tylko ogóły.

W Lost Planet nie ma co podziwiac :-] . Co do tej poprawy jest minimalna i tyczy sie szczegolikow .

co Wy chcecie od konwersji RE4.... mi sie grało cudownie (pierwszy raz grałem w tego typu gry na padzie ), wiec ja nie rozumiem na co wy narzekacie ??

[edit]

Amoże to wynika z tego że nie widziałem wersji oryginalnej..?

ZbyszeQ to lepiej ja zobacz w szczegolnosci na konsoli gamecube (choc ta na ps2 to tez przepasc w stosunku do tego dziadostwa na pc :D) . Wersja na PC graficznie to dno i cofniecie sie w rozwoju w stosunku do wersji konsolowych i to znacznie ;P (brak swiatel ,lightmap itp) ,nie mowiac o dziwnych wymaganiach do tego co to reprezentowalo :D (jakby nad grafika pracowal tylko cpu xD).

Tu nie chodzi już o samą werję PC Lost Planet, ale o możliwości obecnych dobrych komputerów:
- wyraźniejsze tekstury
- bardziej naturalne światło i oświetlenie
- bardziej naturalne cienie
- czy takie przyjemne detale jak prezentowane ślady na śniegu.

Rację ma $aimon przytaczając ten przykład Quake 1 (zdaje się).
Po prostu im gra ładniejsza tym przyjemniej się gra. Ciekawe ile osób sięgnie po Tomb Raidera (z 1996 r.) kiedy niedługo wyjdzie prawie dokładnie ta sama, lecz o wiele ładniejsza gra, którą udźwignie w dodatku zupełnie przeciętny komputer... Inna kwestia, że już chyba mało który gracz PC ma Windowsa '95 czy '98 :)
Gdyby liczyła się tylko grywalność to producenci gier nie zaprzątaliby sobie głowy robieniem czy kupowaniem nowych, wypasionych, rewolucyjnych silników graficznych, a skupiliby się wyłącznie na rozgrywce rozwijając przy tym np. AI czy fizykę. Poza tym gry wychodziłyby wtedy znacznie szybciej gdyby grafika pozostawała w czasach Wolfensteina 1, Dooma 1 czy Quake 1... Co roku wychodziłaby wtedy zapewne masa tytułów, które choć mające "przedpotopową" grafikę byłyby niezwykle grywalne...
Nie ma się co oszukiwać - to grafika jest pierwszym bodźcem, który zwraca naszą uwagę na gry, a nie grywalność (o której przecież przed wydaniem gry najczęściej zupełnie nic pewnego nie wiemy). Kiedy usłyszymy o jakiejść produkowanej grze to najpierw szukamy screenów i komentujemy je, a nie zastanawiamy się nad fabułą, klimatem i rozgrywką. To grafika decyduje o tym czy jesteśmy w stanie zainteresować się daną grą czy nie. Zaznaczam, że napisałem "czy jesteśmy w stanie zainteresować się", a nie "że zainteresujemy się". Myślę, że gdyby Gears of War nie miało tak świetnej grafiki aż tylu ludzi nie zwróciłoby na nią uwagi i nie zbierała by aż tak wysokich not. To są moje domysły i zaznaczam, że nie mówię, że nikt nie zwróciłby uwagi, ale myślę, że nie sprzedałaby się w tak krótkim czasie w ponad 3 mln egzemplarzy.
Po co na przykład Microsoft i Sony ładowały kasę w to, aby ich konsole miały świetną grafikę? Dlaczego nie pozostały np. przy PS2 czy Xbox? Niektórzy pewnie powiedzą, że PS3 i Xbox360 są w stanie szybciej przeliczać takie rzeczy jak fizyka czy AI. Nie wiem, nie znam się na tym. Być może tak jest. Ale to po co ładują w grafę jeżeli "grafika tak naprawdę się nie liczy"? Przecież to pociąga za sobą większe koszty produkcji i większe koszty tworzenia gier... Naprawdę nie bądźcie już hipokrytami...
Z drugiej strony grafika Lost Planet na Xbox360 nie jest brzydka i aż tak wielkiej różnicy graficznej między wersjami PC a Xbox360 nie będzie, jednak z pewnością wymienione przeze mnie już elementy wpłyną na choćby podświadome przyjemniejsze doznania wizualne :)

$aimon ====> czekers napisał, że "znacząco" ich nie widzi. A więc widzi, ale nie tak aby go wgniotło w ziemię ;)
Fakt faktem, że na pewno przyjemniej się gra, gdy np. bardziej naturalne jest światło i oświetlenie, gdy bardziej naturalne są cienie, tekstury bardziej ostre i widać wyraźnie ślady na śniegu... :)

Rację ma także Cainoor mówiąc, że ktoś kto już przeszedł tę grę na Xbox360 nie sięgnie raczej po wersję PC. Po wersję PC sięgną przede wszystkim ci, których ta gra zainteresuje, a którzy nie grali w tę grę na Xbox360. I to właśnie dla takich ludzi Capcom wydaje wersję PC. Nie zaś dla ludzi, którzy grali w nią na Xbox360. Więc proszę Xboxowców, aby nie odbierali przyjemności PC-towcom, którzy będą grali w Lost Planet PC... ;)

tribunal-> "Fakt faktem, że na pewno przyjemniej się gra, gdy np. bardziej naturalne jest światło i oświetlenie, gdy bardziej naturalne są cienie, tekstury bardziej ostre i widać wyraźnie ślady na śniegu... :)"
wlasnie o to mi chodzi. Z tego co widze na screenach dx10 robi cuda.( nie mylic z CUDA :p ) Fakt, ze gdyby chodzilo tylko o wgniecenia na sniegu, to ledwo to widac.... aczkolwiek. Aczkolwiek graliscie w FEAR'a ? Chodzi mi o dziury w scianach po pociskach. To byla pierwsza gra w ktorej parallax mapping zastapil stare dobre bumpy. Drobny szczegol, wystepowal tylko po rikoszetach na scianach, ale zrobil na mnie duze wrazenie. To jest jak ciag geometryczny. Paralaxy do bumpow sa 10x lepsze ale displacementy do paralaxow sa 100x lepsze.
W zasadzie jest tyklo jedna kwestia, a mianowicie jak kto zwraca uwage na wykonanie graficzne. Ja np. bawie sie w roznych enginach, probowalem robic wlasne gre ( :D ), ogolnie rzecz biorac, czepiam sie wszystkiego, patrze jakich trikow optycznych uzyli tworcy itd. A pamietam jeszcze jak wogole sie nie interesowalem wykonaniem grafiki, takie rzeczy mnie je... tzn nie zwracalem na nie uwagi. Takze patrzcie na moje wypowiedzi przez powyzszy pryzmat . Ale wiadomo, nie wszyscy tak maja.

UV impaler---> czepiasz sie szczegolow( wiem wiem, przed chwila pisalem ze to nie jest szczegol :p )

U.V.Impaler ====> czy to coś zmienia? Jest wyraźniejsze i tyle. Poza tym ślady (np. po butach) też na pewno będą wyraźn(iejsz)e ;) Od razu mówię - stwierdzam fakt. Nie chcę wszczynać żadnej bezsensownej "wojny" :)

squallu ====> ta gra pójdzie prawdopodobnie tylko na Viście. Trzeba zacząć się przyzwyczajać - tak jak Sony odchodzi powoli od PS2 na rzecz PS3 i tak jak Microsoft odchodzi powoli od Xbox na rzecz Xbox360 tak też Microsoft będzie coraz bardziej odchodził od XP na rzecz Visty. Taka jest naturalna kolej rzeczy.

U.V.Impaler ====> to tym lepiej dla tej gry bo tacy gracze jak np. squallu "na pewno ją kupią" :) Mi to rybka czy na XP czy na viście. Tej gry i tak nie kupię. Jakoś mnie nie zachęca. Ale przynajmniej inni będą mogli sobie pograć nawet jeśli nie będą mieli Visty :)

Dużo ważniejsze od jakości tekstur itp jest płynność rozgrywki, LP ma kapitalne efekty graficzne na X360 i pomimo że to tylko 30fps to jest świetne. Ciekaw jestem czy w PC zrobią framerate lock, jeżeli nie to nawet jak będzie lepsza grafika to o każdej porze dnia i nocy powinno się wybrać wersję na X360.

albz74 ====> Capcom ma podobno jakiś nowy ulepszony sposób do konwersji gier. Dla tej firmy lepiej, aby nie skopali wersji PC jak wcześniejszych produkcji bo wtedy w oczach graczy PC będzie skompromitowany już totalnie :)
Poza tym jeżeli ta gra wyjdzie w programie Games for Windows to na odpowiednim sprzęcie nie powinno być żadnych kłopotów.

Tribunal - sposób konwersji nie ma znaczenia. Jeżeli gra ma obsługiwać kilkanaście różnych chipsetów graficznych, to zapewnienie stałego framerate niezależnie od wydajności kompa moze nie być priorytetem. Nie martwiłbym się o konwersję kodu, ale o dbałość o jakość grania na dowolnym PC.

albz74 ====> zastanowiłeś się co napisałeś? "na dowolnym PC"??? W takim razie puść sobie np. Obliviona na dowolnym PC. Napisałem już, że jeżeli ta gra zostanie wydana w ramach Games for Windows to nie powinna nastręczać żadnych kłopotów na odpowiednim sprzęcie. Jeżeli tylko gracze zobaczą pudełko z tym logo mogą najprawdopodobniej odetchnąć z ulgą.
Poza tym nowy ulepszony sposób konwersji może dotyczyć także płynności rozgrywki, prawda?
Będzie jak będzie. Akurat przy tej grze jest mi to obojętne.

Tribunal - z logo czy bez - niech napiszą co to znaczy odpowiedni sprzęt.

albz74 ===> napiszę raczej co to przykładowo jest nieodpowiedni sprzęt - 1 GHz, 256 MB RAM i GF6600.. ;) Najogólniej mówiąc odpowiedni sprzęt=zalecane wymagania.

A właśnie, minimalne wymagania pewnie będą 3 GHz, 1 GB RAM, GF7600 i Windows Vista z DirectX 10 (ale jak twierdzi U.V.Impaler - podobno też pójdzie na XP i DirectX 9.0c, jednak dopóki nie zobaczę jakiejś oficjalnej informacji będę obstwał, że tylko na Viście). Ale zobaczymy.

mam x360 i gre lost planet i grafika wygląda dużo lepiej niż te zdjęcia z pc i xboxa !!

staffik ====> statyczne screnny bardzo rzadko oddają to, co widać w trakcie gry.

Grabol ====> no akurat w tej grze chyba rzeczywiście nie ma za bardzo czego oglądać :) Ale np. w takim Age of Conan będzie co oglądać choć wątpię czy współgracze pozwolą na podziwianie naprawdę pięknych widokó :)

i walka się rozpoczęła. Co mnie zreszta obchodiz Lost Planet na PC. niech sobie będzie z super hiper mega next genową grafika. Ja juz dawno skończyłem Lost Planet i gra tylko przeciętna. Jedynie nad czym ubolewam po rozstaniu się z PC to brak CS Source :( ale pracuję nad tym i możliwe że już nie długo wrócę do gry hehe

MasterekPL ====> walka? Jaka walka? To tylko stwierdzanie faktów oraz nasze domysły. Poza tym trudno posądzić albz74 o Xboxowy fanatyzm... ;)

Ja tam już tą gre dawno przelazłem na x360 i powiem jedno :P szkoda kasy na tą gre po dłuższym czasie sie nudzi mapy sa nudne i nieciekawe zawiodlem sie i tyle.

A co do grafy duzych roznic nie widze (ale nie twierdze ze nie ma) i nie mowie tego jako xboxowiec tylk jako gracz.

EDIT: zreszta to co widac na x3660 a na skrinach duzo sie rozni

niby stwierdzenia ale nie zapominajcie że punkt widzenia jest zależny od miejsca siedzenia. Ja już chyba wyrosłem z gier i nie podnieca mnie grafika. W ogóle mało jaka gra zatrzymuje mnie przy ekranie na dłużej. To już nie te czasy gdzie grając na Amidze zarywałem nocki i chodziłem nie wyspany do budy. A tak na marginesie swoją przygodę z komputerami zacząłem od ZX Spectrum więc wiem wszystko odnośnie ewolucji gier. Obecnie brakuje prawdziwych perełek jak Gothic 1, Diablo 2, Fallout 2, UFO Enemy Unknown - jesli mowa o PC

Już butelki i krzesła poszły w ruch.
Nie obyło się też bez słownych potyczek.

MasterekPL ====> tutaj się z tobą zgadzam. W dobie fabularnego i klimatycznego upraszczania gier rzadko która gra tak przyciąga.

Dla mnie grafika liczy się na rónwni z innymi elementami (przede wszystkim fabułą, klimatem a od paru lat też AI czy fizyką). Im gra jest ładniejsza tym bardziej czuję, że uczestniczę w jakiejś przygodzie, że steruje człowiekiem, że rozmawiam z ludźmi (polecam oglądnąć nowy filmik z murzynem z Crysisa), a nie pikselami czy polygonami, że chodzę po górach, śniegu, pustyni czy pływam w prawdziwej wodzie, że przeraża mnie naprawdę np. wampir czy zombie, a nie ileś tam pikseli.
Oczywiście, że grafika nie jest najważniejszym elementem. Jest jednym z wielu ważnych elementów. Ale uważam, że jeśli gra jest dobra to dobra grafika pozostałe doznania płynące z gry potrafi jeszcze bardziej spotęgować - poczuć, że nie gramy ale żyjemy w tym świecie. oczywiście dokładnie takich gier jeszcze nie ma (choć Crysis będzie dużym krokiem w tym kierunku), ale m.in. w tę stronę zmierza rozrywka gier. I ja się z tego cieszę! :)

Po prostu każdy ma inne wymagania odnośnie gier. I nikogo nie można za to winić :-) jest sporo pozycji na rynku i każdy znajdzie coś dla siebie. Ja ostatnio bawiłem się świetnie przy Dead Rising. Gra trafiła w mój gust idealnie. Ale widzę że coraz mniej gier mi się podoba.....i wypaśna grafa nie jest wstanie tego zmienić. Np Gears Of War - żadna rewelacja.

MasterekPL ====> tym ostatnim zdaniem wydałeś na siebie wyrok... ;)

N/C dla tych screenow i tych co je wydał przeciez to jest smiech na sali a zwłaszcza ten screen co strzela i taka zielona kula jakby jest przeciez ten screen jest jakis zamazany...Mam xboxa360 i ta gierke i grafika jest o wiele lepsza niz na tych screenach...Porażka te screeny...

Masterk nie grales w Gears fo war wiec co mozesz miec do gadania haha tacy ludzie jak ty ktorzy nie doznali mocy prawdziwego HD i Xboxa360 nie wiedza co gadaja