Overclocked [PC]
"Przeciekawie zapowiada się konstrukcja całej rozgrywki, bowiem fabuła torem następujących po sobie wydarzeń będzie rozwijać się tylko w przypadku głównego bohatera, czyli MacNamary. Natomiast losy piątki jego pacjentów, będących również grywalnymi postaciami, poznamy cofając się w czasie, dokopując się do coraz wcześniejszych wspomnień i zajść z ich życia. Podczas poprowadzonej w sposób retrospektywny narracji będziemy pozyskiwać istotne informacje, kojarzyć fakty, docierać do prawdy i dokonywać zaskakujących odkryć, wykorzystanie których umożliwi kontynuację zabawy."
Zapowiada się nieźle.
No jak zwykle jak większość gier zapowiada się ciekawie, tylko czy uda się autorom zrealizować to co obiecują.Oby tak.
W sumie The Moment of Silence olałem gdzieś w połowie gry, bo pomimo ciekawie zapowiadającej się fabuły brakowało jej choć trochę dynamiki. Mam nadzieję, że Overclocked zaprezentuje sobą coś więcej, bo zapowiada się ciekawie. No i szkoda, że producenci gier dalej trzymają się schematu 2D lub pseudo 3D, jak kto woli, w przygodówkach. Moim zdaniem Dreamfall był najlepszym przykładem tego, że można przejść na pełne 3D nie zabijając grywalności ani klimatu.
Dreamfall jest, moim zdaniem, najlepszym przykladem na wszystko :P
a za 3D nie przepadam, choc w sumie nie z powodu, ze jakos bardzo trudno sie steruje, ale... jak wpakuje sie w jakies mroczne pomieszczenie, np. w Holmesie: Przeznaczenie pelno takich lokacji, gdzie po chwili nie wiadomo, gdzie przod, gdzie tyl, nie daj Boze jeszcze spojrzec na sufit :P i tak latam w kolko, to autentycznie zaczyna mi sie robic niedobrze... totalna dezorientacja :(
Overclocked zapowiada sie niepokojaco dobrze :P, muza jest niezle schizowa, oby tylko nie pokomplikowali na maxa fabuly, bo jak sie chce zrobic mroczna gre, latwo wpasc w nadmierne udziwnianie i wychodzi groteska.