Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium [PC]
Grałem u kumpla, pierwsze 4 misje GDI i Skirmish NOD'em, musze powiedzieć ze jestem mile zaskoczony jak na razie to gra nie na moją kieszeń, ale się zobaczy :)
Do plusów należy dodać optymalizacje silnika.
Co do minusów najbardziej mnie razi właśnie balans jednostek i gdzie jest ta zawarta i gotowa do eliminacji przeciwników piechota NOD? w tiberian sun największe wrażenie robiła na mnie właśnie tak przedstawiona piechota NOD tutaj mamy jakiś kolesiu w kapturach... troche mi się to nie podoba. A zamiast Scrin'ów mogli dać jakąś frakcje mutantów która walczyła by o niezależność :P moim zdaniem wyglądało by to znacznie ciekawiej bo kosmici to temat oklepany jak morda Michalczewskiego po ostatniej walce :P
:D :D
To jest akcja propagandowa czy recenzja?
92% - nie wiem za co ale to jest oczywiscie subiektywna opinia recenzenta..
W tym wypadku wyjatkowo subiektywna moim zdaniem no ale coz..
Szczerze mowiac nie wiem jak mozna po SupComie jakakolwiek z tych 'strategii' ocenic na wyzej niz 50%..
Fakt faktem musze przyznac - kampania jest bardzo dobra dzieki przerywnikom filmowym, grafika rowniez naprawde ladna. Tylko co z tego jak mechanika gry jest sprzed 5 lat?
zgadzam się z Auxarius'em, Supreme Commander wyznaczył nowy kierunek i jest nie do pobicia, sam grałem w dema obu gier i C&C wywalilem po jednej partii skirmish a w SC gram sobie nadal od czasu do czasu, w kwietniu chyba nawet pełną kupie co się zdaża dość rzadko bo większość gier nie jest zbyt ciekawa i unikalna
Z powodu tego ze balans frakcji jest dla mnie najwazniejszy w RTS z zakupem tej gry poczekam z pol roku . Nie dosc ze stanieje to bedzie i bardziej grywalna. Ci co graja tylko w singla i ewentualnie skirmishe z AI nie wiedza co traca . RTS wlasnie w trybie wielugraczy rozwijaja skrzydla
edit jwsli wogole ja kupie bo w sposobie rozgrywki z tego co czytam to ta gra zatrzymala sie przed Starcraftem. Spamowanie czolgow i wysylanie ich falami ciekawe zabardzo nie jest
Auxarius - warto pamiętać, że ta gra jest oceniana przede wszystkim w ramach serii, czy jest jej godnym kontynuatorem czy nie, etc. Z tego co pisze UVI - jest. Szkoda że jego wersja dla prasy nie doczekała się implementacji polskiej wersji językowej, chętnie bym się dowiedział jaki jest ogólny rezultat naszych wysiłków :)
U.V. Impaler bardzo fajna i interesująca Recenzja !! bravo :)
Co do Oceny to też się zgadzam ..
Jest blad ( maly ale jest ) :
- pierwsza strona :
"Oprócz nich w grze wystąpiły również wchodzące gwiazdy srebrnego ekranu" - powinno byc wschodzace, ew w ogole to inaczej napisac. Ale wchodzace tu sie nie nadaje:) ( no chyba ze chodzilo o to , ze czesto na schody wchodza)
To jak już się bawimy w polowanie na błedy, to chyba nie ma takiego związku frezeologicznego jak "być wiernym korzeniom", co najwyżej "wrócić do korzeni", chociaż i tego w moim słowniku nie ma :)
Judith - troche to bez sensu, gdyby EA przejela teraz Maluch Racera i zrobilo z tego NFS: Maluch, to gra dostala by 150%?
UVI to fan cyklu ewidentny i moim zdaniem jako taki nie powinien oceniac tej gry. Dlaczego? Opinia recenzenta musi byc chociaz troszke obiektywna, a moim zdaniem w tym tekscie tego sie nie uswiadczy. Przez co traci taki chociazby SupCom.
Przyznam, ze jestem fanem SupComa wlasnie i osobiscie nie podjal bym sie jego recenzji, bo oprocz odjecia 1% za wymagania sprzetowe to nie wyszukalbym tam zadnych razacych bledow.. I moim zdaniem tutaj jest podobnie..
Nie oszukujmy sie - rts'y sa po to aby grac w multi. Gra w singlu znudzi sie szybko. Jesli balans kuleje - gracze odchodza, a ci, ktorzy zostana sa bardziej sfrustrowani gra zamiast czerpac z niej przyjemnosc. Nie chce krakac, ale patrzac na dotychczasowe "osiagniecia" EA w dziedzienie latania gier mozna miec watpliwosci co do przyszlego balansu cc3. Popatrzcie na forum EA, jak gleboko mozna miec swoich klientow (patche do cc first decade).
CC3 w singlu gra sie praktycznie tak samo jak w gre z lat 90tych, tylko ze grafika jest nowa. Czy to wystarczy? Wg mnie nie, wole pograc w Company of Heroes.
Recenzja fajna, ale zdecydowanie nie zgadzam się z jednym twierdzeniem że C&C Generale to gra przeciętna, dla mnie ta gra jest zdecydowanie nie przeciętna:-)
Kampania była krótka to fakt, ale gra oferowała najlepszą rozgrywkę online RTS w jaką kiedykolwiek grałem (a grałem sporo i w różne gry). Tak właściwie to cały czas, teraz już raczej sporadycznie, ale powalczę w Generalsów online. Właśnie ten "zręcznościowy" charakter potyczek multiplayer w C&C3 nie bardzo przypadł mi do gustu, IMHO ten z Generalsów jest o niebo lepszy, trzeba było i pokąbinować z własną strategią(a gra dawała duże pole do popisu) i elastycznie odpowiadać na strategię przeciwnika i było troszkę czasu do namysłu, a nie tylko małpie klikanie byle szybciej. Zaznaczam że jak na razie to za wiele kontaktu z grą C&C3 nie miałem, więc może jeszcze zmienię zdanie co do jego trybu online:-)
Auxarius--->Jako fan cyklu mógł grę ocenić właściwie, przecież wyraźnie pisał, że miał spore obawy o nową część. Znając UVI'ego jest on zrównowazonym fanem, który nie jest ślepy i wie co w nowym C&C nie gra:>
Jeśli mienisz się fanem cyklu Command & Conquer i nie rozpocząłeś przygody z serią od gry Generals, powinieneś już teraz biec do sklepu.
Po zajeciach ruszam do MM :)
Piotr44 --> Owszem, Generals to byla wedlug mnie solidna produkcja, ale nie powinna miec C&C w nazwie, poniewaz nazwa tej serii zobowiazuje a ta gra nie miala zupelnie nic z klimatu poprzednich czesci cyklu.
Auxarius - za bardzo upraszczasz. C & C to seria mająca swoją historię i sporą społecznośc fanowską, która ma wobec najnowszej odsłony jakieś oczekiwania. Jakoś nie widzę wspólnych cech z maluch racerem na tej płaszczyźnie :D
Jest dużo racji w stwierdzeniu, że grę oceniłem w ramach serii, nie przyrównując jej do dzisiejszych RTS-ów. Myślę, że każdy kto tematem C&C3 w jakikolwiek sposób interesował się wcześniej, wiedział, że będzie to zręcznościowa sieczka w starym stylu. Stawianie w jednym szeregu C&C z takimi produkcjami jak Company of Heroes jest moim zdaniem niedorzeczne. Jeśli ktoś oczekuje bezlitosnej masakry jak przed laty, to nie zawiedzie się. A jeśli na dodatek jest fanem cyklu, to będzie wniebowzięty. Czytam opinie na wielu forach, a także na kanałach w rozgrywkach online. Ludzie są zachwyceni.
Tydzień po pierwszym kontakcie z grą, byłem zmieciony z powierzchni ziemi. Naprawdę minęło sporo czasu, zdążyłem ochłonąć i uważam, że gra jest absolutnym killerem.
I na koniec jeszcze jedna kwestia. Być może trochę przesadziłem z tym balansem. Nie jest tak, że grać się nie da w ogóle. Można wygrać każdą frakcją, ale w niektórych kwestiach jest za duże przegięcie, jak u Scrinów w lotnictwie. Eksploatuję multiplayer intensywnie i cały czas bawię się świetnie.
ganek-->Może i racja, "C&C Generals" równie dobrze mogło by się obyć bez tego "C&C" w nazwie, bo rzeczywiście średnio nawiązuje do serii. Tak czy siak ja osobiście mam nadzieję że kiedyś zagram w Generals2, i nie ukrywam że bardziej liczyłem na kontynuację Generals niż starego C&C, ale cóż widzę że jednak większość zadowolona. Ja również niebawem zakupię C&C3 i może po dłuższej walce zmienię zdanie.
Zawsze przed kupnem gry przegladam strony z replayami takie jak gamereplays.org. I z tego co widze to ludzie nie sa zabardzo zadowoleni. "How to spam tanks the right way" jest najpopularniejszym tematem. W opisach replayow wychodzi na to ze wszystkie nacje spamuja czolgi i licza na cud. Piechota jest totalnie bezuzyteczna .
I jeszcze cos taki Starcraft jest RTS zrecznosciowym a z tego co czytam to CC jest o kilka klas gorszy bo o niesamowicie splyconej rozgrywce
Mozemy uznac ze jest to ten sam typ co poprzednie czesci (kupa i do przodu) ale nawet wtedy nie zasluguje na tak wysoka ocene .Swiat przez ostatnie 5 czy iles lat nie stal w miejscu a z tego co sam widzialem po demie tu zgodze sie z Piotr44 ze mamy regres w stosunku do Generals gdzie juz nie wystarczylo masowanie czolgow
Widzę, że narodził się nastepny konflikt: fani C&C vs fani Supreme Commander. Nie rozumiem dlaczego nagle wszytkie RTSy stały się gorsze tylko dlatego, że Sup Com wyznaczył jakieś "nowe drogi". Jak dla mnie jest tam wszytko co i w innych rtsach...surowce (niewyczerpywalne?), baza, wojsko i jazda na wroga tyle, że tam ewidentnie pokazano mieso armatnie przynajmniej według mnie. Mnie się gra znudziła ze względu na te tempo rozgrywki, gdzie po godzinie zbierania wojska wszyscy spotkali się w jednym punkcie i masakrowali wzajemnie. W C&C rozgrywki trwaja 8 minut ale zawsze coś się dzieje. Jakoś nie widziałem, żeby ktoś narzekał, że w Warcrafcie 3 rozgrywki trwają (czasem się zdarza) 3 minuty. Pamiętajmy, że każdy rts jest inny i każdemu się podoba coś innego więc nie próbujmy zwalczać się nawzajem...nikt nie zmusza nas do grania w to co nie chcemy...
Poniewaz faktycznie moglem zostac zle odebranym - nie mowie przyszedlem tutaj prowadzi krucjaty przeciwko graczom C&C3. Po prostu dobija mnie ocena 92% przy 85 dla SupComa, a, ze akurat UVI napisal ta recenzje to nad nim postanowilem sie popastwic:P
Bo C&C to faktycznie inna gra od SupComa i wlasciwie nie ma tutaj czego porownywac.. Tylko w starciu RTS'ow jako takich obawiam sie, ze to SupCom powinien dostac note wyzsza od C&C. Chociazby za nowatorskie rozwiazania.
Podobne oceny otrzymał w zachodnich serwisach "growych", więc coś w tym musi być.
Grałem w demo i podobało mi się bardzo. C&C zawsze było świetne! :D
Ja też grałem w demo i gierka bardzo mi się podoba. Ale ta cena...
Hmm po części zgadzam sie z Auxariusem. Nie neguje ze C&C 3 jest dobry (wręczprzeciwnie, krzyzówka Tiberian Sun i Red Alert 2 to jest to!), i z prawie całą recenzją Impalera sie zgadzam, ale kurde... Tiberium Wars to gra tak archaiczna i nie posiadająca żadnych nowości, że nie wiem jakim cudem dostała wyższą notę niz SupCom. Nie mówię że C&C powinien dostać mniejszą ocenę - no ale skoro dostał 92%, to na co kurde zasługuje Supcom? Na ledwie 83%? trochę to chore.
a ja nie wiem, jak można porównywać supcom do c&c - obie to RTS, ale w kazdej rozrywka wynika z czego innego... jak na moj krotki kontakt z c&ctw i recenzencki nos, za rok duza ilosc graczy zgodzi sie z ta ocena... slyszalem podobne glosy, jak moglem ocenic tormenta czy diablo 2 na 10 (szczegolnie przy tormencie) skoro gra... juz to miala, itp. minelo lat pare, a nadal nietrudno spotkac ludzi ktorzy z tymi ocenami sie zgadzaja - tu bedzie podobnie :)
MaZZeo --> nie zawsze "nowe elementy" spowodują że gra będzie miała noty bardzo wysokie..
C&C 3 ma może pare nowych elementów ale to prawie nic a wciąga niczym trąba powietrzna.. a czemu? bo ma "COŚ" w sobie co powoduje, że chce się grać .. Supcom - nie jest złą grą ale nie ma tego klimatu co CC - i też sie zgadzam z oceną w 100% :)
No nie tak wszystkie serwisy growe, bo srednia C&C to 86% przy 88% SupComa..
Yasiu - dlatego napisalem, ze nie neguje iz to dobra gra i nie ma co tego porownywac tutaj w watku wyklucajac sie co jest lepsze - jednakze bylo nie bylo recenzja dotyczy dzialu RTS, a nie C&C Corner w ktorym goscinnie wystapil SupCom.. Dlatego dla mnie jest po prostu nieco dziwne - szczegolnie prawie 10% roznica.
Azazell3 - z tego co pamietam Twoje wczesniejsze wypowiedzi to rowniez jestes fanem cyklu, wiec Twoja ocena rowniez jest za delikatna mgileka wzmocnionej subiektywnosci :P
Sam bardzo lubie C&C3 i uwazam ja za dobra gre, jednak za wysoce krzywdzaca uwazam rozbieznosc w ocenach.
jeśli supcom jest grą która ma wyznaczyć nowe trendy, lada chwila pojawią się naśladowcy, gry w których te same pomysły pokaże się lepiej, ładniej i ciekawiej, i one na pewno dostaną wyższą ocenę... mi np. w supcomie kompletnie nie odpowiada praca kamery, nie rozumiem, po co mam możliwość operowania odegłością kamery od akcji w tak dużym zakresie, skoro tak naprawdę przydatne są dwa ustawienia... wystarczy zmienić ten element, i już w moich oczach gra będzie miała wyższą notę... bardziej szczegółowej dyskusji się nie podejmę, bo obie gry znam tylko z wersji demonstracyjnych =]
Auxarius - oki, akurat w Supreme Commandera nie grałem, więc ciężko mi dyskutować, ale dlaczego chcesz się nad UVIm pastwić? ;) Jest tylu innych redaktorów GOLa, których się nie daje czytać i powinni dostać zakaz publikacji :P Swoją drogą, jak już się tak ładnie nie zgadzamy, to i ja dorzucę swoje 3 grosze - nie zgadzam się z autorytatywną wypowiedzią Luke'a, który twierdzi że rtsy są po to, żeby grać w multi. Akurat odkąd gram w ten gatunek gier to bardzo sobie cenię tryb single player i to właśnie przy nim spędzam większość czasu. Cenię sobie twórców, którzy potrafią zaprojektować odpowiednio długą, wciągającą kampanię i myslę, że nie jestem odosobniony w takim podejściu.
Judith - z tym pastwieniem to byl oczywiscie zarcik ;)
Zaczynam pojmowac dlaczego jest taka roznica w ocenach..
SupCom wlasciwie wcale nie nadaje sie do kampanii. Moze dokladniej: kampania jest wrecz tragiczna.. Misje coprawda nie sa tak frustrujace jak w C&C ale nie jest rowniez tak ciekawa.
Mimo wszystko technicznie SupCom jest 10 klas wyzej i uwazam, ze roznica w ocenach nie powinna byc tak duza..
A wy dalej się kłócicie która gra lepsza :)
Jednym podobają się brunetki drugim Blondynki i takie jest życie ..
Supcom odeszło w zapomnienie ( bardzo szybko ) a teraz króluje C&C 3. To C&C 3 jest popularniejszy i będzie się cieszył dłuższym i lepszym zainteresowaniem .. i to dlatego, że EA to porządna firma i w końcu to kolejna część gry jednej z najlepszych serii gier w historii.
Jakby w Supcom było ograniczenie do 200-500 jednostek a NIE WIĘCEJ ! to bym chętnie grał ale nie podoba mi się idiotyczne klikanie na mapie strategicznej w przesuwaniu jakiś durnych punkcików (oddziałów ) ..
Judith tez tak sadzilem dopoki nie zaczolem grac wlasnie po sieci . Wtedy dopiero widac ktora gra naprawde jest zrobiona dobrze . Nic nie stoi na przeszkodzie by gra zawierala takze dobrze przygotowana i ciekawa czesc dla pojedynczego gracza ( np gry Blizzarda) ale przy recenzjach RTSow to wlasnie na tryb multiplayer powinna byc zwracana uwaga . To on powoduje ze te gry sprzedaja sie jeszcze dlugo po okresie "swiezosci" . Dlatego taki wlasnie Total Anhilation odniosl sukces w przeciwienstwie do np Dark Reign.W Polsce z wzgledu miedzy innymi na piractwo ciagle jednak przewaza poglad by na czesc sieciowa gry nie zwracac uwagi czest nawet o niej nie wspominajac w recenzjach.
_Luke_ ==> tak EA ( Eletronics Arts ) to jedna z najlepszych firm w branży gier komputerowych .
_Luke_ ==> przestań. napisz coś konkretnego / sensownego.
EA to doświadczeni twórcy i widać to po stworzeniu gry C&C 3 .. Czuć klimat i poczuć się można jak za starych dobrych lat :).
Azazell3:
To nie Supreme Commander odszedł w zapomnienie, tylko GOL ciągle nas karmi promocyjną papką C&C3 i kreuje ją na wielką grę, dlatego masz takie wrażenie. Zobacz na ilość zamieszczonych materiałów dot. tej gry. Za rok nikt o C&C3 już nie będzie pamiętał (chwilowa popularność spowodowana jest tylko premierą), a SC ciągle będzie królowało na multi. :P A jak Ci przeszkadza limit jednostek, to se go zmień.
A co do marki C&C, to uważam, że jest bezczeszczona od czasów Generalsów i C&C3 też jakoś nie pasuje do tej serii. Też pokładałem nadzieję w trzeciej części, ale po obcykaniu demka już wiem, że nie warta jest moich pieniędzy.
A co do oceny, to też mi się nie podoba, bo wiadomo, że SC jest grą typowo multiplayerową, a C&C3 grą dobrą na single. Jeżeli redaktorzy pomijają tryb wieloosobowy w swoich recenzjach, to po prostu takie gry w tym serwisie nie mają racji bytu. Smutne, ale prawdzie. :(
Azazell3 Supcom jest bardziej taktycznym RTsem dla graczy ktorzy preferuja wolniejszy tryb rozgrywki nastawiony na wieksze starcia Widac tobie nie odpowiada taki tryb rozgrywki ,mi zreszta tez . W tym watku SuP i CC sa tak czesto porownywane chyba tylko ze wzlgedu na to ze wyszly w podobnym czasie . CC zas wypadalo by porownac bardziej do Dawn of War , Warcraft 3 czy staruskiego Starcrafta . Z tego co czytam i z wrazen po demie to CC wypada przy nich niesamowicie blado oferujac niesamowicie plyta rozgrywke interesujaca chyba tylko dla tych co kupia wszystko z CC w tytule lub jest to ich pierwszy kontakt z RTSami. Oczywiscie mowimy tu o tych co gra zakupia i nie zapomna o niej po kilku dniach rozgrywki . Jesli kupujecie ta gre dla singla to prosze bardzo ale nie ludzmy sie jesli nic nie zmienia patchami w multi to nikt o tej grze nie bedzie pamietal
edit literowki
Ranmus ==> hm gdybym ja był w redakcji tak jak U.V. Impaler lub ktoś inny to też bym tak was karmił grą C&C 3 - bo ta gra zasługuje na taką popularność.
Miniu ==> tego nie wiesz czy o CC 3 zapomną gracze i nie będą grać... na razie wygląda na to, że twórcom się marzenia spełniły ale jak dalej będzie to nie wiem..
Tak samo można i o Supcom powiedzieć, że nie wiadomo jak długo gracze będą w niego grać.
Wszystko zależy od popularności i zainteresowania
Miniu, to w takim razie muszę nadrobić sieciowe zaległości, choć nie powiem, mam stracha przed tym, że mnie złoją ;) Wiem że Marcin B. i Rysław znowu planują pratyjki w DoW'a, albo WCIII, może tym razem się dołączę :)
Azazel, akurat teraz zgodzę się z Lukiem :) EA jest jedną z największych firm w tym biznesie, ok, i jak każda duża firma boryka się z tymi samymi problemami - dużo producentów, dużo ludzi, duże plany sprzedaży - i jak robić gry, które będa stały na odpowiednim poziomie.
Azazell3:
[tego nie wiesz czy o CC 3 zapomną gracze i nie będą grać...]
O 15:44 sam bawisz się w rokowanie przyszłości. Zawiało nutką hipokryzji. :P
C&C3 grą złą nie jest, ale widocznie moje oczekiwania stanowczo ją przerosły. W sumie to i tak zależy czego sami oczekujemy po takich produkcjach. Tak jak to jeden z weteranów serwisu gamereplays.org napisał:
"If you want strategy get SupCom. If you want micro get BFME2 post-13661-1143531603.gif . If you want big explosions and less drain on your brainpower (read: straight up fun) stick with CnC3."
Wybór należy do Ciebie. :P
Ranmus ==> no ciężki wybór :P
oczywiście nie myślcie, że ubóstwiam C&C 3 że to RTS życia czy gra życia :). Grą rewolucyjną raczej nie jest. Jest grą bardzo dobrą i może będzie w/g mnie grą rts`em roku ale do końca roku daleko ;)
Ranmus ---> Czy dysponujesz jakimkolwiek wiarygodnym źródłem, które mówi ile osób gra w Supreme Commander?
Azazell3 --> Guzik prawda. Dlugowiecznosc gry zalezy rowniez od poziomu wsparcia danego tytulu przez producenta. EA NIE JEST jedna z najlepszych firm chociazby dlatego, ze (jak pisalem wyzej) ma graczy gleboko gdzies. Nie tak dawno byl news na GOLu, ze EA zamyka serwery multi do ilustam znanych tytulow. Nie wydaje patchy, o ktore blagaja gracze (https://www.gry-online.pl/newsroom/electronic-arts-ma-posiadaczy-need-for-speed-most-wanted-w--gdzies/zc622b ). A ich wielkie przychody sa w znacznej mierze skutkiem odcinania kuponow od sprawdzonych marek.
Popatrz chociazby na blizzard. Do tej pory lata Starcrafta/Warcrafta/Diablo.
edit: A Ty dalej swoje. Zrozum, ze ta firma nie jest nawet dobra.
U.V. Impaler - pozwoliłem sobie wejśc na twoj profil w serwisie C&C - rozegrałeś juz 126 meczy ????? maniak z ciebie :P
_Luke_ - Napisałem że EA to "jedna z najlepszych firm" jest oprócz niej są też nawet lepsze.. tak jak sam napisałeś Blizzard . czy Ubisoft.
No wlasnie ze nie bo Supcom jako tako nie ma dla siebie konkurencji. Jest on nastepca TA i bedzie go napedzala niezwykle aktywna spolecznosc tej gry . Zas CC3 ma konkurencje bardzo duzo i jak wspomnialen na razie wyglada jakby sie zatrzymal w poprzednim dziesiecioleciu z wszystkimi grzechami gatunku z tego okresu .
Judith - ten strach jest najgorszy :D Wiem bo sam czulem na poczatku niesamowita treme. Zagraj kilka razy to na pewno przejdzie . Wazne jest zeby sie nie zniechecac na poczatku. Wielu graczy sadzi ze po opanowaniu singla czy ciaglej grze z Ai nie beda miec problemu . Najczesciej jest jednak odwrotnie i musza sie oduczyc zlych nawykow powstalych w wyniku gry z schematyczna AI. Najlepiej bedzie chyba jak zobaczysz kilka powtorek gier innych graczy . W Warcrafta gralem z forumowiczami chyba ponad 2 lata , jednak gre pozyczylem i teraz nie moge jej odzyskac . W DOW (z dodatkami lub bez) jednak bardzo chetnie z wami bym zagral. Obecnie razem z Lukiem meczymy praktycznie codzien Company of Heroes (to jest dopiero RTS!)
Wszyscy tak chwalą Company of Brothers a ja nie grałem :P musze nadrobić zaległości .. tzn tylko w demko ale wtedy miałem za słaby komp
UVI - po zalogowaniu do GPGNet wszystko jest napisane :)
U.V. Impaler -> chętnie się z Tobą zmierzę :) Jak tylko jutro kupię grę i trochę pogram, żebym poznał mechanikę i byśmy mieli równe szanse :)
Co Ty na to? Za pare dni... w południe... albo północ :)
Nie rozumiem osób które twierdzą ze ocena jest niedorzeczna/zawyżona, a juz kompletnie dziwią mnie (a w zasadzie to budzą we mnie jedynie uśmiech politowania) porównania C&C3 z SC i CoH.
No panowie, gatunek RTS nie jest do ciężkiej cholery monolitem. Porównywanie C&C3 do powyżej wymienionych gier ma taki sam sens jak porównywanie SWAT4 z SeriousSam'em...
C&C to staro szkolny RTS którego założenia, mechanika i sposób rozgrywki nie zmieniły się przez ostatnią dekadę. Westwood i Blizzard stworzył fundamenty, bez których nie powstawałyby nigdy takie tytuły jak SC, CoH, TW i nne wariacje RTS’a którymi się podniecacie, a które są jedynie rozwinięciem tego stworzył Blizzard i Westwood od zera.
A i jeszcze odnośnie tego motywu ze spamowaniem (czołgów) i StarCrtaftem gdzie niby tego nie ma:
No sry, ale spamowanie jednostek to strategia stara jak świat i wykorzystywana właśnie w StarCrafcie (najlepsze efekty przynosi gdy gra się Zergami)
Do reszty:
jeśli uważacie, ze C&C3 ma jakieś wady, które sprawiają ze nie zasługuje na tak wysoką ocenę to je przedstawcie i sensownie uargumentujcie, a jak nie macie nic sensownego do powiedzenia to STFU i przestańcie się ośmieszać swoimi postami ];>
"U.V. Impaler" ---> Po pierwsze chylę czoła przed ogromem pracy jaki włożyłeś w stworzenie Historii cyklu Command & Conquer jak i powyższej recenzji (o poradniku już nawet nie wspominając). Dzięki takim jak ty, wiem za co płace ten abonament ;) Po prostu świetna robota!!!
PS>> O wielkości C&C3 niech świadczą niezależne oceny zagranicznej i rodzimej prasy jak i renomowanych portali. Co wszyscy mają klapki na oczach??? Wszyscy się pomylili??? A może dali im SC w pudełku C&C??? ;>
Recenzja bardzo dobra - żałuje, że nie mam mocniejszego kompa, by pograć chociażby w demo. Wielki respekt dla Ciebie U.V za świetną robotę nt. historii C&C i poradnika.
KubeL666
Porównywanie C&C3 do powyżej wymienionych gier ma taki sam sens jak porównywanie SWAT4 z SeriousSam'em...
A w wątku o recenzji SC napisałeś:
C&C jest po prostu lepsze (...)
Auxarius - no i skończyła się dyskusja dzięki Tobie. A tak się przyjemnie czytało różne opinie trafne, nietrafne, mądrzejsze i nieco mniej. Nikt jednak nie zwracał się do oponenta per idioto. To ja z tej samej beczki abyś zrozumiał - won z forum arogancie jeśli nie umiesz powstrzymać się od epitetów.
Co prawda miałem zamiar juz nie udzielać sie w tym wątku ale pokusa była silniejsza ;)
mineral--->>>
Mea culpa!!! ;)
Poniosło mnie trochę po przeczytaniu zdania: ''Oczywiście (co mnie smuci) z pojedynku zwycięsko wyjdzie nowy C&C. Bo ma markę...''
To stwierdzenie wydało mi sie do tego stopnia niesprawiedliwe, ze palnąłem bez zastanowienia takiego kwiatka.... (posta już poprawiłem)
Auxarius--->>>
No co ja mogę powiedzieć. Tym co piszesz wystawiasz jedynie sobie świadectwo (i przy okazji swoim rodzicom jak cię pięknie wychowali ;/), nie mi...
Nie masz argumentów, wiec uciekasz sie do obelg, typowe dla ludzi z IQ pomiędzy 1 a 2. Ja nie nie mam zamiaru zniżać się do twojego poziomu (bo musiał bym chyba wejść pod dywan), dlatego zamiast prowadzić z tobą dyskusję, wyśle po prostu screena z twoją wypowiedzią do moderatora, a on zrobi już z tobą to co uzna za słuszne...
Jest jakis Limit jednostek ?
trochę mnie denerwuje, że mapy są ciut za małe .. czy w skirmishu można znaleźć większe mapy ?
Moim zdaniem wszystkie gry EA sa na pokaz ,poza grafika i bajerami swoje serce ma zerowe,nie mowie oczywiscie o wczesniejszych edycjach gdzie EA jeszcze bylo jakas firma, teraz zarabiaja i maja gdzies reszte,proponuje olewac ich produkty,a zaczna nas szanowac :>
KubeL666 no i co z tego ze stworzyli standarty? Swiat ruszyl do przodu Westwood zostal z tylu . Nie ma zmiluj. W Starcrafcie i owszem bylo masowanie problem lezy w tym ze nie byla to jedyna taktyka zapewniajaca zwyciestwo . Masowanie w wiekszosc RTSow jest mniej lub bardziej skuteczna taktyka ale dla mnie problem lezy w tym ze w CC na razie z tego co czytam jesli przeciwnik masuje to i ty musisz. I to wlasnie te nieszczesne czolgi bo zepsuty jest system kontr jednotek.
Nie wiem czy rozumiesz akronim "STFU" ale ja tez sie wkurzylem jak go przeczytalem. Nie mowiac o reszcie tego zdania
Mam teraz prosbe do posiadaczy pelnej wersji gry niech mi potwierdza czy mapy z skirmisha rzeczywiscie sa bardzo nieciekawe . Widzialem ze ktos sie zalil na to ze sa naogol plaskie pozbawione np przesmykow przez to jeszcze bardziej wspomagaja taktyke masy czolgow.
''STFU'' tyczyło się jedynie ludzi którzy zamiast przedstawić swoje zdanie (wady/zalety + jakaś argumentacja) chlapią ozorem co popadnie na zasadzie byle moje było na wierzchu.
BTW
C&C3 ma założenia stare jak świat, tak jak przytoczony wcześniej SeriousSam. Zgadzam się ze z tego powodu C&C3 nie jest tytułem dla wszystkich, ale czy to odwołanie do korzeni gatunku naprawdę należy rozpatrywać w kategorii wad??? Nie sądzę. Piękno takich produkcji jak C&C3 i SeriousSam twki właśnie w ich prostocie ;)
Kubel666, odwołanie do korzeni gatunku, to nie wada, ale w stosunku do poprzedniczki moim zdaniem w paru miejscach nastąpiła regresja. Brakuje mi na przykład zmutowanych form życia pałętających się po planszy. Sorry za nieznajomość fabuły, ale także tych rozrastających się krzaków czy cyborga, który ciągle jeszcze walczy mimo, że oberwało mu nogi. Tak samo woda, mimo, że w C&C zawsze po macoszemu traktowana, w poprzedniczce odgrywała jakoś większą rolę niż teraz, a chociażby poprzez wykorzystanie poduszkowców. itp. No i te pociągi jeżdżące po planszy. Po prostu nie ma już tych smaczków, a został suchy oklepany schemat.
KubeL666 wyslij go nawet na policje i mnie zaskarz o zniewazenie.
Nazywajac Cie idiota po prostu skrocilem do niezbednego minimum dyskusje z osobinikiem ktory najzwyczajniej w swiecie na mnie pluje. W tym wypadku moderator powinien zajac sie Toba, a nie mna, osoba ktora sie broni.
Niestety nie wytocze przeciwko Tobie jakichkolwiek argumentow, poniewaz i tak ich nie zrozumiesz:)
Skad to wiem? Wymienilem kilka waznych kwestii w moich poprzednich postach, w koncu ktos ze mna dyskutowal - ale jak juz mowilem, trzeba umiec czytac ze zrozumieniem.
mepps obawiam sie, ze to KubeL byl tym ktory probowal zakonczyc ten temat.. I to jeszcze w pseudo-'inteligenckim' stylu.
Pierwszy raz udało mi się przeczytać całą recenzje :) Jednak gry nie udało mi się dostać w ręce:(
Czy ktoś nie powinien dostać w mordę za polskie napisy na filmikach prawie na środku ekranu?!?! Co za paranoja... Wywalam polską wersję w tej chwili.
Auxarius ---> zapominasz się kolego, nie wolno na tym forum nikogo nazywac idiotą, ani w żaden sposób obrażać. Musisz sie powstrzymać od takich dygresji albo przy następnym takim wypadku wszystkie twoje posty z tego forum znikną a ty pożegnasz się z nami.
Wszystkie twoje argumenty znikają jeżeli zaczynasz wyzywać od idiotów innych czytelników.
mepps ma racje, była ciekawa rozmowa, taka jak powinna być na forum o grach i nagle pstryk, sprowadziłeś nas do poziomu forum dla niewychowanych dzieciaków.
Soul masz niestety racje, i zachowalem sie jak kretyn, ale naprawde ciezko mi to przyznac w takim wypadku..
Po prostu gul mi lata jak jest normalna dyskusja, przychodzi taki KubeL wytacza swoje super-ciezkie argumenty i konczy swojego posta pieknym EOT'em bo w koncu calkowicie zakonczyl temat, ma 100% racji i kto sie znim nie zgadza wzbudza jego politowanie to mnie normalnie szlag trafia.
Teraz oczywiscie posta juz wyedytowal, ale to nic nie zmienia..
edit: a swoja droga, masz dostep do bety Warhammer Online: Age of Reckoning? Idzie bardziej w kierunku VANGUARD czy WoW?
Auxarius--->>>
''bo w koncu calkowicie zakonczyl temat, ma 100% racji i kto sie znim nie zgadza wzbudza jego politowanie to mnie normalnie szlag trafia. ''
Mylisz się, we mnie nie wzbudza uśmiechu politowania inna opinia niż moja (w końcu każdy ma prawo do własnego zdania*). Uśmiech ten wzbudzają jedynie porównania C&C3 z SC i CoH, a nie konkretne opinie czy tym bardziej osoby jako takie!!!
Czytaj uważniej posty, zaoszczędzi Ci to wiele nerwów i nieporozumień.
*nie mylić z prawem do chlapania ozorem co popadnie, na zasadzie: ''byle moje było na wierzchu.''
PS>> Wątek nie jest zamknięty dopóki MOD tak nie zdecyduje, wiec zapraszam do dyskusji, wyciągając rękę na zgodę :).
Ranmus--->>>
''Brakuje mi na przykład zmutowanych form życia pałętających się po planszy. Sorry za nieznajomość fabuły, ale także tych rozrastających się krzaków czy cyborga, który ciągle jeszcze walczy mimo, że oberwało mu nogi. Tak samo woda, mimo, że w C&C zawsze po macoszemu traktowana, w poprzedniczce odgrywała jakoś większą rolę niż teraz, a chociażby poprzez wykorzystanie poduszkowców. itp. No i te pociągi jeżdżące po planszy.''
Mi się wydaje, ze to wszystko jest sprawą kompromisu. Gdyby dali to wszystko ludzie by pewnie narzekali ze EA znowu gryzie swój własny ogon a C&C3 to tylko klon Tiberian Sun w ładniejszej oprawie graficznej...
Rozumiem jednak o co ci chodzi. Mi np. bardzo brakuje podziemnych APC po stronie Nod i Mamuta drugiej generacji którego by można było wezwać chociażby na takiej zasadzie jak kosmici wzywają statek matke. Nie zapominajmy jednak ze w zamian też coś otrzymaliśmy: Avatary, fanatyków, lotniarzy itd.
Raport o błędzie - w poradniku do wersji kolekcjonerskiej misja w Bernie i Kolonii zawiera ten sam obrazek schematyczny mapy.
Swoja droga wydaje mi sie, ze C&C3 jest najlatwiejsza gra z serii... Zero wyzwania.
W 3/4 misji GDI, gdzie gramy komandosem, jest on po prostu nieśmiertelny.
Czołg ogniowy do niego wali cały czas a jemu życie schodzi tak szybko, że mniej więcej po godzinie by zginął. Może. I mówię tu o poziomie HARD.
Ale czego się spodziewać po EA? Tak samo żenująco łatwe jak BfME....
Ja się dziwię czemu w recenzjach nikt tego nie widzi, w ogóle wszyscy recenzenci są jakby ślepo zapatrzeni. I nie widzą, że JAK ZWYKLE EA mogło to zrobić milion razy lepiej.
Ale nie, powtarzajcie, że to jest ŚWIETNA gra, to EA z....zepsuje więcej gier.
I jeszcze więcej.
Poziom się zaniża ludzie.
Spaaaaada. Gry są łatwiejsze, głupsze i dostają coraz lepsze oceny.
W C&C1 nawet misja komandosem wymagała uciekania przed czołgiem ogniowym, a tutaj można po prostu kazać komandosowi iść na sam koniec planszy do bazy wroga i on tam dojdzie zabijając wszystkich, bo jest prawie nieśmiertelny. Na poziomie EASY to bym zrozumiał, ale na HARD to żenada.
Ja takiego funu podczas gry w rtsa nie mialem od czasu Emperor battle for the Dune, nota bene tez od EA.
C&C3 jest rewelacyjna. Solidny RTS, w single gra sie miło (tylko najwyższy poziom trudności, inacej czekają Was nudne potyczki), w multi gra sie... cudownie.
Generals był juz rewelacyjny (ze względu na multiplayer, single miał średni), to co dziś widzę w C&C3 jest dla mnie ogromnie pozytywnym doświadczeniem. Wielu graczy i można się bawic bez końca, dawno już żadna gra mnie do komputera nie przyciągnęła.
SupCom leży mi na biurku (zainstalowałem, pograłem tydzien przed C&C3) i mimo że jestem ogromnym fanem TA (obu częsci), były to dla mnie gry rewolucyjne dla RTS, to SC jest średni. Ta praca kamery jest dobijająca. Wrócę do SC na pewno, ale na razie C&C3 wygrała u mnie i to ona ma pierwszeństwo :)
Witam wszystkich! Przez lata pogrywałem lajtowo w TS, musze powiedzieć, że pomimo mojego ogólnego zadowolenia, jest pare niezrozumiałych dla mnie kroków wstecz.
1) dlaczego nie ma losowo generowanych map? Wieeeelki minus. Rozumiem, że dziś liczy się głównie multi a nie single, ale to nie jest wytłumaczenie.
2) cos mi sie wydaje. że dostepne do pojedynków mapy sa małe lub max srednie. Porazka!
3) nie jestem pewien, bo grałem tylko na czterech, ale teren jest strasznie płaski...
4) fatalnie rozwiązano punkty nawigacyjne, właściwie wcale ich nie ma. W TS było to zrobione przejrzyście i dawało pełną kontrolę nad patrolami. W CC3 właściwie prawie wcale tego nie ma, bo jednokrotne wydanie poleceń załatwia sprawe i nie ma możliwości wpływania na trase patrolu, ani oceny jej przebiegu.
5) żenujące, że po tylu latach wciąż żniwiarki są pozbawione IQ na poziomie pozwalającym skorzystać z aktualnie wolnej rafinerii.
6) za krótko gram na jednoznaczną ocenę, ale zaczynam się bać, że balans sił w ramach GDI (tylko oni sa na razie na tapecie) jest zdecydowanie zachwiany w stronę czołgów. W TS disruptery były wooolne, a mamut był tylko jeden ;)
Mimo w/w zastrzeżeń to jest to. Nieraz marzyłomi się pogrywając w streńkiego TS, że wyjdzie coś podobnego.
Wiecej wrażen jak się głębiej wgram.
GDI skończyłem.
Ale miałem pianę na ustach, jak po kilku misjach trwających kilka minut zaczęła się NOD-owo Scrinowa rzeźnia kilkugodzinna. Myślałem, że w dwie godzinki skończę Scrinów, a tu lipa :)
Sławny jest już engine gry, więc mam pytanko do tych co się bardziej orientują.
Co sądzicie o grze w C&C3 na takim kompie (nie obchodzą mnie detale, mogę grać na min, byle by było w miarę płynne):
Procek- AMD Athlon 3000+ 64b socket 674
Pamięć ram- 512mb ddr 400mhz
Karta graf (tu chyba największy problem): GeForce Fx5200 128mb
Reszta chyba nie ważna.
Gierka nawet niezla ale 92% to jakis zart. Ihmo jakies 80-85% gora. Nie ma nic ponadto co maja inne rts'y.
Tak patrzyłem na wymagania i myślę- ni cholery nie pójdzie. Ale co tam, spróbowałem, ściągnąłem demo i co? Działą, nie przycina(ale chodzi nieco wolniej niż powinno, ale naprawdę niewiele), nawet przy większym starciu, większość detali na medium, rozdzielczość 1024x780. Mój sprzęt: procek amd 1,3 ghz, 512 ram, karta radeon 9600 ze 128 mb ram :D.