Culdcept Saga latem na X360
Pierwsze słysze. Jednak jako fan strategii w trybie turowym i klimatów fantasy zainteresowała mnie ta gierka. Ciekawe, czy kiedyś o niej jeszcze usłyszę :)
Grę w wersji japońskiej kupiłem w dniu premiery (w sumie nawet wcześniej - preorder) i jak dla mnie rewelacja. Można ją opisać jako połączenie "Monopoly" z "Magic: The Gathering" - rzucając kostką poruszamy się po planszy zdobywając nowe tereny, ale zamiast domków czy hoteli umieszczamy na nich stwory przyzywane przy pomocy kart. Są też karty czarów, pułapek, przedmiotów czy broni, potwory mają umiejętności specjalne, itede itepe... Według licznika w grze spędziłem przed nią już dobre 120 godzin a nie jestem nawet w połowie - farmię karty jak dziki i dopóki nie będę miał mojego wymarzonego decku nie mam zamiaru iść do przodu z fabułą :)
Jednym słowem - gra nie jest strategią a planszówką, ale i tak zabawa jest wyśmienita.