Islamskie granie, czyli jak to robią na Bliskim Wchodzie
gry to czerń i biel, w życiu przeważa szarość.
True, true...
Swoją drogą gratuluję pomysłu na artykuł - jest arcyciekawy. Wykonanie też niczego sobie.
Of course tekst ciekawy :)
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, jak czują się muzułmanie, których podobne gry piętnują niemal na każdym kroku?
Przyznam, że nie - dal mnie zabijanie postaci to tylko uśmiercanie ciągów zer i jedynek.
Jednak przeczytanie tekstu zmobilizowało mnie do myślenia, a o z tego wyjdzie to zobaczymy :)
Niezły pomysł. Może w końcu ktoś się nauczy tolerancji wobec innych religii oraz kultur.
Ciekawy tekst. Artykul godny pochwaly
Artykuł naprawde znakomity i dajacy do myslenia. wlasnie sciagam demo Undersiege i zobacze co to.
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, jak czują się muzułmanie, których podobne gry piętnują niemal na każdym kroku?
Tak samo jak Niemcy grając w CoD, MoH czy chociażby Company of Heroes?
Ale niemcy mają codename panzers :/n o i w niektórych grach mają własną kampanię.
A w battlefieldzie 2 można spokojnie rozwalać amerykanów "Koalicją bliskiego wschodu" czy jakoś tak.Mi nie robiło to różnicy grunt to czy imię nad graczem jest czerwone czy niebieskie :P.
Dobra dobra panie recenzent. Codename Panzer ssie na całej linii.
ile czasu wytrzymalibyście patrząc na to, w jak fałszywym świetle przedstawiani są wasi pobratymcy?
biorac pod uwage te czesc zdania
W 2005 roku, po ataku bombowym na londyńskie metro
to nigdzie nie dostrzegam owego "falszywego swiatla"
pomiajajac zamachy w Madrycie, kolejne w Londynie, Nowym Yorku nie wspominajac o serii nieudanych zamachow z ktorych jednym z najglosniejszych byl niedawny planowany atak na samoloty startujace z Heathrow
no a tak juz sie sklada ze mamy w zwyczaju oceniac cale nacje/spoleczenstwa na podstawie dzialania ich przedstawicieli.
Przyklad: muzulmanie oraz ich dzialania vrs np. Chinczycy ktorych zasadniczo zdecydowana wiekszosc ludzi lubi mimo iz stanowia o wiele wieksze "potencjalne" zagrozenie milirtarne,a zarowno jak muzulmanie maja calkowicie odmienna kulture, polityke nie wspominajac o "koloze skory"
btw: ilosci gier w ktorych z chinczykami sie walczy tez chyba nie byla az tak mala?
odpowiadajac na pytanie z poczatku watku ... owszem wole do nich strzelac w grach niz np do amerykanskich/angielskich/polskich czy nawet chinskich zolniezy.
PS: czy aby ten jegomosc od karykatury machometa nie zostal przypadkiem przez islamistow "skazany na smierc" za zrobienie owego obrazka ?
PSS: sry ale nie mam polskich liter.
No właśnie...zawsze mnie to zastanawiało jak grają w takie gry np.w Niemczech.Co czuje Niemiec kiedy w Medal of Honor czy innym Call of Duty musi strzelać w postacie ze swojego kraju,w hipotetycznie ujmując,człowieka który mógł być jego dziadek parędziesiąt lat wcześniej(ilu z nich nie służyło w Wermachcie...).Czy oni w ogóle grają w tego typu gry? Nigdy nie słyszałem żeby jacyś Niemcy się skarżyli że produkują gry FPP gdzie to właśnie Niemcy są tymi "złymi" i wszyscy strzelają w nich jak tylko ich zobaczą-to mnie ciekawi,ten ich spokój.Czyżby z taką pokorą akceptowali to że do końca wieczności tematem przewodnim w grach z II wojny światowej zawsze ich nacja będzie tępiona wszelkimi możliwymi sposobami?Czy uznali sami przed sobą że to taka forma kary za czyny ich bezdusznych przodków którzy wywołali największy konflikt zbrojny w XXw?Czy nie drażni ich że co prawda w strategiach zawsze jest do wyboru możliwość grania po niemieckiej stronie ale już w grach FPP NIGDY jej nie ma? To mnie właśnie bardzo ciekawi...
A swoją drogą to też mnie lekko wkurza jedna właśnie rzecz:w takim CODzie czy innym Medalu co prawda możemy sobie podnieść niemiecką broń i z niej postrzelać,możemy raz na jakiś czas przejąć mg-42 tudzież wleźć do wrogiego Tygrysa i powalić z armaty ale NIGDY nie możemy zagrać po niemieckiej stronie...Pytam się dlaczego? Te ciągłe i powtarzające się amerykańskie,angielskie i radzieckie kampanie są już troszke nudne...czy chociaż raz nie mogli by pokazać działań wojennych także i z tej drugiej strony? Niemieccy żołnierze też byli ludźmi i tak samo się bali na polu walki.Podobało by mi się coś takiego jak np.w filmie "Stalingrad"-wszystko pokazane od strony niemieckiej.To jaką sieczke robią im z głowy tą chorą propagandą,jak się boją o swoje życie przez 24 godz na dobe o to że Sowieci rozerwą ich na strzępą jak ich tylko dorwą,oraz że ta cała wojna to tylko bezsens i marnowanie życia młodych ludzi którzy w większości wcale nie chcieli walczyć w tej wojnie.Na sam koniec kampanii niech oczywiście przegrają całą wojnę,tak jak to było naprawdę,ale dlaczego nie mogą pokazać jakiejś krótkiej kampanii z tej właśnie strony???
To mnie właśnie ciekawi...
heh no po przezytaniu tego artykulu nabralem wielkich checi zobaczyc jak sie bawia Islamczycy:D i powiem wam ze The stone Thrower jest calkiem ciekawa gra a jak izraelczyk dostaje kamieniem w glowe to gtak fajnie krew tryska... wedlug mnie nie robi mi roznicy czy bede w grze amerykaninem i strzelal do islamczykow czy islamczykiem i strzelal do amerykaninow :)
w CS gram terorysta i antyterorysta nie widze zadnych tlumow grajacych po stronie CT:P raczej jest to wyrownane:)
Artykuł niezły dotyka jednego z najpoważniejszych problemów współczesnego świata. Arabowie są bardzo drażliwi na punkcie swojej kultury i religi to fakt ale jedynym sposobem na wyeliminowanie skrajnych postaw jest właśnie wzrost zamożności i wykształcenia a także przenikanie kultur poprzez telewizję satelitarną czy gry nawet te pirackie jak nie ma innych.
Doskonały temat i jego realizacja na tym samym poziomie! Moje Gratulacje i słowa Uznania! Tekst jest po prostu ŚWIETNY!
"... Dodajmy do tego ciągłe konflikty, zamachy, porwania i wybuchy bomb. Sami przyznacie, że nie są to najlepsze warunki do zabawy. "
Uważam, że takie stwierdzenia to również jest generalizowanie w dodatku bardzo krzywdzące mieszkańców krajów Arabskich. Byłem niedawno w Iranie, w Syrii i w Emiratach Arabskich i to dość długo i muszę powiedzieć, że te kraje tak naprawdę nie różnią się wiele od Polski. Zwłaszcza Iran w którym jest ogromna ilość studentów i normalnych wykształconych ludzi mających doskonałe pojęcie o świecie. A do tego spokojnie i bezpiecznie. W Krakowie znacznie częściej spotykam się z przejawami agresji i przestępstwami niż tam. Właściwie przez ponad 2 miesiące ani raz nie byłem świadkiem jakiegokolwiek incydentu. Może Emiraty różnią się znacznie bardziej bo jest to jedno z najbogatszych państw świata jeśli nie najbogatsze i Polska wygląda przy nim jak wioska nędzarzy. Dlatego uważam, że takie wypowiedzi jak powyższy fragment mają się tak do rzeczywistości jak twierdzenie, że w Polsce w latach 90tych nie było warunków do zabawy i grania bo w Jugosławii była wojna. Albo, że w latach 80tych w Polsce nie było warunków do zabawy bo była komuna i ludzie ciągle byli bici i torturowani przez SB i ZOMO. Zwłaszcza ten drugi przykład ma się tak do prawdy jak to, że w krajach Arabskich są ciągłe porwania i wybuchy bomb. Pamiętajcie, że telewizja pokazuje tylko bardzo niewielki wycinek całej rzeczywistości i to najczęściej wtedy gdy zginą ludzie, bo kto chciałby oglądać w wiadomościach o wspaniałych rezultatach w hodowli owiec w Syrii. Nikt. Więc pokazuje się tylko zamachy i ofiary, a ludzie wyciągają z tego wnioski, że tam jest tak wszędzie i cały czas.
Bardzo dobry artykuł.
Trochę czasu spędziłem w krajach arabskich i wierzcie mi - Świat islamu to nie tylko migawki z Iraku. Tam też żyją normalni, spokojni ludzie i w dodatku bardzo życzliwi. Każdy Arab to terrorysta w takim samym stopniu jak każdy Niemiec = nazista. Szerzmy tolerancje.
Masz racje Nexuss.
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, jak czują się muzułmanie, których podobne gry piętnują niemal na każdym kroku?
Tak samo jak Niemcy grając w CoD, MoH czy chociażby Company of Heroes?
Nie tak samo, bo Niemcy sami wojnę rozpętali. A wojnę w Iraku np. rozpoczęło USA.
Bardzo dobry ten artykuł.
[18]Snols [ Legionista ]
Każdy Arab to terrorysta w takim samym stopniu jak każdy Niemiec = nazista. Szerzmy tolerancje.
Snols --> ???
Nic tylko czekać, az amerykańskie firmy bedę produkować gry na PlayStation, w których gramy deatchmach w arafatkach lub czadorach przeciwko SAS. Przy okazji rozwalamy Biały Dom i mordujemy Busha. Na to nikt nie pójdzie. Nie wiem, na czym miałaby polegać ta tolerancja. Gry oddają w duzej mierze rzeczywistość, w której U.S.A. walczą z pewną częścią świata arabskiego. Owszem, to trudne. Przy okazji MoH:AA zastanawiałem się, co czuja Niemcy grając we wszystkie strzlenaki wojenne nie mając na dodatek żadnej mozliwości zmiany scenariusza.