The Sims Impreza! Czyli Simsów nigdy dość
Pomylka
Ja nigdy nie lubiłem Simów, ale ostatnio postanowiłem sprawdzić czym miliony się zachwycają... Spróbowałem Sims: Historie z Życia Wzięte. Przeszedłem tutoriale. Pograłem 10 minut... pomyślałem, że dalej będzie lepiej. Pograłem godzinę. I.. NIEEE!!! Ależ to głupota! Po prostu tak beznadziejnej gry dawno nie widziałem! Żenada!! I nich nikt mi nie mówi, że nie próbowałem.
Odinstalowałem, oddałem, i zapomniałem. Nigdy więcej.
Czy zdarzy się kiedyś dzień w którym nie usłyszę nic o simsach. Pojawia się spis najlepiej sprzedających się gier, a na nim - cóż by innego - simsy. A jak nie ma żadnych zestawień to wiadomość o nowym dodatku. Jeszcze trochę i będzie sims:sracz, sims:burdel itd.
tak to jest.jak już te miliony fanów simsów kupią nowy dodatek zaraz pojawia się nowy
Jestem ciekaw ile jeszcze bedzie tych dodatkow? 10? A moze jeszcze wiecej, miejmy nadzieje ze Sims 3 wyjdzie jak najszybciej (chociaz w to wadpie bo wola wydawac dodatki do 2 bo roboty malo, a zysk duzy).
kurcze tego jest coraz wiecej i coraz szybciej wychodza
ea jak chce to potrafi szybko wydac gre :D
szkoda ze tylko jedno i to samo wydaja
No cóż, chyba nikt nie zabiłby kury znoszącej złote jaja... Podobno tylko same The Sims i Battlefieldy przynoszą EA zysk niewiele mniejszy niż gry konsolowe. Nie ma się więc czemu dziwić, że Sims, Sims, Sims, Sims, Sims...
A można wydać i 50 dodatków w krótkim czasie bo dołożenie 3 bluzek, 2 lodówek i 7 par butów można zrobić bardzo szybko. a fani Simsów i tak będą kupowali ciągle nowe bluzki, lodówki i spodnie...
Nie wiem czy wiecie, ale podobno w 2008 r. ma się pojawić The Sims 3...
mam tylko podstawowe sims 2. a to że kupię TEN dodatek jest najmniej prawdopodobne 8)