Guild Wars a sprawa polskich dystryktów
Coś mi się wydaje, że CDP to się wybiera do NCsoft Europe, a nie ANet :)
ANet robi grę, a NCsoft zajmuje się jej wydawaniem.
Mnie tam jakoś na polskich dysktryktach nie zalezy. To, ze są niemieckie to nie znaczy, ze na angielskich nie widać niemieckiego języka. Tak dla przykładu. ;-)
Tomkow [ Pretorianin ] - postaram się dowiedzieć do kogo dokładnie ale tak czy siak i NC Soft i Arena mają swoich ludzi w EU, jedni od implementacji nowych rzeczy w grze, supportu inni od dystrybucji i reklamy etc.
HumanGhost -> to nie do końca chodzi o to, gdzie gracz może grać - jasne że Polak też może grać na angielskich. Chodzi o to, gdzie nie może grać, a zostało mu to obiecane...
Jak kupisz lodówkę i będzie na niej napisane, że możesz jej używać w Polsce, a w domu odkryjesz, że jest na 110V, to będziesz happy? W końcu zawsze możesz sobie kupić transformator....
Najwazniejsze jest pytanie czy jest wystarczajaca ilosc polkich graczy, stworzyc polski dystryk to sprawa napewno łatwa, tylko czy bedzie mozna w przyszlosci z kims na nich pograc (mogą przecież świecić pustami)
Ciezko mi zrozumiec graczy, sam gram w wszystkie czesci GW i nie mam z tym problemu ze brakuje pl dystryku. Wrecz przeciwnie mozna poznac wielu cikawych ludzi.
Mniej alienacji drodzy polacy :)
Sporo dzieciaków 12-14 lat jednak ma problem z angielskim.. Dla takich by się przydał polski dystrykt, i przynajmniej byłoby kulturalniej na angielskich :) Nic nie psuje nastroju jak jakiś Polak krzyczący k... ch.... itp na globalnym chacie :(