Max Payne
Mass(a ---> Nie będę dużo pisał. Po prostu ŚWIETNA recenzja :-))) Trzymaj się i pisz tak dalej.
Pozdrawiam
Ps. Czas do sklepu :-)
recenzja super!
chyba zagram jeszcze raz. wszystko przez Ciebie mass(a i te twoją recenzje!!! :-))))))
pozdrawiam
patrze sobie na zdjecia i przypomina mi sie deus ex. czy faktycznie grafika w tej grze jest drastycznie lepsza?
realizm zabijania: efekty postrzalow sa zrobione lepiej niz w soldier of fortune? tamto jak na razie bylo najbardziej chyba krwawe i realistyczne.
autorowi recenzji gratuluje swobody poslugiwania sie polszczyzna i jej jakosci
może powiem teraz jak stary zgred ale.....
massca--> recenzja super. Ale mam jedno pytanie. Nie od dzisiaj wiadomo, ze gra MAX PAYNE jest bardzo brutalna i pełna scen przemocy.
W związku z powyższym, chciałbym się dowiedzieć:
1. Czy na pudełku widnieje adnotacja : od lat 18+,
2. Czy w sklepach z grami będzie obowiązywała zasada ze spożywczaków czyli: papieroski, alkohole i MAX PAYNE do kupienia dla osób poniżej 18 lat ZABRONIONE!
Twoja recenzja zachwala grę w sposób niesamowity, jednakże jej odbiorcami moim zdaniem powinni być ludzie dorośli. I nie pomogą tu chwyty w stylu: TRZEBA ZOBACZYĆ TE FONTANNY KRWI itp. !!!
Podsumowując: recenzja mi się nie podoba, ponieważ propaguje przemoc wsród młodych czytelników serwisu Gry-online.
leo --> Nie demonizuj. Max Payne nie jest pierwsza brutalna gra opisywana na lamach GOL'a. Przemoc byla, jest i bedzie obecna w grach komputerowych i nic tego nie zmieni. Przeciez nikt po klikugodzinnej grze w MP nie wyjdzie z beretta na ulice i nie zacznie strzelac do ludzi! A jesli chodzi o ostatnie dwie linijki ( "Podsumowując: recenzja mi się nie podoba, ponieważ propaguje przemoc wsród młodych czytelników serwisu Gry-online.") to chcialbym tylko powiedziec, ze mass(a bardzo dobrze zrobil opisujac szczegolowo sceny przemocy, gdyz teraz zaden zdrowy na ciele i umysle rodzic nie kupi jej swojemu dziecku (dlatego nie pokaze tej recki starszym;)). A co do pytan:
ad.1. Na pewno bedzie.
ad.2. Na pewno NIE!!!
mass(a --> A multiplayer? Nic nie wspomniles, czy po prostu go nie ma?
Pozdro
HaRtKoR aka Majin
HaRtKoR--> nie demonizuję. Czytając tylko ten tekst odniosłem wrażanie że autor egzaltuje się przemocą. Wspominał zreszta kiedys na tym forum, że ciekawa była by gra symulujaca bijatyki kibiców na stadionach. Co w tym ciekawego? Nie mam pojęcia.
Gra nie posiada trybu multiplayer.
>massca
Recenzja niezla. Co do scen z gry, takze mnie rozbawil moment, gdy Max staje przy mikrofonie do karakoe :-)
HaRtKoR (alias Majin?) --> Po za tym juz widze panie w sklepach, jak odsyłaja z kwitkiem dziciaki z grą MAX PAYNE pod pachą od kasy i prosza odłozyć ja na półke :)))))
mass(a--> nic nie wspomniałes o przekleństwach w grze. czy wystepują takowe?
po pierwsze - dziekuje wszystkim za slowa uznania - to milo slyszec ze wam sie podoba tekst ktory powstal baaaardzo pozno w nocy :))
Dumper >> o to chodzi - maxio to dla mnie jak pulp fiction na video - masz kasete i jak wpadnie pare osob z browarkami to i tak sie po raz dziesiaty obejrzy :)
Yarkabalka >>> grafika jest przepyszna - nie chce porownywac do deusa bo to tez bylo mistrzostwo swiata. mysle ze MP prezentuje lepsze EFEKTY graficzne niz ogolnie pojety poziom grafiki. zreszta to kwestia gustu i tak i tak. co do efektow zabijania - faktycznie SoF mial lepiej "zaplanowane" postacie dla komputerowych rzeźnikow - mozna bylo odstrzelic glowke czy raczke . w maksie az takiego ekstremum nie ma - ale dlatego napisalem ze gra jest "brutalna ale nie bezsensownie okrutna" . Tu walczysz o swoje zycie a nie robisz sobie frajde z zabijania innych
leo >>> moze troche zle mnie zrozumiales. ja nie zachwycam sie faktem brutalnych strzelanin, tylko SPOSOBEM w jaki zostaly one zrealizowane. jak juz napisalem - gra nie jest okrutna - po prostu musisz przezyc, ale nie jestes typem sadysty i zwyrodnialca.
grales w blood i blood 2 ?? to wlasnie byla gra OKRUTNA. max jest BRUTALNY ale nie gloryfikuje przemocy. on ja po prostu uzasadnia w okreslonym przypadku (walka ze zlem, pomszczenie swojej najblizszej rodziny).
na pudelku istnieje informacja.
czy beda restrykcje - to juz nie ode mnie zalezy tylko od kazdego sprzedawcy.
HartKor >>> masz racje - moj blad. oczywiscie ze nie napisalem o multiplayerze - naprawie ten blad dopisujac wrazenia z wersji polskiej. no ale jak sie latwo domyslec, brak informacji o tym trybie oznacza brak takiego trybu. od poczatku max payne byl w zamysle tworcow planowany jako gra single. poza tym przy zastosowaniu systemu walki Bullet Time ciezko by bylo o multiplayera.
leo - jedyna dobra wiadomosc ode mnie - w grze nie ma przeklenstw (w wersji angielskiej).
z tego co pamietam najgorsze to chyba bylo DUPA.
;)
Owen - dzieki dzieki , ale z tym sklepem to chyba jeszcze kilka dni musisz poczekac
(zeby potem nie bylo na mnie :). premiera jest zaplanowana chyba na 1 wrzesnia, zreszta chlopaki z GOLa pewnie o tym poinformuja w wiadomosciach.
Tak, premiera ma byc pierwszego września (Max do szkół), choc pewnie istnieje szansa ze moze sie przesunac o pare dni.
mass(a--> dziękuję za info. Pamiętam jak Void opisał grę "The Longest Journey" a później na forum gry-online pojawił się rodzic, który miał uzasadnione pretensje, że autor nie wspomniał w recenzji o przekleństwach w grze.
To ważna informacja.
Twój tekst (o MAX PAYNE) czyta się świetnie, tylko ja odbiorę go inaczej niż moi młodsi koledzy. No ale to już nie jest przecież Twoja wina :))))))
3m się zdrowo i pisz tak dalej.
leo >>> rozumiem twoje obiekcje, ale ja nie egzaltuje sie przemoca. poza tym : czy widzisz roznice miedzy PRZEMOCA a WALKA ?
czy na przyklad poczatek filmu Szeregowiec Ryan byl "egzaltowaniem sie przemoca ?" (sam nie widzialem tego filmu ale czytalem duzo recenzji i opinii i kazdy o tej scenie wyrazal sie bardzo entuzjastycznie).
mass(a--> nie mozna oderwać początku filmu od jego całej wymowy. To tak jak cytować wyrwane z kontekstu zdania.
Jeżeli masz mozliwość zobaczenia tego filmu - gorąco polecam (sam mam go na dvd). Po za tym zdjęcia Kamińskiego są rewelacyjne, i widziałem w późniejszych filmach innych twórców plagiaty ujęć.
Przepraszam za pomówienie (odnosnie egzaltacji) i proszę o wyrozumiałość :)
massca--> swoją drogą jak byłem na tym filmie w kinie, to po dwudziestu kilku pierwszych jego minutach panowała taka cisza, że chyba ludzie nawet nie oddychali...:))))
Leo ---> Nie koniecznie tacy znowu strasznie młodsi :-)) Jakies 27 wiosen na karku to nie tak mało :-) Tą recenzję czyta się naprawdę dobrze.
Mass(a ---> Poczekam zatem :-))
W oczekiwaniu na HoMM VI - Owen
Nie chce się powtarzać, ale.. massca - jesteś "the best". Recenzja po prostu super i odzwierciedla zawartość gry. Chyba przejde ją jeszcze raz na najwyższym poziomie trudności (...jak wyjdzie we wrześniu :)
Czytajac powyzsze peany, musze sie przyczepic.
Dlaczego mam wrazenie, ze w jakis sposob, odbierajac recenzje, jestem widzem "Big Lebowski" ?
Poczatek - wysmienity, czarny humor, ktorego nie powstydziliby sie Pythoni.
Czytam dalej, niezle, i naraz robi sie coraz nudniej. Coraz slabiej i to nie tylko "rozrywkowo", ale i literacko. Oto znajduje w tekscie zdanie: "Osobiście preferuję widok z pierwszej perspektywy (świat widziany oczami bohatera) " . Domyslam sie, co to "Pierwsza Perspektywa" , ale po co tlumaczenie dla Milicjanta ?
Brne dalej - bo jesli poczatek sprawial mi radosc czytania, tak teraz musze brnac.
Zdania robia coraz dlusze i coraz bardziej niezrozumiale. Zarty staja sie wymuszone (tona olowiu w zoladku ??).
Zmeczenie .. tylko tak jestem w stanie wytlumaczyc jezyk , ktorym posluzyl sie Mass(a.
A na pewno nie byl to ten sam Mass(a, ktorego czytalem wczesniej - czy to na forum, czy recenzenta.
A skad "Big Lebowski" ? - ano, w pewnej chwili smierc rodziny bohatera gry, stala sie jak dla Lebowskiego, oszczaniem dywanu. Ze pozwole sobie zacytowac:" śmierć najbliższych znakomicie pozwala wczuć się w sytuację bohatera i usprawiedliwić rzeźnię, którą ma w planach (potwierdzone przez znajomych, którzy zaznali już uroków posiadania żony i dzieci). ".
Przepraszam, to mialo byc zartobliwe ?
Ale dosc, poprzestanmy na tym, przynajmniej ja poprzestane.
Pozdrawiam - bardzo uwazny czytelnik :)))
Snake - dzieki za slowa konstruktywnej krytyki - to sie przydaje poczatkujacym recenzentom bardziej niz pochwaly.
odpowiadajac krotko na twoje uwagi - recenzja to nie felieton do polityki czy wprost. musi zaczynac sie ciekawie zeby wciagnac czytelnika, ale sama w sobie nie moze byc materialem rozrywkowym a przede wszystkim informacyjnym - nie mozna o tym zapomniec. pewnie ze moglbym caly czas zonglowac slowami i upiekszac smaczkami tekst, ale czytelnicy oczekuja tez konkretow.
co do perspektywy - ciesze sie ze sie domyslasz co to jest "pierwsza prespektywa" ale nie wychodze z zalozenia ze kazdy jest na tyle obcykany w temacie. wole to wyjasnic.
co do lebowskiego - zajebisty film :))) widzialem chyba 10 razy.
a co do recenzji - no coz, lansowalem troche usprawiedliwienie poczynan naszego bohatera w obawie przed rabanem jaki mogliby sprawic rodzice wobec przemocy w grze.... chociaz tyle juz jej bylo ze w sumie to chyba nie ma sensu... :)))
dzieki za uwagi !
Soul & Mass(a --> Mam mala sugestie - czy gdy pokaze sie polska wersja jezykowa w sklepach, to czy mass(a moglby napisac suplement do recenzji opisujacy i oceniajacy sama lokalizacje gry ?
Miałem wczoraj okazję zagrać w Max Payne i kilka słów o tym.
Wszystkich tych którzy piszą na forum że nie mogą się doczekać na tę grę pragnę poinformować, iż w moim odczuciu gra wcale nie jest rewolucyjna graficznie. Ot, zwykły TPP shooter. Jak na razie czysta rozwałka: dom, metro hotel...
Bullet time: rzeczywiście nowość. Ale myślałem że będzie możliwość gry bez limitu w tym trybie. Niestety trwa on około 10 sekund. i akcja wraca do szybkiego trybu.
Szkoda że nie ma opcji nagrywania replay'ów :( (jak.np w supebike lub nhl). Mogłoby się wtedy w zwolnionym tempie oglądać swe akcje ala matrix :))))
Gra dobra, ale żadna rewelacja. Nie róbcie sobie zbytniego apetytu. taki Duke z trzeciej osoby :)))
By ostudzić co bardziej niecierpliwych polecam tekst bardzo dobrej recenzji Maćka "Big Mack" Frączyka na temat tej gry na stronach Valhalli. Naprawdę warto przeczytać.
Link poniżej.
Leo987 - wracając do brutalności - myślisz, że jak taki łepek jak ja (15) będzie chciał zagrać w MP, to gdzie pójdzie, jeśli sprzedawca nie sprzeda mu gry?
LA Lamma--> nie wiem gdzie pójdzie? :)))))
a tak na poważnie: na 100% sprzedawca sprzeda Ci ją w sklepie. Dlaczego? To już pytanie nie do mnie :))))
Recenzja na GO są lepsze, ciekawsze, ładniej napisane i bardziej aktualne niż w czasopismach! No i da się je czytać w przeciwieństwie do takich kilku stronicowych "dzieł" z papierowych magazynów. A recka masscy jest na to najlepszy przykładem :).
leo987
Bullet Time byl już par lat temu w Requiem: Avenging Angel, wiec to zadna nowość
Dopiero teraz, kiedy miałem okazję zagrać w Maxa, i ja wrzucę moje trzy grosze. Chociaż gra ogólnie nie wzbudziła mojego większego zainteresowania (ot, zwykły, przereklamowany shooterek), to recenzję massc'i przeczytałem z dużą przyjemnością. Napisana ciekawie, barwnym, żywym językiem, a przede wszystkim z ogromnym zaangażowaniem. Czy propaguje przemoc? No cóż, skoro gra aż kapie od przemocy, trudno się dziwić, że te elementy są mocno podkreślone w tekście.
Świetna robota, massca.
leo987-->Tatoos(bo tak się bodajże pisał) nie miał mi za złe, że nie wspomniałem o brzydkich wyrazach w rec. do TLJ (bo wspomniałem-vide rec.str. 5), ale, iż nie krytykowałem tego (bo nie było takiego powodu:))
Pozdrawiam
Void--> własnie o ten barwny język (a w szczególności komentarze) w recenzji mi chodzi. A konkretnie o te zdania dotyczące zabijania (komputerowych) sylwetek ludzi:
1. "...widok tak niesamowity jak brutalny i bolesny. Ale mimo wszystko – piękny..."
2. "...Niejednokrotnie powtarzałem sceny walki z kilkoma przeciwnikami, za każdym razem podziwiając efekty pracy twórców gry – potrafiłem rzucić się do przodu mając w obu dłoniach pistolety maszynowe, w locie obracając się skosić dwóch mafijnych osiłków stających po lewej a lądując na plecach nakarmić ołowiem bandziora nadciągającego od tyłu. Re-we-la-cja."
Właśnie o "piękne" i "rewelacyjne" widoki (a właściwie komentarze masski) się czepiam :)))))) Recenzja sama w sobie jest jak wspomniałem super.
Co sie tyczy TLJ i "taty" masz rację.
leo---> Massca jaki jest każdy widzi (a raczej czyta:)) Znany jest i tu na Forum i na prgk z tego, że czasami "barwnie" i dosadnie się wyraża :)
Ja odebrałem te opisy w ten sposób, że pewne fragmenty gry wywołały w nim określone emocje i te emocje przeniósł na papier (czy ekran:)). Po prostu "De gustibus...". Jemu się to w grze podobało, mnie np. nie. Ale osobiście nie uznałem tego za propagowanie przemocy.
Zresztą po co kruszyć kopie o słowa - recenzja jest świetnie napisana, barwnie (powtórzę), swobodnym językiem i o niebo lepiej się ją czyta niż wydumane, sztywne i nudne teksty. Niestety, i takich nie brakuje.
Pozdrawiam
Void--> przeczytaj sobie te fragmenty jeszcze raz bez komentarza i powiedz, czy recenzja coś na tym traci?
1. "...widok tak niesamowity jak brutalny i bolesny..."
2. "...Niejednokrotnie powtarzałem sceny walki z kilkoma przeciwnikami, za każdym razem podziwiając efekty pracy twórców gry – potrafiłem rzucić się do przodu mając w obu dłoniach pistolety maszynowe, w locie obracając się skosić dwóch mafijnych osiłków stających po lewej a lądując na plecach nakarmić ołowiem bandziora nadciągającego od tyłu."
Usunąłem tylko fragmenty : "..Ale mimo wszystko – piękny..." i "Re-we-la-cja".
Niby niewiele, ale wymowa tekstu jakże odmienna :)))))
Wiecie ze ta gra czyli max payne jest gorsza od operation flashpoint sam widzialem w gazecie OP ma 6 a max payne ma -6 hehe
leo-> Masz rację, ale ja będę się upierał przy swoim. Czy z tymi fragmentami, czy bez nich, opisują one pewien stan emocjonalny odczuwany przez autora tekstu podczas gry. Sam piszesz, więc wiesz, że taki stan można opisać na tysiąc i jeden sposobów - massca wybrał ten i to jego prawo.
Zresztą prędzej zarzuciłbym propagowanie przemocy twórcom gry niż autorowi recenzji.
Myślę leo, że schodzimy na bardzo śliski temat - brutalność w grach komputerowych, a ten jak wiesz budzi mnóstwo niepotrzebnych emocji i każdy ma na ten temat swoje zdanie.
A tak z innej strony - zauważyłeś, że Max został zaliczony też do kategorii gier przygodowych - ciekaw jestem jakim prawem...
Ale warto poczekac do wydania polskiej wersji bo bedzie max gadac glosem Radoslawa Pazury
Wyskocze teraz jak ten Filip - z konopii... Co to jest ten Max costam? Do czego to jest podobne i z czym sie to je?
Void--> dobra - zostawiam temat. Czepiam się po prostu. Massca opisał wszystko sumiennie i dodatkowo jego tekst czyta sie świetnie (ma facet talent do opisywania i za to go cenię) :))))
Max Payne przygodówka - takim prawem że przezywamy przecież przygody policjanta. Jeżdzimy pociągiem, zwiedzamy metro, skaczemy po dachach, chodzimy po hotelach - słowem przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda... :)))))
leo->...znaczy się prawem kaduka, hę?
A może ja inaczej (źle) rozumiałem do tej pory znaczenie słowa "gra przygodowa"? No, to teraz już będę wiedział... :)))
FAJEK, mass(a --> No i gdzie jest to uzupelnienie recenzji o opis WSPANIALEJ POLSKIEJ WERSJI JEZYKOWEJ ??????? W moim chorym spiskowym umysle rodzi sie juz teoria ze polska werja Maxajest tak strasznie marna ze nie chcecie psuc krwii wydawcy piszac ze wypuscil gniota i zepsul bardzo dobra gre :))))))
Osobiscie slyszalem kilka probek glosow ze WSPANIALEJ POLSKIEJ PROFESJONALNEJ WERSJI i szczerze mowiac nie przypadly mi specjalnie do gustu .....
Wiec jak to bedzie - obiecanki cacanki a Garakowi radosc ??
garak , bylem na urlopie, czekam na polska wersje MP.
jesli zastanawiasz sie czy kupic gre czy nie, to polecam
bez wzgledu na jezyk - tam glownie chodzi o grafike i efekty,
dialogi sa oparte na komiksie wiec nawet jak ci sie nie spodoba
glos pazury (osobiscie nie slyszalem ale opinie jakie do mnie
dotarly sa pozytywne) to mozesz czytac i grac dalej.
JAK DLA MNIE TO AKTUALNYM SHITEM OKAZAŁ SIĘ max payne. PO OBEJRZENIU PAYBACK Z MELLEM GIBSONEM I DEMA Z 3DMARK2001 BYŁEM ODPOWIEDNIO NAPALONY ALE ...
TAK WSZĘDZIE WYCHWALANY, ZBIERAŁ DOBRE RECENZJE I OGÓLNIE NA JEGO PUNKCIE PANOWAŁA ZAJ... EUFORIA. JA WAM COŚ POWIEM O max payne. KTO PAMIĘTA ILE LAT TEMU ZACZĘTO TWORZYĆ TĘ GRĘ? ILE RAZY PRZEKŁADANO DATĘ PREMIERY (MIAŁA BYĆ WOGÓLE WSTRZYMANA). JAK PODNIECANO SIĘ SILNIKIEM GRAFICZNYM; JAKI TO MIAŁ BYĆ POTWÓR NA SPRZĘT GRAFICZNY. A CO ZOBACZYŁEM I CO MYŚLĘ O max payne?
PO PIERWSZE: GRAFIKA- BEZNADZIEJNA ANIMACJA RUCHÓW POSTACI,UBOGI ZAKRES RUCHÓW maxa, BRAK "PAINSKIN'ÓW" PO TRAFIENIU PRZECIWNIKA, MARNE TEKSTURY (OPRÓCZ MODELI; MIAŁEM WRAŻENIE, ŻE TO ENGINE KINGPINA-TEN BYŁ NA ENGINE Q2). BRAK SMUGI ZNANEJ Z MATRIXA W ZWOLNIONYM CZASIE (ŚCIĄGNĘLI SPOWOLNIENIE ALE SMUGI JUŻ IM SIĘ NIE CHCIAŁO)JEST NAWET TAKI BUG: MAMY DWIE SZYBKI JEDNA ZA DRUGĄ SRZELAJĄC KULA PRZELECI PRZEZ OBIE ALE ŚLAD ZOSTAWI TYLKO NA PIERWSZEJ.MAŁA ŚRODOWISKOWOŚĆ OTOCZENIA (DZIURY PO KULACH ALE NIC POZA TYM- ROZWALISZ TYLKO TO CO AUTORZY USTALILI) GRAŁEM Z WŁĄCZONYMI W S Z Y S T K I M I DETALAMI W 1024X768X32 NA DURON750/GFORCE2PRO/256RAM
PO DRUGIE: GRYWALNOŚĆ/OGÓLNIE: TAK JAK I JA TAK I KOLEGA KTÓREMU POŻYCZYŁEM GRĘ
PRZESZLIŚMY JĄ W DWA DNI. JEJ ŻYWOTNOŚĆ PRZEDŁUŻYŁ O JEDEN DZIEŃ TRYB NA CZAS (SWOJĄ DROGĄ CAŁKIEM FAJNY- ADRENALINOWY). NIE POMOGŁY "MUTATORY" CHOĆ MOŻE ONE MAJĄ JESZCZE JAKĄŚ SZANSĘ PRZYCIĄGNĄĆ Z POWROTEM DO maxa. JEDNAK DLA MNIE TA GRA UMARŁA W CHWILI GDY JĄ KUPIŁEM. Z INNYCH RZECZY DOBIŁ MNIE FAKT, ŻE max W CZASIE GDY SZALEJE PIEKIELNA ŚNIEŻYCA (TYM MOŻNA TŁUMACZYĆ BRAK OSÓB POSTRONNYCH W CZASIE GRY- TU SIĘ ZGODZĘ) LATA ROZPIĘTY W KURTECZCE WIATREM PODSZYTEJ BEZ RĘKAWICZEK CZY CHOĆBY NAKRYCIA GŁOWY HEH... I JAK DZIARSKO WSPINA SIĘ PO DRABINCE (NORMALNIE TO BY SIĘ CHYBA PRZYKLEIŁ), ALE TAK WYGLĄDA PRZECIEŻ COOL... GDYBY NIE WSTAWIENIE SPOWALNIANIA CZASU TO NIE WIEM KTO GRAŁBY W TĘ PRYMITYWNĄ STRZELANKĘ; NIE NADAJE SIĘ DO NICZEGO- TESTOWANIA GRAFIKI?(QUAKE), PODZIWIANIA (UNREAL/SACRIFICE/GIANTS)
MÓGŁBYM TAK WYMIENIAĆ... A Z TEGO CO PRZYPADŁO MI DO GUSTU TO GŁOS R. PAZURY NO I KOMIKS.
OBY POWSTAŁO COŚ AMBITNIEJSZEGO JEŚLI DOJDZIE DO KONTYNUACJI
tekst pierwotnie z wątku "niewypały"
Długi okres tworzenia gry i.... powstała kiszka. Grafika jest niezła, ale engine Unreal'a oferuje więcej bajerów. I te REALNE wymagania sprzętowe. Fajny BULLET TIME - robi wrażenie. Ale to wszystko, co zaskakuje. Podobno Max rusza się imponująco. Jak dla mnie, to chyba połknął sztyl od miotły :) Moi kumple się zachwycają, a ja nie potrafię. Najwyraźniej to gra nie dla mnie. Jednak sprawdza się powiedzenie, że "CZAS ZABIJA GRY". Max Payne - 3 lata oczekiwań i jest taki, jaki jest. Daikatana - 4 lata oczekiwań i "DaiKASZANA". Duke Nukem Forever - już się boję, co z tą grą się stanie.
leo987 ---> Ile masz lat?;-)
Aby uniknąć deprawacji młodszej części społeczeństwa (nie tylko forumowiczów) proponuje nałożyć na wszystkich nieletnich areszt domowy (przemoc i przekleństwa na ulicach), wyrzucić kompa przez okno, odciąć zasilanie i kabel telefoniczny. Może wtedy będzie lepiej.
no niezła gierka
help kompa mam od 2002 roku listopada a nie wiedzieć czemu Max Payne mi nie chodzi!!!! prosze o pomoc mój komp to Celeron 1700 Radeon 9000 256 ram. Max Payne 2 chodzi mi płynnie na full detalach a 1 nie rusza oto problem: gra instaluje sie bez problemu ale kłopoty pojawiają się gdy próbuje włączyć gre gdy właczam trening to chodzi ale gdy póbuje włączyć gre wczasie wczytywania gry ta sie wyłacza nic sie nie zawiesza, nie resetuje kompa ale po prostu wraca na pulpit instalowałem system pare razy formatowałe i nic!!!!!!!! prosze o pomoc moi qmple mają gorsze kompy i im chodzi a mi co miałem Angielskom wersje polskom wersje Zadna nie chodzi prosze o odpiszanie na email [email protected]
A ja mam pytanko z innej beczki: gdzie teraz można dostać grę Max Payne? :)
Kruk --> http://www.allegro.pl/search.php?string=max+payne
stanson
dzięki
popatrzę tam, ale raczej wątpie żebym coś znalazł
raczej interesuje mnie wersja nowa, ładnie zapakowana, prosto ze sklepu, bez śladów użytkowania :)
Jeśli ktoś lubi gry TPP akcji to jest to pozycja obowiązkowa. Akcj, akcja, akcja i jeszcze raz akcja i to jest to co tygryski lubią najbardziej.
massca---> któtko.TAK TRZYMAJ!!!!!!!!!!!.A Leo niech nie panikuje!