World of Warcraft: The Burning Crusade [PC]
Mogłaby być trochę dłuższa, pzrecież czekaliśmy na nią 2 lata.
Wiedziałem, że znowu wszyscy będą dawać tej grze wysokie oceny :/ A ja nadal nie rozumiem co ludzie widzą w tej grze.
peter123456 - sam spróbuj, to się przekonasz. Ja do tej pory nie grałem w bardziej uzależniającą grę, dlatego do niej nie wracam. Przegrałem tyle godzin i pomyśleć, że mogłem przeznaczyć ten czas na coś bardziej pożytecznego :)
Ta recenzja to jakis zart. Oczywiscie to moja opinia i nikt nie musi sie z nia zgadzac.
P.S.
Dlaczego moge napisac ten komentarz ? Bo serwer lezy oczywiscie ;)
QJin gram w mmorpg od 1998 roku, WoW mam 21 lvl huntera na globalu euro i przestalem grac, znuzylem sie troche :o. Pogyrwam teraz troche w kilka darmowych (jak np. LastChaos) Gunzonline i css. Nie kazdego wciaga, tzn. roznie, moze jak ktos ma mniej czasu nie chce mu sie grac w WoWa - bo grindowanie i questy sie nudza;o a nie majac mniej czasu na granie, zostaje sie w tyle za znajomymi i pozniej nie ma za bardzo oprocz dungeonow gdzie z nimi chodzic (bo komu na hi lvl chce sie isc na low lvl;). Poza tym jak ktos ma czas - gra jest swietna:) - jednak osobiscie preferuje grafike ala Lineage2 czy Soul of the Ultimate Nation:). Kwestia gustu.
czy nie za szybko na recenzje ??? :) autor recenzji powinień chyba nie co dłużej grać :)
BTW. te wszystkie gry MMORPG są super do pewnego czasu .. jak zaczną nudzić to już katastrofa;) i uninstall :) i tak jest z WoW początkowo to uznawałem za rewelke jeśli chodzi o świat Online ale zbiegiem czasu , gra nic nowego nie oferuje ciągle chodzisz i nawalasz we wszystko co się rusza :( troche szkoda a questy jak na mmoirpg całkiem niezłe ale to tylko niektóre ;/
Azazell3- wszystko co dobre musi sie kiedys skonczyc:)
No nieźle. Widać Blizz wziął się na powaznie za ten dodatek i nie mamy tylko powtórki z oryinału, bez zadnych nowości. Aczkolwiek i tak nie kupie, bo mi szkoda takiej kasy na jedną grę.
no to horda ma paladynow a przymierze szamanow :P poprostu pojscie na latwizne
Żałosny tekst. Przyjęta forma prowadzi do chaotycznych wypowiedzi, pełno wszędzie ziomalskich (nie - hermetycznych, warcraftowych) tekstów: Jeden gość zrobił 70 poziom w 28 godzin - czy to jest poprawna i wnosząca coś specjalnego wypowiedź? jest tych krain trochę, są zmyślnie zaprojektowane i różnią się od siebie bardzo :D
Formuła poważnego wywiadu, podkreślona przez normalne, składne pytania Shucka, rządzi się swoimi prawami. Wypowiedzi cytuje się bez (nadmiernego) redagowania, tekst jest ewidentnie "mówiony". Rzecz w tym, że takie rozmowy można prowadzić z ludźmi, którzy mają coś do powiedzenia: z developerami, z wydawcami, scenarzystami. Jeśli wiedzą coś wyjątkowego, to ceną za pozwolenie na "wygadanie się" z tych sekretów, są powtórzenia, drobne błędy gramatyczne itp.
Zupełnie bez uzasadnienia jest natomiast taki bełkot trzech graczy, którzy na wyścigi starają się podzielić wiedzą o dodatku do gry. Chwilami "recenzja" - tfu! - brzmi (słusznie!) jak kierowana nie do maniaków WoW (oni już mają), ale tych, którzy o Warcrafcie tylko słyszeli, mniej lub więcej. I tu nagle - jak to się mówi "z dupy" - widzimy taki fragment: zwykły mount wymaga riding skill 225 i kosztuje 800 sztuk złota, a mount epicki odpowiednio: riding skill 300 i 5 tysięcy sztuk złota. Panie! Kogo to obchodzi i kto wie, co to jest riding skill, na litość... (fakt, że obie ceny wierzchowców są błędne, bo podane kwoty dotyczą nauki umiejętności jazdy, nie samego stwora)
Nie mogę też - jako maniak WoW :) - darować wytknięcia serii błędów rzeczowych. Od drobnych (jewelcraft zamiast Jewelcrafting), po kompletne brednie: Druid będzie mieć pod tym względem pewną przewagę, bo na 67 poziomie otrzymuje własnego latającego mounta.
Można cytować dalej, ale po co? O jednej z najgorętszych gier roku (pod względem wzbudzanych emocji - negatywnych lub pozytywnych), powstał na szybko bełkotliwy, nieścisły tekst. Jeśli kontrast między chłodnymi, profesjonalnymi pytaniami Shuck'a, a rozgorączkowanymi wypowiedziami fanów, to celowa parodia, to nie powinna się pojawiać jako recenzja.
Recenzent powinien siąść na dupie i uczciwie pograć. Brakuje Wam kogoś, kto się zna? Wątpię, ale jeśli nawet, zlećcie zadanie współpracownikowi. Też nie pasuje? Niech zostanie wpis w Encyklopedii, z wymienionymi od myślnika nowościami. Nie zmuszajcie nas po prostu do lektury takich smutnych wypocin, w dodatku ometkowanych jako recenzja.
PS Zgadzam się z Lutz'em? WTF ZOMG!!!1
Całuski dla primaaprilisowej korekty :P Hellfire Penisula
edit: Jeśli mam zgadywać na podstawie obserwacji branży dziennikarsko-wydawniczej, to był to klasyczny schemat "Miało być fajnie, gówno z tego wyszło. Opatrzymy uduchowionym wstępem i będziemy udawać, że wszystko jest zgodnie z planem"
Azazell -->
z grupą 30 znajomych gramy w wowa i wciąż się nie znudził. Ventrillo czyni cuda.
W recenzji jest chyba najlepsza puenta, która określa wowa: nabijanie lvlu to tylko wstęp do tej gry.
I nic nie zastąpi boskości battlegroundów.
Hmm... wyszło trochę gloryfikująco. I dobrze - bo tak być powinno.
Widzisz HopkinZ tylko gdyby to byla recenzja gry jako rozbudowanego srodowiska do umacniania kontaktow miedzyludzkich to wszystko ok.
A mi na przyklad brakuje opisania "genialnego" sposobu dobierania party przez nowy interfejs, swiezo wprowadzonych "zacietych walk" o wieze i bonusy za panowanie nad terenami, ktore kazdy ma gleboko w dupie, a jedyna nowa odmiana questa jest "zdobadz wieze". Gdzie jest to nowe epickie PVP ktore obiecywano (moze nie wprost, ale wiele osob na to sobie robilo nadzieje). Graczy podjarano w najprostszy mozliwy sposob dano nowe staty, czy to broni, czy leveli, nowy teren no i nowe mounty, i to praktycznie wszystko. Nwet bodzcem do PVP nie jest chec przylania wrogowi tylko kolejne epaxy, moze to niektorych bawi (moze nawet wiecej niz niektorych) ale ja naprawde chcialbym czegos wiecej od gry niz tylko pogoni za pikselami. Jedyny bardzo mocny (oprocz samej technologii blizza) punkt, to questy, jest ich mnostwo, ale niestety sa do bolu powtarzalne. Caly czas brakuje mi siege z lineage2, dlaczego nie ma czegos takiego jak dominacja nad terenami, co mogloby wplywac na ceny towarow dla frakcji ? Pewnie marketingowcy czekaja na konkurencje. Niedawno odkrylem co mnie boli z wow'em, ta gra jest swietna, naprawde swietna technicznie, dopracowana, ma naprawde klimatyczne lokacje, fajnie sie w nia gra, ale dla mnie nie ma duszy, wszystko tam jest kalkulacja.
http://video.google.com/videoplay?docid=5917237561572534513&q=lineage+siege
http://video.google.com/videoplay?docid=-6127235691486650614&q=lineage+siege
P.S.
Gregor, my sie nie zgadzamy raczej na tylko jednej plaszczyznie, a jak znam zycie, nawet to moze sie zmienic ;)
---> Lutz
Wiem, ale nawet taka drobna zgodność była dla mnie ogłuszającym odkryciem.
Jeśli chodzi o to, o czym piszesz, a czego nie ma w TBC... Można być tym faktem rozczarowanym w przypadku, gdy śledzenie informacji o dodatku zakończyło się na - powiedzmy - press release z BlizzConu. Podczas ostatnich miesięcy pojawiło się tyle dodatkowych informacji, tyle opisów wrażeń, filmów z closed i open beta, że brak wymienionych cech w grze to być może dla niektórych wada, ale na pewno nie "przykra niespodzianka wbrew obietnicom".
Hint: LFG będzie świetne, jeśli ludziom zechce się go używać, zamiast drzeć gębę na chacie...
Shuck: Gdzie znajdują się tereny startowe nowych ras i jak łączą się z resztą lądów? Jak się prezentują na tle pozostałych?
Solnica: Tereny Krwawych Elfów zajmują północny kraniec Kalimdoru, a wydostać się stamtąd najbezpieczniej jest za pomocą portalu. Draenei okupują zaś dwie nowe wyspy znajdujące się na północny-zachód od Eastern Kingdoms – połączenie ze stałym lądem zapewniają statki.
Tere fere. Blood Elfy startują na północno-wschodznim krańcu Eastern Kingdoms (graniczą z Eastern Plaguelands), a Draenei na wyspach na zachód od Kalimdoru.
Oprócz tego nie Hellfire Penisula (brzmi groźnie) a Peninsula (czyżby nieznajomość angielskiego?).
Gratuluje fachowości.
Przyznam, ze jest to dla mnie intrygujace jak to sie stalo, ze molochy jak I*N czy Gam*Sp*t nie zdazyly z recenzja do dzis a Wy mieliscie dzien po premierze.. Po co ten pospiech :(
---> Auxarius
Jeśli ktoś umie szybko skrobnąć tekst, to czapki z głów. Ten potworek, który powinien zniknąć z serwisu, bo jest merytoryczną i stylistyczną kompromitacją, z recenzją nie ma nic wspólnego. Zastanawia mnie tylko, kto się uderzył w głowę i po co uparł się na tak szybką publikację...
Co do uwagi odnośnie szamanów dla Przymierza i Paladynów dla Hordy, że nieklimatyczne to balansowanie, to zacytuje kolegę:"To, że Horda ma mniej ludzkie rasy nie oznacza wcale, że Horda jest ZŁA..."
Wczoraj skonczyl mi sie abonament i razem z bratem postanowilismy nie odnawiac i nie pakowac sie w TBC? Dlaczego? On warr ja priest dwie najbardziej pokrzywdzone klasy w ostatnim patchu. Po ostatnim patchu nie dalo se grac. Priest - "master healer" a byle druid leczyl efektywniej niz ja a zyl dluzej w stuacji gdy druzyna byla przycisnieta. Doszlo do tego ze do instantow priestow sie po prostu nie bralo albo bralo sie tylko do tego zeby dawali buff'y czy byli secondary healer. O BG nawet nie ma co mowic. Zreszta wielkim bledem blizzarda bylo to ze pozwolili 60+ grac na BG razem z 60. dwa dni po TBC na BG wpada hunter 63 z petem z outlandu + buble boy i zamiata. End of zabawa.
Oczywiscie odpowiedzia na moj problem moglby byc reroll (pewnie blood elf pala koniecznie z jewelcrafting :P) ale ja chcialem grac priestem a w obecnym systemie zbalansowania klas priest sie nie liczy :<
Coz przynajmniej usmialem sie jak w Ogri porozdawalem gold i wszytsko co nie bylo soulbound : that made my day:D
PS. smiech blood elfes to jeden z najbardziej wkurzajacych dzwiekow jakie slyszalem w grze (szczegolnie female)
wiesz, mogłeś mi oddać konto xD z Neta można ściągnąć pełną wersje Wowa i patche, kupiłbym TBC ...
no!!! kupiłem grę i mogę ją bardzo polecić !!!
Pozdro dla fanów WOW-a !!!
A mój WoW: TBC właśnie wczoraj został kupiony... w Szkocji.. za 11 funtów (65 zł). Tak, tam tyle TBC kosztuje, sam jestem w szoku.
2 razy taniej niż w Polsce, pozdro CDP.
Największe światowe serwisy o grach w dalszym ciągu nie zamieściły recenzji TBC, ciekawe dlaczego? Czy mamy rozumieć, że nie doczekamy się takiej i od GOLa?
Recenzji nie ma, bo jak tu można napisać recenzje zaledwie po tygodniu od premiery ? Przecież TBC nie ogranicza się jedynie do dojścia do 70 lvl i nowych krain. Dopiero po odwiedzinach we wszystkich instancjach, mozna powiedzieć, że widziało się większość nowości wprowadzonych przez Blizzarda.
Jedynym wielkim minusem jaki widze w TBC jest wprowadzenie zbyt dużej ilości frakcji, u których można zdobywać reputacje i odpowiednie za nią nagrody.
Wielkim plusem są instancje, które są naprawde wciagające i dobrze zaprojektowane.
Zgadzam się z poprzednikami, że recenzja została napisana nienajlepiej i faktycznie za wcześnie.
Minęło sporo czasu, każdy zdążył już pograć i zapoznać się z bardziej zaawansowanymi możliwościami, jakie oferuje dodatek. W związku z tym w większości najważniejszych portali pojawiły się przyzwoite recencje TBC. Czy w związku z tym na GOLu też pojawi się coś takiego, czy ten 'disgrace' pozostanie, udając rzetelnie napisany tekst?