W Drakensang: The Dark Eye pogramy dopiero w 2008 roku
ten drugi screen wygląda jakby z wiedzmina =P
Szkoda - miałem nadzieję na 2007 rok a przesuniecie na 2008 zwieksza moje obawy o koniecznosc wymiany komputera zanim bede mogl zagrac ... Ale co tam - niech sie nie spieszą , niech nawet przełożą na 2009 - żeby tylko nie wydali takiego potworka jak ostatnio Piranha Bytes.
Dokladnie to samo chcialem powiedziec. TEN SCREEN JEST Z WIEDZMINA!
Bo to jest obrazek z Wiedźmina, po prostu pomyłka ;)
Hmm...ja jakoś nie wróżę (z fusów) wiele dobrego tej grze. Wolę się miło rozczarować niż później płakać ;]
jedna z tych wielkich gier na 2007 rok wlasnie odchodzi na 2008.ale moze to dobrze.poczatek 2008 roku zapowiada sie bardzo ciekawie.alan wake no i to.ta fota raczej nie jest z wiedzmina
Jesli rzeczywiscie to ma byc baldur w 3d to ta gra nadaje sens mojemu zyciu. Adżkolwiek screeny nie umacniaja w tym przekonaniu. Monotonia. Z wykorzystaniem dx10 gry powinny wygladac jak w swiecie disneya (sie znaczy baldura [raczej drugiej czesci] w tym przypadku) a nie jak monotonny koszmar malarza.
Byleby stwierdzenie "Baldur’s Gate w świecie 3D" nie było tylko pustą przechwałką. Już NN2 zapowiadano jako następcę Baldura, a wyszło z tego to co wyszło, czyli pomyłka. Mam nadzieję, że jednak twórcą tej gry się uda doprowadzić ich "dziecko" do stanu o jakim piszą/mówią. Trzymam za nich kciuki (za kogoś w końcu trzeba ;-] )