Zapowiedź Lost Odyssey [360]

Cóż nie należę do wielkich fanów FF, ale takie gry są potrzebne X360 by zdobyć większą popularność w Nipponie.

E tam nie przesadzajmy. Sa typowo japonskie gierki w ktorych japonskosc nie przeszkadza, ja mimo ze nie przepadam za takimi motywami to swietnie bawilem sie w Golden Suny oba czy Battle Ogre Tactics.

Grający w demo zjechali grę. Mnie też pomysł na niesmiertelnego wojownika nie powala. Szkoda, szkoda. Czarne chmury nad tym projektem widzę, a z przyjemnościa bym widział drugie porządne jRPG na X0... Chlip, szkoda że na Xa nie ma japońskich gierek. Chociaż trochę by się przydało.
Pozostaje mieć nadzieję, że "at this time" Konami oznaczało naprawdę "at this time" ;)

Pozostaje wierzyć w boskość Hironobu.

Choć marnie to widzę, nie ta konsola, nie ta publika .....

Wiesz albz, myślę że akurat publika by się znalazła. Final Fantasy wszędzie się świetnie sprzedawało, a pamiętaj, że wiele osób ma Xa bo:
-chcieli mieć nextgena TERAZ
-PS3 jest DROGIE
-PS3 nie ma gier (teraz)
-woli shootery od slasherów?

RPG jest deficyt na Xa, przeglądając zapowiedzi co widać?
Oprócz Obliviona i Blue Dragona, które gdzieś już są, mamy zapowiedziane:
-Mass Effect (IMO murowany hicior, to Bioware w końcu)
-Two worlds (niepatriotycznie nie spodziewam się za wiele :/)
-Fable 2 (może być różnie, z Peterem nigdy nie wiadomo)
-X quest (pierwsze słyszę, ale na liście jest)
-Lost Odyssey właśnie
-Elveon
-Bioshock (ale to w stylu Deus Exa RPG)

Nie jest to powalająca liczba, na dodatek wszystko lekkie mixy. No i... w przyszłości nie widać masy kolejnych tytułów. A jak jest posucha na gatunek, to sprzeda się nieźle.

Tyle, że Lost Odyssey zostało za demo zjechane od crapów. I niestety dla mnie sprawa śmierdzi, choć bardzo mi gry szkoda-jak każdego role play'a. Pozostaje naprawdę mieć nadzieję, że przemyślą, wyszlifują, nie zbłaźnią się. Z żalem przyznam, że nie miałem okazji zagrać w żadnego Fajnala-choć bardzo chciałem. Ale skoro mówicie, że Sakaguchi (dobrze napisałem?) to magik, to może coś z tego wyjdzie.

Finthos - zobacz o jakich grach na X360 rozmawia się na GOL- FPS, potem FPS, a potem FPS i action shootery. Więc taka ocena dema mnie nie dziwi bo jak wspomniałem wcześniej, populacja X360 gustuje w innych grach. Lost Odyssey ma się sprzedawać w Japonii ale komu - 350 tys posiadaczy, nawet jak każdy kupi to nie wiem, czy wyjdą na swoje.

No CHYBA, że ludzie na zachodzie kupią- inaczej Hironobu wróci do robienia gier na japońskie konsole....

Sól konsoli. Zresztą, trudno się dziwić-jedyny killer-up póki co jest shooterem. Zresztą, o ile się orientuję, Xbox był z nich znany. Teraz Microsoft zapewnia lepsze wsparcie, choćby takie Rare (trailer Banjo-Kazooie mnie rozwalił-polecam wszystkim). Pamiętaj też, że tak naprawdę nie wyszło jeszcze zbyt wiele świetnych gier (albo wcale) z innych gatunków.
Poczekajmy na Mass Effect, poczekajmy na Alana Wake'a (oby wyszedł, oby wyszedł), poczekajmy na Banjo-Kazooie. Jeśli się sprzedadzą, to będzie się robić więcej gier tych gatunków. Poza tym, nie zapominaj, że Micro też zależy na różnorodności-choćby dlatego, że wtedy więcej osób kupi konsolę.
No i całkiem prawdopodobne jest, że X0 kupiła część targetu Sony, mając dość czekania-i że Ci ludzie mają ochotę na gry w tym stylu, w które zagrywali się na plejaku. I Silent Hill 5 i Resident Evil 5 mają być na X0, to też nie byle tytuły. Nie mówiąc o GTA4 i Virtua Fighterze (są plotki nawet o X0 exclusive online, ale w to akurat nie bardzo wierzę).
Wiem, że jesteś fanem PS3, ale nie spłycaj rynku gier na X-a. Nie mam nic do żadnej konsoli, lubię konkurencję. Fanbojem Micro chyba też wielkim nie jestem, bo uczciwie przyznaję, że sądząc po zapowiedziach do tej pory widzianych, największe wrażenie zrobił na mnie... MGS4. Autentycznie, wgniótł mnie w fotel.
Świetnie zapowiada się też gierka od Naughty Dog czy Heavenly sword. Eight Days też wygląda smakowicie. Po prostu zanim to wszystko powychodzi, minie sporo czasu-a gry na X-a są już, teraz, zaraz.

Eeee, sorry za offa, rozpisałem się :)

Jeśli chodzi o demo Lost Odyssey-z tego co pamiętam, pojechali je japończycy. A jak nie oni, to fani jRPGów. Czyli gra póki co jest baaaardzo cienka. No nic, trza mieć nadzieję.
Pozdro

A ja kupje tą gre w ciemno, tak samo jak Blue Dragon, a sam Hironobu jest dla mnie Mistrzem:), większym niż Koijma.

Finthos - nie spłycam, opisuję to, co widzę na GOL. Poczytaj sobie wątek o X360. Wyszło na tę konsolę parę fajnych gierek typowo konsolowych i co - nic. Czytałem że Viva Pinata miała kiepską jak na hype zrobiony wokół tytułu sprzedaż. Jedyne o jakich się mówi i czeka to FPSy i poboczne gatunki.

Albz poniekad ma racje. niewazne jak bardzo wzrosnie dzieki tej grze sprzedaz Xo w japonii, ta gra nigdy na iXie nie sprzeda sie tak dobrze, jak sprzedalby sie na PS3. taka prawda, troche smutna, ale jednak