Tomb Raider: Anniversary | PC
1. Mogę na padzie wyłączyć analogowe sterowanie, tak żeby mi działał klawisz "walk" i "sneak", bo póki co tylko za pomocą analogu mogę się skradać i wolno chodzić.
2. O co chodzi w tych checkpointach zapisuję mi checkpoint w jednym miejscu a wczytuje w innym o co chodzi..
A gra poza tymi nie jasnościami prezentuje się świetnie.
Gdy spotkacie centaury na końcu Grecji:Moim zdaniem jest tak...ja osobiście jeszcze nie zdołałam ich pokonac,ale mam troche informacji które mogą pomóc.
1)Kiedy jeszcze nie zdobyłeś tarczy(o zdobyciu tarczy wspomniał już Mateusz XD)możesz kucac gdy centaury chca zamienic cie w kamien.Poprostu nacisnij SHIFT(UWAGA!Samo SHIFT.Inaczej Lara zamiast kucnac bedzie robiła salta itp.a wtedy promieniowanie dosiegnie ją),a nic ci sie nie stanie.Rób to tak długo,aż nie zdobdzisz tarczy.Potem chyba już bdziesz wiedział co robic.
Jest jeszcze 2 sposób:
2)Przeczytałam na [link] że gdy popłyniesz do miejsca gdzie otworzyłeś drzwi do świątyni centaury nie widząc swojej ofiary zaczna zabijac sie nawzajem.(UWAGA!Bedzie to duzo kosztowac,gdyz musisz tam DOPLYNAC,a w wodzie atak ogniem jest duuużo silniejszy,wiec przygotuj palec do naciskania na "v" lub "b"(uzycie apteczek)
Powodzenia i życzcie mi go też.
Zastanawia mnie parę rzeczy w Grecji: a mianowicie skąd się tam wzięło Koloseum?? I świątynia św. Franciszka? Przecież te obiekty znajdują się we Włoszech! Może mi to ktoś wyjaśnić??
https://pl.wikipedia.org/wiki/Katedra_%C5%9Bw._Franciszka_z_Asy%C5%BCu_w_Rodos
A koloseum to nie tylko włochy. nie ośmieszaj się
gra fajna przeszłam do końca dwa razy i szczerze mówiąc wolę legendę czy underwold.... za dużo niedźwiedzi i wilków :/ dłuższa od legendy i trochę trudniejsza moim zd.
Zajebista gierka...
Przechodzę ją teraz 3 raz. Rozdział Grecja po etapie Coloseum.. Wcześniej udało mi się Egipt bodajże przejść ale nie pamiętam.. Ale ta cześć jest lepsza od najnowszej odsłony :D
Walka z T-rexem i centaurami jest banalnie prosta! Jak opanujecie ten system Shift i strzałki to bez żadnych kodów przejdziecie... Centary okazały się prostsze od Dinusia!
Teraz mam problem z czasówką w piramidzie pod koniec gry.. W tej Atlandydzie... Gdy się wchodzi na górę. Przed duplikatem Lary.. Wyskakują 2 skrzydlate upierdliwce strzelajace ogniem oraz później na czas drążki i kółeczka które się schowają i dupa... :(
Ale Egipt i te ostrza ze ścian i skakanie liną mega zajebiste! Ale to remake kultowej 1 części to nie dziwota!
Ja mialem problem z T-Rexem i sobie odpuscilem. Ale teraz mam zamiar ponownie zainstalowac jeszcze raz gre i sprobowac przejsc od nowa. Tylko powiedzcie mi jak sie robi te uniki.
Jedna z najlepszych przygodówek. Nie brakuje tutaj zagadek i sporej zręczności. Klimat jest niezwykły, grafika ładna, ruchy naszej bohaterki są naturalne. Mamy możliwość zwiedzić interesujące miejsca i każdy następny poziom staje się trudniejszy.
trafila mnie nostalgia na stare czesci TR. zainstalowalem i nie zaluje.
Tomb raider Anniversary 2007 to udany remake 1,
ale lepszą wyraźnie grą jest oryginalna 1 część.
Tomb raider 1 z 1996 to była rewolucja, która mocno wpłynęła na całą branżę gier. Gra zręcznościowa-przygodowa w pełnym 3d robiła kolosalne wrażenie. Wyważony poziom trudności w sam raz. Ani trudna, ani łatwa. Ciekawie zaprojektowane lokacje. Tytuł gry roku 1996 zostawiając w tyle Quake 1 :)
Pierwsze gry pod Direct to
Tomb raider 1 i Quake 1 z 1996 roku do których trzeba było dograć pliczek, by karty Voodoo 1 i Riva TNT wykorzystały.
Zmiana na plus w grafice była spora.
Do tego oryginalnie TR 1 miał max rozdzielczość tylko 640x480, a idzie zagrać też w 1280x1024 + 3d.
W czasopismach leciały same 10 lub ewentualnie 9.
Najlepszymi częściami jest oryginalna 1 i 2.
Tomb Raider 2 był już zrobiony pod system okienkowy windows z wyborem Direct 3d i max rozdzielczość 1280x1024 bez dogrywania specjalnych plików jak TR 1,
by mieć taką możliwość.
Najtrudniejsza z całej serii jest 4 część.
Stare części 1-4 (zwłaszcza 2,3,4) są znacznie dłuższe od tych nowych 2007-2016 i też znacznie bardziej wymagające, bo te nowe są typowo dla niedzielnych Januszy :)
Tomb Raider 1 1996 - 10/10 Gra roku
Tomb Raider 2 1997 - 9/10 Genialny sequel
Tomb Raider 3 1998 - 8/10
Tomb Raider 4 1999 - 8/10 (cała gra w Egipcie)
Tomb Raider 5 2000 - 6/10
Tomb Raider 6 2002 - 6/10
Tomb Raider Legend 2006 - 8/10 udany restart serii,
ale wadą jest niski poziom trudności i zbyt krótki czas gry.
Tomb Raider Annivesary 2007 - 8,5/10 (remake 1)
Udany remake, choć nie tak udany jak
remake Resident evil 1.
Tomb Raider Underworld 2008 - 8/10
Tomb Raider 2013 - 9/10 Gra roku (prequel)
Rise of Tomb Raider 2016 - 8/10 (sequel prequela)
Obecnie powstaje fanowski remake Tomb Raider 2.
Demo zawiera prawie cały 1 etap. W TR 2 jest 17 etapów.
http://tombraider-dox.com/downloads/
https://www.youtube.com/watch?v=rBCSqdLMYuM
Przeszedłem ale w bólach, jednak ta „trylogia" mi nie leży.
Paradoksalnie nowocześniejsze mechaniki nie oznaczają że gra jest lepsza. Automatyzacja i autonamierzanie w grze potrafi płatać figle. Jednak co by nie mówić o sterowaniu z klasycznych starych TRów to jednak mają one przewagę - precyzję. Większość błędów w starych TRach była po mojej stronie, w tych nowszych czułem jakby gra miała humory.
Najboleśniejszy etap był ostatni gdzie wspinaliśmy się po platformach z lawą na dnie.
Strzelałem do przycisków z licznikami, by wysunęli haki. Wykluwały się paskudy które potrafiły nas obalić i zablokować na ziemi.
Co gracz musi robić by wstać szybciej? Spamować Spację. Tylko że ryzykujesz wypadnięcie z platformy bo kamera nie pokazuje Lary (za nami jest ściana).
Czasem bujając się na linie nie możemy odskoczyć od ściany bo klawisze nie reagują na pozycję kamery.
W grze niby możemy zapisywać w każdym miejscu ale i tak pojawiamy się na ostatnim checkpoincie. Wolałem spam save/load z klasycznych TRów... tak przyznaję się do tego i nie czuję się z tego powodu jakiś gorszy.
Nie chodzi pod Windows 10. To samo z Tomb Raider: Angel of Darkness. Nawet się nie uruchomi. A te z lat 90-tych działają.
Gra, która jest remakiem gry z 1996, jest tak świetną grą, że warto w nią zagrać. Płynnie chodzi, grafika świetna, Lara Croft,
rozgrywka oraz świetny design lokacji, które znaliśmy od pierwszej części.
Remake wersji z 1996 roku daje radę nawet i dziś. Dobrze się w to gra nawet wiele lat po premierze. Są tu najbardziej charakterystyczne miejsca i momenty z oryginału, dobra fabuła, sporo akcji i klimatyczna muzyka. Niektóre levele są dosyć wymagające. Ciekawostką jest rozbudowany poziom dodatkowy - Croft Manor. Pozycja dla fanów Lary obowiązkowa ;-)
Pierwszy "klasyczny" Tomb Raider, którego ukończyłem. Podobało mi się to, ze gra nie prowadzi nas za rączkę, przez co do wszystkiego trzeba dojść samemu. Zagadki może nie były trudne, ale były dosyć ciekawe. Podobał mi się również duży nacisk na elementy platformowe i ogólny projekt lokacji. Zwłaszcza Egipt był świetny. Fajnym smaczkiem jest też to, że strój Lary jest odzwierciedlany w cutscenkach.
Niestety TR Anniversary ma też parę mankamentów. Największy z nich to przestarzałe mechaniki jeszcze z czasów PS2 (konkurencyjne Uncharted, które wyszło w tym samym roku wręcz niszczy Tomb Raodera pod tym względem). Gdyby to jeszcze działało dobrze, to mógłbym przymknąć na to oko, ale niestety tak nie jest. Lara często się mnie nie słuchała, przez co często dochodziło do głupich i niepotrzebnych zgonów. W niektórych momentach było to tak frustrujące, że kilka razy z tego powodu wyłączyłem grę i wróciłem dopiero następnego dnia. Generalnie znacznie częściej walczyłem z samą gra niż z przeciwnikami.
Do lżejszych minusów zaliczam też walki z bossami, które ograniczają się jedynie do spamowania strzału i robienia uników. Na szczęście przez całą grę było ich tylko kilku, więc nie jest to aż tak uciążliwe.
Nie podobała mi się tez fuszerka odwalona przy pecetowym porcie. Nie wiem jakim cudem, ale TR Anniversary wygląda gorzej na PC niż na konsolach. Dotyczy to zarówno oświetlenia, jak i tekstur. Dobrze, że są mody i można tą różnicę zniwelować, no ale niesmak pozostaje.
Jednak nawet mimo tych technicznych problemow przez zdecydowaną większość gry grało mi się bardzo przyjemnie, dlatego ostatecznie wystawiam całkiem wysoką ocenę. Gdyby nie one byłaby jeszcze wyższa.
Dla mnie Anniversary to dopiero 2 ukończony TR, po bardzo dobrej Legendzie byłem pełen entuzjazmu i w wolniej chwili ochoczo zabrałem się za nową przygodę. Niestety owa część mój zapał szybko ostudziła, właśnie z powodów o których piszą koledzy wyżej - problemy z pracą kamery, auto namierzaniem wrogów, responsywnością sterowania...
Zabierając się za tę grę od początku wiedziałem że jest bardziej wymagająca niż poprzedniczka, że będzie mniej akcji i strzelania, a więcej skakania, wspinania się i główkowania, i powiem szczerze że zagadki była fajne, parę razy się zgubiłem, ale było ok i podobało mi się, lokacje ładne i klimatyczne, naprawdę fajnie się je penetrowało. Niestety w moim przypadku fajność owej części na powyższych aspektach się kończy, do najgorszych koszmarów Anniversary na pewno zaliczam pracę kamery, nie jestem w stanie zliczyć ile razy zginąłem tylko dlatego że kamera źle się ustawiła, a najbardziej doskwierało to w momentach użycia linki gdy w odpowiednim momencie należało się odbić od ściany by doskoczyć do jakiejś półki czy kolumny... po prostu koszmar. Drugi bat należy się twórcą za system walki, nie pamiętam by w Legendzie sprawiał on problemy, lecz tu nie było wesoło, Lara samoistnie zmienia namierzonego wroga któremu akurat zapewniamy przedawkowanie ołowiu na tego najbliższego od którego bez problemu możemy odskoczyć, a jeśli dodamy jeszcze do tego walkę z kamerą... cóż przynajmniej super że chechpointy są często :)
Krótko podsumowując nie chce mi się objeżdżać bardziej tej gry bo nie jest ona crapem, jest hmm niedopracowana ? Lecz cieszę się że swoją przygodę z serią TR zacząłem właśnie od Legendy, bo gdybym jako pierwsze ograł Anniversary to pewnie bym permanentnie odbił od serii, i nie dlatego że owa część to nie gra akcji tylko zręcznościowa-platformówka, ale dlatego że nie lubię obrywać za błędy i niedoróbki, których nie dopatrzyli twórcy. a których tu jest sporo.
Początkowo miałem wystawić tej części ocenę 6-6,5, bo jak wspomniałem nie jest to jakiś syf, lecz po tym jak ograłem pierwsze 3 poziomy na PS3 i zobaczyłem że w wersji konsolowej praca kamery i repons. sterowania jest o wiele lepsza, no to cóż - Sorry Lara, może następnym razem będzie lepiej.
Przyznam się, że nigdy nie grałem w oryginał z 1996 wiec nie będę porównywał oryginału do remaku którym jest Anniversary właściwie mógłbym tutaj napisać to samo co w recenzji Legend, bo w Anniversary mamy prawie to samo, ale nieco w innych proporcjach walki jest mniej więcej eksploru, zagadek i właściwie cała gra jest w grobowcach zagadki są fajne i wymagające grobowce ciekawe do eksplorowania fabuła jest ograniczona do minimum, ale tak jak mówiłem w Legend nie przeszkadza mi to bo główną atrakcją są grobowce i zagadki. Sterowanie jest nieco lepsze niż w Legend gra jest też dwa razy dłuższa niż Legend plus dwór Croftów ma więcej pomieszczeń, do których możemy wejść mimo tego, że w Legend bawiłem się fajnie to w Anniversary bawiłem się jeszcze lepiej. Tak samo jak w Legend antialiasing sprawia że cienie bloom itd są niewidoczne polecam wyłączyć w grze i włączyć w panelu sterowania gpu lub przez reshade. Zostało mi jeszcze Underworld, ale myślę że Shadow of the Tomb Raider i Anniversary będą moimi ulubionymi.
PLUSY
- Więcej grobowców i zagadek
- Wymagające zagadki
- Grobowce ciekawe do eksplorowania
- Większy dwór Croftów
- Fabuła oszczędna ale ok
- Lara jak zawsze badass
MINUSY
- Antyaliasing sprawia że cienie, bloom i inne efekty są niewidoczne
Miałem problem ze grecką swiątynią Franciszka. Nie mogłem dostać sie do artefaktu bo wysuwały sie włócznie. A jak wracając próbowałem sie rozbujać na drążku to nie siegałem brzegu chodnika i zawsze spadałem w przepaść, zaczynając od miejca zapisu.