Tomb Raider | PC
CO??? Czyżby nikt nie grał w klasycznego Tomb Raidera??? Ludzie, no... wstyd!!! Gra-żywa-legenda, a tu bez komentarzy?! Naprawdę jesteście walnięci...
Fajna gierka na ten rok premiery!
Gra wielki kit!!!Grac sie nie da!!!Grafika oblecha i nawet nie ma prawdziwych wrogów tylko te zwierzeta!!Nie widzialem gorszej gry!!
Eh pierwsze Tomb Raidery były fajne np ten a te nowe nie są już tak fajne :)
I.G.I. ====> czy ty w ogóle wiesz co piszesz? Gra może ci się nie podobać, ale z tą grafiką to już przesadziłeś. I co to znaczy "prawdziwi wrogowie"??? Według mnie prawdziwy wróg to ktoś lub coś, co ci zagraża i nie ważne czy jest to człowiek, zwierzę czy kosmita. Eh, chyba jeszcze musisz się wiele nauczyć...
Dla mnie najlepsza z serii. Gram w to na mojej komorce :D
https://www.gry-online.pl/core.html?filtr=12,0&x=gra,25,8431,3005
Tribunal -----> popieram na całej linii..... najgorsi są ci, co nie umieją dostrzec zalet klasycznych tytułów... I.G.I -----> z tą oblechą to przesadziles.....
Najlepszy ze wszystkich tomb raiderow. Lubie do niego powracac :)
sereck23 ma rację ta gra zasłużyła na to, żeby zostawić tutaj swój komentarz :)
Prawdziwa legenda... jak mówi znane hasło reklamowe "pierwszy - najlepszy" :)
Pozdrawiam
tochę nudna ale spox!
I.G.I. ->
Debilu, cała seria ci się nie podoba?! Może jeszcze powiesz, że grafika w Quake'u była do d***?
I.G.I> ty ku@#$ glupi jestes czlowieku! to jest najlepszy tomb raider jakiego zrobili (choc anniversy tez jest dobre nie co to poje#@$# legend 0 zagadek) cienki jestes wogole nie nazywaj sie graczem jak nie umiesz docenic klasyki jeb#$@ grafa i wszystko no nie?
Gość coś się uwziął na te Tomb Raider'y. Pewnie w nie nie grał, oprócz Legend, które oczywiście zachwalał.
Legenda. Późniejsze części według mnie coraz bardziej toporne. Względnie podobał mi się Chronicles, ale ogólnie z Larą Croft pomijając część pierwszą nigdy nie miałem dużo do czynienia ;>
Gra wielki HIT!!! Grafika jak na czasy dobra i szkoda tylko że wrogowie to zwierzyny!
Kiedys to byl wielki HIT!!!
ta gra do dzisiaj jest HITem!
Gra legenda (nie mylić z Tomb Raider Legend). ;)
Komu nie odpowiada grafika, niech sobie zainstaluje Glidosa, texture-packi i audio-pack. Miód.
http://www.tombraiderxtra.com/screenshots.php
a kto normalny pomyli ja z TRL?
Ja grałem tylko w częśc tytułów i powiem, że z tego co widzę gierka może byc. A grafa jak na tamte czasy była super extra wy./';iona w kosmos:).
Jakby co to ja lubię gry z babami( prawie w większości właśnie babkami gram), a Tomb Raider to seria swietności( przynajmniej kilka części:)). Grałem w tomby od 1-5 i tAoD.
Jak na swoje czasy to HIT bez porownania
Jaki TR to typ gry??
W tamtych czasach to był WIELKI HIT! Ocena: 9/10.
Jak na tamte lata dobra gra. Grałem bardzo krótko, bo mi się coś chrzaniło na XPku. Dam 4.56789/6 :)
Ta gra jest świetna!!! Na tamte czasy to była dopiero gra! x)
Mimo, że grałem w to chyba po raz pierwszy w 1998r.
Ocena 10/10 :)
Grałem tylko w 2 i AOD, były fajne, gdzieść znalazłem 1 (oryginał) ale dziwnie się ją instaluje, nawet ją niezainstalowałem bo nieiwem jak (XP), może jakoś pokombinuję, jak na 1996 rok to ma naprawdę dobrą grafę, większość gier była jeszcze w tedy robiona w 2D
Byndeks - Jak tak lubisz babki to pograj w FlyFF
I.G.I. - Gość ma raczej problemy psychiczne
Na XP nienajlepiej chodzi, ale ato w końcu klasyka, grałem trochę i muszę przyznać że 1 część jest naprawdę dobrą klasyką, więc jeżeli ktoś ma W98 to polecam.
niezłe
NA MNIE TO TOMB RIDER JEST FAJNA ALE TYLKO UNDERWORLD ANNIVERSTYTATY I LEGEND A IGI TO PALANT
ja grałem w każdego tomb raidera !! i nie liczy się grafika, choć na tamte lata to był szał !!! a I.G.I. to debil i tyle
najlepsza czesc serii wedlug mnie najgorsza t o a.o.d A I.G.I do Głupek
Bardzo fajna gra, ponad czasowa! Może momentami trochę monotonna się robi, ale co znaczy 1 czy 2 minusy na tyle plusów (np.: fabuła - Atlantyda to dobry temat)?
Grałem w tą grę 3 razy (ostatnio na Xp i niestety za pierwszym razem użyłem kodów ):) i jestem pewny, że jeszcze do niej wrócę. W inne części też grałem (i muszę siępochwalić, że każdą mam oryginalną [szkoda że nie każdą po polsku - chciałbym poczytać napisy nie jestem najlepszy z angielskiego, moze ktoś ma?])
Co się tyczy I.G.I. to uważam, że się czepia. Gra jest stara więc co się grafiki czepiasz zjebie totalny, w dodatku tu nie chodzi o samą grafikę (denerwują mnie osoby, które w coś nie grają bo słaba grafika - debilizm). Po drugie zgadzam się z Tribunal - zwierz też może być wrogiem zwłaszcza jak atakuje. Po za tym było kilku ludzi (Lars, Pierre, Natla i tych 3 [kowboj z magnum, goryl z shotgun i chłopak na desce z uzi) i dziwne stwory z Atlantydy. Się weź I.G.I. zastanów lepiej czy cię matka z rąk nie upuściła na głową jak byłeś mały (albo czy cię nie przywiązano do ostatniego wagonu pociągu z Warszawy do Krakowa przez tybet i wielki kanion)!!
Ta część jest bardzo dobra, ale szczerze wolę 4 część (a 6 część - AoD - to najgorsza).
Właśnie nadrabiam zaległości i próbuję przejść tą grę do końca. Po raz pierwszy zetknąłem się z nią jakieś 10 lat temu ale wtedy nie dane mi było zobaczyć takich zarombistych widoków jak teraz bo grałem na 14 calowym monitorze bez akceleratora 3D.
Teraz to zupełnie inna bajka :) - - - - - - - - >>
Sory za podwójny post ale mi net coś zmulił:)
- - - - - - - - >>
Super gra!!!!!!!! Gram ją co roku od 1997 i nigdy mi sie nie znudzi
Pozdrawiam
COBRA-COBRETTI - na jakim grasz systemie i jak udalo ci sie wlaczyc z akceleratorem?
Ahhh... ta jedynka... wszystkie TB są dobrze ale tylko oprócz Angel of Darkness i Underworld.
raziel88ck ---> "na jakim grasz systemie i jak udalo ci sie wlaczyc z akceleratorem?"
Grałem na Windowsie XP z zainstalowanym Dosboxem plus nakładka Dfend.
Kurczę to już rok minął od momentu kiedy ukończyłem tą grę :) O choroba ale figura .... geometryczna ------>
PatriQoo>>>co to chcesz od Underwolda???? Wszystko jest w niej wporządku,a może za trudna dla cb:)
Retro recenzja Tomb Raider
Pierwsza czesc Tomb Raider w 1996 roku okazala sie wielkim hitem,nie dosyc ze wyznaczyl glowny tor owczesnych przygodowek to okazala sie gra majaca ponad czasowy rewelacyjny gameplay.Jest u mnie rok 2010 ,czy przy powstajacych grach 3D,jakosci Full HD i ogolnego przepychu graficznego taka -nie oszukujmy sie..prehistoryczna gierka moze przyciagnac dluzej niz na godzine grania?Noo ba! pewnie ,ze moze a nawet musi,bo gra sama siebie broni czysta grywalnoscia i rewelacyjna grafika (jak na tamte czasy:D)
Cala fabula gry jest banalna..Pani seksowna archeolog Lara Croft poszukuje magiczne artefagi,ktore oczywiscie posiadaja jakas moc ,a ze przy okazji pojawia sie istny tor przeszkod i caly zwierzyniec do pokonania to celem gracza jest przebrniecie i ukonczenie tej przygody.
Lokacji jest 15 sztuk,sa one zroznicowane i nie nudza swoja monotonnoscia,kazda ma swoj urok...sniezne jaskinie,tropikalne tereny,colloseum,kanaly,pustynne klimaty,wulkaniczne miejscowki itd.
Naprawde jak na tamte czasy ogrom i pieczolowitosc wykonania tych lokacji budzi podziw,zwlaszcza jak jestes w srodku jakiegos budynku i wychodzac z niego nań zauważasz ,ze to ogromy Sfinksopodobny posag.
Oczywiście teraz te lokacje na trzeźwo wydają się śmieszną papką klocków poukładanych jeden na drugim plus kilka drzewek,ale patrząc na to ze strony Retro-czasowo-wstecznie to naprawde kiedyś można było sie pewnie udławić na widok pięknych lokacji.Jest sporo momentów ,gdy patrząc na miejscówki myslałem sobie ,że kiedyś to był szczyt techniki ,ale teraz źle to nie wygląda-mimo wszystko ;]
Przez całą gre tak naprawde tylko pokonujesz przeszkody ,strzelasz do zwierzątek i rozwiązujesz zagadki.I to stanowi o sile gry...tak mało a wciąga jak diabli.Zaczne od sekcji zręcznościowych,bo ich jest najwięcej a trzeba powiedzieć ,że nie są tak proste jak mogłoby się wydawać.Poskaczesz nad przepaściami co do centymetra,unikniesz kolców wystających z ziemi,popłyniesz pod wodą utrzymując odpowiednią ilość powietrza,poprzemieszczasz sie po gzymsach ,powspinasz sie niezliczoną ilość razy,unikniesz trujących strzałek ,zmiażdzenia przez metalowe szczęki jak i przecięcia przez topór oraz pozjeżdzasz sobie umiejętnie po pochyłych zdradliwych spadkach.
Najwększą sztuką jest ocena odległosci i ukształtowania terenu,bo bywa ,że albo nie doskoczysz albo polecisz o metr za daleko.Mnie osobiście grając na kompie denerwowały długie skoki z małego rozbiegu,gdy zamiast skoczyć daleko skoczyło mi sie krótko i trzeba było zacząć całą operacje od nowa.
Kolejną wciągającą sprawą są zagadki ,które ogólnie nie są bardzo skomplikowane lecz na swój sposób zajmujące.Odpowiednie przesuwanie kamiennych bloków,przeciąganie dźwigień w odpowiedniej kolejności,używanie przedmiotów w odpowiednich miejscach i ogólne zagadki platformowe-jak dostać się do danego miejsca.Jest to mało skomplikowane ,chociaż trafią się zagadki gdzie dla mniej spostrzegawczych graczy bez poradnika ani rusz :)
Śmieszne jest to ,ze dzwignie uruchamiaja wszystko...nawet przesuwaja łódki o kilka metrow albo sprawiaja ,ze skrzynka TNT wybucha:D
Pomiędzy morzem platformowych sekcji a miarodajnymi zagadkami znajduje się część ''eliminacyjna'' ,czyli troche strzelania na pokaz do różnych mniejszych lub większych zwierząt,które są jedynym (aczkolwiek 4 ludków też sie pojawi) poważniejszym wrogiem.Postrzelasz pistoletem,uzi,strzelbą do takich milusinskich jak nietoperze,szczury i wilki,lub większego kalibru typu niedźwiadka,goryla,krokodyla,mumi,małych dinozaurów po mini-bossów -Tyranozaura i Centaura...także latające bestie się znajdą no i końcowy Boss ,którego nie zdradze ;) Jest do czego strzelać,ogólnie są etapy gdzie przez godzine pojawi sie kilka przeciwników a zdarza się fala kilkunastu przeszkadzajek ,które zmuszają do częstego korzystania z apteczek.
Wśród zwierząt znajdą się też przedstawiciele rasy ludzkiej ,którzy są wymagający ale ogólnie nie sprawiają dużych kłopotów.Rozwalił mnie koleżka ,który zaatakował mnie jeżdząc na....deskorolce :D Uśmiałem się wtedy,bo ogólnie tak wokół kontrastu lokacji i powagi sytuacji i skupienia w grze wyskakuje ziutek Tony Hołk i nie wiesz skad on sie wziął.
Co do grafiki to jak na te czasy jest przestarzała co nie może dziwić zwłaszcza widząc piersi Lary w kształcie ostrosłupa.Ale niektóre efekty dają rade,np: woda,tropikalne tereny i wykonanie zwierząt+ super zaprojektowane lokacje.Zadziwiła mnie ostatnia lokacja,sprawdźcie sami! Moja siostra jak zobaczyla ta gre to powiedziala...o boshe co sie stalo? myslala ,ze to blad w grze a to takie tekstury...no gra starsza od niej xD hehe
Poruszanie się Lary jest niczego sobie,wspinanie się ,pływanie i inne czynności zostały wykonane rewelacyjnie jak na tamte czasy zwłaszcza ,że nie było takich bajerów jak motion capture (tak mi sie zdaje)
Tak naprawde zastanawiam się co najbardziej buduje klimat tej gry i wywnioskowałem ,że jest to ....cisza.Chodzi o to ,że przechodząc przez lokacje nie ma żadnej muzyki tylko czysty naturalny głuchy dźwięk przestrzeni danej lokacji.Będąc w kanałach jest to jakieś straszne echo,podczas zwiedzania Colloseum słychać powiew wiatru a w czasie pobytu w jaskini słychać cały czas spadające krople.Przez cały czas dzięki temu masz wrażenie ,że to twoja misja i jesteś tylko ty i wielka przestrzeń do pokonania.Drugim czynnikem ,który klimatycznie współgra z dźwiękiem jest różnorodność miejscówek,przeciwników jak i chęć zobaczenia co kryje się w następnej misji.Tu nie ma musu ze strony gracza,że jak już zacząłem gre to musze skończyć...tutaj gra sama ciągnie i namawia do zobaczenia każdego skrawka miejscówki.Zwłaszcza ,że wszystkie lokacje mają sekretne miejsca,w której zawartość zachęca do ich znajdowania:)
Tomb Raider jest wystarczająco długą grą ,niezbyt łatwą ale też nie ekstremalnie trudną.Powinna zadowolić każdego miłośnika przygodówek i nie tylko.Mimo tylu lat ta gra jest wieczna.Ja dobrze bawiłem sie w te klocki,troche poskakałem,postrzelałem,pozwiedzałem i niezły ubaw miałem :D
Retro Ocena 9/10
Pomocy!Włączyłem grę, ikony w menu mi się kręcą i nie wiem jak cokolwiek wybrać!
To dobrze - znaczy, że menu działa. Wciśnij Enter/X/Play czy cokolwiek takiego masz.
Co do gry, to klasyk i chociaż jego grafika momentami bawi lub nieco drażni, to przecież w tamtych czasach nie mogła być lepsza i samo rozplanowanie oraz "poziom zapełnienia wolnych przestrzeni budzi we mnie podziw oraz pomaga w lepszym zorientowaniu się, dokąd zabłądziliśmy lub gdzie jeszcze możemy pomyszkować. (Poza tym, grafika - dla mnie [jako dla "częściowego wzrokowca] - jest najmniej znaczącym elementem gry, istotniejszym tylko gdy: zachwyca, nakłania nas do podziwiania, terroryzująco odrzuca, jest skąpa lub bogata, wydaje się niestosowna, wyraźnie utrudnia bądź uniemożliwia rozgrywkę, czymś się wyróżnia, jest misterna albo "szalona") Wbrew powszechnej opinii, nie wymagała ode mnie najdokładniejszego (sam o takie zabiegałem) lecz wprost bardzo dobrego opanowania manewrowalności (chyba że w kwestii dobierania się do "Tajemnic"), choć przydaje się i cierpliwość (początkowe zmagania się, opanowywanie jej zasad i ciągłe ginięcie bywało nużące). Zwierzęta, "mniej-bardziej" przewidywalne zdradzieckie pokusy i pułapki, przeciwnicy, ukryte miejsca (i sama sztuka przewidywania) zmuszały do ostrożnego stąpania i imania się w baczności. Choć nigdy wcześniej nie interesowała mnie architektura, nie raz nie mogłem się powstrzymać, żeby czasami zatrzymać się, by po prostu ją zlustrować i podziwiać, zaś wroga fauna budziła respekt i nieco lęku pomimo swej pikselozy (oraz możliwe, ze zainspirowała twórców Minecrafta).. "Udźwiękowienie" było doskonałe, a okazuje się, że w innej wersji mógłbym też natknąć się na miejscową, doskonale dobraną i "dodającą klimatyczności", miejscową muzykę, która ubarwiłaby moje wyzwania. Doskonale wczułem się w ten klasyk (może dlatego, iż różni nas zaledwie rok? ;)) i choć wygrałem go prawie rok temu, kiedyś chętnie dokończę i rozpoczęty dodatek, wypróbuję, i zapewne pokuszę się na Glidos, ostatecznie podejmując rękawicę, by dopaść wszystkie sekrety w tej grze :)
TOMB RAIDER - KANAŁ NA YT!
Wszystkich zainteresowanych filmikami z Tomb Raidera, gameplayami i tzw. zagrajmy w, zapraszam na mój kanał :)
Link do kanału -> http://www.youtube.com/user/XenkaLara?feature=mhee
W końcu mam hype na serię Tomb Raider. Obecnie przeszedłem tylko Legendę, ale zamierzam nadrobić inne zaległości. Zdecydowałem zacząć od jedynki.
Moim zdaniem zamiast starej "jedynki" lepiej przejść jej "remake" z 2007 roku tj TR: Anniversary :) Sterowanie znacznie lepsze i nie powinno być żadnych problemów z kompatybilnością na nowszych systemach czy sprzętem.
Rick24 - Jeśli zabieram się za daną serię, to mam ochotę przejść wszystkie jej części wraz z dodatkami, które ukazały się na mojej platformie.
Właśnie przechodzę Tomb Raidera. Jestem w 5 misji i bardzo mi się podoba. Widać, że Soul Reaver czerpie garściami od tej gry. Jestem pod wrażeniem. Obecnie pomału mi idzie, ponieważ szukam wszystkich sekretów, ale gdy zagram sobie kiedyś ponownie w ten produkt i nie będę zajmował się sekretami to zdecydowanie szybciej ukończę przygody Lary Croft.
Po jedynce zajmę się dodatkiem - Unfinished Business.
Supe gra:PŻaden inny TR nie przebije tej gry.Ciekawe lokację(Peru,Egipt,Grecja i atlantyda).graem w nią 5 lat temu i zastanawią się czy nie zagrać w nią jeszcze raz:)
Bedę grau w grę
Do rado3333 .
A to ty pewnie ty jesteś ten "Co robi pan w sylwestra?"
"Bede gral w gre"
"a jaką?"
"Tomb Raider!" hahahahahaha:D
raziel88ck ---> Jest jakaś gra, w którą nie grałeś? W jaki bym nie wszedł wątek, musi być twój post! ^^
petepl Coś w tym guście
Ehh grało się w to na pierwszym komputerze.. :)
Totalna klasyka i jedna z gier mojego życia. To jedna z pierwszych gier - pierwsza pełna - w jaką grałem w dzieciństwie po kupnie pc. Żadna z późniejszych części nie dorasta jej do pięt. Jedynie najnowsza odsłona trzyma poziom. Cudowny, cudowny po prostu świat - każda plansza to po prostu cudo - zarówno artystycznie, jak i klimatycznie. Pałac Midasa, Koloseum, Cysterna, Zagubiona Wioska, Grobowce, aż po cudowne Kopalnie i Atlantydę to po prostu mistrzostwo świata - nawet kilka miesięcy temu przy trzecim przejściu gry niekiedy przechodziły mnie ciarki po plecach, tak jak w dzieciństwie. Nie da się tego opisać. Pod względem kreacji świata, żadna z setek gier, w które grałem w moim życiu nie może się równać z pierwszym tomb raiderem. Ech... klasyka i kompletny must have dla wszystkich, którzy potrafią dostrzec pod starą grafiką ten cudowny, niezapomniany świat i klimat - wszystkie późniejsze części tomba były dla mnie rozczarowaniem (aż do najnowszej odsłony), ale tą część z głębi gamingowego serca polecam!!!
Jedna z najlepszych gier w historii wirtualnej rozrywki! Jeśli nie znasz tego tytułu - nie jesteś graczem!
1 oraz 4 część serii są najlepsze wg mnie. Jeśli tylko system pozwala w to zagrać to nie ma się co zastanawiać !
2 jest też kapitalna. Pod względem lokacji i klimatu.
dzisiaj 5 maja 2017 ukończyłem grę Tomb Raider :) Wcześniej jakoś nie miałem determinacji. A przy okazji powrót do pięknego okresu gier.
Dopiero niedawno zacząłem grać po raz pierwszy w pierwszą część Tomb Raidera, jestem teraz w dwunastym z piętnastu poziomów. Jeśli chodzi o grafikę, gram bez patcha, więc jest nieco rozpikselowana (nie tak ładna, jak na większości filmików i zdjęć). Specjalnie tak gram, bo chciałem grać tak jak na premierę. Wiąże się to niestety z dość brzydkim przenikaniem tekstur. Apteczki, czy amunicja czasem przenikają przez tekstury, ale niezbyt często, głównie jak patrzy się na nie od dołu. Nie wiem, czy patch to niweluje. Widać też, że obiekty są zbudowane z kwadratowych bloków, przez co czasem przypomina Minecrafta, ale dzięki zastosowanym gdzieniegdzie skosom czasem to wrażenie znika.
Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, gra ma absurdy typowe dla gier z tego okresu - czyli, kto i po co pochował w grobowcach, do których nikt od stuleci nie wchodził, współczesną amunicję i apteczki? I jak te wszystkie zwierzęta tam przeżyły? Ale można na to przymknąć oko.
Teraz o samej grze - jest niesamowicie męcząca. Poziomy są gigantyczne. Rozgrywka polega zwykle na tym, że wspinamy się, znajdujemy dźwignię, pociągamy ją, gdzieś otwierają się drzwi - często w dużej odległości i nie wiadomo dokładnie gdzie. Trzeba więc szukać po całej ogromnej planszy, gdzie są te drzwi. Za drzwiami zwykle jest trochę walki, a potem kolejna dźwignia i kolejne poszukiwanie drzwi. I tak przez całą grę... Przyznam, że chwilami mam już szczerze dosyć szukania, po pociągnięciu za setną dźwignię, gdzie są kolejne z setek drzwi. Dodatkowo wygląd plansz jest dość monotonny - ciągle kamienie i woda, czasem trochę trawy i piasku. Ale gra ma swoje momenty, zwłaszcza przy walkach z bossami, których wygląd i sam sposób ich pojawiania się na planszy robi wrażenie.
Animacje są też dosyć nierówne - niektóre są całkiem realistyczne, ale przy niektórych Lara porusza się jak robot. Ale ogólnie ich poziom jest niezły, jeśli się weźmie poprawkę na czas wydania gry.
Walka jest zrobiona w sposób dość unikalny dla serii, Lara sama celuje, a nam pozostaje fikanie koziołków. Wydaje się to proste, ale w ciasnych pomieszczeniach nie jest to takie łatwe.
Podsumowując - gra jest dość monotonna i po pewnym czasie zaczyna nudzić. Polega głównie na ciągłym poszukiwaniu, gdzie otworzyły się kolejne drzwi na ogromnej planszy, co potrafi nieraz doprowadzić do szału. Wymaga dobrej orientacji w terenie i dużych pokładów cierpliwości. Jeśli jednak przetrzyma się to wszystko, to gra w dzisiejszych czasach nadal okazuje się dość grywalna i potrafi wciągnąć.
Jeśli chodzi o poziom trudności, to sama walka i elementy wspinaczkowe są dość łatwe. Czasem jak się źle wymierzy, to skok nie wychodzi, więc nie wyobrażam sobie grania na oryginalnym Play Station bez opcji szybkiego zapisu. Cała trudność polega właśnie na konieczności przeczesywania plansz w poszukiwaniu przejścia. Ale w końcu to Tomb Raider, więc tytuł sam sugeruje taki rodzaj rozgrywki.
Po premierze w roku 1997, a zwłaszcza w 1998 przecież była możliwość grania z akceleracją. Voodoo 1/2 i plik do obsługi Direct w TR 1.
,,Dodatkowo wygląd plansz jest dość monotonny - ciągle kamienie i woda, czasem trochę trawy i piasku. "
Dobra, muszę to odwołać - nie będę zdradzał, z czego składają się ostatnie 2 poziomy, ale zdecydowanie nie są to kamienie i trawa :D Szkoda, że te przełamanie schematu nastąpiło dopiero w 14 poziomie, ale i tak jest to spora zmiana.
Uff... po 20 godzinach, nieco ponad 700 wykonanych zapisach ukończyłem wreszcie Tomb Raidera. Było to miejscami męczące, frustrujące, ale i jednocześnie satysfakcjonujące doświadczenie. Jest coś w tej grze, że pomimo sterowania Larą, która porusza się jak parowóz oraz koszmarnej pracy kamery chce się do niej wracać. Szczególnie rozwiązywanie kolejnych zagadek i rozgryzanie co zrobić w jakiej kolejności daje frajdę. Etapy są różnorodne, a im dalej w las tym bardziej złożone i skomplikowane.
Ostatnio ciągnie mnie do klasyków. Załączyłem sobie TR z ciekawości, chciałem zobaczyć jak to drzewiej wyglądało. Do tej pory jedyny Tomb Raider w jakiego grałem i ukończyłem to ten z 2013 roku. Nie sądziłem, że nabiorę ochoty by powrócić do klasycznych odsłon, gdyż już kiedyś postanowiłem, że je sobie odpuszczę. Mimo to jakiś czas temu postanowiłem spróbować i pomimo oczywistych mankamentów wynikających z wiekowości tej produkcji, gra mnie wessała. Nawet nużące powtarzalnie kolejnych skoków nie zniechęciło mnie do ukończenia "jedynki". Dobrze, że można zapisywać w dowolnym momencie w przeciwieństwie do wersji na PSX. A zapisywałem często, niemalże przed każdym skokiem.
Szczególnie spodobało mi się całkowicie inne wyważenie, jeśli chodzi o rozgrywkę, względem nowszych Tomb Raiderów czy serii Uncharted. Na pierwszym miejscu są zagadki i elementy wspinaczkowe, walka odchodzi na dalszy plan, a z pewnością Lara nie zamienia się w Rambo. Fajnie, że naszymi przeciwnikami są głównie zwierzęta, a w późniejszych rozdziałach potworki, a nie armie najemników. Tworzy to ciekawy, specyficzny klimat. Choć w TR miejscami też jest sporo walki, zwłaszcza pod koniec. W sumie to ledwo ukończyłem grę, bo przy finałowej walce z bossem miałem tylko dwie apteczki i do końca dotoczyłem się na oparach, co też miało swój klimat. :) Nie mówiąc już o tym co się dzieje pod koniec i jakich akrobacji trzeba dokonywać by omijać przeszkody, które stanowią test tego czego nauczyliśmy się przez całą grę. Mimo wszystko nie żałuję, bo była to fajna przygoda w staroszkolnym stylu. Liczę, że skoro przebrnąłem przez pierwszą część to i kolejne uda mi się ukończyć. Choć na razie sobie odpocznę i za TR2 zabiorę się za kilka miesięcy. Może na sylwestra. :P
Trochę ciężko pierwszego Tomb Raidera ocenić, bo nie uznaję dewaluacji ocen, a gry oceniam przez pryzmat czasów w których powstały. W swoich czasach pierwszy TR był dość rewolucyjną grą, która umieszczała akcję w pełni trójwymiarowym środowisku i zza pleców bohaterki. Jeśli chodzi o same założenia to gra nie zestarzała się aż tak mocno. Mimo swojej ociężałości Lara jest całkiem fajnie animowana, zwłaszcza gdy skacze do wody na główkę. Dopiero w nowszych grach wprowadzono coś takiego, jak chociażby w GTA V. Wcześniej do wody skakało się na bombę w grach, a Lara potrafiła to już w 1996 roku! Gorzej jeśli chodzi o sterowanie i pracę kamery, więc w sumie nie polecam mniej cierpliwym graczom, bo raczej się prędko odbiją. Jeśli jednak ktoś ma odrobiny samozaparcia i lubi te gry z przełomu wieków to może spróbować swoich sił, a z pewnością przeżyje całkiem fajną przygodę.
Tomb raider 1 to była rewolucja, która mocno wpłynęła na całą branżę gier. Gra zręcznościowa-przygodowa w pełnym 3d robiło kolosalne wrażenie. Wyważony poziom trudności w sam raz. Ani trudna, ani łatwa. Ciekawie zaprojektowane lokacje. Tytuł gry roku 1996 zostawiając w tyle Quake 1 :)
Przypominam, że pierwsze gry pod Direct to
Tomb raider 1 i Queake 1 do których trzeba było dograć pliczek, by karty Voodoo 1 i Riva TNT wykorzystały.
Zmiana na plus w grafice była spora.
Do tego oryginalnie TR 1 miał max rozdzielczość tylko 640x480, a idzie zagrać też w 1280x1024 + 3d.
W czasopismach leciały same 10 lub ewentualnie 9.
Skoki są proste. Wystarczy podejść do krawędzi i zrobić odskok. Przy rozbiegu wcisnąć skok Lara przy tak wykonanej czynności zawsze skoczy idealnie.
Najlepszymi częściami jest 1 i 2.
Polecam zagrać teraz w 2 część. Gra jest wielka.
Najtrudniejsza z całej serii jest 4 część.
Stare części 1-4 (zwłaszcza 2,3,4) są znacznie dłuższe od tych nowych 2007-2016 i też znacznie bardziej wymagające, bo te nowe są typowo dla niedzielnych Januszy :)
Tomb Raider 1 1996 - 10/10 Gra roku
Tomb Raider 2 1997 - 9/10 Genialny sequel
Tomb Raider 3 1998 - 8/10
Tomb Raider 4 1999 - 8/10 (cała gra w Egipcie)
Tomb Raider 5 2000 - 6/10
Tomb Raider 6 2002 - 6/10
Tomb Raider Legend 2006 - 8/10 udany restart serii,
ale wadą jest niski poziom trudności i zbyt krótki czas gry.
Tomb Raider Annivesary 2007 - 8,5/10 (remake 1)
Udany remake, choć nie tak udany jak Resident evil 1.
Tomb Raider Underworld 2008 - 8/10
Tomb Raider 2013 - 9/10 Gra roku (prequel)
Rise of Tomb Raider 2016 - 8/10 (sequel prequela)
Obecnie powstaje fanowski remake Tomb Raider 2.
Demo zawiera prawie cały 1 etap. W TR 2 jest 17 etapów.
http://tombraider-dox.com/downloads/
https://www.youtube.com/watch?v=rBCSqdLMYuM
Przechodziłem , gre ponad 10 razy zawsze mi sprawiała frajdę jak najbardziej polecam
Ja TR 1 i TR 2 przechodziłam po kilkanaście razy :)
Dlatego, że to są najlepsze części.
Witaj w klubie.
Postanowiłem wybrać się w sentymentalną podróż i przeszedłem sobie jeszcze raz jedynkę. Pierwszy raz grałem na Play Station, to był jakoś 2000 rok. Jedna z moich ulubionych serii gier, zaliczyłem wszystkie części, poza Angel of Darkness i Underworld oraz tych najnowszych. Jak dla mnie najlepsza była czwórka i przy niej też najwięcej spędziłem czasu. Dla fanów Tomb Raidera dostępna jest ponadto cała masa custom leveli ze strony: trle.net
Właśnie ogrywam
The Training - Episode Zero (Revised Version)
TR 1 i TR 2 to dwie zdecydowanie najlepsze odsłony. Przechodziło się z wypiekami na twarzy.
TR 3 i TR 4 też są udane, ale jednak wady miały.
Tomb raider 1 z 1996:
Ad 1 Rewolucja, która mocno wpłynęła na całą branżę gier.
Ad 2 Gra zręcznościowa-przygodowa w pełnym 3d robiła kolosalne wrażenie.
Ad 3 Poziom trudności dający satysfakcję, bo zmuszający to myślenia. Dużo ciekawych zagadek.
Ad 4 Świetnie wykreowana postać.
Ad 5 Dość ciekawa fabuła
Ad 6 Ciekawie zaprojektowane lokacje. Co rzadko się zdarza wszystkie lokacje były świetne w Peru, Grecji, Egipcie i Atlantydzie.
Ad 7 Tytuł gry roku 1996 :)
Ad 8 Pierwsze gra pod Direct to Tomb raider 1
Ad 9 Grę przeszłam kilkanaście razy przez ostatnie 20 lat.
Pierwszy raz na początku 1997 roku.
Tomb Raider 2 -Genialny sequel. Jeden z najlepszych sequeli w całej branży gier obok Gothic II, Resident evil 2, Half Life 2.
Ad 1 Doszlifowany engine i wsparcie dla Direct.
Ad 3 Świetne lokacje. Mur Chiński, Wenecja, Głębiny z wrakiem Maria Doria, tybetańskie klasztory.
Ad 3 Dłuższa i bardziej wymagająca od TR 1. Zarówno pod względem zagadek i elementów zręcznościowych.
Ad 4 Wprowadzenie do gier pojazdów i charakterystycznego dla serii zjazdu na lince.
Ad 5 Podobnie jak TR 1 przeszłam kilkanaście razy
Tomb Raider 3. Udany sequel, ale już z wadami.
Tą część przeszłam już tylko kilka razy.
Bardzo podobały się mi etapy w Indiach, na Wyspach Południowych i na Antarktydzie. Mniej w Anglii i Usa.
Zawsze wyobrażałam sobie jak wyglądałyby etapy w Indiach i Wyspach Południowych w nowej oprawie graficznej. Namiastkę tego otrzymaliśmy w TR Legend - Ghana i TR Underworld - Tajlandia. W TR 2013 słabo wykorzystali możliwości na ukazanie wyspy z bujną roślinnością. A w Rise of Tomb raider niby grafika była kapitalna, ale nie było etapów egzotycznych.
Cóż może doczekam się w kolejnym prequelu to na co czekam.
TR 4 - Zrobienie całej gry w Egipcie było dobrym pomysłem. Rozbudowanie ciekawego Egiptu z TR 1.
Ta część najbardziej mnie wymęczyła z lataniem kilkukrotnym po tych samych poziomach. gdyby nie ten fakt to pewnie bym oceniała tą część wyżej niż TR 3. Tą grę przeszłam tylko raz.
Tomb Raider 1 1996 - 10 Największy przełom w grach.
Tomb Raider 2 1997 - 9,5 Najlepszy sequel.
Tomb Raider 3 1998 - 8,5
Tomb Raider 4 1999 - 8,5
Tomb Raider 5 2000 - 7 Nie przypadła mi do gustu formuła 4 różnych, krótszych historii zamiast jednej.
Tomb Raider 6 2002 - 6 Zmarnowany potencjał. Gra ma bardzo nierówny poziom i zupełnie różni się od tego co było w
pierwszych pięciu odsłonach.
Tomb Raider Legend 2006 - 8 Za łatwa i za krótka.
Tomb Raider Annivesary 2007 - 8,5 Dość dobry remake TR 1. Niby dłuższa i bardziej wymagająca od Legend i Underworld, ale bardzo uproszczona na tle oryginalnego TR 1.
Tomb Raider Underworld 2008 - 8 Te same wady co Legend.
Tomb Raider 2013 - 9 - (prequel). Dobra gra akcji, ale nie przypomina Tomb raiderów w ogóle..
Rise of Tomb Raider 2016 - 8 Nie tego oczekiwałam po Tomb raider.
Nie podoba się mi w nowszych Tomb raiderach Legend, Underworld, prequelach z 2013 z i 2015, że jest za dużo strzelania, a bardzo malutko zagadek i do tego tak proste.
Zero trudności przy przechodzeniu, gdzie TR 1-4 wymagały od gracza używania szarych komórek i manualnych zdolności, bo było wiele trudniejszych sekwencji zręcznościowych.
Genialna gra :)
Square Enix anulowało remastery TR1-3 na PC!
Zaledwie 10 dni temu cała społeczność fanów świętowała z powodu newsa o tym, że na Steama trafią zremasterowane wersje gier TR1, TR2 i TR3, które miały charakteryzować się odświeżonymi teksturami w wysokiej rozdzielczości (link do newsa). Niestety tak nagle jak remastery zostały zapowiedziane, tak samo gwałtownie wydawca Square Enix… je anulował.
Firma Realtech VR, która zajmowała się wspomnianymi remasterami, poinformowała dziś, że otrzymała list od Square Enix. Realtech VR wysłało do światowego wydawcy demka planowanych remasterów, ale projekt ten nie spodobał się japońskiemu gigantowi. Mało tego, producent został poproszony przez Square Enix o usunięcie wszelkich filmików związanych z Tomb Raiderami z YouTube, a także wpisów na ten temat w mediach społecznościowych. Skontaktowaliśmy się z Realtech VR i poprosiliśmy o dodatkowe wyjaśnienie. Firma przekazała nam, że według Square Enix naruszyła prawa autorskie. Producenci mają jednak nadzieję, że głos zawiedzionych fanów przekona Square Enix do zmiany zdania.
Tak brzmi oficjalne oświadczenie Square Enix: "Choć zawsze cieszymy się z pasji i ekscytacji związanych z serią Tomb Raider, wspomniane remastery powstawały i zostały ogłoszone bez naszej zgody. W związku z tym nigdy nie zostały oficjalnie usankcjonowane. Zapewnienie fanom wysokiej jakości gier jest podstawą naszej misji i w związku z tym każdy projekt musi przejść odpowiednią drogę. Jesteśmy podekscytowani przyszłością serii Tomb Raider i chcemy podziękować fanom za ich ciągłe wsparcie względem tej marki".
Sytuacja jest kuriozalna, bo z komunikatu Square Enix wynika, że Realtech VR dokonało samowolki, a przecież od wielu, wielu miesięcy wiadomo, że producent szukał kodu źródłowego TR3, o czym publicznie informował nie tylko fanów, ale i wydawcę. Wcześniej japońska firma bez problemu zgodziła się na wydanie remastera TR1 i TR2 na iOS i Androida. Gdy wszyscy czekali na TR3 oraz na PC-owe edycje wspomnianych odświeżonych gier, Square Enix wyskakuje z argumentem o prawach autorskich… Przykra, niezrozumiała decyzja, która zawiodła miliony fanów Lary Croft na całym świecie, zwłaszcza, że odświeżone wersje miały być darmowe. Ale pamiętajcie, firma Square Enix dziękuje Wam za Wasze wsparcie...
Źródlo www.Lara-Croft.pl
K$$@%@$%@^&@&@@@^!!!!!!
W Tomb Raider I nie polecam grać z pakietu Ultmate Edition.
Wersja GOG ma od razu wgrane wsparcie 3dfx więc jest akceleracja sprzętowa i od razu gra wygląda prawie jak TR 2.
Oczywiście dla lepszych wrażeń wizualnych, by TR I wyglądał nawet lepiej od TR 4 trzeba się więcej pobawić.
Polecam tą stronkę:
www.glidos.net/tombati.html
Najłatwiejszy sposób, by Tomb Raider 1 pod nowe windowsy miał wygląd identyczny jak Tomb Raider 2/3 czyli miał akcelerację sprzętową czyli nie było pikselozy oraz rozdzielczości wysokie 1080p, 2K, 4K oraz całą muzykę w grze.
1) Instalacja na przykład z pakietu Ultimate Edition 2009.
2) Wchodzimy w zainstalowaną grę, dalej w katalog D który jest w katalogu gry po zainstalowaniu i zobaczymy tam
obraz bin., który zaznaczymy, by odpalił go wirtualny napęd.
Kopiujemy katalogi Data i FMV z tego wirtualnego napędu i wklejamy je do nowego utworzonego katalogu. Na przykład tworzymy nowy folder Tomb Raider.
3) Można teraz odinstalować grę, bo jest niepotrzebna.
4) Wchodzimy na poniższą stronę
www.youtube.com/watch?v=5i5eq4xY8Sk
Klikamy pokaż więcej i z 1 linku ściągamy paczkę.
5) Wklejamy ściągnięte i rozpakowane pliki Tomb1RetailFix do utworzonego wcześniej folderu, gdzie umieszczaliśmy katalogi data i Fmv.
Tomb Raider I odpalamy z Tombati.exe.
6) Na komputerze musi być też zainstalowany
VC_Redist x86-x64 2015, ale zakładam, że większość ma
Gra w tej konfiguracji ma zarówno akcelerację sprzętową,
a także wysokie rozdzielczości oraz całą muzykę z gry.
Ten sam sposób zadziałał na dodatek do jedynki,
bo były w paczce do niego też pliki.
Niestety nigdy nie udało się mi wgrać tekstur ze
strony "Tomb Raider xtra", a wtedy Tomb raider I wygląda znacznie lepiej niż TR4/5..
Szkoda, że nie można po prostu ściągnąć paczki tych tekstur i wkleić w odpowiednie miejsce w grze podmieniając tekstury o tak wysokich rozdzielczościach.
Potrzebny jest glidos, który z moimi wersjami gry coś nie może się dopasować.
Te tekstury moim zdaniem bardzo wyraźnie poprawiają wygląd gry, że miejscami to wygląda na poziom 2006-2007 roku jak TR Legend i Anniversary.
Dzięki, wypróbuję to w wolnej chwili
Możesz użyć poniższej instrukcji, by mieć prócz akceleracji sprzętowej, wysokich rozdzielczości ekranu oraz muzyki w grze także tekstury HD w Tomb Raider I wyciągnięte z
iOS Textures z wersji na Androida.
Mi to nie zadziałało, bo mam oryginalne płyty tylko
Ultimate Edition 2009, a do tego potrzebna jest chyba oryginalna płytka w napędzie z wersji GOG.
Piracka wersja GOG nie chce współpracować z
Tombati.exe. Na filmiku 3 min 20 s mi to nie działa, bo nie wykrywa.
www.youtube.com/watch?v=__vl_phzTKQ
Jak wszystko idzie dobrze i zainstaluje się w omawianym momencie to masz wgrane tekstury HD i nie potrzeba Glidosa.
W menu paszport ma wtedy czytelne literki.
Tu masz dowód jak powinien wtedy wyglądać paszport.
www.youtube.com/watch?v=h3HvuJ0GmU8
Odpowiem najkrócej czemu TR Anniversary jest słabszy od oryginalnego TR 1 :)
Tomb Raider Anniversary przegrywa z oryginalnym Tomb Raider 1 przede wszystkim w tych elementach:
-Projekt lokacji. Wiele lokacji zostało pomniejszonych, zmienionych, uproszczonych. 8 i 9 lokacje połączyli w jedną,
ale wycięli blisko połowę z tego. Fajnie się przechodziło też Anniversary, ale to właściwie jest inna gra.
Od 4 levelu już do końca grę się inaczej przechodzi.
W celach porównawczych fajna rzecz, ale jak mam powracać to wolę zawsze najlepszą wersję i udoskonalać ją patchami/teksturami/modami.
-Klimat
-Soundtrack. Muzyka w oryginale jest zajebista, gdy mamy cały soundtrack znany z PSX
-Sekwencje zręcznościowe. Anniversary mimo, że troszkę bardziej wymagające od Legend czy Underworld to na tym tle mocno przegrywa z TR 1-4.
-Zagadki. Znacznie łatwiej przechodzi się Anniversary. Wiele zagadek na levelach przerobili.
-Poziom trudności. Dziecinnie proste są te nowsze TR więc nie ma żadnej satysfakcji z przejścia.
-Miodność gry Klasyczne części przechodzi się w momencie premiery z wypiekami na twarzy, a do dziś budzą respekt i po przejściu TR 1 prawie zawsze zaczynam grać w TR 2, a potem TR 3.
Dlatego ludzie wolą grać w remastery klasyków niż remaki, bo są już inną grą.
Takie rzeczy jak akceleracja sprzętowa, wyższe rozdzielczości ekranu, pełen soundtrack czy tekstury HD powodują,
że wielu ludzi powraca, by ponownie ograć Tomb Raider 1996 z lepszymi wrażeniami.
Dopiero całkiem niedawno powstał do TR 1 pierwszy plik exe, który działa pod windows i nie ma wbudowanego dosboxa.
Mowa o Tombati.exe.
To samo Tomb Raider II w którego co prawda wielu ogrywało od razu z akceleracją i wysokimi rozdzielczościami,
ale wielu nie miało przyjemności grać z pełnym soundtrackiem czy teksturami HD z iOS.
Szkoda, że Realtech VR, który miał wydać TR1, TR2, TR3 z teksturami HD na Pc został zablokowany przez Square Enix,
a wcześniej przy wersji na Androida nie robili problemów w 2015 roku.
TR orginalny ma jedną, duża wadę
Jest tylko po angielsku, remake po PL
Ale dzięki, że fachowo tak wytłumaczyłeś
Tu masz rację. Kilka kultowych gier jest tylko po angielsku i nigdy nie wyszło do nich spolszczenie w formie napisów.
Nie ma nawet fanowskich spolszczeń do nich.
A przydałoby się do kilku gier np:
Tomb Raider 1996
Tomb Raider II 1997
Tomb Raider III 1998
Tomb Raider IV 1999
Resident evil 1996
Resident evil 2 1998
Resident evil 3 1999
Resident evil remake 2002 (2015 HD)
Resident evil 0 2002 (2016 HD)
Grupa od fanowskich spolszczeń "Graj po polsku", która tworzyła napisy między innymi do
"Walking dead - season one" 2012,
"Walking dead - season two" 2013 czy "Life is strange" 2015 na pytanie czy zrobiliby spolszczenie do
Resident evil 0 HD oraz Resident evil remake HD odpowiedziała, że nie zrobi.
A przecież tam jest mało do tłumaczenia. Trochę notatek, by poznać bardziej fabułę oraz trochę rozmów.
Boy3 - jakieś 2 lata temu zrobiłem napisy PL do wszystkich wstawek z TR1. Przy okazji w kolejnych partach masz też moją solucję pierwszych pięciu leveli ze wszystkimi sikretami :)
https://www.youtube.com/watch?v=4_RKTWFWx7s
Napisy włączasz prostokącikiem pod filmem (a na tel/tablecie w opcjach w ":"). Swoją drogą ktoś kumaty mógłby przenieść te napisy na grę. Na pewno dzisiaj da się to zrobić, zwłaszcza w filmikach nierenderowanych "na tle gry".
Oglądanie jak ktoś gra, nie jest w moim stylu, ;/ patrząc że fabularnie TR i tak nie jest jakiś wybitny
W tym linku masz tylko filmiki i tłumaczenie.
W Tomb Raider 1 czy 2 to o czym mówią w filmikach liczonych na enginie gry oraz w filmikach renderowanych domyśli się nawet ktoś ze słabą znajomością angielskiego. Po za tym jest ich bardzo mało.
Filmików liczonych kilka na całą grę np: w TR 1 po 4 poziomie z Larsonem oraz później w Egipcie i na Atlantydzie z Natlą, a w TR 2 po 1 poziomie z bandziorem od Bartholich, po 4 poziomie, gdy podsłuchujemy rozmowę w samolocie,
a potem po 6 poziomie, gdzie widzimy uwięzionego mnicha, który mówi, że szajka Bartholiego okradła klasztor. Mnisi wysadzili statek mafii Bartholich Maria Doria. W wraku statku znajdujemy ukradziony z klasztoru starożytny tybetański artefakt zwany Seraph. Filmików renderowanych też jest jest kilka.
Napisz Hydro jak uda się Tobie wgrać tekstury HD do
TR1 lub TR 2 z tych sposobów jakie podałem.
TR 1 - tekstury iOs 128x128
www.youtube.com/watch?v=__vl_phzTKQ
lub tesktury z Tomb Raider xtra 256x256 pod Glidos
Sądzę, że oryginalna płytka TR 1 od GOG w napędzie być może jest potrzebna, by to zadziałało.
TR 2 - tekstury iOs 128x128
Oryginalne tekstury z TR 1-3 mają 64x64 piksele
Chyba dopiero w TR 4-5 miały 128x128.
Oczywiście modderzy tworzą do TR II:
Tomb Raider II Revised oraz Tomb Raider Anniversary II, gdzie przenoszą TR II na TR 4 i podbijają tekstury na 128x128,
ale tam TR II będą mieć przebudowane poziomy, że przechodząc poziomy będziemy musieli wykonywać dodatkowe czynności lub stare będą zmienione na nowe.
Oba projekty wykorzystają dodatkowe elementy znane dopiero z TR3, TR4, TR5 np:
TR 3 -wspinaczka sufitowa, schylanie, sprint.
TR 4 -drążki, słupy, wskakiwanie w górę przy wiszeniu w szczelinie, otwieranie drzwi przez pchnięcie
TR 5 -balans ciałem przy przechodzeniu po czymś wąskim.
Zatem graficznie będzie lepiej. Było widać, że obrazy w sekcji weneckiej są dużo bardziej szczegółowe niż tekstury znane z TR 2. Ale to już nie będzie klasyczny TR II tylko przerobione.
Chyba tylko liny z TR 4 nie będą wykorzystywali modderzy w tych fanowskich przeróbkach.
Udało się.
Idzie wgrać tekstury HD do TR1 jakie się chce bez Glidos.
Musi być płyta w napędzie. Posiłkowałem się zatoką piratów i
nagrałem starą wersję TR 1 na CD, bo mój pakiet oryginalnej wersji Ultimate Edition nie zadziałał.
By wgrać tekstury HD trzeba mieć original tomb raider w napędzie lub GOG lub Steam. U mnie opcja nr 1.
Krok po kroku
1. Płyta z TR 1 w napędzie
2. Wpisujemy w wyszukiwarce - glidos.net.tombati i
i pobieramy:
TombATI.exe, Higher quality FMV files for TombATI,
HD Textures for TombATI oraz możemy inne pakiety tekstur z Tomb Raider Xtra, które robią raczej największe wrażenie.
3. Instalujemy TombATI.exe
4. Rozpakowujemy Higher quality FMV files i umieszczamy w katalogu TOMBATI\FMV.
5. Instalujemy tekstury HD do TOMBATI
6. Prawym przyciskiem myszy klikamy na pulpicie w Tombati.exe i wybieramy
otwórz lokalizację pliku i klikamy 2xrazy na TombRaiderImporter,
a następnie w moim przypadku "install from CD", bo nie mam innej wersji z tych 3.
7. Pliki Data następnie musiałem skopiować do TOMBATI\DATA z zainstalowanej w innym miejscu wersji z UE
8.TombATI Configure wybieramy jakich tekstur używamy
9.Odpalamy grę z TOMBATI.exe.
Mamy akcelerację sprzętową, wysokie rozdzielczości ekranu, całą muzykę znaną z PSX z bogatszym soundtrackiem niż wersja Pc i tekstury o wysokich rozdzielczościach, które można swobodnie przełączać
Poniżej instrukcja z wersją GOG, ale u mnie podobnie przebiegało tylko w pewnym momencie zaznaczyłem Original zamiast GOG, by pobrało pliki.
I dodatkowo musiałem przekopiować pliki DATA
www.youtube.com/watch?v=__vl_phzTKQ
Mój pierwszy PC był za słaby na tę grę. Nie miałem na karcie akceleratora 3d (nie wiedziałem co to 3d) i jak dobrze pamiętam miałem tylko 8mb ram.
Gra na premierę nie obsługiwała akceleratora 3DFX
W 1996 roku zarówno do TR 1 i Quake 1, by na Voodoo 1 zadziałała akceleracja musieliśmy dograć dodatkowy pliczek. Były w popularnych magazynach komputerowych na dołączonym CD.
Dopiero w 1997 roku gry miały to w ustawieniach jak Turok 1, Quake II, Tomb Raider II.
Oczywiście w późniejszych latach nowsze wydania Tomb raider 1 i Quake 1 miały od razu automatycznie akceleracje.
Grafika nawet się trzyma, a dawno do tej gry nie wracałem. Kiedyś to było WOW :). Niestety odpadam po 10 minutach. Sterowanie dla masochistów i z tego co pamiętam, to już w latach 90' doprowadzało mnie do szału. Dlatego później olewałem kolejne Tomb Raidery. Do tego człowiek odzwyczaił się od sterowania strzałkami i grania na myszce ;).
Z teksturami HD Tomb raider 1 wygląda najładniej z pierwszych 5 części, a bez nich wyglądał najgorzej. Najlepsze tekstury HD do TR 1 moim zdaniem to te z tombraiderxtra od Silverlok i John Capona, a nieco gorsze tektury HD wyciągniete z i'OS dołączane do zestawu TombAti z 1 plikiem startowym exe tej gry pod windows bez wbudowanego dosboxa.
Tekstury HD do TR 2 są tylko z i'OS, ale szału nie robią i są niekompletne, bo brakuje do ostatnich poziomów. Tekstury robią mniejsze wrażenie niż te do TR1 z i'OS, a co dopiero Silverlocka i John Capona. By odpalić TR 2 z teksturami HD trzeba posłużyć się Peixoto.
Powstają też tekstury HD do TR 3 i 4.
Do TR 3 są na równie dobre jak te najlepsze do TR 1. Pieknie to wygląda. Idzie je wrzucić do wszystkich poziomów South Paciffic. Twórca skończył już prawie do wszystkich poziomów India.On zamierza przerobić całego TR 3 i później być może zrobić równie dobre tekstury do TR 2.
Również, by odpalić tektury HD do TR 3 trzeba użyć Peixoto.
Do TR 4 powstają tekstury HD od 2016, ale nie ma nic do ściągnięcia więc trudno powiedzieć czy prace zawieszono czy nadal coś działają w tym kierunku. Twórcy projektu rzadko wypowiadają się od roku.
A co do sterowania to na samej klawiaturze gra się świetnie.
Zarówno w Tomb Raider 1-4 oraz Gothic 1 i 2 ogrywane na samej klawiaturze gra się bardzo fajnie i wygodnie.
Co to za problem przestawić się jak po 5 minutach już czuję się jak ryba w wodzie. Każdy starszy gracz. A narzekają głównie młodzi i ludzie, którzy za bardzo przyzwyczaili się do casuali. W Gothic 1 i 2 bez modów nie zginąłbym ani razu w grze więc, gdzie ta trudność i toporne sterowanie o którym piszą ludzie :) A w TR 1 pamiętam jak ostatnio grałem pierwszy zgon zaliczyłem dopiero na 11 levelu z 15, a miałem bardzo długą przerwę od gry więc wiele uciekło z pamięci.
W Tomb Raider 2 i 3 było troszkę gorzej, bo jak ostatnio grałem ciągiem pierwsze części w 2018 roku to w 2 i 3 części rzeczywiście ciężko nie zginąć lub nie wczytać zapisu ani razu do 10 poziomu. Ale rozgrywka w nich była płynna. Bo poniżej 15 zgonów na całą grę, a w TR 1 około 5. W TR 3 najtrudniejsza jest pewna czasówka na poziomie Aldwych, gdzie trzeba biec sprintem i skręcać, by zdążyć do drzwi oraz jest sporo sekwencji zręcznościowych trudniejszych na tym etapie. Co część od 1 do 4 to lekki wzrost poziomu trudności, ale i tak są łatwiejsze niż Tomb raider II Revided, gdzie pierwsze 6 leveli TR 2 przenieśli na silnik Tr 4 i dodali w grze ruchy postaci jakie były w TR 3,4, Chronicles, Level Editor i przebudowano poziomy pod nowe możliwości. To rzeczywiście było wyzwanie więc te 6 leveli było mi trudniej przejść niż całe TR 2 i 3.
W Tomb Raider 1-4 dwie rzeczy bardzo ułatwiają te gry, a mało kto z młodszego pokolenia o nich wie.
Po pierwsze rozglądać się idzie, by dokładnie przyjrzeć się wielkim pomieszczeniom (wciskamy klawisz z tego co pamiętam num0 i wtedy strzałkami kierunkowymi idzie obserwować lepiej każde miejsce)
Po drugie każdy skok może być udany więc budzi w mnie uśmiech, gdy ludzie piszą, że umierają na grze po 500-1000 razy. Wystarczy z Shiftem dojść do krawędzi i zrobić odskok co daje idealne wymierzenie rozbiegu. Wtedy klawisz do przodu i klawisz skoku wciskamy w trakcie rozbiegu, a oddany skok jest idealnie z krawędzi co daje optymalne wybicie. Wystarczy wcisnąć następnie CTRL do chwycenia się krawędzi.
Gry gdzie skoki trzeba samemu odmierzać, a chwytanie nie jest automatyczne są o wiele lepsze, bo wszystko zależy od gracza, a później gry robiły to za nas i traktowały graczy jak osłów nie tylko pod tym względem, bo jeszcze z gier zaczęli wyrzucać zagadki lub dawać je o wiele prostsze, a drogę do celu zaczęli oznaczać strzałką lub znacznikiem na mapkach.
Klasyczny Tomb Raider, najlepsza część.
Sequele niby miały ulepszenia ale też i wady (TR2 - nadmiar ludzkich przeciwników a TR3 - przekombinowany poziom trudności).
Niezłe zagadki, trochę łamania głowy i zwiedzania no i momenty, jak ten z T-Reksem :]
Sterowanie dziwne ale i precyzyjne. To było w czasach gdy nie było „złotego standardu" typu WSAD+Spacja etc.
Został mi do ogrania Unfinished Business, na szczęście Cenega/Muve sprzedaje te dodatki za grosze a i są one częścią kolekcji Tomb Raiderów na płycie :]
Szkoda że inna część z identyczną nazwą (z 2013 roku) jest takim zawodem...
Dla ciebie zawód, a dla mnie najlepszy Tomb Raider. Mimo, że jestem fanem gier z lat 90 to akurat Tomb Raider nie przetrwał próby czasu.
Nie przetrwał próby czasu ? Przez ponad 20 lat ludzie zagrywają się w Tomb Raider 1-4 (ilość ludzi na światowym forum, którzy nadal grają w te gry i kochają najbardziej pierwsze części jest ogromna) i te gry są jednymi z najlepszych pod względem grywalności. W nowsze części mało komu się chce grać ponownie, bo nic nie oferują ciekawego. Mowa o częściach od 2006 do 2018. Prócz Anniversary to szału nie robią, a samo Anniversary jest znacznie słabsze od Tomb Raider 1 i 2. Jedyna gra, która może mierzyć się z Tomb Raider 1-4 to Uncharted 4, bo na 2016 rok jest tym czym Tomb raider 1 i 2 na 1996 i 1997 rok, ale dużo mniej przełomowa i mniej grywalna, bo oskryptowana i casualowa, a takie gry po 15 latach ulegają całkowitemu zapomnieniu. Gry, gdzie nie jesteśmy prowadzeni za rączkę i zależy wszystko od nas najlepiej się bronią, bo mają masę fanów nawet po 25-30 latach. Już widzę jak w Uncharted 4 po 23 latach nadal będzie ogrywany przez taką liczbę ludzi jak Tomb Raider 1 do dziś :) Proszę cię. Casuale szybciej się starzeją i słabiej bronią. Starzeją to się nowe gry, bo już przy premierze mało co oferują. Gry z ostatnich 10-12 lat są już przestarzale przy premierach. Bezpieczne klony, prowadzenie za rączkę, jednowymiarowość, dziecinnie proste, ograniczenie grywalności do minimum, oglądanie masy cutscenek, oskryptowanie, znaczniki, brak myślenia, za łatwe zagadki lub ich brak, łatwe dochodzenie do celu, automatyczne skakanie zawsze udane. Generalnie dają zero satysfakcji, bo są pod 8 latków i impotentów umysłowych itd,
Tomb Raider 2013 jest udaną grą akcji, ale przeciętnym Tomb Raiderem. TR 1 przechodziłem 10 razy, TR 2 - 9 razy, TR 3 - 8 razy, TR 4 - 3 razy, TR Legend -3 razy, TR Anniversary - 3 razy, TR Underworld 2 razy, TR 2013 - 1 raz, RoTR - 1 raz, SoTR - 1 raz. Mógłbym wrócić do TR 2013, ale wolę ogrywać starsze perełki na modach, które o wiele lepszą mają grywalność i więcej oferują. Pozwalają grać i do wszystkiego samemu dochodzić, a nie ograniczają grania jak nowe gry.
Moim zdaniem zdecydowanie najlepsze i najbardziej grywalne są TR 1-4. Podobny urok jak w tych grach czuję w kilku innych pod względem projektu budowanych lokacji, tekstur, unikatowych miejscówek, klimatu, grywalności.
Mianowicie czuć podobnego ducha w tych grach bez modów i z modami:
Tomb Raider 1 1996 + tekstury HD
Tomb Raider 2 1997 + tekstury HD i'OS
Tomb Raider 3 1998 + tekstury HD (South Paciffic i niebawem India)
Tomb Raider 4 1999
Thief 1 1998 + tekstury HD
Thief 2 2000 + tekstury HD
System Shock 2 1999 + 29 modów
Deus Ex 2000 + mod Revision
Gothic 1 2001 + System pack 1.6 + Edycja Rozszerzona + dx11 + Texture pack
Gothic 2 NK 2003 + System pack 1.7 + Returning 2.0 + dx11
TES - Morrowind 2002 + ok 100 modów
Pod względem eksploracji, by zaglądać wręcz w każdy kąt, odkrywać każdy sekret i smaczek w grze to dla mnie najlepsze są te maksymalnie zmodowane gry:
Morrowind, Oblivion, Skyrim, Gothic 1, Gothic 2, Gothic 3, Risen 1, Kingdom Come:Deliverance, Tomb Raider 1-4, Thief 1-2, System Shock 2, Deus Ex. (Skyrim zaznaczam na ponad 500 modach też mocno zyskuje. To samo Oblivion na ok 80 modach)
Dopiero za tymi grami ustawiłbym eksploracje w Wieśku 3, Risen 2 i 3, Elex, AC IV, AC Origins, AC Odyssey, które są trochę bardziej powtarzalne, jeśli chodzi o mapę i projekt świata, ale też na wysokim poziomie choć klimat nie tak świetny jak w tych powyżej i z mniejszą ilością unikatowych charakterystycznych miejsc.
Najbardziej podobne pod względem lokacji do Tomb Raider 1-4 są chyba Thief 1 i 2. Z teksturami HD Thief 1 i 2 wyglądają cudnie, bo przyłożyli się mocno modderzy.
O ile przy Thief 1 i 2 pod pewnymi względami kopiowali z Tomb raider 1 tak jak wielu innych developerów z tej gry to takie tytuły jak Gothic i Morrowind kopiowały z Thief 1 i 2 :)
Pewne dwa poziomy z Thief 1 chyba 9 level, gdy szukamy w zaginionym mieście talizmanu ognia od 15 ostatni level mają przecież wiele podobieństw do dwóch poziomów z TR 1 - Natla's Mines i miejscami też The Great Pyramid.
Thief 1 i 2 na trybie expert najwięcej oferują, są wymagające i mega grywalne. A taki Thief 4 z 2014 to badziewie.
Ukończyłem Unfinished Business.
Tyle się narzeka że dzisiaj DLC to wycięta zawartość z gry a tymczasem UB jest taką wyciętą zawartością.
Nie ma potwierdzonych informacji, jedynie wpisy na starych stronach itd. ale czuć że to robione po łebkach, na szybko i na kolanie, bez pomysłu na siebie.
Dobrze że kolejne dodatki - Golden Mask do TR2 i Lost Artifact do TR3 - są lepsze.
Zagadki nie były wyzwaniem, za to dużo walk. Cztery mapy, połowa w zdewastowanej pod koniec TR1 lokacji a kolejne dwie to siedziba Atlantydów. Wiecie, tych zabandażowanych pokrak co wybuchają po śmierci rozpadając się na wybuchowe kawałki.
Trzeci etap można olać i w kilka minut przejść wskakując do jednej dziury w drugim pomieszczeniu.
Dodatek taki sobie, pograć można ale nic nie stracicie jak nie będzie wam się chciało go szukać i instalować.
To były darmowe dodatki. Nawet w cda-action były na płytach. Nie ma więc co narzekać. Gra dziś wygląda jak kupsztal, ale ma obłędny klimat. Grało się kiedyś :)
Ale ja mam w nosie czy za darmo czy mi płacili (nie jestem recenzentem), chodzi o spędzony czas.
UB jest najsłabszym dodatkiem i lepiej będzie jak ściągniesz fanowskie plansze, które często są świetne.
Swoją drogą - dobrze że sobie o tym przypomniałem, mam kilka na oku :]
Zgadzam się z SpecShadow
Unfinished Business to nawet nie dodatek, a bardziej odrzut :)
Wygląda jakby to były wycięte zdecydowanie najgorsze poziomy z TR1, a potem udostępnione w formie dodatku.
Golden Mask lepszy, ale daleki do ideału. Też lata świetne od poziomów z podstawki TR2.
Lost Artifact wreszcie porządny dodatek i świetnie uzupełniający 3 część. Na 6 poziomów, aż 3 poziomy bardzo podobają się mi w tym dodatku. Widać, że tu bardziej przyłożyli się przy budowaniu lokacji i do tego ten dodatek jest kontynuacją fabularną podstawki TR3.
Oceniam grę na tu i teraz bez nawet nuty nostalgii na 6.0 to jest jako przeciętną. Przeszedłem ją pierwszy raz jakiś tydzień temu i mogę stwierdzić, że mocno się zestarzała w porównaniu do innych gier z tamtego okresu. Pewnie z tego powodu, że to jedna z pierwszych action adventure w 3d. Te clippingi (połowa Lary w kamieniu), znikające fragmenty na styku tekstur, ta totalnie chaotyczna walka i konieczna precyzja skoków nie pozwalają się cieszyć tytułem. I tak wiem, wiem .. w tamtym czasie wymiatała grafiką szczególnie na PC, nie mówiąc o normalnym na nim sejwowaniu w porównaniu do PSX. To nie zmienia jak ją odebrałem. Mam nadzieję, że szybko (w TR 2) będzie lepiej.
Za to powala i to pozytywnie muza. Soundtrack jest przedni. Pewnie dlatego nie dałem niższej oceny.
Kiedyś super mega hit. Obecnie wygląda jak wygląda. Daję 10/10 ponieważ udało mi się ją jeszcze ukończyć w poprzednim wieku ;-D
Świetna, przełomowa pod wieloma względami gra. Ograłem dopiero lata później bo mój uwczesny PC nie odpalał tej gry. Kolejne części to niestety odcinanie kuponów od sukcesu jedynki.
PaulinaKlaudia
Tomb Raider 1 ma od dawna paczki tekstur HD do wszystkich poziomów i wygląda najlepiej z pierwszych 5 części z lat 1996-2000. (Paczka TombAti)
Tomb Raider 2 też ma tekstury HD, ale nie tak dobre jak do 1 części. (Wgrywa się narzędziem Peixoto)
Tomb Raider 3 ma obecnie tworzone znakomite tekstury HD i będą lepsze nawet niż te do TR1. Póki co są do 8 poziomów całej sekcji India i South Paciffic (do wgrania też używa się Peixoto)
Oj Stare ale jare z moje dzieciństwa w szkole. Spoko zaliczyłem ale nie jest łatwo.
Jako, że Tomb Raider 1 i 2 oceniam na mocne 10/10, a Tomb Raider 3 z dodatkiem i Tomb Raider 4 na 9/10, kończyłem je wielokrotnie i są to zdecydowanie najlepsze odsłony serii wciągające nosem Tomby z lat 2006-2018 postanowiłem dodać materiał przybliżający trochę historii jak powstała najbardziej przełomowa gra 3d w historii -Tomb Raider 1996:
www.youtube.com/watch?v=KKJvfwAe31U
Tomb Raider z 1996 roku to największy fenomen w branży gier video. Zapowiadana szumnie przez wiele miesięcy jako gra, która gdy zadebiutuje zmiażdży wszystkie gry 3d. Produkowana przez kilka lat przez Core Design będąca asem w rękawie wydawcy Eidos. TOMB RAIDER zrewolucjonizował gry 3d. Przygotowana na PC, Saturna i PlayStation gra wyglądała wspaniale! Wysoka rozdzielczość jak na ówczesne standarty, trójwymiarowe środowisko i trzymająca w napięciu akcja. Najlepiej jednak wyglądała oczywiście na Voodoo. To był już kosmos jak odskoczyła grafiką innym grom odpalona na akceleratorze graficznym.Wielu graczy marzyło o grze archeologicznej wzorowanej na filmach Indiana Jones w środowisku 3d. Na ten sam pomysi wpadli autorzy z CORE DESIGN serwując grę TOMB RAIDER w której w głównej roli archeologa obsadzili uzbrojoną | niebezpieczną superlaskę, która podróżuje i zwiedza egzotyczne krainy i niezbadane ruiny.
Pierwsze wrażenie. Kiedy słyszałem zachwyty nad grą zaraz po jej premierze uwielbialem głównie grać na Amidze i nie miałem ochoty nawet jej oglądać, a tym bardziej grać. Jednak pewnego dnia zobaczyłem w 1996 roku jak kuzyn gra w Tomb Raider na komputerze Pc i kopara mi opadła. Od samego patrzenia wiedziałem, że też muszę w to zagrać na porządnie u siebie i zmienić komputer. Zrezygnowałem dla niej z najbardziej ulubionego komputera Amiga i niebawem miałem pierwszego Pc.
Fabuła. Potężny syndykat wynajmuje najlepszych zawodowych morderców do czegoś z rodzaju misji niemożliwej, by odnaleść części artefaktu nazywanego Scion. Nikt nie wie, gdzie się obecnie znajdują części Scion ani jaką posiada moc artefakt, bo o jego istnieniu wspominają tylko legendy. Do zadania wyznaczona zostaje Lara Croft. Poszukiwaczka przygód podejmuje się trudnego zadania odnalezienia części artefaktu Scion ukrytego w inkaskim grobowcu Qualopec. Na wyprawę wyrusza tylko w towarzystwie przewodnika, który i tak za chwilę ginie dostownie zjedzony żywcem przez wilki. Dalej jak zwykle zresztą Lara musi radzić sobie sama. W ruinach peruwiańskiego miasta Lara odkrywa wiele tajemnic grobowców jak rytualny ołtarz z rozrzuconymi szkieletami Inków i hiszpańskich konkwistadorów. Podczas poszukiwań bohaterka zaczyna rozumieć, że jest tylko pionkiem w większej grze, a że nie podoba jej się ta rola chwyta sprawy w swoje ręce uwalniając się spod opieki promotorów. Intryga, która zawiązuje się w miarę rozwoju akcji staje się co raz bardziej interesująca wraz z kolejnymi przerywnikami filmowymi między etapami, które uzupełniają całą przygodę. Najbardziej kopie tyłek sekwencja filmowa podczas której Lara ściga na motorze oddalającą się powoli motorówkę, podjeżdża do krawędzi i skacze..
Gameplay. TOMB RAIDER należy do gatunku gier 3D Thlrd-Person Perspective. W grach tego typu akcję obserwujemy nie z oczu bohatera lecz zza jego pleców jednocześnie pozwalając by postać znajdowała się na pierwszym planie. Kierujemy więc poczynaniami Lary, która potrafi bardzo wiele! Umie strzelać z dwóch pistołetów, Uzi i stzelby, potrafi skakać do góry, do przodu, do tyłu, na boki z saltem lub bez, potrafi się wspinać, przesuwać kamlenne bryły czy wreszcie pływać i nurkować. Potrafi też wspinając się na wysoką półkę i mięciutko stanąć na rękach jak radziecka akrobatka. Łącznie zawartych zostało 15 poziomów podzielonych na cztery strefy. Pierwszą jest Vilcabamba, zaginione miasto Inków. Druga to antyczny grecki labirynt w którym grasuje Minotaur. Miejscem akcji kolejnych poziomów jest Egipt. Ostatnia zaś strefa to ruiny Atlantydy, mitycznej wyspy, która jak sądzono istniała kiedyś na Oceanie Atlantyckim lub Morzu Śródziemnym dopóki nie została zniszczona przez meteoryt. Pomiędzy etapami oglądamy renderowane scenki przerywnikowe. Co najciekawsze na każdym z poziomów dzieje się coś nowego i zaskakującego. Z każdym kolejnym poziomem autorzy wykazali się zadziwiającą pomysłowością i postarali się, aby nic nie było zbyt proste. Balans gry jest doszlifowany, bo z każdym levelem trudność wzrasta. Dźwignie mogą otworzyć tajemnicze przejście, ale też zapadnię pod stopami Lary. Często okazuje się teź, że pozornie nlerealny skok przez gigantyczną przepaść jest jak najbardziej wskazany, a nawet konieczny. W każdym razie w tak bogato przygotowanym śwlecie gracz nie ma prawa nudzić się nawet przez chwilę. Są to ogromne poziomy pełne pułapek. Większość poziomów polega na rozwiązywaniu zagadek środowiskowych, aby otworzyć drzwi umożliwiające kontynuację. Choć może się to wydawać suche to wcale tak nie jest. Jest to dość intuicyjne, ale jednocześnie wymagające i satysfakcjonujące. Rozgrywka przedkłada rozwiązywanie zagadek i umiejętne manewrowanie podczas wspinaczek nad strzelaninę przez co Tomb Raider bardziej przypomina sekwencję otwierającą "Raiders of the Lost Ark" niż jej finał. Niemniej jednak jest to całkowicie hipnotyzujące. Tomb Raider natychmiast wciąga gracza zręcznymi ruchami Laury i śmiercionośnymi skokami nad przepaściami i pułapkami. W grze pojawia się kilka nieprzyjaźnie nastawionych stworzeń. Na początku są to tylko głodne wilki i niedźwiedzie, ale później przyjdzie walczyć nawet z ogromnym Tyranozaurem oraz innymi kreaturami. Warto też zwrócić na inteligentny system kamer dzięki któremu Lara potrafi bez udziału gracza śledzić biegający cel wodząc za nim spluwą. Wypada jeszcze dodać, że gra się w to po prostu świetnie. Tomb Raider jest grą, której nie można było sobie odpuścić, bo jak już wciągnie to mozna zapomnieć o całym świecie. Wciąż jest tu mnóstwo rzeczy, które rzucają wyzwanie intelektowi. Niektóre łamigłówki są niezwykle kreatywne i nigdy w życiu nie bawiłem się tak dobrze umierając.
Sterowanie postacią jest stosunkowo proste, a sama gra skupia się mocniej na eksploracji niż na akcji. Na poziomie szkoleniowym Lara prowadzi graczy przez swój dom do swojej siłowni i uczy ich umiejętności potrzebnych do przeżycia. Nowinką była możliwość zmieniania ustawienia kamery bez konieczności przemieszczania bohaterki. Po wciśnięciu tajnego klawisza „0” z klawiaturki numerycznej można włączyć tryb obserwacji dzięki któremu można dokładnie obejrzeć teren dookoła z oczu Lary. Opcja ta bardzo przydaje się przy wszelkiego rodzaju skarpach, bo można lepiej rozplanować plan wspinaczki lub sprawdzić czy ewentualny upadek nie narazi dziewczyny na pewną śmierć. Larą steruje jak marzenie zarówno na padzie i klawiaturze. Wiele osób może nie zgodzić się z tym punktem (sterowanie czołgowe), ale taka kontrola dla mnie jest świetna, gdzie wszystko zależy nad naszej precyzji. Poza tym ponieważ Lara domyślnie biegnie, ale może chodzić ostrożnie, gdy używany odpowiedniego przycisku, a on przydaje się zwłaszcza podczas mierzenia skoków. Programiści mądrze uwzględnili funkcję bezpieczeństwa, która chroni nas przed spadnięciem zza krawędzi.Trzymanie wciśniętego przycisku ostrzegawczego SHIFT zapobiega przeskoczeniu przez półkę. Wystarczy dojść z wciśnietym SHIFtem do krawędzi półki i odskoczyć, a zawsze mamy odmierzony skok idealnie. A kiedy będziesz na wysokości siedemdziesięciu stóp i spróbujesz wykonać niebezpieczne skoki między cienkimi półkami podziękujesz za to swoim szczęśliwym gwiazdom.
Lara Croft jest postacią, która robi wrażenie. Sympatia do niej wynika, że wcześniej nie można było zobaczyć takiej kobiecej postaci w grze komputerowej w obcisłym ubranku i dwoma pistoletami w dłoniach. To w jaki sposób się postać porusza, biega, skacze i wspina biło na głowę wszystko co wcześniej gry 3d miały do zaoferowania.Jakby tego było mało w animowanych sekwencjach łączących kolejne poziomy wyłażą na wierzch wszystkie paskudne i najbardziej pociągające cechy charakteru u kobiet jak mściwość, zawziętość, determinacja, upór. Lara w pierwszych Tomb Raiderach ma osobowość. Core Design stworzyli kultową postać z charakterkiem. Dziewczyny też lubiły grać w tą grę, bo utożsamiały się z tak silną postacią kobiecą, która nie dała sobie w kaszę dmuchać. Jednakże nierealistyczne proporcje Lary Croft prowadziły do dalszych stereotypów związanych z piekną płcią i uprzedmiotowienia kobiet. Jedna osoba biorącą udział przy produkcji jedynki zrezygnowała z pracy nad sequelem, gdzie jeszcze mocniej z Lary postanowiono zrobić symbol seksu.
Grafika i udźwiękowienie już od samego początku atakuje bogactwem swojego przekazu. Wgniata w fotel i szokuje jakością tekstur. Gra zmiażdżyła grafiką w taki sposób konkurencję jak później tylko zdołały Unreal 1998 i Crysis 2007.Trójwymiarowy odwzorowany świat w TOMB RAIDER położył na deski wszystko co było do tej pory. Absolutna rewelacjaI! Tomb Raider przeróst najśmielsze oczekiwania. W trybie Hi-Res przy bardziej skompiikowanej scenografii wyglądało to rewelacyjnie i była pierwszą grą, która obsługiwała pierwszy akcelerator graficzny Voodoo na którym gry 3d wyglądały dużo lepiej i zarazem działały płynniej. W przypadku dźwięku mamy do czynienia z wszystkimi odgłosami otaczającego śwlata jak szum wodospadu czy wycie wilków. Atmosfera jest bardzo gęsta i klaustrofobiczna, a potęguje wszystko mroczne udźwiękowienie i załączająca się od czasu do czasu przy scenach zagrożenia muzyka.
Podsumowanie. W momencie premiery jakość gry okazała się przełomowa i na zawsze zmieniła oblicze gier komputerowych. TOMB RAIDER zrewolucjonizował branże gier i okeślił kierunek w jaki rozwijały się gry 3d Third-Person Perspective przez wiele lat. Gra doczekała się wielu klonów oraz ogromnej ilości sequeli w tym kilku w tej samej formule, które są równie miodne i uzależniające (TR2, TR3, TR4). W 2007 roku został wydany remake tej gry przez inne studio Crystal Dynamics pod tytułem Anniversary, ale mimo, że gra jest całkiem sympatyczna i poprawna to nie ma tego magnesu przyciągania co oryginał. Pierwsza gra z serii wupuszczona w 1996 roku jest najlepsza. Całą grę przeszedłem wiele razy plus pomagałem kilku osobom ją ukończyć. Jedna z moich najbardziej ulubionych gier. Zawsze będzie ponadczasową klasyką, bo jest to jedna z najlepszych gier wideo. Jeśli Tomb Raider nie jest grą rewelacyjną to nie wiem co nią jest. Ma świetnego głównego bohatera, ogromne poziomy, wymagające łamigłówki i wrogów oraz fabułę rodem z filmu przygodowego Indiana Jones, a do tego mamy Larę Croft, bogatą brytyjską łowczynię fortuny i poszukiwaczkę zaginionych relikwii, która wybiera się w podróż do ruin starożytnej cywilizacji Inków, by później zbadać tajemnicę ruin w Grecji i Egipcie, a na koniec trafia w finale do serca demonicznego szaleństwa.
Ocena - 10/10.
Od wielu lat optymalnie gra wygląda po dograniu paczki TombATI oferującej bardzo wysokie rozdzielczości ekranu oraz dużo lepsze tekstury HD (Upscale x4) otoczenia (podłoża, ścian, obiektów).
https://www.youtube.com/watch?v=ffaaAwjQwgQ&ab_channel=JoeStepolano
https://www.youtube.com/watch?v=wJDctcsPpRw&ab_channel=TheMusicWaker
Na początku 2024 roku wypuszczą remastery TR1-3, gdzie nie tylko tekstury mają wyższą rozdzielczość, ale też zremasterowano modele postaci/potworów. Zwłaszcza Lara stanie się bardziej zaokrąglona.
https://www.youtube.com/watch?v=Gm5TlIxTUHw&ab_channel=PlayStation
Tomb Raider to świetny przykład tego, że bohaterem gry wcale nie musi być napakowany i małomówny macho. Jeśli protagonistką gry zostanie wygadana, błyskotliwa i przy okazji… seksowna dama, to gracze również nie będą mieli na co narzekać. O ile gra będzie na poziomie.
Chyba nie ma osoby interesującej się grami, która by nie znała Lary Croft, głównej bohaterki serii Tomb Raider – postaci dla świata gier komputerowych ikonicznej w równym stopniu co Duke Nukem, Doomguy lub chociażby Mario.
Pierwsza część Tomb Raider została wydana w 1996 roku przez Core Design i dała początek całej serii obfitującej w kontynuacje, remake’i i reboot’y. Oczywiście na fali sukcesu skorzystały również studia filmowe tworząc kilka filmów (i jak to z eGRAnizacjami bywa) średnio udanych. Oczywiście największy rozgłos seria otrzymała dzięki polskiemu internetowi – wiadomo, jak grać w Tomb Raider’a to najlepiej w sylwestra ??.
Ograłem dwie wersje: na PS1 i na PC (wersja Steam), którą swego czasu zakupiłem w promocji za niecałe 2 złote, a obecnie można ją zakupić za około 30 złotych. Wersja konsolowa wypada znacznie drożej, bo od 60 do 200 złotych za używany egzemplarz. Fabularnie, mechanicznie i audiowizualnie obie wersje praktycznie się nie różnią od siebie.
Graficznie gra trochę się już zestarzała. O ile modele jeszcze by uszły w tłoku, tak tekstury są koszmarne i czasem miałem wrażenie, jakby stworzono je w Paint’cie (zwłaszcza w przypadku postaci). Audio również jakościowo odbiega od dzisiejszych czasów. Dźwięki, czy muzyka sama w sobie nie jest zła, problem stanowi „trzeszczenie” odgłosów, jakby były odtwarzane z płyty gramofonowej.
Fabularnie jest całkiem sympatycznie, jak na przygodową grę akcji przystało i gra śmiało może się kojarzyć z filmami z Allan’em Quatermain’em i Indian’ą Jones’em. Zwiedzanie starych świątyń, piramid i innych tajemniczych miejsc jest tu na porządku dziennym, a wszystko po to, by odnaleźć równie tajemnicze artefakty.
Same lokacje są fantastyczne, klimatyczne, a momentami (w późniejszych etapach gry) nawet lekko przerażające. Obfitują również w wiele sekretów, które możemy odkryć, choć bardzo mnie zastanawiało, kto pozostawił w nieodwiedzanych od setek lat lokacjach apteczki pierwszej pomocy. I to tak je pochował, że poza samą Larą, tylko największy detektyw świata, pan Batman, mógłby je odkryć.
Największą bolączką Tomb Raider’a jest sterowanie. Po pierwsze, nie można go w żaden sposób skonfigurować. W wersji na PC można co najwyżej wybrać pomiędzy ustawieniami klawiatury i padem. Po drugie, dawno nie spotkałem się z tak nieintuicyjnym sterowaniem. Ani myszka, ani analog nie są dostępne przy rozglądaniu, wszystko rozwiązujemy za pomocą klawiatury i cyfrowych przycisków. Co przekłada się na wiele śmierci z rąk (a właściwie pazurów i szczęk) różnorakich bestii i podczas sekcji zręcznościowych z pułapkami, gdy nie zdążysz się odpowiednio obrócić, skręcić czy odskoczyć. Kolejnym problemem w przypadku pecetowej (dosbox’owej) wersji gry jest ustawienie klawiszy odpowiedzialnych za skok – ALT-u – który jest w sąsiedztwie klawisza Windows i gdy w przypływie emocji, niechcący naciśniemy właśnie klawisz Windows’a zamiast ALT-u, to gra się nam wysypie (wyjdzie do systemu i się wyłączy). Jest to niesamowicie denerwujące zwłaszcza pod koniec etapów, gdzie trzeba zaczynać wszystko od ostatniego zapisu. Denerwujące jest równie „nie działanie” klawisza odpowiedzialnego za chodzenie, czyli SHIFT-u. Podczas wciskania przycisku Lara biegała i chodziła na zmianę, jakby przycisk nie był wciśnięty, tylko wstukiwany miarowo, dzięki czemu nasza bohaterka notorycznie spadała z różnych platform. Na wersji PS1 takiego błędu nie odnotowałem.
Świetnie natomiast wypadają animacje i wachlarz ruchów Lary. Lara potrafi biegać i chodzić (o ile SHIFT zadziała), pływać i unosić się na wodzie, wspinać się na różnego rodzaju platformy (i robi to w taki sposób, że śmiało można stwierdzić, że panna Croft faktycznie jest sprawna fizycznie, ale nie ma mięśni zasilanych hydrauliką i mimo wszystko nie jest jej łatwo), skakać i turlać się, czy łapać krawędzi i przesuwać się po nich. Dziś taki zakres ruchów w grach akcji to nic nadzwyczajnego, ale w 1996 roku robiło to ogromne wrażenie.
Podsumowując, największym grzechem Tomb Raider’a jest jego okropne sterowanie, które jest największym wrogiem panny Lary i mało wytrwali gracze mogą się nie tylko odbić od tej produkcji, ale mogą ją również wpisać na czarną listę. A szkoda, ponieważ Tomb Raider jest jedną z najistotniejszych produkcji w historii świata gier. Perełką która dała życie jednej z najbardziej ikonicznych bohaterek popkultury, bohaterek, która poza starożytnymi artefaktami potrafiła również skraść niejedno nastoletnie serce…
+ Klimatyczne poziomy rodem z filmów przygodowych.
+ Animacje i zręczność protagonistki i odczucie realistyczności wykonywanych ruchów.
+ Fabuła kojarząca się z kinem przygodowym.
+ Lara Croft!
- Strona wizualna może w obecnych czasach odrzucić niektórych graczy.
- Nieintuicyjne sterowanie. Brak możliwości konfiguracji klawiszy. Problemy z SHIFT-em.
Daję grze ocenę 6, ale tylko przez wzgląd na okropne sterowanie i te wszystkie frustracje z nim związane. Gdyby nie to, gra otrzymałaby 9, a może nawet 9.5.