Metro 2033: The Last Refuge | PC
Jedna z moich ulubionych strzelanek, jedyne co denerwuje to te ciągłe przerywniki filmowe...
Przerywniki filmowe w tej grze są spoko. Ja zawsze oglądam przerywniki w Metrze 2033 bo są ciekawe i informują co się wydarzyło.
Sprzedam konta, na jednym z nich jest właśnie Metro 2033
Steam:
- The Elder Scrolls V: Skyrim
- Dead Island
- Metro 2033
cena: 100 zł
Uplay:
- Assassin's Creed
- Assassin's Creed II
- Assassin's Creed Brotherhood
- Assassin's Creed Revelations
- Assassin's Creed III
cena: 160 zł konto (bez AC1)/180 zł konto + egzemplarze gier (wraz z AC1)
Origin:
- Battlefield 3 (23 poziom)
- Dragon Age II
cena: 50 zł
kontaktować się na: [email protected]
Super klimat,rzadko widzę gry tak wciągające jak metro daje 9,0
jak ja miałbym wybierać czy stalker czy metro to wybrał bym stalkera z powodu na wienkszy otwarty świat i wienkszy wybór broni i trybu zakonczenia całej gry
Parę miesięcy temu, skusiłem się na zakupienie książki Glukhovskiego "Metro 2034". Po przeczytaniu czułem niedosyt i zamiast sięgnąć po kolejne dzieło tego zacnego autora postanowiłem wypróbować grę. O ile moje początkowe odczucia były mieszane, to po paru godzinach rozgrywki byłem w stanie rozpoznać świat o którym czytałem, co świadczy o świetnym oddaniu klimatu i atmosfery panującej w książce. Mroczne tunele moskiewskiego metra i barwne postacie sprawiły, że bez większych problemów zatopiłem się w świat oferowany nam przez twórców. W fabule zastosowano budowę klamrową tj. nasza historia rozpoczyna się i kończy w okolicach tego samego momentu. Zostajemy wrzuceni w chaos bitwy, której rozwiązania nie znamy, natomiast chwilę później cofamy się w czasie o parę ładnych dni i krok po kroku poznajemy historię głównego bohatera. Poznajemy też mitycznego Huntera, jednego z ważniejszych bohaterów książki, co dla takich wyjadaczy jak ja jest z pewnością miłym zaskoczeniem. Pomimo tego, że posiadam nieco słabszy komputer i nie byłem w stanie zakosztować wszystkich graficznych smaczków gry, jak na rok 2010, efekty nie pozostawiały nic do życzenia. Trujace opary obecne w ciasnych korytarzach, radioaktywne grzyby w podziemiach oraz panorama zniszczonej Moskwy - było na czym zawiesić oko. Arsenał jakim dysponował nasz bohater, był bogaty w bronie własnoręcznie tworzone przez mieszkańców metra. W pamięć najbardziej zapadło mi strzelanie ze strzelby z sześcioma nabojami w magazynku. Takie bronie zapamiętuje się na długi czas. A skoro mowa już o strzelaniu, wypada wspomieć o nasych przeciwnikach. Chociaż ich modele odbiegając nieco od moich wyobrażeń, które stworzyłem po lekturze książki, to wciąż sprawiają wrażenie krwiożerczych bestii. Nieco lepiej zostały stworzone postaci naszych głównych wrógów. To człowiekopodobne istoty, które potrafią oddziaływać na ludzką psychikę. Przedstawiono je jako byt nie z tego świata, co idealnie wpasowuje się w wizję Glukhovskiego. Jak każda gra, "Metro 2033" posiada też swoje wady. W moim mniemaniu największą jest zachowanie się postaci pobocznych, które napotykamy na swojej drodze. Dla przykładu przytoczę sytuację : Podczas jazdy drezyną nasz bohater zaczyna chwiać się na boki i w końcu traci przytomność. Nasi towarzysze ewidentnie panikują i krzyczą w naszym kierunku, jednak ich modele stoją kompletnie nieruchome. Takie małe zgrzyty odrywały mnie nieco od akcji i sprawiały, że skupiałem się na czymś innym. Na szczęście były to rzadkie przypadki. Kolejnym niedociągnieciem w grze, było wprowadzenie tak dużej ilości przeciwników. Owszem, w książce stwory też były obecne, ale ich interakcja z bohaterami była nieco subtelniejsza. Zabijanie hord bestii sprawiło, że zanikł klimat horroru i strachu, który moim zdaniem powienien nam towarzyszyć na każdym kroku rozgrywki. Pomimo tych niedociągnieć, grę ukończyłem w dwa dni, co świadczy tylko o tym jak bardzo podpasował mi ten tytuł. Pewne 8.5 za możliwość samodzielnego podjęcia przygody w świecie Metra.
[link]
Mój let`s play z tej konkretnej i wciągającej produkcji, zapraszam do obejrzenia i ewentualnego skomentowania, ta wspaniała gra jest warta każdego dobrego słowa.
Zapraszam do obejrzenia mojej serii let`s play :) [link]
Rzadko gram w gry zręcznościowe. Nie rozumiem kompletnie koncepcji tej gry. Skacżą po mnie potwory . Brakuje mi amunicji. Macham sztyletem na wszystkie strony albo lecę do przodu. zazwyczaj dolatuje do końca poziomu i mimo że mnie goni 10 potworów to przechodzę dalej.
W dodatku broń zachowuje się jakby pluła pestkami. Zero uczucia MASY w tej grze. Na razie przeszedłem tylko 5 stacji. Będzie lepiej ?
Uwielbiam klimat Fallouta i MadMaxa, ale tu nie czuje żadnego klimatu.
ps. Czy w niektórych misjach trzeba sie skradać ? Czy trzeba zabić wszystkich przeciwników?
Ok. Doszedłem do etapu z elektryczna kulą i sobie daruje tą grę.
Jestem fanem Fallouta 1,2 i Stalker'ów, ale ta gra nie dorasta im do pięt.
Minusy:
- nudy . Klimat strachu jest miejscami śmieszny. Ciągle tylko łażę za kimś, a na końcu jest schematyczna walka bez emocji. Często nawet nie trzeba strzelać bo nasi koledzy odwalają cała robotę za nas.
- AI. Jest żenujące. Podczas skradania przeciwnicy nie widza mnie, mimo że się o nich ocieram. Potwory załatwia się schematycznie bez żadnego wysiłku. Wszystkie skaczą tak samo. Często też się klinują.
- broń zachowuje sie jakby strzelała pestkami
- przeciwnicy sa z tektury. W ogóle w tej grze nie ma poczucia że coś ma masę.
- lokację są nudne i nielogiczne. Ciężko się w nich poruszać bo nie robią żadnego wrażenia że serio toczy sie w nich życie.
- liniowość. I juz mi nie chodzi o to że nie ma ŻADNEGO wyboru co mam robić. Tu nawet do przodu nie można wyskoczyć przed towarzyszem bo zabije cię cień... który w zamyśle twórców i tak przelatuje przez ciebie...
- nie wiem skąd ten zachwyt grafiką. Stalker Czyste Niebo wydawał mi sie mistrzowski pod względem grafiki. Tutaj brakuje mi czegoś i to mocno. Nie chodzi o sam wygląd ale perspektywę , walkę itp.
-nudna
-narrator dobijający.
-ataki potworów mało naturalne. Widzisz je w oddali nagle są juz na tobie.
- dzwięki ! To jest już w ogóle osobny rozdział. Co chwila ktoś powtarza w kółko jeden i ten sam tekst ! Do znudzenia. W Stalkerze jakoś to mniej irytujące było. Muzyka taka sobie - zero sprzężenia z rozgrywką. Poza ryczeniem potworów to w zasadzie w ogolę nie słychać ich zbliżania się. No ale nie dziwota skoro są z tektury.
Jestem w szoku że gra ma takie dobre noty. Ja sie przy niej męczyłem ( szczególnie chodząc w masce) .
Widzialem stalkery i musze powiedziec ze to najbardziej sztywna gra jaką widziałem, a grafika nie dorasta do pię temu co jest w Metrze 2033. Tak tak gra ma wady, ale bez przesady. Z pewnoscią zaraz ktoś mnie zjedzie " Przecież do Stalkera jest mnóstwo modów " ale ja sram na mody do stalkera. Tam jak sie w kogos strzela to nie ma reakcji, krwi ani nic.
Ta gra jest fajna sama z siebie. Chcesz lepsze poczucie strzelania, masy, animacji itd. to pograj w Metro Last Light, ktore tez jest swietne
Witam czy ta gra pójdzie mi na Intel Pentium Dual CPU E2220 2.40GHz ram 2GB karta graficzna GeForce 9500 GT
Win 7 64
@ up moim zdaniem nie pójdzie. Odpalałem ją na moim poprzednim kompie Intel Dual Core 2.50 GHz 2 GB DDR3 GF 9600 GSO WinXP i była niegrywalna. @ KamiLLenTe obawiam się, że nie. Również poszukiwałem edycji pudełkowej i już rok temu nie mogłem nigdzie znaleźć, więc pozostało mi zakupić klucz na steam, który można dostać często za grosze.
Polecam!!! Gra jest naprawdę dobra, świetny klimat, oprawa graficzna, fabuła. Mi poszła na AMD apu a8 6600k 4.2ghz + HD6670 1G.(Dual Graphic) 6Giga pamięci ddr 1600. Teraz przeżywam dalszą przygodę z głównym bohaterem Artemem w Metrze Last Light. Pozdrawiam !!!!
Nie jest to gra idealna ma swoje minusy jak i plusy, jak większość gier. Moja przygoda zaczęła się od książki metro 2033 i metro 2034 potem dopiero usiadłem do tej gry znając już książki i jak już usiadłem no to byłem zachwycony tym jak bardzo w podobny chodź uproszczony sposób jest pokazana historia Dmitry Glukhovskiego niesamowity klimat ma ta gra a to że strzelania nie czuć w tej grze to największy minus ale to moje zdanie. Każda rozmowa bohaterów i teksty między wczytywaniem gry jeszcze bardziej klimat oddaje grę jak zna się Rosyjski jest niesamowite. Każde dziecko czy to bawiące się czy rozmawiające z rodzicem jest genialne. Często właśnie zatrzymywałem się tylko po to by wysłuchać czyjąś rozmowę, klimat na prawdę bardzo ale to bardzo dobry. Jak dla mnie gra zasługuje na solidną 10 na prawdę, jeżeli ktoś czytał książkę a potem grał to wie co mam na myśli... Oczywiście czytam resztę książek i jestem po Metro Last Light i jest jeszcze lepsza ale to temat na inną stronę...
Witam! Gra wspaniała. Niczego mi w niej nie brakowało do momentu przeczytania książki (za to obniżam z 10 do 9). Wielka strata, że gra w dość znaczący sposób odbiega od książki, jednak czerpie z niej całymi garściami. W grze zostały ujęte największe smaczki takie jak herbatka z grzybków z WOGN-u, "swobodne życie" ludzi na stacjach, bardzo gęsta atmosfera, broń i inne przedmioty a także sklepiki i knajpki - za to czapki z głów 11/10. Mechanizm gry w pewnym sensie nowatorski, nieco słaba optymalizacja (na full detalach trzeba mieć sprzęt z górnej półki). Polecam wszystkim fanom postapokaliptyki (fallout itp. :) ) , klimat genialny. Gra sprawia dużo więcej przyjemności jeżeli nie czytało się książki. POLECAM
Pozdrawiam
Wyjaśni mi ktoś dlaczego jak włączam ta gre to wyskakuje obraz w roździałce 1280x720 a później jest brak odpowiedzi, tak samo mam z gra risen...
mój pc: amd althon x2 2ghz, 4gb ram, ati 4530hd 512mb, dysk 500bg, win7 hpx64
z góry dzieki
Witam serdecznie.
Pytanie techniczne, gdyż nie wiem, gdzie je zadać :)
Zainstalowałem w dniu przedwczorajszym Metro 2033.
Pograłem parę minut, po czym zakończyłem grę.
Na następny dzień, odpalam grę, zaczynam od ostatniego zapisu (w momencie rozpoczęcia pierwszej misji w "zbrojowni", gdzie dostaję giwerę), idę w kierunku strzelnicy i .... komputer sam się wyłącza.
Całkowity restart, bez żadnego ostrzeżenia, zupełnie jak po naciśnięciu przycisku restart.
Tak jakby zabrakło zasilania.
Komputer mam dość dobry (szczególnie jak na taką grę):
Cpu: Intel i5 3570k + HR-02 Macho
Mobo: Gigabyte Z77X-D3H
Ram: 8GB Kingston Grey CL9
Gpu: Gigabyte Radeon HD7870
Inne gry (nawet dużo bardziej wymagające) działają bez zarzutu.
Czy ktoś może spotkał się z tym problemem?
Metro 2033 za darmo: [link] jeszcze przez chwilę.
Kod do Metro2033-najpierw wziąłem a później sobie przypomniałem że kupiłem kiedyśtam :D
[link]
Za darmo na humble bundle store
Na poziomie Normal zachowanie przeciwników jest takie że zawsze widzą cię z pewniej odległości i nie ważne czy jesteś w cieniu i zawsze strzelają celnie, absurdalne jest też zbieranie ze zwłok po 1 lub po 2 pocisku do kałacha, w dodatku ciągły brak amunicji, czasem trzeba od nowa levele rozpoczynać i oszczędzać ammo, faszysci są kuloodporni nawet jak walisz w kask to za 5 strzałem dopiero zabija heh, fizyka ogólnie do bani, last light jest znacznie lepsze.
Gra idealna.
Z jednego ciała zbieram ok 35 pocisków. Aktualnie jestem w zajezdni i posiadam 760 naboi do Wsw z celownikiem. A faszyści?
Nie są kuloodporni. Wystarczy mieć dobry karabin (kałacha nie polecam bo jest zbyt głośny) i dobrze celować (najlepiej w twarz lub w szyję) W tej grze właśnie chodzi o to że ma brakować amunicji (najlepiej trzymać się zasady: jeden strzał jeden zabity) i trzeba ją oszczędzać ile się da. Moja ocena 10/10
Przyznam, że nieco się na Metro 2033 zawiodłem, tym bardziej, iż wcześniej przeczytałem książkę. Początek zapowiada się obiecująco, zostajemy wprowadzeni w świat i wędrując odwiedzamy dwie czy trzy bardziej rozbudowane stacje, ale później tego brakuje. Im dalej, tym klimatu z książki jest coraz mniej, a i fabuła znacząco się różni. Niezmieniony pozostał jedynie główny rdzeń. Ogólnie całe uniwersum i historia moskiewskiego metra zostały spłycone do minimum. Artem podczas gry się nie odzywa i jedynie podczas wczytywania się kolejnego etapu słyszymy krótkie monologi, a od postaci pobocznych otrzymujemy tylko podstawowe informacje. Przez większość czasu łazimy więc samotnie ze stacji na stację walcząc ze sporą ilością ludzi bądź potworów. Miałem nadzieję, że częściej będziemy natykać się na spore stacje gdzie będzie można się zatrzymać, odsapnąć po ciągłym strzelaniu, pohandlować, może wykonać kilka zadań pobocznych (w końcu w grze jest coś w rodzaju dziennika zadań), lecz moje nadzieje były próżne. Liczyłem trochę na mniej walki a więcej niepokojącego klimatu. Można by znajdywać jakieś notki, które wprowadzą nas w klimat i świat gry (co jest chyba w wersji Redux).
Napotykane stwory też są strasznie irytujące, skaczą po nas przez co walki są dość chaotyczne a na dodatek władować w nie musimy sporą ilość amunicji. Ameby to chyba najbardziej wkurzający typ przeciwnika jaki może być: rozmnaża się, wybucha i można zginąć gdy nas dotknie. Nie wiem w jakim celu zostały wprowadzone, chyba tylko po to by gracz wystrzelał się ze wszystkich pestek. Pod koniec musiałem strzelać z waluty, na szczęście starczyło mi amunicji do końca. Etapy skradankowe to też jakiś żart. Nie ma stosownej mechaniki, więc czasem przeciwnik nas zobaczy, czasem nie. O tyle dobrze, że w późniejszym etapie można zdobyć noktowizor, więc łatwiej jest chodzić po ciemnych lokacjach i wtedy cicha eliminacja przeciwników daje tam jakąś frajdę. Na szczęście zakończenie jest dość satysfakcjonujące. Do Metro 2033 raczej nie wrócę, chyba, że do wersji Redux albo książkowej. :P
Dodam tylko, iż naturalnie rozumiem, że gra rządzi się własnymi prawami, ale nawet jak na strzelankę w Metro 2033 fabuła nie jest zbyt rozbudowana. A tym bardziej jak na grę na podstawie powieści. Mam nadzieję, że Last Light jest we wszystkim lepsze od pierwszej części.
Cóż. Moje ukochane Metro. Czytałem książki dużo razy. Gre przeszedłem też dużo razy. Wspaniała historia coprawda nie do końca zobrazowana tak jak było to w książce, ale z czystym sumieniem dam tej grze 10/10, wspaniałe soundtracki, czuć klimat - generalnie gra według mnie przebija S.T.A.L.K.E.R.-a.
Biorąc pod uwagę jak często można było tą grę dostać za darmo, myślę, że warto zagrać, mimo że to typowy średniak. Grafika jest mocno nierówna, strasznie irytował mnie sposób wykonania blasku ognia (zamiast migającego, zmieniającego swoje natężenie światła, twórcy zaimplementowali dziwne zielono-czerwone światło), narracja bardzo słaba, historia kompletnie nie wciąga, nie ma się co równać z książkowym pierwowzorem. Fatalny level design. Kiepskie strzelanie. Kiepskie animacje stworów. Generalnie gra bardziej męczy niż cieszy, ale jeśli ktoś ma okazję jak ja zagrać za darmo, to czemu nie. I tak jest lepsza od wielu współczesnych strzelanek.
tak
yes 10
Gra dośc stara ale dopiero ją kończę w tym momencie i powiem jedno CUDOWNA gra jak dla mnie:klaustrofobiczny klimat amunicja cenniejsza od złota Wspaniała historia KLIMA KLIMAT I jeszcze raz wspaniała HISTORIA ( a myśleliście że klimat) Grafika bardzo dobra a że nie równa i dobrze ta brudna grafa wpasowuje się w KLIMAT :D POLECAM !! 10/10
W końcu, po pięciu latach od premiery, po trzech podejściach ukończyłem pierwszą część Metra.
11 godzin intensywnej rozgrywki w moim odczuciu wypada dobrze jak na standardy FPSów.
Gra nie jest szalenie innowacyjna, mechanika jest prosta, ale to fabuła przykuła mnie do monitora i w zasadzie tylko ona, ponieważ pozostałe elementy gry kompletnie nie pokrywają się z tym co lubię:
- Zamknięte, wręcz klaustrofobiczne i do bólu liniowe mapy, ale usprawiedliwia to fabuła.
- Mała różnorodność przeciwników
- Niewielka ilość broni
Nie mniej nie nudziłem się przez te 11 godzin i z czystym sumieniem wystawiam produkcji mocne 8.0
GRA ZAWIESZA MI SIĘ KIEDY ATAKUJĄ MUTANTY ZARAZ PO TYM JAK ZJAWIŁ SIĘ HUNTER , MÓGŁBY KTOŚ POMÓC...?
Do dupy gra chyba najgorsza gra na całym święcie grafika słabiutka potwory słabiutkie strzelanie słabiutkie
Dobra gra, chociaż za pierwszym razem pograłem może z pół godziny i odpaliłem ponownie dopiero po roku. Polecam przełączyć język dialogów na rosyjski! (z polskimi napisami)
buddookani paczunia weź może daj sobie poziom gry na najtrudniejszy i ustaw grafike na max dosłownie wszystko na max i napisz jak Ci sie podobają efekty :) i czy przeciwnicy to nadal będą papierki których ustrzelisz w nogę i padną jak muchy czy moze beda potrzebowali kilku strzałów w leb :)
Feeling strzelania leży w tej grze jak w śpiąca królewna, dlatego gra po 20 minutach wyleciała z kompa. Ogólnie uważam, że jest słaba i niedopracowana.
Strata czasu i niepotrzebnie zaśmieciłem sobie kompa.
Bardzo dobra gra. Opustoszałe tunele metra, odgłosy i ryki potworów oraz ciemności, które rozjaśnia praktycznie tylko nasza latarka budują niesamowity klimat. Niejednokrotnie przeszły mnie dreszcze gdy grałem w nocy ze słuchawkami na uszach :) Do tego gra jest nastawiona na fabułę a nie akcję. Dla wielu może okazać się to nudne ale mi się podobało i z każdym kolejnym centymetrem eksplorowanego metra zagłębiałem się w tą klimatyczną opowieść. Biorę się za kontynuację.
Plusy:
+KLIMAT!!!
+grafika
+udźwiękowienie
+fabuła
+lokacje
Minusy:
-poziomy są dość krótkie
Porządna gra i niemałe zaskoczenie.
Bez wątpienia największe zalety tej gry to dobra fabuła i nieziemski klimat, ale pochwalić twórców trzeba też za niezłe strzelanie i projekty lokacji. Wadą jest niestety zbyt oszczędny i nieczytelny interfejs. Ale mimo wszystko polecam.
Wszystkim ludziom, którzy decydują się na grę po wrażeniach z książki stanowczo odradzam. Gra polega tylko i wyłącznie na przechodzeniu ze stacji do stacji za pomocą robienia bałaganu i zabijania. Zupełny brak klimatu książki i fascynującego świata. Inteligencja przeciwników także pozostawia wiele do życzenia, ciężko to nawet nazwać FPS'em momentami. Natomiast do luźnego grania gra nadaje się jak najbardziej.
Postanowiłem zagrać w tą gre na siłę mimo że początek mi się nie podobał i mam mieszane uczucia.
Potencjał tej gry spory ale jakoś wykonanie mnie nie przekonuje mimo że to moje klimaty.
- zero frajdy ze strzelania. Potwory przyjmują na klate po 30 strzałów. Mocniejsze bronie prawie w ogóle nie daja poczucia że są skuteczniejsze od pistoletu.
- chaos walki.
- oddychanie przez filter doprowadzał mnie do jakiegoś stanu lękowego. Do tego stopnia ze było mi duszno w czasie grania :/
- płynnośc grafiki niby OK ale mnie jakoś głowa bolała po paru minutach.
- ciasne pomieszczenia są okey ale nie można się nimi delektować bo główny bohater za szybko sie porusza.
- motyw ze skradaniem zbyt trudny. Zabicie kogoś po cichu nie jest pewne i bardzo ryzykowne.
- handel nieistotny. Praktycznie ani razu nie skorzystałem. Wszystko miałem z terenu.
- miałem wrażenie że strzelanie do potworów jest dla picu i głównie chodzi o to zeby jak najszybciej dość z punktu A do punktu B.
- Kompletnie nie wiem z kim walczylem ? Skąd te mutanty ? Kim były cienie ?!
Plusem jest to ze całokształt rozgrywki mi sie podobał. Ogólnie dość ciekawa gra.
hmmm. A to dziwne bo wybrałem Metro 2033 a wlazłem na forum drugiej części :/
Metro 2033 to gra jedynie dobra. Ale do rewelacji brakuje. Nie dopatrzyłem się żadnych nowych pomysłów w tym gatunku gry. Gra ma elementy horroru, sci-fi i survivalowe. Ale szybko mijamy kolejny rozdziały, lokacje otwarte i zamknięte. W tych otwartych możemy jedynie zaopatrzyć w amunicję i sprzęt ale po za tym nie ma tam nic innego do roboty. Zrobimy swoje i idziemy dalej. Idziemy tak szybko że nawet nie zdążymy się zadomowić w tym świecie i poczuć jego klimat oraz nastrój. W tej grze jak w wielu innych grach mamy kwestię strzelca wyborowego. Nasz bohater od początku do końca gry strzela jak członek oddziału Seals. Co za tym idzie nie możemy rozbudować umiejętności naszej postaci. Możemy jedynie kupić gotowe modyfikacje broni, ale nie możemy ich składać ani zwiększać siły ognia. Broni też nie ma za dużo do wyboru. Nie możemy też rozwijać naszej postaci. Nie wspomnę już o tym że bohater pojawia się jedynie w formie narratora. Przez całą grę jest nie mową co bywa irytujące. Względem tego co oferują dzisiejsze gry to już naprawdę mało co oferuje metro 2033. Już nawet Deus Ex sprzed 14-tu był bardziej rozbudowany. A metro 2033 oferuje zaledwie skrawek tego. Grę można po prostu przejść bez większych emocji i rewelacji. Walka z przeciwnikami nie wygląda imponująco. Brak wykorzystanej i rozbudowanej sekwencji Quick launch buttoms. Czterech przeciwników rzuca się na nas przelatują przez nas i nadal stoimy. Plątają się pod nogami że ciężko ich trafić.
Większość nowszych gier powiedzmy z przedziału 2005-2017 przecież jest uproszczonych w stosunku do starszych gier z
lat 90' i początku XXI wieku. Mamy erę gier casualowych dla wszystkich, by jak najlepiej się sprzedawały. Czyli prowadzenie za rączkę. Targetem jest sprzedaż czyli niedzielny Janusz lub ludzie, którym nie chce się myśleć. A przyzwyczajeni do takich gier odbijają się jak od ściany, gdy załączą coś ze starszych tytułów, których nie tylko nie są w stanie przejść, ale nawet mają problem zabrnąć do 1/3 czy 1/4 gry.
Bardzo ciekawa gra. Historia powala. Wykonanie dobre, ale są minusy:
- tępi przeciwnicy
- silnik przypomina Source z czasów pierwszej odsłony HF2. Trochę niedopracowany według mnie.
Klimat klimat i jeszcze raz klimat. W żadnej innej grze nie czułem się tak zagrożony jak tu. Za każdym rogiem czai się jakieś cholerstwo, które chce nas zabić. Atmosfera na stacjach, wyraziste postacie, fabuła i ten wschodnioeuropejski klimat (!!!tylko z rosyjskim dubbingiem!!!)... po prostu miazga.
Jeden z najlepszych FPSow ostatnich lat. Nie czytalem książki dzięki temu oceniam ja jako zwykłą grę. wiele osób zawiodło się tylko dlatego że książka była lepsza. przecież to oczywiste że książki zawsze będą lepsze niz filmy czy gry na ich podstawie. nie ma co porównywać jednego do drugiego.... odemnie solidne 8
Dobra historia i ciekawa gra. W mojej opinii gdy nadal brak następcy Stalkera, Metro jest jego niepełnoprawnym następcą.
Powiem tak dla mnie GITARA
10 za klimat
10 za grafikę (nie jest doskonała i piękna jak w innych grach ale to waśnie ona buduje klimat
10 za efekty dźwiękowe
5 za historię dupy nie urywa ale broni się świetnym klimatem
4 za przeciwników mogli się lepiej postarać z różnorodnością i dizajnem
10 za możliwość gry w oryginalnym języku (rosyjski)
-za bugi jest ich kilka ale tragedii nie ma
+ i - to zakończenie
OGÓLNIE BARDZO POLECAM !
Czy mam zagrac w Metro 2033 czy lepiej od razu odpalic Reduxa 2033 i last light'a Redux?
Jak dla mnie za klimat (co prawda nie można porównać książki do gry) oraz za otoczenie daje tej grze mocne 8+
No cóż moi drodzy Fani i sympatycy STALKER`a powiem wam, że na pewno znajdziecie w tej grze dużo rzeczy podobnych do gry podkreślonej wcześniej, ale nie o tym będę wam marnował czas jeśli mam prosto sprecyzować tę grę w Minusach i Plusach to na pewno na Plus`y dam:
-Atmosfera i Soundtrack gry(Najlepiej udźwiękowiona gra w jaką kiedykolwiek grałem.)
-Misje w Kampanii (Świetnie zaprojektowane i coraz bardziej wciągające)
-Możliwości Gracza Broń, Inwentarz, Walka i tp (Wszystko rodem jak z Cienia Czarnobyla)
-Fabuła gry (2 możliwe Zakończenia jedno po prostu graj a drugie staraj się wszystko eksplorować)
-Trudność (3 standardowe i 2 specjalne tryby gry i nawet nie najgorzej wyważone..)
A jeśli chodzi o Minusy to jest ich "dla mnie przynajmniej" Mało:
-Krótkie Misje (czasem nawet eksplorując wsjo skończysz jedną w 20min)
-Bugi w Ai czy Animacjach (rzadko ale zdarzają się.)
-Wersja PC to kolejny dowód na PC Masterrace. (Wersje Konsolowe nie dość że nie po Polsku, tylko 2 języki do wyboru to jeszcze do tego za Tryb Stalker`a Trzeba dopłacić osobno bo DLC.
Gra moim zdaniem zasługuje na 8,5.
Wielkim plusem klimat i sceneria.
Moim zdaniem najwięcej dobrych gier z gatunku horror powstawało najpierw w latach powiedzmy 1996-2003,
gdzie co roku był 1-2 dobre horrory.
Później był przestój, bo serie Resident evil i Silent hill mocno obniżyły poziom. RE stały się grami akcji. A dopiero ostatnio w latach 2010-2018 mamy znów dobry okres.
Głównie dzięki horrorom FPP.
Poniżej lista moich ulubionych horrorów.
Pogrubione miały najwięcej grozy dla mnie.
Najlepsze horrory TPP:
Resident evil 1 1996 - 10
Resident evil 2 1998 - 10
Resident evil 3 1999 - 8,5
Resident evil CV 2000 - 8
Resident evil remake 1 2002 - 10 (2015 HD)
Resident evil 0 2002 - 8 (2016 HD)
Silent Hill 1 1999 - 9
Silent Hill 2 2001 - 10
Silent Hill 3 2003 - 8
Blair witch Rustin Parr 2000 - 9
Alone in the dark 4 2001 - 10
Dead Space 2008 - 8
Alan wake 2010- 8
Resident evil Revelations 2012 - 8
Resident evil Revelations 2 2015 - 8,5
Evil within 2014 -8,5
Evil within 2 2017 - 8
Najlepsze horrory FPP:
Blood 1997 - 8,5
Half Life 1998 - 10
System Shock 2 1999 - 10
Alien vs Predator 1999 - 8,5
Clive Barker's Undying 2001 - 9
Doom 3 - 8
F.E.A.R 2005 - 8,5
Penumbra Przebudzenie 2007 - 8
Penumbra Czarna plaga 2008 - 8,5
Amnesia 2010 - 9
Metro 2033 2010 - 8,5
Metro : Last Light 2013 - 8,5
Obcy izolacja 2014 - 8,5
Outlast 2013 - 8,5
Outlast 2 2017 - 8,5
Resident evil 7 2017 - 9
Zapowiedziane na 2018 rok:
TPP Resident evil 2 remake - ?
FPP Call of Cthulhu 2018 - ?
FPP System Shock 1 Remaster 2018 - ?
FPP Metro Exodus 2018 - ?
Gra zasługuje przynajmniej na notę 8.2/8.3. Klimat miazga, fabuła ciekawa, graficznie nadal trzyma poziom. Grałem z Ruskim dubbingiem(i każdemu polecam)
Muszę rzec, że doskonale wykorzystali materiał źródłowy pod postacią książki. Klimat w tej grze jest po prostu fenomenalny do tego świetnie zaprezentowano to jak się toczy życie w metrze. Jedynie do czego mam większe zastrzeżenia to etapy mające miejsce na powierzchni, które mniej mi się spodobały.
Czy to najlepsza gra z serii Metro ? Oplaca sie w to zagrac ?
Szykując się na premierę Metro Exodus odkurzyłem Metro 2033 stojące na półce od paru lat, zamówiłem sobie Metro 2034 i 35... Przepraszam, ale ja pier...dole... Czytam metro 2033 i staram się w kolejności przechodzić grę, jak dochodzę do momentu, gdzie jestem w książce grę przerywam. W momencie, gdzie Artyom w książce oddaje pierwszy, ostrzegawczy strzał ja zabiłem już 30 g....wnopomiotów, o których książka nie wspomina. Ja rozumiem, że gra ma stawiać na akcję itp. ale nie róbmy z takiego uniwersum Duke Nukem'a albo Serious Sama... Klimat = 0. Tunele są jasne, zawsze gdzieś się pali żarówka albo jakiś kaganek. Fabuła = 100% rozbieżności.
spoiler start
Pierwszy moment kiedy spotykamy anomalię w tunelu, śmierć Burbona, spotkanie Chana, potem wyzwolenie od fasztystów, gdzie Artiem był powieszony, to cholerna porażka....
spoiler stop
Rozumiem, że to gra, ale z tego co wiem to Dmitry Glukhovsky czuwał nad nią, ale wygląda na to, że tylko zaklepał dla kasy...
Przecież w książce jest opisany moment gdzie, bliblio...
spoiler start
...tekarz zdechł od kulki w łeb a tu ładujesz x magazynków i nic...
spoiler stop
. Jeśli chodzi i grafikę itp. super. mechanika i fabuła ssie...
Fabuła tragedia. Mechanika też kiepsko, ale grafika bardzo dobra (choć już nic nie urywa). Można się wystraszyć i momentami trudna. Największy plus to KLIMAT.
Pomimo upływu lat, grafika na prawdę na wysokim poziomie, klimat, klimat, klimat! Obowiązkowa pozycja dla fanów gatunku.
Jestem świeżo co po ponownym jej przejściu - gorąco polecam!
Metro 2033 to swojski fps. Plusy... Według mnie świetnie uchwycony duch powieści. Choć książkę czytałem już kilka lat temu, mojej uwadze nie uszły liczne nawiązania oraz znajomi towarzysze. Fajnie było sobie przypomnieć co nieco z tej eskapady. Kolejne cele podróży są wciągające i tworzą naturalny bieg dla przedstawionej historii. Odtworzono tu kawałek angażującej historii, przy czym najbardziej spodobała mi się ta niespieszna narracja. Rozmowy między bohaterami są konkretne i rzeczowe, a język rosyjski tylko dodaje wiarygodności dialogom. Wspomniana swojska atmosfera pozwala poczuć się jak przed laty na lokalnych bazarkach. Pełna ciepła gwara tubylców, pogłos dobiegający z ciasnych tuneli metra, jak i tajemnicze dźwięki z powierzchni budzące niepokój - to wszystko zasługuje na uznanie. Miejscami klimat bywa tak gęsty, że można kroić nożem. Mroczny ambient oraz brzmienie gitary dawały jakiś taki nieco przygnębiający nastrój. Znakomicie został też zobrazowany strach w tunelach metra. Brudne zakątki poszczególnych stacji z prowizorycznymi konstrukcjami oraz zniszczony apokalipsą mroźny padół robią wrażenie. Szczegółowe otoczenia, wyrazista oprawa z fantastycznym światłocieniem i imponujące efekty graficzne tworzą tę produkcję po prostu piękną. Do tego rewelacyjna fizyka i efekty oraz przykuwająca wzrok animacja z oczu bohatera – słowem, jest na czym zawiesić oko. Pomysłowo zrealizowano hud, a mianowicie cel wyznaczany w notatniku i na kompasie. Fajny, dość nietypowy zabieg udało się przeprowadzić dzięki pułapkom. Niekiedy gra stanowiła wyzwanie. Jak na tytuł z gatunku fps, długość kampanii wydaje się w porządku. Minusy... Rozgrywka, co trzeba przyznać, relatywnie liniowa. Odrobinę zawiedziony byłem nie do końca działającym skradaniem. Nie trafiła również do mnie idea waluty i konfiguracji pukawek – w zamyśle ciekawa, ale w praktyce trochę nieprzydatna. Doskwierały też niezbyt czytelne miniaturki oręża oraz okazjonalne glitche graficzne. Uzbrojenie nienajgorsze, aczkolwiek mocno powtarzalne, co w połączeniu ze średnio wypadającym systemem strzelania nie dawało takiej frajdy. Zarówno mutanty, jak i ludzcy nieprzyjaciele często wydawali się kuloodporni, zaś sztuczna inteligencja pozostawia sporo do życzenia. To, na co na pewno mogę jeszcze ponarzekać, to nieprzemyślane punkty zapisu, które nieraz potrafiły wczytać stan gry pośrodku strzelaniny. Tak czy owak, moje zaangażowanie w grę było nie mniejsze niż w tekst, przez co bawiłem się nie gorzej niż podczas lektury. Czasami wręcz właśnie tak wyobrażałem sobie tułaczkę Artema. Atmosfera naprawdę zacnie uchwycona. Moja ocena - 7.0/10
Bardzo miło wspominam tą produkcję. Klimat beznadziei i zaszczucia, daje wspaniale stworzony świat - uniwersum Metro przez Dmitrija Głuchowskiego. Mocne 7,5 zwłaszcza wersja Redux. Za te grosze co teraz kosztuje warto zagrać.
Jak na starą grę potrafi wyglądać nieźle, jednak to nie grafika jest najważniejsza, a gameplay, który powala. Nie spotkałem się z żadnymi bugami, a powaliły mnie niektóre detale (np. możliwość zestrzelenia maski przeciwgazowej z trupa, który jest bardziej elementem "wystroju". Gra warta zakupu.
Dobra gierka fabularnie ciekawiej od exodusa ale to on lepiej grał na emocjach.
W rzeczywistości jest to dobra gra, z dobrą fabułą, doskonałą grafiką, świetnymi momentami na poziomie artystycznym i doskonałym otoczeniem.
Gra godna polecenia. Bardzo ciekawa, wciągająca fabuła, mroczny klimat postapo, przyjemny gameplay (szczególnie w trybie stalkera!).
Minusem jest liniowość, choć to niewielki minus w tym przypadku. Drugi minusik, to za zakończenie, ale też zrozumiały wybór twórców. Z dwóch zakończeń, dobrego i złego, wybrali na potrzeby kontynuacji złe, bo przeważająca większość graczy je osiągnęła. Niektórym to może przeszkadzać, że ich wybory w Metro 2033 w zasadzie nie mają znaczenia w kontynuacji.
Ale abstrahując od tego Metro 2033, to dobra gra. I o dziwo... mniej zabugowana od Metro Last Light...
Dobra wszędzie to metro to i ja przeszedłem, żeby napisać coś dla ludzi podobnych do mnie, czyli takich co przeczytali metro, spodobało im się, ale te całe gry im jakoś tak umknęły. Uważam, jako fan książek, że pierwsze metro jest spoko. Oczywiście zboczeńcy chcący adaptacji książki 1:1 w formie gry będą zawiedzeni, bo gra opiera się jedynie na uniwersum, postaciach, i najważniejszych wydarzeniach fabularnych. Nie da się zrobić gry na podstawie książki, po książka rządzi się własnymi prawami, gra również. W grze mamy Artema, mamy też najważniejsze postacie jak Młynarz czy Chan, mamy najważniejsze wydarzenia, ale przestrzeń pomiędzy nimi jest wypełniona sekwencjami strzelankowymi. I cholernie mi się to podobało.
Mechanika starć może trochę zawieść fanów takiego stalkera, bo akurat metro moim zdaniem jest bliżej takiego Turoka niż taktycznej strzelanki, przynajmniej na poziomie mechaniki, niemniej walka wymaga nieco skillsów, potrafi zirytować i dać tonę satysfakcji. Pierwsze spotkanie z bandytami trochę odtrąciło mnie od gry, bo zobaczyłem maski hokejowe (dosłownie dlatego) i jakoś spojrzałem na to jak na mniej słowiańskie, a bardziej amerykańskie dzieło w stylu bardziej Fallouta niż Stalkera, ale nie bójcie nic, wizja metra z gry jest naprawdę kozacka, choć może lekko różnić się od wizji z książki. Dużo strzelania i biegania, dużo fajnej muzyki, sporo fajnego designu oddającego klimat. Jedyne co mi się nie podobało to zakończenie.
spoiler start
Liczyłem na dwa warianty, albo zakończenie żywcem z książki z zachowaniem pełnego dramatyzmu, albo coś zupełnie innego co mnie zaskoczy. Dostałem zakończenie z książki, ale spłycone.
spoiler stop
Nie mniej uważam ze było warto
Słabe to. Nijakie. Fabuła jakoś specjalnie nie powala, pomimo że jest na podstawie popularnej powieści.
Nie wiem dlaczego, ale nie podoba mi się grafika. Ta wieczna szarość jakoś mnie nie przekonuje. Ogólnie gra sprawia wrażenie chaotycznej, niby wszystko jest proste, ale tak naprawdę ciężko poczuć immersję.
Doszedłem do rozdziału 3 i podziękowałem.
Plusy:
Ciężki brudny rosyjski klimat który czuć w powietrzu
Brutalność (sponiewierane, zmasakrowane trupy leżące wszędzie)
Frajda z gry i samego rozwalania wrogów
Odpowiednia długość (nie kończyła się za szybko a jednocześnie nie nudziła bo była za długa)
Minusy
Niektórzy wrogowie byli trochę przebajerowani na przykład takie kulki które wychodziły z kokonów
Małomówny artem (przez cala gre ani słowa)
Brak statystyk broni, jaka kupić itp (trzeba było testować bronie po zabitych wrogach i pod różnymi innymi kwestiami dopasować która broni najbardziej pasuje)
Ciężki, postapokaliptyczny klimat tj. udane przełożenie materiału źródłowego na grę to największa zaleta tej produkcji. Właśnie tak wyobrażałem sobie stacje metra(te opuszczone, słabo zaludnione jak i tętniące życiem), klaustrofobiczne tunele jak i nieprzyjazną powierzchnię przemierzaną przez stalkerów. Lubię również takie smaczki jak używanie zapalniczki, zakładanie maski, wymiana filtrów, ładowanie latarki czy specyficznie skonstruowana broń - to wszystko jeszcze bardziej pogłębia immersję.
Natomiast jako shooter gra prezentuje się raczej przeciętnie, ot faszerowanie ołowiem mutantów i wrogo nastawionych mieszkańców metra. Dodatkowo sztuczna inteligencja często płata figle - raz wrogowie potrafią odwracać się plecami czy kręcić się w kółko, a innym razem są w stanie wyczuć gracza dosłownie natychmiast. Do tego wyglądające na niedopracowane możliwości skradania, masa skryptów i krótkich lokacji/etapów.
Fabularnie też gra mocno kuleje, jest to na swój sposób niekompletne doświadczenie, mocno przyspieszona, niedokładna i okrojona wersja wydarzeń, dla poznania historii zdecydowanie polecam przeczytać książkę. Osobiście gdybym nie czytał jej przed przystąpieniem do gry to nie do końca rozumiałbym ciąg wydarzeń.