Kontrowersji wokół gry Rule of Rose ciąg dalszy
...a ja się tylko zastanawiam - czy to gra zaszokowała pana komisarza, czy może wiadomości na jej temat? Wziął do ręki pada? Widział chociaż 5% gry? Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że nie...
Owszem, gra JEST brutalna i dla dzieci się nie nadaje, ale nie przesadzajmy...
A kto powiedzial, ze to jest gra dla dzieci. Czepiaja sie wszystkiego .
Powinni zakazać więc wszystkeigo, co jest dla dorosłych. Przecież ta gra nie jest dla dzieci. A to, ze dzieci w tę grę zagrają, to już nie jest wina producentów. To tak, jakby oskarżyć Terese Orlovski, że widziałem pornola z nia w roli głównej w wieku nastu lat hehe
Bo oni od tego są [ci komisarze]. Od tego są oni. Od tego oni są. [...] Zniszczę wszystko!
(C) K. Kononowicz :P
Te histeryczne newsy o kontrowersyjnych grach zaczęły mnie już poważnie nudzić... To naprawdę nic nie zmieni, dopóki rodzice nie zaczną zwracać uwagi na to w co grają ich dzieci.
BTW: Wczoraj moja starsza uznała że jednak gry mają na mnie zły wpływ.
- Zamierzasz zjeść ten objad?!
- Nie teraz, bo fireballem od szamana orków dostanę!
(Gothic 3) :)