Król Nazguli coraz bliżej
Cenne. Ale jak już mówiłem wcześniej, cała historia Saurona to zaledwie wycinek bogatej historii Śródziemia. Marzy mi się Bitwa o Śródziemie III, gdzie będziemy mogli zauczestniczyć w konflikcie przeciwko Morgothowi, którego to Sauron był zaledwie uczniem na poziomie pieska pokojowego przynoszącego kapcie (nie na darmo zwano Saurona Mistrzem Wilkołaków :) ). Akcja takiego dodatku ciągnęłaby się przez długie tysiąclecia począwszy od pierwszych walk Potęg Świata - Valarów z niepokornym Morgothem, walk z nim elfów i ludzi i kończąc wreszcie na ostatniej bitwie (już z możliwością wezwania wojsk Valarów - coś a'la maksymalna Armia Umarłych :) ) a wszystko okraszone dodatkowymi walkami o Silmarile - piękne klejnoty stworzone przez Feanora, przy których Jedyny Pierścień to co najwyżej zaśniedziała, babcina obrączka... :) TAKA GRA MI SIĘ MARZY, Panie i Panowie. Może kiedyś ją zrobią... pod warunkiem, że Jackson nakręci serial pt. "Silmarillion". :)
Serial "Silmarillion"??!! Gdzie?! Kiedy?!?! Czemu Peter Jackson mnie nie poinformował?!?!
A tak na serio, to nie ty jeden, Trzyem, o czymś takim myślałeś :) Może zróbmy go we dwóch? ;)
Podoba mi się to, że eksploatują nie tylko filmowe obszary świata i nie ograniczają się czasowo tylko do wojny o pierścień. Mogliby jeszcze palnąć czasy sprzed królestwa Numenoru. I nie tylko w "Bitwie o Śródziemie", przecierz nie samymi RTS'ami człowiek żyje...
