Persona 3 | PS2
Czekam na tą grę odkąd zobaczyłem jej zwastun i przeczytałem zapowiedź w psxextreme szykuje się nietuzinkowa giera łącząca jrpg z dobrym anime
Ona jest suuuuuuuuuuuuuuuuper
Gra jest równie chora, dziwna i idiotyczna (!) jak miażdżąca i ciekawa. Co prawda nie wiem nadal czemu personę uwalnia się strzałem w głowę ale gra wymiata. Rewelacyjny system walki genialna fabuła no i długość gry... Jedyny minus to jej poziom trudności. Na poziomie łatwym gra jest prosta jak włos mongoła. Mimo to gra jest mistrzowska i ma w sobie to "coś". Polecam, nawet jeśli nie ma w polsce kupcie na ebayu bo warto.
Czy ktoś grał w nią na PS3 i potwierdzi, że chodzi bez problemów?
Gram cały czas w personę.... co prawda dopiero zaczynam, ale muszę przyznać, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Uwielbiam anime, ale nie dlatego ta gra mnie przyciągnęła... ona ma coś w sobie.. jest najdziwniejszą grą w jaką grałam, ale właśnie to jest w niej fajne. Walki, ciekawa fabuła i życie szkolne... super!;)
Super gra, świetna muzyka :D
Jeśli kotś uwielbia Mangę i Anime oraz dobre, gotyckie walki - temu się spodoba :D
Właśnie w nią gram i powiem,że gra jest świetna. Fajna grafika,świetnie dobrana muzyka, możliwość dokonywania wyborów przez co mamy wpływ na naszego bohatera co sprawia,że grę możemy przejść kilka razy. Z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu nie tylko fanom Mangi i Anime.
Grafika, fabuła i postacie są doskonałe polecam tą gre każdemu. Jeden minus jaki zauawrzyłem to 2 miejsca zapisu w całej grze.
No fakt. Szczególnie denerwuje brak możliwości zapisu tuż przed walką z bossem podczas pełni księżyca. Ale gierka jest zarąbistaaaa
Nie, każda część jest o czym innym.
Balem sie wrocic do Persony 3 (ostatnibraz gralem w 2008 roku), po genialnej czworce (jeszcze lepszej w wersji Golden na Vicie) czy Personie 5 ktor jest arcywspaniala. Wlaczylem wersje FES na PS3 i kompletnie wsiaklem. Mialem sobie tylko ograc troche dla przypomnienia z okazji premiery Persony 5 Royal. Tymczasem Royal czeka az przejde P3F.
Mam juz 30 godzin i jestem raptem po 2 miesiacach w grze. Czyli mozna powiedziec, w sumie zaczynam. Przypomnialem sobie historie starszej pary, Kenjiego czy Gurment Kinga i cholernie sie za nimi stesknilem. Gang SEES wypada rownie ciekawo co zlodzieje serc z piatki czy grupa dochodzeniowa z czworki.
Atlus, czemu jeszcze nie ma portu wszystkich czesci na Switchu? Przeciez to idealna platforma fla Persony.
Zwlaszcza ze kontynuacja piatki (WTF) wychodzi (wyszla juz w japonii) wlasnie na PS4 i Pstryczka.
To jest jedna z tych gier, które się "przeżywa" i zapamiętuje na bardzo długi czas po ukończeniu.
Zalety:
+ muzyka (oprawa dźwiękowa jest świetna. Bardzo dobry voice-acting, klimatyczne utwory podczas rozgrywki. Każda lokacja ma inny motyw przewodni, a w trakcie walki możemy dobrać sobie jeden z kilku dostępnych utworów)
+ postacie (główni bohaterowie oraz pozostali NPC są niezwykle charyzmatyczni, a ich osobowość sprawia, że szybko ich polubimy bądź znienawidzimy)
+ długa (ukończenie trybu The Journey to ponad 70 godzin rozgrywki na poziomie łatwym. Do tego dochodzi "dodatek" The Answer, który liczy około 20-30h w zależności od umiejętności gracza)
A teraz przejdę do przedstawienia zalet względem jej następcy, czyli Persony 4 z 2008 roku.
+ grafika (lepsza grafika, żywsze kolory, szybsza animacja)
+ mroczniejszy klimat (nie wiem czy to zaleta czy wada, ale na pewno jest to różnica. Motyw śmierci, depresji i samobójstw przejawia się na każdym kroku)
+ więcej animowanych cutscenek (o wiele więcej animowanych przerywników, których brakuje w Personie 4)
+ większe i ciekawsze miasto (P3 ma więcej dostępnych lokacji, w których możemy robić więcej rzeczy. Na pewno nie ma nudy i monotonii. Ciągle jest co robić)
+ uzbrojenie (naszą postać i towarzyszy wyposażamy nie tylko w broń i kamizelkę, ale również w buty)
+ losowanie nagród (po walce, losujemy karty, któe zawierają broń, pieniądze, doświadczenie, personę lub regenerują zdrowie)
+ projekt poziomów (ponad 200 leveli w Tartarusie zawierających teleporty będące swego rodzaju checkpointami oraz walki mini bossami)
+ akademik (nie mieszkamy we własnym domu, ale w akademiku razem z przyjaciółmi. W P4 mogliśmy wieczorem porozmawiać z Nanako, Dojimą lub pójść łowić ryby. W P3 jest o wiele więcej do roboty)
+ tryb The Answer (po ukończeniu gry mamy dostęp do specjalnego trybu, który rozwija fabułę i tłumaczy wiele niewyjaśnionych wcześniej kwestii)
Czas na wady:
- gorsza fabuła (niezbyt zachwyciła mnie koncepcja Dark Hour, zatrzymanie czasu, zamienianie "cywili" w trumny itd. Persona 4 jest tak genialnym thrillerem psychologicznym z elementami detektywistycznymi, że scenariusz Persony 3 wydaje się być napisana przez gimnazjalistę)
- tryb The Answer tylko na hard (dodatkowy tryb jest tylko w jednym poziomie trudności, który odpowiada trudnemu z głównej linii fabularnej. Zmusza to do ciągłego grindu, powtarzania tych samych walk i niepotrzebnego wydłużania rozgrywki)
Podsumowując, Persona 3 jest pod wieloma względami zdecydowanie lepsza niż nowsza Persona 4. Gdyby fabuła była na poziomie "czwórki" to śmiało można by wystawić maksymalną ocenę 10. Biorąc pod uwagę całokształt, zarówno Persona 3 i 4 są na jednakowym poziomie. Polecam oba tytuły.
Szkoda że nie pojawił się jeszcze remake na PC/PS4.. Ograłem 5 teraz lecę 4 i pozostaje czekać :)
Grając w wersję FES bawiłem się bardzo dobrze, choć osobiście bardziej cenię jej następczynie Persone 4 Golden którą uważam za lepszą część chyba w każdym względzie która oferuje m.in.:
spoiler start
-lepszą fabułę
-świetnego antagonistę
-ciekawsze eventy
-więcej nocnych czynności
-możliwość podjęcia pracy
-zróżnicowane podejście do rozwoju statystyk(nie tylko stałe lokacje do odbębnienia jak w trójce, ale również chociażby praca czy książki)
-logiczniejsze rozplanowanie social linków(relacje z najbliższymi możemy rozwijać już na początku, brak absurdów z randkowaniem)
-zgranie i zespołowość wraz z rozwojem drużynowych social linków
spoiler stop
Wracając do Persona 3 FES, około 100h na liczniku i nie poczułem takiego znużenia jak przykładowo było po kilkunastu godzinach w Uncharted, a wcale nie grindowałem w tej grze dużo. Prawdę mówiąc starałem się przebywać w Tartarusie jak najkrócej szybko dochodząc do kolejnych blokad i raptem kilka razy(w tym przed jednym bossem) spędziłem trochę więcej czasu w celu wbicia paru poziomów. A sam Tartarus... no jest jaki jest, mi szczególnie ze swoimi ponad dwustoma piętrami do gustu nie przypadł.
Mimo że zdarzają się nudne social linki to na ogół śledzi się je z przyjemnością, większość z nich to perypetie nastolatków zmagających się z problemami życia codziennego - od tych nieco błahych po te naprawdę ciężkie i przygnębiające jak choćby wątek śmiertelnie chorego Akinariego. W tej grze mamy naprawdę dużo postaci które przechodzą przemianę wraz z rozwojem ich relacji z graczem i potrafi być to satysfakcjonujące gdy uda nam się wymaxować tak dużo slinków jak to możliwe żeby być świadkiem tychże zmian(no dobra, Fortune social link z tymi mdlejącymi co rusz ludźmi bywał absurdalny).
Pozostając przy social linkach, są dwa aspekty które mnie zdziwiły, na szczęście zostały poprawione w kolejnej odsłonie Persony.
Pierwszy z nich to fakt, że gracz może zacząć pogłębiać relacje z członkami SEES relatywnie późno w grze i to jedynie z częścią z nich(nie wspominając o wysokich wymaganiach), a są to osoby dla protagonisty najbliższe, do tego momentu można mieć już dużo lepiej rozwinięte relacje z postaciami drugo/trzecio planowymi.
Drugim zgrzytem są relacje miłosne, chcąc rozwijać social linki z płcią piękną w pewnym momencie nie unikniemy umawiania się z kilkoma dziewczynami na raz, gra nie utrudnia zbyt mocno graczowi takich działań pozwalając mu lawirować na tyle sprytnie, żeby żadna z nich nie poczuła się urażona tym faktem, a nawet jeśli tak się stanie to taką relacje bez problemu można przywrócić. Zwyczajnie nie ma możliwości pozostawić niektórych relacji na stopie koleżeńskiej i jednocześnie ukończyć związanych z nimi slinków.
Co tu więcej napisać, kolejna Persona, kolejny kolos na 100h, kolejna bardzo dobra gra. Trzeba Personie 3 oddać również to, że jest to część która ukształtowała model rozgrywki z którym ta gra jest utożsamiana.