Phil Collins bohaterem Grand Theft Auto: Vice City Stories
Fajnie :)
Ale pewnie nie wyjdzie VCS na PC... :/
niestety to nie gangasta raper więc nie dziwie się że go nie znasz ;]
A choćby za stare płyty Genesis należy mu się szacunek - chodź Peter Gabriel lepszy był, jest i będzie koniec kropka :)
kolega claude zapewne wolałby zwalistego murzyna z tatuażami, krowim łańcuchem na szyi oraz spodniami z krokiem w okolicy kolan.
cesarzyk, Ryslaw --> nie akurat nie mialem na mysli kogos na podobe CJ ze bylby lepszy, ale Tommyego Vercetti ktory bardzo mi pasowal natomiast w klimatach Vice City, za to nie pasuje mi ten wasik-alfasik na zdjeciach(moze tak zle wyglada tylko na PSP)...
claude --> no to pisz wyrazniej, bo pozniej nieporozumienia sa. :)
A co do gry, to tez wolalbym pana Vercetti.
Chyba umiejętność czytania ze zrozumieniem dzisiaj zanika...
"Collinsa zobaczymy bowiem w wirtualnej rzeczywistości, grającego na perkusji podczas koncertu w jednym z klubów. Główny bohater GTA: VCS, czyli Victor Vance, będzie rzecz jasna wielkim fanem muzyka z Albionu."
Phil Collins to po prostu taki smaczek ;]
Do Pana - claudesp
Ten tzw.. Pedziol to bardzo dobry piosenkarz i proszę zanim coś następnym razem w ogóle napiszesz to weź się zastanów czy warto! Bo widać że nie znasz się na muzyce... Co za ludzie w tych czasach!
claudespeed18 - jeden z najbardziej "charakterystycznych" perkusistów na świecie i przy okazji świetny piosenkarz, kompozytor, autor tekstów. Jak nie znasz, warto czasem wejść chociażby na wikipedię i sprawdzić, zanim zrobisz z siebie totalnego idiotę i ignoranta..
cipekzone --> nie znam sie na muzyce bo akurat nie lubie takiego typu tak?jak ty nie lubisz muzyki ktorej slucha wielu innych ludzi to tez sie pewnie nie znasz...
judith --> jasssne jestem totalnym idiota tylko dlatego ze nazwalem postac graficzna pedziem...tak wlasnie wyglada na tych obrazkach, nie odnosilo sie to do samej godnosci P.Collinsa, a to ze i tak on mi nie pasi nie oznacza ze mozesz mnie wyzywac, bo ja akurat Ci nic nie zrobilem