Ujawniamy skład Edycji Kolekcjonerskiej Gothic 3
Cena tego unikatowego zestawu, to 179,90 PLN. Grę można kupić taniej, w cenie 159,90 PLN,
dwie dychy, jeśli dobrze liczę
Ee... dzieki, zostane przy swojej zwyklej edycji G3 za 90zl w wirtusie (mysleli, ze bedzie kosztowac 79.90 hrhr)
dwie dychy, jeśli dobrze liczę
bardzo dobrze liczysz, nie zalogowalem sie:P mam prawie 300wpln, na co ja je wydam, jak tak malo mozna odliczyc?
nie wyrobie w listopadzie na gierki:) G3ek + Medieval II + Mark of Chaos
dajcie zdjęcie tego zestawu, bo nie lubie kupować w ciemno :)
lol do tego dochodza obowiazkowo nowe Settlers II, Nevrewinter Nights 2, w Company of Heroes bym pogral...:)
musze wziac dofinansowanie z unii:)
Zestaw piękny, ale DROGI strasznie.
bida z nędzą, mam dokładać tyle forsy na jakies skórzane oprawki, pfff, zostaje przy zwyklej
Raziel --> no co Ty?? Nie chcesz miec super odlotowego, metalowego amuletu ze swiata Gothic???
50 zl dodatkowo za plytke z soundtrackiem, amulet , i specjalna ksiega w skorze to chyba nie jest duzo, ale jednak patrzac na calosc to 180 zl [bo darujmy sobie chuyt matenkigowy (--> bledy specjalne) z cena z 9 na koncu] jednak jest kwota dosc dzua jak za jedna gre (osobiscie polecam collecor's eddition ale sam kupie zwykla bo az tyle kasy nie mam ;/)
za taką kase można kupić 2 nowe, dobre gry, albo więcej starszych/tańszych (maksymalnie, biorąc pod uwagę np. kolekcję klasyki nawet 6-9 gier oczywiście uwzględniając rożne "promocje i niższe ceny w sklepach)
marszym --> za 50zl dodatkowo to moge kupic NWN ze wszystkimi dodatkami, albo najnowsze Settlersy 2, albo Flatouta 2.... itd itp... Soundtracku bym nie sluchal, amulet pomine milczeniem (w ogole nie rozumiem dodawania takich pierdol - to moze sie spodobac tylko 12 latkowi), a skorzane opakowanie bedzie zbieralo kurz jak kazde inne (zapodam nocd i plyte schowam).
Ja tam lubię takie wydania a że wcześniej zamówiłem standardową to zmieniłem sobie na EK. Tyle że ten wisiorek był już w Gothicu 1 :P
_Luke_ --> jakby sie tak nad tym glebiej zastanowic to masz racje, wiec utwierdzam sie w przekonaniu ze zwykla wersja starczy, ale dla naprawde wielkich fanow gothic to nie lada gratka (kupie sobie ja tak gdzies dopiero na swieta bo z moim obecnym kompem to nawet nie mam co startowac a an gwiazdke bedzie nowy :D:D
Jak juz mialbym wybierac edycje kolekcjonerska to juz bym wole sobie kupic Edycje Kolekcjonerska Neverwinter Nights 2
Tam niby tez dodaja jakies pierscienie czy cos ale mi chodzi o te unikalne 2 przedmioty i bronie ktorych podobno nigdy nie uda sie zdobyc osobie z wersja podstawowa za 99 zl(z wpln)
A tak z ciekawosci a to mozna dodac ta promocje ze 25% taniej dla heyah + odjecie tych np. 30 zl (dzieki wpln) ?? bo jesli tka to mzona gre w EK kupic taniej niz zwykla :P
rhemek ->
nie, te promocje się nie łączą :(
ale płacisz 135 zł już z przesylką - więc nie ma tragedi :)
Szkoda ze sie nie lączą :(
Bo myslalem by zakupic sobie EK ale NWN 2 nie G3 dlatego pomyslalem ze moze sie uda jeszcze taniej to zrobic :)
a za co by bylo te 135 zl ??
Nie rozumiem w ogóle pretensji co do zawartości edycji kolekcjonerskiej. Tak się właśnie robi specjalne edycje - dostaje się ten sam produkt ale z dodatkowymi unikatowymi gadżetami i najcześciej w unikatowym opakowaniu. ZAWSZE TAK JEST! Nie wiem czego oczekiwały co niektóre osoby, bo wszystkie edycje kolekcjonerskie oparte są zwykle na takim schemacie.
Co do ceny również i to jest cechą EK - są one droższe zawsze i nie przelicza się tego na złotówki ("a ile papier kosztował, a czy przypadkiem ta książeczka czy wisiorek nie są warte mniej niż 50zł etc etc"). Płaci się za UNIKATOWE wydanie, które ma swoją cenę i jest skierowane do ŚCISLE określonego grona odbiorców które za tę unikatowość są gotowi zapłacić więcej.
Edycja kolekcjonerska G3 to przede wszystkim G3 ten sam co w innych edycjach tylko SPECJALNIE wydany. Tylko tyle (dla "nie-kolekcjonerów") i zarazem aż tyle (dla fanów danej gry i kolekcjonerów). Dla kolekcjonerów specjalny sposób wydania ma znaczenie bo są miłośnikami danej gry i każdy detal czy gadżet z ulubionej gry (zwłaszcza te unikatowe) są mile widziane przez takiego osoby. Pozostałe osoby nie zwracają na to uwagi, ale ta edycja po prostu nie jest przeznaczona dla wszystkich. Nie miała być dla wszystkich i dla wszystkich nie jest. Podobnie jak wszystkie inne edycje kolekcjonerskie. SĄ DLA KOLEKCJONERÓW. I TYLKO dla nich...
Ja tam pretensji do zawartosci nie mma a jedynie mam pretensje ze promocja w heyah nie laczy sie z obnizka ceny za pomoca wpln :P
# Dodatkowa płyta DVD z filmem o powstawaniu gry Gothic 3,
Takie materiały są ciekawe w charakterze sneak peek, kiedy nie ma jeszcze samej gry. Zresztą, dużą część tego, co przeważnie zawierają, jest porozrzucane w informacjach prasowych sprzed premiery.
# Dodatkowa płyta muzyczna ze ścieżką dźwiękową z gry,
Fajne tylko pod warunkiem, że muzyka okaże się dobra.
# Metalowy, wspaniały amulet ze świata Gothic,
Sympatyczne, wyróżnia fanów gry.
# Drukowana na papierze kredowym, kolorowa instrukcja do gry o objętości ok. 60 stron,
Bzdura. Instrukcję w najlepszym przypadku czyta się raz. Plus papier kredowy szybciej sie tłuści i brudzi.
# Obszerny poradnik do gry, kolorowy i drukowany na papierze kredowym,
Druga wartościowa rzecz w zestawie... jeśli oczywiście ktoś czytuje poradniki, zamiast odkryć wszystko samemu.
# Kolorowa, dużych rozmiarów, mapa świata Myrtany, drukowana na specjalnym materiale,
Bzdura do potęgi. Wiadomo, że wszystkie mapy dodawane do kolekcjonerskich edycji, są bardzo schematyczne. Co za tym idzie, nie przydają się podczas zabawy do niczego. Jeśli ktoś chce mieć szmatkę do zawieszenia w charakterze plakatu, be my guest...
# Doskonałej jakości pudełko na grę z etui zaopatrzonym w dodatkową okładkę zamykaną na rzep i ze specjalnymi tłoczeniami,
Sensowne, ale i tak skończy na półce, kurząc się. Ja już od dawna wyrzucam pudła od gier, bo mając ich kilkaset, musiałbym poświęcić kilka regałów na ich składowanie.
# Wszystko to spakowane w numerowaną, kolekcjonerską księgę oprawioną w prawdziwą skórę!
Jak wyżej.
Czyli wisiorek, ładne pudełko, spoilerujący poradnik... Czy jest sens zamawiać coś takiego w preorderze, nie mając pewności, że gra w ogóle będzie dobra?
Czy jest sens zamawiać coś takiego w preorderze, nie mając pewności, że gra w ogóle będzie dobra?
Nigdy nie ma takiej pewności. W ten sposób możnaby podważyć w ogóle idee preorderu, bo w żadnym wypadku nie wiadomo czy zamawiany przed premierą produkt będzie tak dobry jak nam się wydaje.
Nikt Cię nie zmusza do korzystania z takiej formy zakupu, jednak dla wielu ludzi jest to sposób na zaklepanie sobie rzeczy które później są po prostu nieosiągalne. Tak więc często jest to wybór w rodzaju - albo w preorderze, albo w ogóle. Tak jak napisałeś kwestionujesz w ogóle istnienie coś takiego jak preorder bo Twój zarzut możnaby zastosować w przypadku każdej rzeczy zamawianej przed premierą.
Jak wspomniałem wyżej - to nie jest edycja dla wszystkich. Jeżeli Ci się dodatki nie podobają, masz wątpliwości co do jakości gry, względnie uważasz za bezcelowe dokładanie kasy za unikatowe dodatki i specjalne opakowanie -znaczy że nie jest to edycja dla Ciebie i tyle. Naprawdę nie wiem czy to takie trudne do zrozumienia.
Jeżeli jesteś do tej edycji nastawiony negatywnie to może lepiej powstrzymać się od krytyki, bo takimi "argumentami" można naprawdę po wszystkim pojechać - zwykłe narzekanie i szukanie dziury w całym.
Fajne tylko pod warunkiem, że muzyka okaże się dobra.
Kwestia gustu - to nie jest żaden argument, bo jednym się spodoba innym nie
Bzdura. Instrukcję w najlepszym przypadku czyta się raz. Plus papier kredowy szybciej sie tłuści i brudzi.
Sensowne, ale i tak skończy na półce, kurząc się. Ja już od dawna wyrzucam pudła od gier, bo mając ich kilkaset, musiałbym poświęcić kilka regałów na ich składowanie.
Kolejne szukanie powodów na narzekania. Może nie zastanawiałeś się że poza wartością użytkową (na którą ciągle zwracasz uwagę) Edycja Kolekcjonerska ma przede wszystkim WARTOŚĆ KOLEKCONERSKĄ.
Jeżeli Ci ten drugi atut niepotrzebny to nikt nie zmusza do kupowania edycji specjalnej ale daruj sobie bezsensowne czepianie się wszystkiego dla samego czepiania się.
Może dla Ciebie patrzącego tylko na użyteczność wystarczy sam krążek, bez instrukcji (albo instrukcja na papierze toaletowym - "a co tam przecież i tak się wyrzuci po pierwszym przeczytaniu), pudełka ("też się wyrzuci"), poradnika etc etc. Ale możesz nie wierzyć SĄ jednak osoby które na te "detale" ZWRACAJĄ UWAGĘ.
albo instrukcja na papierze toaletowym
dobry pomysl:) mozna by ja po przeczytaniu jeszcze sensownie wykorzystac:)
No nie wiem ja swojej instrukcji od Wow'a nie przeczytalem ani razu wszystko co chcialem rpzeczytalem na oficjalnej EU stronie wiec nie musialem nawet owej instrukcji otwierac :D
Mam EK Obliviona, Fable, ToEE, Hitman BM, CoH i powiem szczerze, ze bardziej ciesze sie z posiadania np. oryginalnych wydan Ufo 1, System Shocka 1, Lands of Lore, Stonekeep... Liczy sie gra a nie opakowanie. Swoja droga cdp zamiast nabijac kabze na G3EK wydaloby szybciej Dark Crusade a nie JUZ w listopadzie.
edit: cholera, nie mam gdzie juz tego trzymac :< duze boxy sux
hmm... fajny bajer, ale zajebiście drogi... zbyt drogi, przeważnie i tak wolę ściągnąć grę z neta... Oczywiście są genialne gry, za które płacę, ale jest ich stosunkowo mało...
NFSV fan - On się nieczepiał tylko komentował, bo to jest ten temat. Ja uważam że to niezbyt udana EK. Zbyt wiele z niej znajduje się już w normalnej edycji. I na szczeście bo ta druga jest dużo tańsza :) pozdr.
Coż powiem tyle: Przez cały czas czekałem na ogłoszenie zawartości kolekcjonerskiego wydania Gothica 3, ale teraz już widzę że niepotrzebnie, w najbliższych dniach zamówię zwykłą edycję. Powód?
1. Za drogo jak na takie wydanie
2. Już zwykła edycja jest wystarczająco "wypasiona"
3. Nie dodaje nic do samej gry (jak było w przypadku B&W2 na przykład - dodatkowy chowaniec, czy NWN2 - unikatowe bronie i przedmioty).
Ciezko kazdego zadowolic :/ Dla mnie edycja jest ok choc droga, wkoncu to EK wspanialej gry !!
Ja tam też lubię takie bajery jak każdy ale rozumiem tych których na to nie stać lub szkoda im kasy. Na szczęście są tańsze wersje. Nie myślę o tych najtańszych oczywiście pfe
---> NFSV fan
Nigdy nie ma takiej pewności. W ten sposób możnaby podważyć w ogóle idee preorderu, bo w żadnym wypadku nie wiadomo czy zamawiany przed premierą produkt będzie tak dobry jak nam się wydaje.
Zgadza się, tym niemniej czym innym jest decyzja zakupu w preorderze standardowej kopii, a czym innym inwestycja w EK.
Kolejne szukanie powodów na narzekania. Może nie zastanawiałeś się że poza wartością użytkową (na którą ciągle zwracasz uwagę) Edycja Kolekcjonerska ma przede wszystkim WARTOŚĆ KOLEKCONERSKĄ.
Rzecz w tym, że nie wiadomo, czy jest tutaj co kolekcjonować. Gry są lepsze i gorsze, stąd też niektóre zakupy uważamy potem za mniej lub bardziej trafione. Sam często zamawiam gry na długo przed premierą i tutaj poziom ryzyka uważam za zrozumiały. Gdybym pobiegł do sklepu po przeczytaniu jednej recenzji, nadal nikt mi nie zwróci pieniędzy, jeśli zdanie moje i innego recenzenta będzie rozbieżne.
Mimo wszystko dopłacanie takiej kwoty do EK, zanim przekonam się, że jest tu w ogóle coś do "zakolekcjonowania", nie jest dla mnie zrozumiałe. Zgadzam się, że zakup takiej edycji po premierze bywa trudniejszy, ale jeszcze nigdy Collector's Edition nie "zeszły" tak szybko, żeby nie dało się ich dostać w tydzień czy dwa od wydania gry.
Może dla Ciebie patrzącego tylko na użyteczność wystarczy sam krążek, bez instrukcji (albo instrukcja na papierze toaletowym - "a co tam przecież i tak się wyrzuci po pierwszym przeczytaniu), pudełka ("też się wyrzuci"), poradnika etc etc. Ale możesz nie wierzyć SĄ jednak osoby które na te "detale" ZWRACAJĄ UWAGĘ.
Zgadza się, "detale". Dla mnie zawsze istotą zakupu gry będzie zakup gry, czyli dobra stricte wirtualnego. Znacznie łatwiej mi zrozumieć ludzi, którzy kupują edycję kolekcjonerską World of Warcraft, żeby dostać wałęsającego się za postacią w grze, unikalnego zwierzaka (konkretny dodatek do samej gry, nieosiągalny inaczej) oraz wersję instalacyjną na DVD (konkretne ułatwienie instalacji, a więc korzystania z gry).
Zbierając gry od siedemnastu lat, naprawdę miałem okazję się przekonać, że pudełka zajmują tylko miejsce i nie są do niczego potrzebne. Gra jest fajna, kiedy w nią grasz. Instrukcja przyda się jeden raz, chyba, że chcesz potem odsprzedać swój egzemplarz. Schematyczna mapa bez znaczenia i przycisk do papieru? Nie, dzięki...
Rozważę zakup EK kolejnego Need For Speed, jeśli faktycznie jej posiadacze dostaną więcej samochodów w grze do wyboru, przynajmniej będzie wiadomo, za co dopłacam...