Galactic Civilizations II: Władcy Strachu [PC]
Bardzo fajna recenzja, przyjemnie się czytało.
Mając za sobą tysiące godzin w Master of Orion, już podczas pierwszej gry w GC2 poczułem sie jak u siebie ;) Tak powinien wyglądać MoO3.
Rzeczywiście, świetna recenzja. Miałem niedawno okazję dorwać GC2, ale nie byłem do niej specjalnie przekonany. Teraz zrobię to na pewno :).
BTW. Drobna literówka do poprawy:
strona 4, 3 linijka
ataku oraz brony
"Wszystkie planety opisane są jedną wartością-klasą, określającą jej przydatność dla naszej cywilizacji, której wartość zawiera się pomiędzy 0 a 15 (choć instrukcja sugeruje, że możliwe są klasy wyższe niż 15)."
Na 100% sa planety klasy 19. Moze i wieksze ale sam jeszcze nie spotkalem.
recenzja pierwsza klasa, polecam inne autorstwa Lordareona np. Hitman: krwawa forsa. dla porownania przeczytajcie o Spellforce 2, gdzie autor oplakuje brak walki turowej w rtsie:)
co do gry, wie ktos moze jak zapobiec ciaglemu wywolywaniu wojen mojej rasie przez innych? gram na dosyc wysokim poziomie, drugi ponad normalny, militarnie jestem 3 na 8, reszta tez niezle, a trzy rasy uparly sie, ze zetra mnie z powierzchni galaktyki:P na nic zdaje sie dawanie im kasy, wynalazkow, statkow, kiedy gra dochodzi do pewnego momentu (dosyc wczesnego) najzwyczajniej w swiecie wypowiadaja mi wojne. oczywiscie moi sojusznicy dolaczaja sie i tak przez pol gry mam I, II, III, IV itd wojne wszechswiatowa:) w takim wypadku gra handlowacami/dyplomatami jest bez sensu.
Hmmm dziwi mnie to, że na wszystkich serwisach kazdy to porownuje do civilizacji, czy MOO. Czasem byloby fajnie gdyby recenzencji nie opierali sie w 99% procentach na recenzjach juz powstalych wczesniej, no ale coz... Wracajac do tematu, proponowalbym porownac to do cyklu Space Empires. Obecnie z numerkiem IV. Tak naprawde mozliwosci Galactic Civilization wygladaja troche biednie przy SEIV... wlasciwie to wyglada dokladnie tak jak okrojona wersja SE, dla tych co nie daja rady z wieksza iloscia opcji zarzadzania swoim wszechswiatem. No ale nie od dzis wszystko zmierza ku uproszczeniom - ps2 rulez...
AMIIKus---> Porównują do gier, nie do recenzji. MoO jest prekursorem i klasykiem gatunku, więc to chyba naturalne.
Zresztą sam takie porównanie do gry zrobiłeś :)
Czy ja gdzies powiedzialem ze porownywanie gier do gier jest zle, niedobre, cos tam? Ja mowie ze wiekszosc recenzji jest wlasciwie taka sama, wychodzi jakas na wielkim serwisie z za wielkiej wody, a wszyscy juz potem wala tak samo, czasem nawet te same dowcipy :/... nikt juz sie nie pokusi wyjscie troszke dalej... nie poszuka glebiej, szczegolnie ze takie MOO w terazniejszych wersjach jest slabiutkie...
na normalu największa planeta jaką miałem miała klasę 33 (ale dopiero po uprade'ach) początkowo miała chyba 26
Gra wymiata i jedyne do czego można się przyczepić to kipściutko rozwiązane starcia i parę drobnych niedogodności interfejsu.
AMIIkus ---> co to jest SEIV ?
Space Empires IV - historia SE siega daaaleko wstecz, miala to byc taka officegame dla znudzonych maklerow, malo zajmowac, uruchamiac sie na kazdym sprzecie itd... Poczatkowo to bardziej wygladalo jak arkusz excela niz pelnoprawny produkt :, ale rozwjalo sie i uroslo do wersji IV, a teraz powstaje V - mozliwosci jakie oferuje sa ogromne, natomiast graficznie na pewno ustepuje terazniejszym wydaniom... to gra z 2000r - ale mozliwosci ma o wiele wieksze niz GalCivII...
sry za oftopa...
GC2 porownuje sie do MoO bo jest jej zdecydowanie blizej do tej gry niz SE...serie SE mozna porownywac do starej Stars! ( i wychodzi biednie, aczkolwiek to nie ilosc suwaczkow i cyferek decyduje o sukcesie gry a jej grywalnosc )