Gra Need for Speed Carbon | PC

Najlepsza części z serii! Te pościgi! Ten mrok i klimat!

Według mnie Need for Speed: Carbon to najlepszy NFS ze wszystkich. Jest w nim dużo samochodów z podziałem na klasy (tuningowane, egzotyczne, muscle). Ma on też dobry tuning, fajne wyścigi, pościgi policyjne, tworzenie własnego gangu (możemy nadać mu nazwę jaką chcemy i wybrać logo), przejmowanie terenów gangów. Jest także seria prób i karty nagród (mamy tam różne misje i jak je wykonamy to dostajemy nagrodę np. jakiś pojazd lub unikalne naklejki). Fabułę też ma nawet ciekawą. Moja ocena dla NFS: Carbon to 9/10.

świetna

Gra oszukuje ... !!!!1111one

W moim odczuciu to ostatnia naprawdę udana część NFS. Jedynym minusem tej części jest tryb kariery, a mianowicie jego długość (do ukończenia praktycznie w jeden wieczór). Jednakże wadę tą po części rekompensują wyścigi z serii prób i wyzwania związane ze zdobywaniem kart nagród, które pozwalają wydłużyć czas rozgrywki.

Odświeżyłem sobie Carbona po latach i niestety okazało się, że wspomnienia z nim związane były prawdziwe. Gra jest niesamowicie krótka, co twórcy próbowali zrekompensować sztucznie zawyżonym poziomem trudności. Notorycznie zdarza się, że biorąc zakręt wpadamy na auto z ruchu ulicznego, którego nawet nie ma szans ominąć. Przeciwnicy, a w szczególności bossowie oszukują i nawet się z tym nie kryją. Podczas wyścigów z nimi ich auta są niesamowicie szybkie i zwrotne, ale gdy wygramy jedno z nich okazuje się, że są one niesamowicie słabe. W żadnej innej grze wyścigowej nie czułem tak mocno, że przegrywam z nie swojej winy. Bardzo powoli odblokowują się kolejne auta i jest ich bardzo mało.
Nie rozumiem po co w tej grze jest policja, skoro i tak nie odgrywa praktycznie żadnej roli. Po prostu pojawia się w niektórych wyścigach i irytuje jeszcze bardziej. Nie ma żadnych wyzwań z nią związanych tak jak w Most Wanted. Pod względem grafiki jest przeciętnie, nawet jak na okres premiery. MW wygląda dużo lepiej i mniej sztucznie. Muzyka jest w porządku, ale nadal MW miało lepszy soundtrack.
I na koniec jeszcze jedna dziwna rzecz, mianowicie jeśli chodzi o konfigurację pada to ta gra leży i kwiczy. Nie da się przypisać w opcjach zmiany kamery, pauzy, ani mapy do przycisków na padzie, co jest po prostu głupie.
Podsumowując to dość przeciętna, krótka i irytująca gra. W dodatku zrobiona na szybko, na kolanie bez większego zastanowienia.

Fajny i rozbudowany system tuningowania aut

Najlepszy Need for Speed, jedynie ta gra i poprzednik, Most Wanted mnie wciągnęły z całej serii, ale Carbon jest lepszy i bardziej klimatyczny.

Kolejny udany NFS, ale 3 poprzednie czesci(Undeground 1 i 2,Most Wanted) były jednak lepsze.Carbon miał bardzo dobrą grafike i rozbudowany sytem tuningu jednak samo sciganie było tylko dobre.Zagrac jak najbardziej warto.

Kontynuacja fabuły z poprzedniej części to największy sukces fabuły!Jest więcej aut i możliwość aktywowania pomocnika w wyścigach.
Super! 10/10

Kontynuacja Nfs Most Wanted 2005,krótsza część i slabsza od poprzedniej.Jak dla mnie im nowsze nfs to slabsze.

Carbon to według mnie głównie zmarnowany potencjał. Próbując połączyć najlepsze elementy MW i U2 stracono część zalet poprzednich części. Na przykład policja, która w MW była ciekawym elementem gry, tutaj jest jedynie irytująca i mogłoby jej równie dobrze nie być wcale. Z kolei tuning z jednej strony niby rozbudowany o nowe elementy z drugiej uboższy o wiele modyfikacji w porównaniu do U2. W tej części postawiono większy nacisk na fabułę- niestety bardzo krótką i niezbyt ciekawą. Samo ściganie i podbijanie kolejnych dzielnic sprawia jednak ciągle niezła radość czego nie można powiedzieć o niektórych z nowszych gier z serii.

Zdecydowanie najlepsza część NFS, dla mnie osobiście nawet nad oboma Undergroundami. Przeszedłem ją chyba z 10 razy, z czego 4 w ostatnich 3 latach, bardzo lubię wracać do tej odsłony, ma chyba jeden z najlepiej zrobionych, najprzyjemniejszych modeli jazdy w grach arcade. Jedyną jej wadą w zasadzie jest jej długość, niestety ale tryb kariery na nie całe 10 godzin, i to w dodatku i tak robiąc wszystkie wyścigi "obronne" to jest bardzo, bardzo krótko. Genialnie oddany klimat nocnych nielegalnych wyścigów, przez co nie potrafię się przekonać do Most Wanted, przez to że ta gra ma wyścigi za dnia powoduje, że ten NFS dla mnie nie istnieje. Sztampowa i banalna, ale całkiem przyjemna i urozmaicająca jeżdżenie od wyścigu do wyścigu fabuła, całkiem ciekawie zarysowane postacie bossów, dzięki czemu czujemy że faktycznie chcemy ich w tym wyścigu pokonać. No i chyba najlepszy, i przewodni motyw tej produkcji, czyli wyścigi w kanionach, zawsze żałowałem, że było ich tak mało. Dla mnie zdecydowanie najlepsza część nfs, szczyt tej serii, po której każda kolejna odsłona była co raz gorsza, top topów łącznie z U1 i U2.

Całkiem nie dawno miała miejsce premiera modyfikacji do Carbona, Redux 2021. Otóz jest to modyfikacja, która w pewnym sensie "remasteruje" carbona i myślę że warto o tym wspomnieć. Nie jest to typowy "remaster mod 4k ultra hd" który dodaje reflexy wody w ulicy, ale naprawdę schludnie wykonane odświeżenie gry i na mnie osobiście wywarło to niemałe wrażenie. Mod dodaje między innymi 40 nowych samochodów oprócz wszystkich podstawowych które również zostały poprawione, co więcej wszystkie nowo dodane pojazdy są w pełni modyfikowalne, włącznie z trybem autosculpt. No generalnie wygląda to wszystko świetnie i jeśli ktoś ma ochotę sobie odświeżyć Carbona, tak jak ja po raz, kolejny już, to myślę że zdecydowanie warto dać szanse tej modyfikacji.
Wrzucam link od filmu na YT z ogólną prezentacją modyfikacji.

https://www.youtube.com/watch?v=hZqKkBw5jYs

Dobra gra. Nie tak dobra jak Most Wanted 2005, ale też trzyma poziom. Na manualnej skrzyni daje większą frajdę. Kaniony są trafionym pomysłem.
Wbrew pozorom nie trzeba kupować najlepszych aut by wygrać, co pokazuję na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=XXWaCcBPwxk

+ porwała mnie gdyż policja dalej była jak w MW 2005, ale nie trzeba było przechodzić tych wszystkich policyjnych wyzwań których wtedy nie lubiłem (zakładając że w NFSU 1 i 2 policji nie było wcale)
+ lekka w przejściu podług MW
+ najlepsza po MW, U1 i U2

- krótka
- wyścigi z bossami które składały się z kilku wyścigów, więc trzeba było zaczynać od nowa jeśli powinęła się noga na jednym z nich
- kaniony - jedynym rozwiązaniem na zwycięstwo było dla mnie wyprzedzenie bossa na 10s na początku trasy bo przepuszczony byłby nie do pokonania

Przeszedłem właśnie Carbona po raz trzeci, ale po aż 15 letniej przerwie (od tego czasu z wszystkich części został mi tylko Unbound). Moje wrażenia nie różnią się niczym od chwili gdy grałem w nią pierwszy raz - zdecydowanie top 3 NFS-ów.

Policja jest tłem, coś podobnie do NFS 2015. Swego czasu Carbon był dla mnie lepszy niż MW bo nie lubiłem policji (w MW policji jest stanowczo za dużo), po czasie uważam że jest jej tu trochę zbyt mało, brakuje jakichś Rhino, kolczatek czy blokad.

Gra jest trochę za prosta. Jest tylko kilka wyścigów naprawdę wymagających skupienia. Jest również z 1/4 chociaż za krótka choć dzięki temu można do niej wracać często. Kaniony wprowadzają emocjonującą rozgrywkę, ale wyprzedzenie na 10s przeciwnika już kończy cały wyścig - gdzieś w połowie kanionów było zbyt prosto, w drugiej połówce wymagająco.

Jedyna rzecz o której nie pamiętałem że było coś takiego to crew - pomoc wingów jest mocno dyskusyjna, czasem więcej przeszkadzają. Wyjątkiem jest Yumi scout z którą przejechałem większość gry - może nie specjalnie pomagała w szukania trasy, ale często wygrywała za mnie wyścig (ona 5 sekund straty i za chwilę pojawia się nie wiadomo skąd i wygrywa). Tym bardziej gra staje się za prosta.