Otwarto stronę Broken Sword: The Angel of Death
oj oj, ale stronę to mają beznadziejną. jakiś żałosny flash, który się ładuję prawie minutę, a potem działa tam wolno, że człowiekowi odchodzi ochota na zapoznanie się z - było nie było - ciekawą grą. szkoda. ludzie zapomnieli już jak się robi porządne strony www szczególnie w tym biznesie (i filmowym)... zresztą... w każdym biznesie. byle szybko, małym nakładem kosztów i ma się ruszać. pathetic.
Normalnie uwielbiam przygodówki z serii Broken Sword. Pamietam te czasy kiedy na psx grałem w 1 część tej super gry, i czekało się bardzo długo aż CD doczyta kolejna lokacje. To były czasy...
Gralem w wszystkie 3 czescie i wszystie przeszedlem. Jestem fanem tej gry od jej pierwszej czesci, niestety wraz z ukonczeniem tej ostatniej podchodze do przyszlosci serii bardzo sceptycznie.