GTA: Liberty City Stories [PS2]
Napisałem ogromny komentarz do tej recenzji i gry (40 minut pisania) po czym kliknąłem "opublikuj" i na tym się skończyło, cały tekst poszedł w las. Bardzo proszę panów z GOLa o likwidację tej idiotycznej funkcji autowylogowywania. Myślę że nie jestem jedynym któremu się to zdarzyło.
A teraz krótko. Wczoraj ukończyłem LCS na 100%. Gra jest świetna, wiadomo było od początku że będzie gorsza od San Andreas, ale jak na odgrzewanego kotleta sprawdza się świetnie. Dała mi 3 tygodnie zabawy na najwyższym poziomie. Zgodzę się z recenzentem że poważną wadą jest kulawy framerate oraz system celowania. Jednak prawda jest taka że nie przeszkadza to w grze na tyle żeby ją wyrzucić z napędu. Zalety LCS to: fabuła, mnóstwo zadań fabularnych i dodatkowych, porządna oprawa graficzna, motorki i śmieciarki, stacje radiowe (może nie ma hitów ale muzyki i rozmów słucha się z przyjemnością) i na koniec również duży plus czyli niska cena jak na taki hit i super nowość. Absolutnie nie zgodzam się że LCS na PS2 to błąd i samobój. Gra świetnie się sprzedaje, gracze są zadowoleni, Rockstar zarobił kaskę, wszystko gra jak trza. Nie mogę się doczekać Vice City Stories, zawsze wolałem miasto VC od LC. Tej części dałbym 8/10. Liczę że Rockstar jakoś wyeliminuje błędy i VCS będzie grą na 9/10.
Dziękuję za tą recenzję i możliwość jej przeczytania w całości. Cieszę się że GOL pisze o grach na konsole.
Ja jak pisze obszerniejszego posta to zawsze najpierw w notatniku windy a później dopiero wklejam do okienka publikacji :) Co do samej gry to nie grałem - jakoś mi GTA nie za bardzo podchodzi - kiedyś tylko grałem w starusieńką jedynkę :)
CHESTER --> W Operze nawet jak wyskoczy blad, to zazwyczaj mozna jeszcze wrocic do okienka, w ktorym pisalo sie posta. Ewentualnie przed jego wyslaniem calosc zapisac do schowka. No a najbezpieczniej to oczywiscie w Notatniku albo innym edytorze pisac :)
Stranger - to jest chyba jedyne forum z taką miłą cechą jak konieczność logowania po kilku minutach. Popieram Chestera - to chyba nie musi być w tym konkretnym okienku ustawione ?
a pecetowcy musza sie obejsc ze smakiem...
wszystko przez tych piracacych dzieciakow :[
Rockstar ma kiepską sytuację finansową????Z jakiej racji.Myślałem że oni to jedna z bardziej chodliwych firm.W końcu ich gry sprzedają się jak ciepłe bułeczki no nie.
Co to wogle za pomysł konwersować GTA: Liberty City Stories z PSP na dużą konsolę? Porównująć tą produkcję do innych gier z serii GTA ta gra wypada zdecydowanie najsłabiej. Jest to kolejne GTA z kilmatem GTA3. Zaczyna to już być nudne. Nie grałem w wersję na PS2 i nie zamierzam. Jeśli ma się obie konsole wybór jest oczywisty.
albz74 --> No dziwne, bo mnie na Operze jeszcze nigdy nie wylogowalo (korzystam z autologowania) ;))) Przy dluzszych wiadomosciach najczesciej pisze w Notatniku, tak wiec omija mnie to ;)
To niby klimat GTA III jest zły? Mnie gdy grałem w trójkę poprostu powalał, świetny nastrój wielkomiejskiej dżungli... Jedyne co może mu dorównać to klimacik VC... za to SA jest na szarym końcu (argh... "super ziomalski murzyn" popylający krosem przez zieloną wieś i piaskową pustynię...o matko...)
Rockstar jest w cięzkiej sytuacji. Niedawno mówiło sie nawet o zbankrutowaniu tej firmy. Surmak a ja sie ciesze ze na PC tego nie ma :) GTA wypaliło sie dla mnie po trzeciej czesci wiec mnie to nie obchodzi czy bedzie nowe gta czy nie. Za to bardzo mnie obchodzi kiedy bedzie np. BG&E2 ]:->
Osobiście GTA:LCS znam z PSP. Dla mnie drugie miejsce pośród wszystkich odsłon Grand Theft Auto (po Vice City PC). Nie pasowało mi SA i jego simowate opcje i elo klimat. LCS oczarowuje super klimatem, przekreśla zasrane simopodobne opcje i zawiera wiele nawiązań do GTA3, a klimatem bije swego brata na głowę.
MNIAM.
Dla mnie każde gta jest jak odgrzany kotlet pare nowych bajerków i wszystko, oczywiście nie mam nic przeciwko pograniu sobie w wolnych chwilach bo gra się świetnie ale czekam na rewolucja taką jak było gta 3
jakos bardziej wole san andreas. teraz tak na to narzekacie a wczesniej to bylo na forum ,,wielkie halo san andreas''. jakos wole czekac az bedzie na pecety albo czekac na kolejne gta o ile bedzie. gta 3 mnie zabardzo nie kusila
Stranger [Gry-OnLine] -->tez korzystam z opery a mnie wylogowuje samoczynnie. ale dluzszych wiadomosci nie pisze ale lazi o to ze czytam jakas recenzje i znowu wylogowany
mam takie pytanko kiedy ta gra wyjdzie na pc
O właśnie, dobrze że zrezygnowany z tych wszystkich nieprzydatnych bajerów, jak pakowanie, jedzenie, fryzury, ubrania. Imo kompletnie nieprzydatne a dodatek nie zajmujące, jakby chciano upchnąć coś na siłę nowego
Dla mnie GTA:LCS to odgrzewany kotlet, albo raczej mission-pack do GTA3. Dał mi tylko niecałe 3 tygodnie zabawy /wersja PS2/ i rozbiłem ja na 100%, zresztą jak wszyskie inne GTA. Nie zgodzę sie tym że tak gra ma jakis super klimat. No niby jaki konkretny? GTA:VC super klimacik lat 80, hawajskie koszule, extra muza i tak dalej. GTA:SA klimat hip-hopowy, który widać słychać i czuć, mega obszar i najlepsza i najtrudniejsza gra z serii. seria GTA powinna iśc w stronę właśnie SA a nie cofać sie tak jak LCS. Co do klimatu LSC to jest jakis mix czegoś i jescze coś tam. I jak wyszło? Własnie nijak. Czekam na GTA4
3 tygodnie to mało? Ja w SA grałem tydzień i mnie znużyło kompletnie...
Ja czekam na wersje PC
Nienarzekajcie ze jest to zła gra. a jakby wogule niebyło serii gier GTA to w co byście grali ??? napewno bedzie to super gra
mi tez sie wydaje ze seria gta powinna isc w strone san andreas albo vice city, bo trojka byla wg mnie przecietna ogolnie byla bez wyrazu, pozniejsze mialy klimat z jakim rzadko sie w grach spotykalem, miami, los angeles itp :] mogliby wypuscic jakis missionpack do sa nic by nie musieli zmieniac ale nowe misje by sie przydaly ;P
Mam ta gre na psp i uwazam ze to bezsens przenoszenia tego na ps2 bo to jak gta3 jest
Fabułę ma genialną! W Trójce rozgrywka ewidentnie była ważniejsza. Zdarzenia - dodatek. Nie wyszło najgorzej, nie wyszło też najlepiej. W Vice City wszystko ładnie szło do momentu zabicia Diaza. Potem się urywało. Wykonywaliśmy zadania, które nijak się ze sobą łączyły. Do spójnej fabuły wróciliśmy dopiero na dwie misje przed końcem wątku głównego. San Andreas to kwestia sentymentu, więc zawsze dla wszystkich będzie najlepsza, ale nie dla mnie. Za dużo wątków wpychanych na siłę, by objętość robiła wrażenie no i te nieszczęsne elementy RPG. Advance załamywało całe uniwersum 3D, a fabuła, o której mowa, nie wciągała. W Vice City Stories za dużo było miejsca na rozterki Victora. Był zbyt ludzki jak na protagonistę. No i graliśmy z przeświadczeniem, że dwa lata ktoś go rozstrzela :D GTA IV szeroko krytykowane, ale dla mnie bardzo ciekawe. Kierując się sercem nic nie przebije mi LCS, ale muszę powiedzieć, że czwórkę można nazwać lepszą. Epizody trochę za krótkie. Nie dało się wczuć w bohatera, ale były jak plaster na rany po "tym chujowym i dennym Belicu". Chinatown Wars? Takie sobie. I tyle. No i GTA V, które jak na tak nowoczesne dzieło R* wyszło po prostu świetnie.
A Liberty City Stories jak dla mnie fabułę ma najlepszą :D A pomimo krytyki, jaką wylałem wcześniej to każda odsłona była świetna, ale miały swoje wady. LCS też pewnie ma, ale ja nie potrafię dostrzec ;P