Australijczycy nie pograją we "Wściekłe psy"
IMHO nic nie stracą. Zobaczycie, że to będzie kiepska gierka.
aahhaaha, mysle ze tam tez znaja odpowiednie programy, za pomoca ktorych mozna sobie gre "zamowic" :) Wg mnie w takim wypadku, to jest nawet usprawiedliwione. Ciekawi mnie też fakt czy jak ktoś będzie chciał zamówić grę np. z amazon.com to czy mu odmówią kiedy zobaczą że jest z Australii?
..bo to zdrowe społeczeństwo ..najwyższy czas żeby nasz wysoko moralnie postawiony rząd wraz z partią wiodącą zabrali się za porządki w tym względzie..
Heh wydali zakaz jeszcze nie stworzonej grze. To przerasta chyba wszystkie absurdy w branży, które do tej pory widziałem .
Nie pograją? To oni nie znają emule i torrenta?