Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość EVE Online podbija serca Chińczyków

14.06.2006 12:58
Salim
1
Salim
54
Crom

No do WoWa jeszcze sporo brakuje ale się rozpędza niezle!

14.06.2006 13:18
zarith
😊
2
odpowiedz
zarith
249

pod wzgledem liczby uzytkowników eve nigdy nie przegoni wow-a, bo - jakkolwiek szpanersko i durnie by to nie zabrzmiało - eve jest dla elity a wow dla mas:)

14.06.2006 15:51
3
odpowiedz
zanonimizowany26519
118
Generał

zarith swiete slowa swiete . WoW to komercyjna zabawa dla mas prosta i przyjemna :-] . Eve to zas mmo dla prawdziwych wyjadaczy gatunku i hardcore'owcow :D .

14.06.2006 17:29
Morgul Maugoth
4
odpowiedz
Morgul Maugoth
169
Konsul

" Eve to zas mmo dla prawdziwych wyjadaczy gatunku i hardcore'owcow "

Dlaczego?

14.06.2006 19:31
5
odpowiedz
zanonimizowany3559
58
Generał

Morgul Maugoth --> Ze względu na czas jaki trzeba poświęcić na granie, zagrożenia jakie płyną z walki PvP (utrata statku i całej zawartości ładowni), obowiązki członków korporacji itp.

EvE wymaga znacznie większego nakładu pracy niż WoW.

14.06.2006 19:55
6
odpowiedz
zanonimizowany52907
182
Senator

pracy? raczej myslenia=]
i nie trzeba hardcore`owo grac, mam sesje teraz, loguje sie raz na 2 dni na max godzinke i nadal swietnie sie bawie:)

ale wow`a zaiste napewno nie przgoni, co nie znaczy ze ktoras z tych gier jest lepsza czy gorsza, po prostu inna grupa docelowa.

14.06.2006 20:00
7
odpowiedz
zanonimizowany3559
58
Generał

Granie w EvE jest bliższe pracowaniu, jeśli wziąść pod uwagę ile się trzeba namęczyć w niektórych korporacjach.

14.06.2006 20:30
8
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Ozzie: bo nie mozna dac sie robic w jajo :) Robisz to co lubisz a nie to co inni chca abys robil :)

Poza kilkoma wyjatkami (jak operacje floty czy eskorta transporterow) mozemy robic co chcemy w naszym corpie i sojuszu :). A dlaczego sojusz nie solo? Bo latwiej znalesc kilka osob chetnych do gangu (czy to kopanie czy PvP :)

14.06.2006 20:40
9
odpowiedz
zanonimizowany3559
58
Generał

Akurat mnie to nie dotyczy, jestem piratem i w kilku osobowym corpie, ale starczy się tylko rozejrzeć, żeby znaleźć setki niewolników korporacji przylatujących na każde zawołanie lub dowożących paliwo do PoS'ów, jak w życiu. :)

14.06.2006 20:44
10
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Yarr :)

A gdzie piracisz? Ew. jaki korp? :) Moze widzielismy sie juz :)

Co do paliwa do POSa ... skads to znam :(
Rozkaz z gory: wstrzymujemy wyplate kasy za PvP (dostajemy tzw ISK-per-kill ;p) dopoki nie bedziemy mieli paliwa do POSow. Wiec panowie: kopiemy albo transportujemy - co kto potrafi.
Dwa dni pozniej posy mialy pelno paliwa :)

14.06.2006 20:51
11
odpowiedz
zanonimizowany3559
58
Generał

Głównie w okolicach Egghelende, korp się nazywa Salvage Requisition, w każdym razie jest malutki i składa się z kilku polaków piratów, w zasadzie to był bo już się pewnie rozpadł. :>
Narazie jestem w dosyć długim okresie zawieszenia, więc po reaktywacji będę musiał się ogarnąć.

14.06.2006 21:54
12
odpowiedz
zanonimizowany52907
182
Senator

btw, z drugiej strony jak sie ludzie poswiecaja to imho taki corp daje rade.

15.06.2006 01:07
Morgul Maugoth
😈
13
odpowiedz
Morgul Maugoth
169
Konsul

Czyli gra nie jest dla zadnych elit ( mi nie chodzilo o porownanie do wow ) po prostu zwykla gra w klimacie sf, wymagajaca wspolpracy wielu osob, pozeracz czasu...

15.06.2006 01:12
14
odpowiedz
zanonimizowany3559
58
Generał

Morgul Maugoth -->Chodzi raczej o to, że gra jest dla bardziej doświadczonych i starszych graczy.

15.06.2006 02:04
15
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Jest to gra dla ludzi ktorzy maja dosc dzieci obecnych w innych MMO. I nie przeginam tutaj - jest kilka mlodszych osob, ale srednia wieku graczy EVE jest ZNACZNIE wyzsza od graczy wiekszosci MMO (szczegolnie typu WoW, Lineage czy innych hack and slashy). Po prostu wymaga myslenia i nie dostaje sie wszystkiego co sie chce w 3 tygodnie grindingu. Tutaj trzeba czasem lata aby zapracowac na niektore statki.

Jesli nie wierzysz to zagraj i sie przekonaj, ze EVE ma malo wspolnego z ostatnimi pozycjami nastawionymi na grind 24/7.

15.06.2006 02:37
16
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Z tego co napisales wychodzi na grind 365/1 czyli ja dziekuje, chce sie bawic a nie pracowac. Za prace dostaje pieniadze zeby sie bawic a nie zeby dalej pracowac.

Chyba jedyna alternatywa dla wszystkich MMORPG jest rower, tenis, spacer, dziewczyna itp. Niewazne jak elitarna nazywac ja beda gracze. Mam znajomych, ktorzy zapomnieli co to jest kino przez granie. Ja chyba jednak tak nie chce.

15.06.2006 02:46
17
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Lutz - widzisz - jednej rzeczy nie rozumiesz :) Aby zdobywac skille w EVE nie musisz miec nawet wlaczonego kompa - trenuja sie w czasie rzeczywistym. Problem jest taki, ze aby miec skille na np. Tytana trzeba poswiecic na to okolo 1 roku czasu rzeczywistego (ja np. mam jakies 200dni do tytana).

Z drugiej strony wcale nie spieszy mi sie do niego, gdyz mimo wszystko kosztuje on BARDZO duzo pieniedzy w grze - no i jak do tej pory jeszcze nie ma ani jednego takiego statku w grze. Nie dlatego ze ludzie nie moga nimi latac (jest kilku gotowych pilotow), ale dlatego ze jesli ktokolwiek zaczyna budowac tytana przynajmniej 5-10000 graczy zbiera sie aby zniszczyc fabryki.

A jesli chodzi o gre? Mozna siedziec nawet po 1h dziennie i dobrze sie bawic - a ciagle miec jakis cel w grze. Po 1,5 roku grania (pewnie juz nawet dluzej) nadal mam konkretne cele na nastepne 1-1,5 roku: carrier (lotniskowiec), podbic umiejetnosci na battleshipy, nauczyc sie latac command shipami (statki dowodzenia dajace bonus dla wszystkich ludzi w gangu jak np. szybsze namierzanie celu czy ciut weksza szybkosc). Czy spieszy mi sie? Nie - skille leca swoja droga a ja w miedzyczasie normalnie sobie pogrywam. Akurat teraz zatluklem 5 statkow (graczy) i wrocilem do domku. Ze 3 tygodnie temu robilem kilka misji itp.

Zas jesli chodzi o MMO vs Real Life - wiadomo, ze gry online wysysaja czas. I tutaj nie ma dyskusji czy to WoW, czy Lineage czy EVE - wszystkie zabieraja DUZO czasu (jesli oczywiscie masz zamiar obejrzec chociaz czesc gry a nie zatrzymac sie na 5-10 lvlu WoW/lineage czy tez sziedziec w 2-3 poczatkowych systemach w eve.

15.06.2006 13:19
Morgul Maugoth
18
odpowiedz
Morgul Maugoth
169
Konsul

Ozzie ja sporo czytalem o EVE ( kiedys chcialem w to zagrac - ~rok temu - ale w koncu nie zainstalowalem triala ) i nigdy bym nie przypuszczal, ze gra jest dla "elit" czy doswiadczonych i starszych graczy ( cokolwiek to znaczy, bo gry mmo ogolnie sa nastawione na starszych, mogacych sie utrzymac i placic za gre, chociaz ostatnimi czasy coraz wiecej mlodziezy ma dostep do kart ). Wielu z grajacych tam zaczynalo od eve ( wiec nie sa wyjadaczami a sobie radza bez problemow). Ilosc osob grajaca w EVE to nie wynik jakiegos tam uber skomplikowanego systemu, tylko klimat SF+latanie statkami = malo kogo to kreci. Chociaz z drugiej strony ma to wielki +, bo pewnie community jest normalne. ( co tez wynika ze statystyki, mniej graczy = mniej dziwnych osob )

Choiaz rozumiem, ze sie chwali w co sie gra :)

PS. No i system tych skilli rosnacych w czasie, moze zniechecac nowych graczy.

15.06.2006 13:22
19
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Morgul:

Sprobuj wiec triala :) Jest za free a w 14 dni mniej-wiecej mozna poznac niektore elementy gry (wlacznie z PvP - tylko trzeba sie przygotowac an to, ze beda lepsi od nas i zrobia nam kuku :)

15.06.2006 13:31
20
odpowiedz
zanonimizowany3559
58
Generał

Morgul Maugoth --> Jak pograsz to zrozumiesz o co chodzi.
W EvE istnieje gigantyczny rynek handlu pomiędzy graczami, kupuje się akcje korporacji i planuje strategię przetrwania na miesiące do przodu.
Poziom skomplikowania jest po prostu znacznie większy niż w innych grach, do tego dochodzą regularnie wydawane darmowe dodatki, które znacząco poszerzają wachlarz możliwości.

Przy złożoności EvE, inne gry MMORPG wydają się po prostu niesamowicie banalne i tak w sumie są.

15.06.2006 13:33
zarith
21
odpowiedz
zarith
249

eve jest dla elit z zupełnie innego powodu: w eve naszymi głównymi przeciwnikami są ludzie, a nie moby. w takim wow na przykład pvp ogranicza się tylko do walki, poza tym otrzymujemy kolorowy i łatwy w przeżuciu cukierek, który polega na klikaniu w odpowiednie przyciski i oglądaniu, przyznaję ładnych (sam mam konto równiez w wow, chociaz zwykle zamrożone), krajobrazów. w eve pvp występuje na wszystkich bez mała płaszczyznach gry - bo tu prawie wszystko, polityka, ekonomia, nauka - jest zależne od graczy. gracze wydobywają, produkują, sprzedają, wymyślają, strzelają się i tak dalej, więc gra nie polega na durnym mordowaniu mobów (chociaz tzw 'ratting' też jest i w miarę przyjemny), tu przeciwnikiem sa ludzie.... do tego z reguły bardziej doświadczeni i bardziej oblatani w prawidłach gry od początkującego, co wiekszośc ludzi odrzuca bo początki potrafią być bardzo trudne - tzn nie sama gra, ale odnalezienie w niej 'czegoś dla siebie'. bowiem eve stara sie graczy w niczym nie ograniczać a jednocześnie jak najmniej im narzucać, co dla przyzwyczajonych do 'jestem wojownikiem i robię questy' jest często bardzo bolesne. owszem, konsekwencją tego jest 'dojrzalsze' community ale ono jest skutkiem a nie powodem elitarności eve.

15.06.2006 20:15
Morgul Maugoth
22
odpowiedz
Morgul Maugoth
169
Konsul

Napisalem tu troche ale to .... forum.. nvm, tak w skrocie: Niajak wasze odp nie przekonuja mnie o jakijs elitarnosci eve, jak napisalem wczesniej interesowalem sie juz ta gra. Dla mnie to normalna gra mmo, oferujaca inny typ rozgrywki niz szara wiekszosc gatunku. Na pewno jest to czolowka, jednak nie wymaga ani bycia harkorowcem, tudziez wyjadaczem gatunku ( wystarczy czas i checi ). Mozna rozpoczac przygode z gatunkiem mmo startujac od EVE i sie nie zawiesc, ani nie natrafic na jakies klody rzucane przez system, czy trudnosci ( przynajmniej takie wraznie odnioslem po wielu lekturach na temat tej gry+"sprawozdan" znajomego ktory gral w nia wczesniej ). Rozumiem, ze wiekszosc graczy pozycji X wychwala ta pozycje i ciezko im spojrzec z "szerszej" perspektywy. Ja nie uwazam tej gry za zla pozycje czy cos w tym stylu(zeby nie bylo nieporozumien), ale pisanie, ze jest elitarna itp dla mnie osobiscie jest smieszne. Zreszta jak w przypadku wszystkich ogolnodostepnych gier ( a to dosc czeste wsrod graczy )

15.06.2006 20:52
23
odpowiedz
zanonimizowany52907
182
Senator

mysle, ze tu raczej chodzi o poziom zlozonosci eve, jej odpornosc na "dzieci neostrady" (wiekszosc nie poradzi sobie juz z poczatkowym tutorialem) i ogolnie wymagan co do pomyslunku:)

15.06.2006 21:31
Raasp
😊
24
odpowiedz
Raasp
67
Pretorianin

gralem kilka razy w triala EVE...mowie to bez przesady, gra staje sie drugim zyciem, a jesli wciagnie za bardzo zrobi zamiane z realem....nie wykupilem gry po trialu bo sie przestraszylem ;) UWAGA UZALEZNIA

pozdro dla graczy

15.06.2006 21:48
25
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Problem polega na tym ze jedni w grach MMORPG szukaja jakiejs alternatywy (lepszego/innego) zycia stad chyba ta "elitarnosc", a ja stwierdzilem po prostu, ze chce przy grze sie zrelaksowac, i byc moze jednak dlatego przeprosilem sie z ,WoW ktory jest jak wszyscy koneserzy wiedza, plebejska sieczka, ale po prostu dobrze zrobiona. Nie oczekuje od gry recepty na zycie, a tylko chwil odreagowania. Moze dlatego EVE z cala zlozonoscia polityki, wplywem gracza na to co dzieje sie w wirtualnym swiecie, odstraszyla mnie. Jestem po prostu prymitywnym 35-latkiem ktory lubi prymitywna rozrywke. Pewnie wykupie abonament i sporbuje jeszcze pograc w EVE ale jak bede sie setnie nudzil (ostatnio wlasnie nuda zmobilizowala mnie do odswiezenia abonamentu WoW'a)

15.06.2006 21:58
hopkins
26
odpowiedz
hopkins
218
Zaczarowany

Morgul Maugoth widzisz, bo nie nalezysz do tej elity :) Zreszta ja tez. Nie mam czasu na mmorpg niestety.
zarith'owi chodzi o to, ze ta gra jest zbyt zlozona dla dziecka :) przynajmniej ja to tak odbieram.

16.06.2006 10:41
zarith
👍
27
odpowiedz
zarith
249

minas morgul --> oczywiście, eve to tylko gra, i nie wymaga od graczy bycia wymiataczem, oldskulowym hardkorowcem, posiadania iq powyżej 150 etc. ale nie jest to gra dla kazego, i dlatego jest elitarna. nie musisz się z tym zgadzać lub nie, tak po prostu jest... zresztą, co tu dużo gadać - zainstaluj sobie triala i sam popróbuj. jeśli znasz się chociaz trochę na mmorpg (praktycznie nie teoretycznie), szybko załapiesz o co mi chodzi. trial powinien być dostępny na http://www.eve-online.com jeśli go tam nie znajdziesz odezwij się to ci wyślę buddy passa.
aha, disclaimer - ja naprawdę lubie wow. mam, gram, dobrze się przy tym bawię. porównuję ewkę do wowa tylko dlatego, że tak zrobił autor wątku. wow jest naprawdę świetny, no ale równiez naprawdę jest prościutki. co nie jest wadą.

20.06.2006 20:11
28
odpowiedz
zanonimizowany368197
1
Junior

A ja moge powiedzieć tyle: to jest tytuł który albo się kocha albo nienawidzi.
Swoją historię z MMO rozpoczołem dawno dawno temu, z UO, potem było far far away w odległej galaktyce SWG, po drodze EQII, L2 ..... prawda jest taka - żaden z tych tytułów nie zbliżył się nawet do ogromu Eve.
Wszystko sterowane przez graczy, niezliczone możliwości kierowania swoją karierą ..... nie mówiąc o tej polityce.
Nigdzie w żadnym tytule nie widziałem takiego nacisku na politykę, interakcję między ludźmi, nie mówiąc o reputacji.
To w jakiej korporacji byłeś, co robiłeś - tutaj się to będzie za tobą ciągnąć przez całą rozrywkę.

Natomiast jeśli chodzi o hardkorowość rozrywki w EVE .... tak - naprawde hardcorowy system PVP - giniesz - tracisz wszystko, statek, implanty, jeśli nie masz funduszy na zakupienie sprzętu ponownie - leżysz.
Hardcorowa ekonomia, podkupywanie innych.
Hardcorowe zarządzenie korporacjami - jak zagrasz mądrze możesz siłowo przejąć inną korporację wykupując akcje.

W tym tytule oszustwa wewnątrz gry są dozwolone.

Natomiast sprawa systemu skilli real time - nie prawdą jest, że nie sprzyja nowym graczą - jeśli się bedziesz specjalizować, i wiedział jak czym latać nie jest problemem zmasakrować kogoś kto gra o wiele dłużej.

Wiadomość EVE Online podbija serca Chińczyków