Havok vs. AGEIA - czyżby początek "brudnej" konkurencji?
to ppo cholere wydawac ciezka kase na cos co nic szczegolnego nie wprowadza do rozrywki czyt. dzialania gry ?
Podejrzewam ,że w tym oświadczeniu jest sporo prawdy. Nie od dziś wiadomo że producenci sprzętu w różny , czasami nie do końca uczciwy sposób chcę namówić graczy do kupna nowego sprzętu. Ja z zakupem karty Ageia poczekam do momentu w którym zakup ten będzie w końcu relatywnie opłacalny.
Mnie najbardziej w tym wszystkim rozsmieszyla koniecznosc zainstalowania sterownikow AGEIA... i jeszcze ten piekny komunikat, ze nie widzi (toz to n00b, a nie Gracz! :P) karty AGEIA na pokladzie :) W tym momencie w glowie wytworzylo mi sie dziwne skojarzenie z niechcianymi sterownikami pewnej rosyjskiej firmy :))) No ale nie bede tak znowu narzekal... w koncu trafialy mi sie gry, ktore instalowaly jeszcze "gorsze" rzeczy (rzecz jasna - bez pytania i bez mozliwosci rezygnacji), jak chociazby Dead to Rights II. :)
"to ppo cholere wydawac ciezka kase na cos co nic szczegolnego nie wprowadza do rozrywki czyt. dzialania gry ? "
To samo mówili ludzie jak na rynek wchodziły akceleratory grafiki.
Ja jestem tylko ciekaw kto przy zdrowych zmysłach kupi sobie dodatkowy procesor fizyczny skoro Havok robi to "za darmo" ;)
wystarczy obejrzeć zwiastun CellFactor i zrozumieć czemu panowie od Havoka są tak wkurzeni. im w życiu nie uda się dojść do takiego poziomu interakcji obektów, jaką prezentuje ta gra, oczywście oparta o procesor fizyczny AGEIA.
No wlasnie ogladalem tego CellFactor... coz efektowne, nie da sie ukryc, ale z realizmem to to ma niewiele wspolnego, jedynie rozrywane flagi swietnie wyszly. Juz fizyka w HL2 wygladala prawdziwiej.
No jasne, ale gdyby Hl2 mial tyle obiektow na ekranie, dławił by sie:) Procek AGEI mial jedynie odciazyc glowny procesor w kompie od obliczania fizyki:)
Najbardziej rozsmieszylo mnie to stwierdzenie: Przedstawiciele AGEIA twierdzą, iż procesor fizyczny generuje tak dużo obiektów, że procesor graficzny nie może poradzić sobie z ich załadowaniem. Jednak jak pokazują testy wykonane z użyciem kart ATI oraz nVidia, procesor graficzny ma wystarczająco dużo mocy aby sobie z tym poradzić.
To to farsa i prowokacja! :)
Ten tekst to jakaś niezła bzdura ale fakt faktem, chętnie się poznam jakieś wiarygodne porównanie możliwości silników AGEIA i Havok.
Co by nie mowic: technologia AGEI dopiero raczkuje. Faktycznie poki co niewiele rozni sie od Havoka (w sensie wydajnosci). Mozliwosci karty rowniez sa dosyc ograniczone (oczywiscie narazie). Tak czy siak: "wojna" poki co wyglada smiesznie. O tym kto mial racje przekonamy sie za kilka lat, kiedy obie firmy rozwina swoje silniki.
mogliby sie dogadac zeby AGEIA sprzetowo wspomagala HAVOC`a i juz by byl krok w dobra strone.
... i zeby Ati wspomagala nVidie, a AMD dogadali sie z Intelem... ;>
Dla mnie AGEIA to debilizm. Placic dodatkowo za karte fizyczna? Bez sens, bardzo watpie, zeby sie to przyjelo. Ale jak bedzie? Zobaczymy.
Szczerze mówiąc nie widzę różnicy w Cell factor a Half-Life 2, w tej drugiej także można rozwalać kartony tak by zostawały z nich malutkie cząsteczki, rzucać beczkami itd. Ogólnie nic rewolucyjnego, jak narazie.
nie widac roznicy?:) a oblukales to?:)
https://www.gry-online.pl/gol_video.asp?ID=3179
calkiem do rzucania beczki podobne:)
Amadeusz ^^ >> tutaj nie chodzi raczej o jakośc obliczanej fizyki tylko o ilość obiektów które mogą równocześnie być "interaktywne". Widać to właśnie w Cell Factor -który choc wygląda efektownie zupełnie mnie do siebie nie przekonał. Jakieś bezsensowne przemieszczanie skrzynek przy pomocy jakichś nadnaturalnych mocy ? Dla mnie bezsens. Nie jaraja mnie latające po planszy skrzynki. Wolałbym żeby taka karta zajęła sie obliczaniem balistyki pocisków i ich zetknięciem np z ludzkim ciałem (wiem że to może choro brzmi ,ale wyglądało by to zajebiście np w Soldier of Fortune 3) ,albo fal morskich w Silent Hunter 4 , bo jak narazie to nic szczególnego nie zobaczyłem.
Owszem, widziałem ten filmik, ściągnąłem ze strony AGEI. Tak się składa że HL2 także niedawno miałem na kompie.
W cell factor rzeczy bardziej się rozsypują, rozlatują na części, ale wszystko jest przez to mniej naturalne. HL jest prostszy, ale realistyczniejszy.
Z obliczaniem fizyki pociskow dzisiejsze procesory radza sobie bez problemu :) Ale mowienie, ze fizyka nie przydaje sie do niczego innego to gruba przesada. Kto wie, moze za kilka lat wielka armia rycerzy zaatakuje zamek w ktorym kazda cegla bedzie na fizyce? Moze beda mieli choragwie, powiewajace na wietrze, ktore dadza sie przestrzelic strzala z luku? Moze ich zbroje beda sie odksztalcac po uderzeniu toporem? Moze beda korzystac z wielkich machin oblezniczych umozliwiajacych rozwalanie muru w dowolnym miejscu? Ehhh... rozmarzylem sie ;>
nie wiem jak mozna porownywac kilka setek kamieni, ktore mozna podnosic, przemieszczac i zasypywac wroga do kilku beczek albo kartonowych pudel z hl2:)
Oiolosse --->
mysle, ze juz niedlugo:)
...a tak swoją drogą to czy Cell Factor nie wychodzi przypadkiem równiez na Xboxa360 który takiego procesora fizycznego nie posiada ?
DarkStar: Oj boje sie, ze conajmniej 3-4 lata. Technologia AGEI serio dopiero raczkuje. W tym pismie Havoka jest sporo prawdy. Poki co mielibysmy fragment muru zamkowego + rycerzy w zbrojach stojacych w miejscu i bron boze nie dotykajacych sie nawzajem ;> Tylko choragwie moznaby dzis zrobic bez problemu.
podobne "klotnie" mialy miejsce przy Quake. jedni twierdzili, ze gry 3d to przyszlosc, natomiast inni powatpiewali:) argumentacja byla zabojcza "komu sie chce strzelac do kartonowych pudel", "lepsza ladna 2d niz pudelkowata 3d":) jak jest teraz kazdy widzi:P
".. i zeby Ati wspomagala nVidie, a AMD dogadali sie z Intelem... ;>"
porownujesz 2 producentow sprzetu- ja pisalem o producencie sprzetu i oprogramowania, to roznica sam przyznasz. gdyby ati zajmowala sie pisaniem enginu graficznego, a nvidia produkcja kart graficznych to chyba dosyc normalne, ze te 2 rzeczy powinny byc kompatybilne. w przypadku AGEI i HAVOCA tak nie jest.
Conath:
Obie firmy robia engine fizyczny - oprogramowanie. AGEIA ma Novodexa, a Havok.. Havoka ;) PhysX w kartach AGEI wykorzystuje Novodexa, wiec oczywiste, ze nie "dogadaja" sie z Havokiem.