Destroyer Command
matchaus---> przy założeniu że SH2 w pięciostopniowej skali ocen wg mnie ma 2+ (może dzięki tej kontynuacji wyjdzie następna i za to ten plus) to DC zasłuzył na 3+ ze względu na znaczanie większą grywalność..Otto zgrał DC prawie na wylot i pewnie ma więcej do powiedzenia..poza tym external view jest dostępny w tej grze nie z poziomu klawiatury a ekranu gry i myszy...przy wyjściu na mostek należy kliknąć o ile dobrze pamiętam w górną część ekranu (żółty mały trójkącik)
Na koniec jak zwykle u Ciebie recka napisana ze swadą acz mniej wyczuwalną niż w SH2 "cóś" się w Tobie wypaliło:)
Pozdrowienia
Mathaus ---> Widać, że reckę pisałeś bez zapału i raczej z obowiązku ;o) W sumie nie dziwię Ci się po doświadczeniach z SH2. Z widokiem zewnętrznym faktycznie dałeś ciała. Co do stabilności - na mojej konfiguracji DC jest o wiele bardziej stabilny od SH2 (co prawda ten ostatni zaczął się wykładać po instalacji dodatków). Co do grywalności - IMHO DC oferuje więcej zabawy od SH2 (lepiej dopracowane i ciekawsze misje). Opcjia multiplayer - trzeba spuścić zasłonę milczenia :o). Ocena 65% to maks. A tak w ogóle to chyba trzeba poczekać na nowe wcielenie SH czy DC ;o)
Dziękuję koledzy za słowa krytyki!
Istotnie, symulator rozbudził we mnie mniej emocji niż Silent Hunter II...
Składam to na karb "niepomierzalnej" wielkości zwanej "klimatem".
Pozdrowienia!