Tom Clancy's Splinter Cell | PS2
Szkoda, że ta "jedynka" Splinter Cell nie doczekała się takiego szacunku w wersji konsolowej, jak na PC. Moim zdaniem główna przyczyna tkwi w zbyt późnej dacie wydania. Zgrany hit nie interesował praktycznie nikogo. Tymczasem naprawdę warto zagrać najstarszego SC na PS2. Świetna odskocznia dla znawców blaszaków. Inna rozgrywka, fakt- nieco uboższa, ale inna i zmusza do szacunku. Bo konsole w ogóle uczą pokory ze względu na brak save'ów w momencie dla gracza najodpowiedniejszym. Cieniowanie uzyskane na PS2 to pełen respekt dla twórców. No i człowiek mniej cierpi przez te wszystkie niedorzeczne sprawy związane z kompatybilnością komputera [głównie karta graficzna obsługująca shadery]. PS2 załatwia to od ręki i bez problemów. Oczywiście koszmarem jest opcja strzału, i tak trudna na PC, a na PS2 w SC jeszcze gorsza. Trzeba uważać, aby nie spalić połowy misji przez szarżowanie.
Splinter Cell grałem na PS2 jak i na PC!!!Obie wersje przypadły mi do gustu..bo lubie skradanki:)
Polecam
Najpierw przeszedłem wersję na PC. Dziś do grania w takie rzeczy uznaję tylko konsole. Splinter Cell na Play Station 2 jest nieco inny. Gdybym miał jednak porównać, więcej plusów dodatnich dałbym wersji na Play Station.
Na konsoli to padaka nie gra(ograniczenia sprzętowe?). I pamiętam jak reklamowali Kalinatek misja only na PS2 dla graczy za to, że czekali. A na pc chyba jest 4 misje więcej i ciekawsze poziomy. Szybciej się ładują. Zgodzę się z tym, że na konsoli się lepiej gra. Zanim podepnie się pada do PC!!!
bardzo dobra gra .miodzio.
Gra jest świetna przeszedłem na średnim poziome trudności naprawde wymagająca umiejętnego skradania misje świetne obmyślane fabuła też świetna moja ocena to 9/10
zawalista gierka 9/10
Spoko gierkee, mimo tego, że jestem cienki i z 200x umarlem to i tak dobrze oceniam tą grę ;D
gra palce lizać!!! przeszedłem narazie 80% ale jestem w tej skradance zakochany ;D
W porównaniu do wersji PC, w którą też grałem, Splinter Cell na PS2 bardziej mi się podobał.
Mamy tu nowe intro, które pokazuje, jak zginęli agenci, których szukamy w pierwszej misji. Mamy kilka nowych misji i strojów Fishera (o ile pamiętam, w wersji PC mieliśmy tylko jeden strój przez całą grę).
Levele są trochę skrócone (np. zamiast wejść przez okno po linie zaczepionej na dachu, mamy ekran ładowania i od razu jesteśmy w środku), ale tylko w niektórych miejscach. Celowanie jest łatwiejsze, celownik szybciej się... nie wiem jak to nazwać, powiedzmy że "ładuje", zmniejsza tak, że celowanie staje się bardziej precyzyjne. Na komputerach trzeba było trochę odczekać, tu dzieje się to natychmiastowo.
Przeciwników jest mniej, grafika też jest, co oczywiste, gorsza, ale granie na padzie dodaje smaczku. Więcej emocji daje też system autosaveów- są one rozmieszczone tak, by nie było za łatwo, więc gra nie zapisuje się tu co 5 metrów, ale też nie ma przypadków, że trzeba powtarzać w nieskończoność niektóre akcje. Ten element jest dobrze przemyślany. Polecam!
Słabo... Mega słabo. Nie lubię skradanek (no chyba, że połączenie skradanki z horrorem np. Amnesia, Soma), ale to po prostu porażka. Chyba nie znalazłem w tej grze plusów. Ledwo udało mi się ją skończyć. Nudna, bardzo nudna. Nie wiem jakim cudem udało mi się rozbroić bomby(już nie pamiętam w którym level'u). Chyba druga najgorsza gra w jaką grałem.