King's Quest | PC
Jest w najnowszym CD-A, w freeware. Ciekawe czy ktos zagra, he he...
Ja przeszedłem całą XD
Gra posiada dużo wersji. AGI, EGA, SCI, na Sega Master System i świetny "fanowski" remake (stworzony przez AGD Interactive) który bazuje na wersji SCI ale rozbudowuje oprawę i dodaje różne elementy (np. w pełni czytane dialogi) z dalszych części. Wpisywanie komend po angielsku zostaje zastąpione bardziej uniwersalnym systemem z KGV, gdzie wybieramy różne czynności za pomocą myszki.
Właśnie niedawno ukończyłem, opisywaną wyżej ostatnią, fanowską wersję. Cóż, jeśli miałbym bazować na sentymencie, już kultowej legendzie marki która wyznaczała standardy, tworzyła gatunek to musiałbym wystawić ocenę najwyższą. Postaram się jednak ocenić grę na dzisiejsze standardy (pomijając oczywiście oprawę graficzną).
Produkcja praktycznie nie posiada fabuły więc to spory minus. Król mówi : "idź znajdź trzy skarby królestwa". I to tyle, dosłownie, nic więcej w tym aspekcie nie ma oprócz równie banalnego zakończenia.
Większość odwiedzanego terenu to las, mała różnorodność. Kolejny minus.
Podobają mi się zagadki, to chyba największy plus produkcji. Logiczne, satysfakcjonujące, pomysłowe. Niektóre problemy można rozwiązać na kilka sposobów. I uwaga, występują legendarne "dead endy" (chociaż można je wyłączyć w tej wersji). Mamy również charakterystyczną punktację , jednak nie lubię tego patentu w starszych przygodówkach, ponieważ wymusza to (jeśli chcemy zdobyć całość punktów), trzymania się wizji rozwiązywania zagadek idealnie w sposób jaki sobie twórcy zażyczyli. Zabija to trochę kreatywność, swobodę, człowiek się namęczył, ukończył grę na swój sposób, a tutaj punktacja sugeruje, że zagadkę miał rozwiązać inaczej. Nie lubię takich ocen.
Gra nie jest zbyt długa (2 dni grałem), mało się w niej ogólnie dzieje. Dialogów praktycznie nie ma, zagadek również jest niedużo. Chodzimy sobie w ciszy po sielskich laskach, słuchając świetnego lektora, ma to klimat, podobało mi się, ale również wiem, że są lepsze King's Questy, bardziej bogate gameplayowo a i sam gatunek, później mocno się rozwinął. Coś więcej niż chodzenie praktycznie tylko po lesie i rozwiązywaniu ledwie kilkunastu zagadek, ze szczątkową fabułą. Bawiłem się dobrze, mus dla fanów "przygodówek" jednak na tle całego gatunku, na dzisiaj przyznaję :
Moim zdaniem najlepsze części serii to V i VI część.
Przechodziłem całą serię 1-8 oraz remake. Pierwsze części na Amidze od 1 do 6.
Warto odnotować, że pierwsze trzy części zostały świetnie zremasterowane przez modderów i wiele zyskały.
Mamy też oficjalny remake jedynki.
Tak wygląda remaster fanowski jedynki:
www.youtube.com/watch?v=eU1ezxqFbxc