Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth [PC]
Bardzo dobra recenzja - znaczy podoba mi się :-)
Dowiedziałem się z niej sporo o samej grze i wiem, czego mniej więcej się spodziewać. Czytałem też już kilka zagranicznych recenzji i dawały grze podobne lub nieco słabsze oceny. Ciekawe, kiedy będzie można ją kupić w Polsce?
Bardzo sie ciesze ze autor recenzji docenil ze "nie mamy tu do czynienia z kolejną strzelaniną, w której obładowany najwymyślniejszymi środkami zagłady heroes, toruje sobie drogę przez kolejne etapy metodą czołgu Stalina.". Takich gier jest coraz mniej, a mnie jako coraz bardziej podstarzałemu graczowi coraz bardziej chece sie grac jedynie w takie tytuly.
Szkoda tylko, ze te elementy sa rzadko doceniane przez recenzetow, a jeszcze bardziej przez np. osoby postronne. Jezeli nawet w serwisie GOL FarCry otrzymuje ocene 98% (do dzis nie moge wybaczyc, poza oprawa techniczna jest to czolg Stalina do kwadratu! ;), a TES IV:Obivion mniej (95%) to mniej dziwi, ze grom dostaje sie po uszach od wszelkiej masci "autorytetow" za prymitywnosc, brutalnosc itd. a np. rodzima prasa w dzialach "kultura" w ogole nie zauwaza premiery np. Obliviona, na ktorego czekal caly swiat.
Moze juz czas aby elemety techniczne (szczegolnie graficzne i fizyczne), ktore ida do przodu w miare rownym i przewidywalnym tempem, liczyly sie w recenzjach mniej niz fabula (w single-player), atmosfera, sugestywnosci swiata, zlozonosc rozgrywki? A wydaje mi sie ze w Polsce jest na to podatny gunt - ludzie lubia gry bardziej "dorosle" i nawet mimo licznych raczej negatywnych recenzji gry jak Gothic ("niedzisiejsza grafika, absuralne sterowanie") czy Operation Flashopint ("zbty skomplikowana klawiszologia, nudne misje, kaciaste twarze") sa u nas bardzo popularne i kupowane.
PS. A w Call of Cthulhu oczywiscie zagram, dzieki tej recenzji.
No ja nie wiem czy Ci przeciwnicy az tacy cwani są, zdarzało mi sie że gdy zostałem otoczony, oberwalem kilka razy i chcialem sie nadstawic to gosci glupieli, nie potrafili trafic we mnie stojac twarza w twarz(sic!) a zeby zgubic przeciwnikow wystarczylo przejsc do pomieszczenia obok...
Ale w sunmie mozna sie bylo spodziwac ze gdy ja bede sie zachowywal irracjonalnei to chlopaki mogą głupiec...
System walki jest naprawde genialny- tu faktycznie decyduja parametry broni a nie jej sila razenia- majac do wyboru rewolwer i tommy gun wolalem strzelac z tego pierwszego...
Żałuje jednak jednej rzeczy- przy calym tym realizmie spodziewalem sie ze spogladajac w dol zobacze swojego bohatera- tak jak to bylo na przyklad w Riddicku- naprawde pasowaloby to do tej gry, szkoda tez ze wyglad tych naszych obrazen jest taki symboliczny[niezaleznie czym oberwiemy zawsze beda to jakies zadrapania jak od pazurow] no ale to juz kosmetyka...
Recenzja tez fajnie napisana- choc przydalo by sie napisac wiecej o smaczkach fabularnych, choc zdaje sobie sprawe ze ciezko o tym pisac nie psujac nikomu zabawy...
A właśnie- co z wydaniem tej gry w Polsce? :/
Z bolem stwierdzam iz mimo wielu zalet CoC:DCotE jest przykladem zmarnowanego pomyslu. Gdyby gra wyszla w 2003 zrobilaby zapewne furrore, aktualnie jednak nie robi juz duzego wrazenia...ani gameplay ani szata wizualna specjalnie nie szokuje, jedynie fabula sie broni. Wielka szkoda gdyz scenariusz to zaister maistersztyk, trzymajacy klimat opowiesci wielkiego mistrza H.P.Lovecraft. I ten wlasnie element to najmocniejsza strona CoC. Wizualnie niestety gra traci myszka co po HL2 lub FC/D3 jest nie do przyjecia...nie nie, ta gra nie obroni sie samym scenariuszem i dzwiekiem, niestety nastaly juz czasy kiedy dobre gry musza reprezentowac wysoki poziom graficzny a na tym polu omawiana gra legla w gruzach, min. przez przedluzajacy sie czas produkcji. Zarzucilbym tez CoC:DCotE slamazarne tempo, oczywiscie zaraz bedzie lincz ze to nie jest gra dla rambo, ok panowie, zgadzam sie ale gra ma tempo brazylijskiej telenoweli. Dodam jeszcze iz brak jakiejkolwiek fizyki wiesz wszystkie krzesla, stoly, lampki itp. sa chyba z betonu, nawet Pudzian ich nie uniesie. Czytajac opowiesci Lovecrafta czuc w nich wieksze napiecie, i nie trzeba strzelac do 15 przeciwnikow aby gra miala werwe i klimat...wystarczyloby ja ciekawiej zrealizowac, bardziej krewko poprowadzic narracje a byloby lepiej...tak mamy czesto flaki z olejem. Osobiscie jako symatyk opowiesci o wielkich przedwiecznych ubolewam nad tym faktem...a poniewaz gra nie odniosla duzego sukcesu mozemy podziekowac panom z Headfirst Productions za to ze zarzneli temat i pewnie nie predko zobaczymy kolejna gre z uniwersum Cthulhu (obym sie mylil). Szkoda, a modlo byc tak pieknie :/
No ,gra bez sensu bo nie można z bazooki rozwalić Wielkiego Cthulhu......Flaki z olejem.
Walnij się w pusty łeb ,jeden z drugim.
A gra jest wyśmienita.Klimat.Świetna grafika.Miażdżący dźwięk.Fabuła.Wszystko doskonałe.
Grałem tylko chwilkę - prolog, intro i przyjazd do masteczka, ale od razu poczułem że gra coś w sobie ma. Do tego grafika mne wcale nie odrzuciła. Nie ma pixel shaderów, bumpmappingu, ale jest klimatyczna a twrze wygladają przyzwoicie. Nadal wychodzi sporo gier z grafiką "starszej generacji" i nie jest to powód żeby od razu te tytuły przekreśclac. Podoba mi się to co przeczytałem o systemie obrażeń i o lękach bohatera - takie rozwiązania mogłyby się pojawiać w grach częściej.
Od kilku dni gram w CoC i nawet gdy w moje rece wpadl Oblivion - wiedzialem od poczatku, ze poczeka. TO JEST GRA DLA SMAKOSZY a nie 10-15 latkow z zaburzeniami emocjonalnymi, ktorych moze zaspokoic kolejny Quake. Co do grafiki, fakt nie jest to mistrzostwo swiata, ale i wymuskany Oblivion smieszy momentami gorkami z kwadratow na horyzoncie. I co gorsza potrafi przy tym przycinac... Reasumujac: do wszystkiego mozna sie przyczepic - tutaj warto sie tylko cieszyc, ze nie jest to kolejna z gier z Forever albo Lost w tytule. A koles, ktory przerobil CoC na PC jest moim zdaniem conajmniej z***ym gosciem.
Warto grac. Warto kupic. Warto dac szanse.
Jeżeli to prawda co zrobił Gareth Clarke ,to wielki szacunek dla tego pana. W kazdym razie gierke będe musiał stestować.
Dlaczego nie podano rozsądnych wymagań sprzętowych? Mam ochotę w to zagrać, ale nie widzi mi sie granie na AthlonXP +1800, GF2 MX400 64MB RAM, 256MB RAM.
Mam pytanie do autora. Czy nie występował on kiedyś na łamach Bad Taste Magazine czy Morbid Noizz?? Tak mi się jakoś obiło to nazwisko o uszy:)
Molzey ---> przepadam za tak solidna argumentacja 'Centurionie' ! heh...poprostu miazdzysz razem z Wielkim Cthulhu, swawolna kompanija !
Świetna recenzja U.V Impaler :)
mam zastrzeżenie do oceny gry .. ja dałbym 90% :) ale spoko
Jak dla mnie, gra (mimo wad jakie posiada) rewelacyjna...dawno nie gralem w tak dobrego FPP
Bozesz ty moj, jesli to jeden czlowiek za darmo skonwertował na PC te gre... powinnismy mu jaki pomnik wystawic!
Bardzo dobra recenzja. Nie grałem jeszcze w grę, ale z chęcią zagram, jako że Lovecrafta bardzo lubię.
Halo! Cenega! kiedy premiera?
*sigh* ja bym jeszcze pograł w 'W górach szaleństwa'...
A co do Gareth'a Clarke'a. Trzeba zbiorowego maila do Headfirst wysłać z podziękowaniem ;)
McClanesHungOver2 - Mistrz dobrze prawi, dać mu wódki
Bardzo dobra recenzja, gra graficznie rzeczywiście odstaje od współczesnych produkcji, ale jeżeli tak jak pisze autor recenzji nadrabia klimatem, to jest to wystarczający powód aby się nią poważnie zainteresować. Przyznaje zaintrygowała mnie ta recenzja, co ostatnio nie często mi się zdarza, ale nie na tyle abym ściągał tę grę z zagranicy. Poczekam na wydanie w Polsce i prawdopodobnie ją kupię, chyba że będzie zabezpieczona StarForcem to wtedy zgodnie z moją zasadom nie kupowania StarSyfa daruje sobie:-)
Premiera 27 marca - czyli juz byla? Bo na stronie cenegi nie widze informacji o grze, na allegro tez nic nie ma... Wiec co bedzie z ta gra, bo nabralem ochoty na kupno?
Poza tym niedawno byl newa, ze studio odpowiedzialne za gre rozpadlo sie z powodu klopotow finansowych, a glowny projektant sam, za darmo wprowadzal koncowe szlify. Chociazby dla tego granie w pirata tej gry jest niesmaczne.
gra w Polsce jeszcze nie jest dostępna - ja zamówiełem w Anglii (www.gameplay.co.uk) za 18 funciaków (ca. 105 pln)
W innym sklepie kosztuje 15.
http://www.sendit.com/circle/search?words=call+of+cthulhu&f=all&x=0&y=0
baaaaaaardzo udana produkcja ;) swietny klimat ,mniam ! idealny na wieczorowe granie ,albo nocne ;p ogolnie grafika nie odstrasza,nie jest az tak zle jak niektorzy pisza,naprawde ;) ale znikajace zaraz po zastrzeleniu ciala wrogow troche irytuja ... ale to widocznie ograniczenia z konsoli - reszta imho moze byc - jest porzadny klimat i to najwazniejsze
Recenzent Pisze zagrajcie bo warto HEH niby jak cenega kurde ja spolszcza wiec pewnie w Kwietniu/Maju wyjdzie Kurcze Ja bym pograł nawet w Angielską bo go znam :P ale pewnie nie ktorzy nie znaja wie :/ No ale Cenega mogłaby zrobic tak jak Z Cywilizacja 4 .Ale jak pisałem do Cenegi powiedzieli ze czegoś takiego nie planuja i skupiaja sie tylko i wyłącznie na Polskiej wersji :/
PS. Jak sie zamawia w zagranicznych sklepach Mozna placić Złotymi ??:P
Gierka naprawde bardzo fajna. Ta gra to istna uczta Klimatu. I to co napisał Magnus Frei o tym, że w dzisiejszych czasach żeby gra była dobra i do przyjęcia musi bazowa na najnowszym silniku graficznym (a najlepiej na takim, co to jeszcze nie wyszedł :P ) to wierutna bzdura. Dla mnie w grze najważniejszy jest klimat i fabuła. Niestety coraz mniej takich gier wychodzi :( . W moim rankingu najlepszych gier FPP prowadzi staruszek System Shock 2, przy którym grafika z CoC'a jest nie z tej ziemi.
Pomimo tego, że mój wysłużony już sprzęt choćbym nie wiem jak się starał nie pociągnie omawianej gry, to musze przyznac, iż recenzja bardzo pozytywnie ustosunkowała mnie do CoC. Gra z genialnym klimatem i wciągającą fabułą .... czego chcieć więcej?! W zasypie kolejnych głupawych strzelanek, powielających znane pomysły RTS'ów i posuchy w gatunku RPG (wiem wiem Oblivion się wreszcie ukazał, i co z tego? TES nie jest dla mnie i już ...) naprawdę z otwartymi ramionami powinniśmy przyjąć perełkę, którą bez wątpienia CoC jest.
Brawa dla autora za naprawdę dobrą recenzje.
Swietna recencja. Wlasciwie wszystko, co uznalem za istotne w niej znalazlem.
* grafika faktcznie odstaje technicznie od najnowszych produkcji, ale wedlug mnie nie jest to widoczne, o ile nie szuka sie na sile. Lokacje sa dopracowane, pelne szczegolow, dobrze dobrane kolorystycznie. Gra swietnie to maskuje, i jesli skupimy sie na rozgrywce, ktora wciaga, nie zwrocimy uwagi na niedostatki silnika.
gra ma to "cos", ten mroczny klimat bylo chyba tylko w jednej produkcji a mianowicie Silent Hill'u, a grafika dodaje wiecej klimatu niz jakby byl robiony na sileniku doom 3, czy tez far cry'a (stare czasy, stary engine, dodaje klimat dawnych lat ;)
dla mnie gra 9/10
Jesli czulosc myszy ustawie na 1 to rozglodanie sie po polu gry jest zbyt wolne , jesli ustawie na 2 lata mysz jak szalona ..
Właśnie przeszedłem gre Call of Cthulhu .
Musze powiedzieć że gra jest naprawde dobra i radze grać w nią pużnym wieczorem w ciemnym pokoju :) Wystraszyła mnie i to dość dużo razy .
Ma niesamowity klimat .
Polecam przed zagraniem w gre obejrzenie filmu pt: Call of Cthulhu --film jest niemy,czarno -biały ----niesamowity--- ---co tu będe pisał--obejrzyjcie i zagrajcie ---warto !! Pozdro. :)
ps. Ten na dachu to jest wielki Cthulhu ;)
Zgadzam się z tobą w 100%.
Też przeszedłem Call Of Cthulhu i uwielbiam ją.
Jest Zarembista.
POLECAM TĄ GRE WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!!
LUDZIE PISZCIE COŚ!!!!!!!!!!!!!!
Ostatni Wpis był w 2006 roku,
przez chrisa29
ROBICIE SOBIE JAJA!!!!!!!!!!!!
Admin strony MÓGŁBY SIĘ RUSZYĆ i coś z tym zrobić!!!
A tak () to spoko recenzja!!!!
szczegółowa i zarembista.
Zobaczcie Sami........................
https://www.gry-online.pl/recenzje/call-of-cthulhu-mroczne-zakatki-swiata-recenzja-gry/z9d0e
A filmik.................
https://www.gry-online.pl/gol_video.asp?ID=1076
10/10.