Dead Rising | 360
wygląda fajnie oby tego nie zepsuli
Widzę że wreszcie pojawiła się gra która mogłaby mnie zmusić do kupna konsoli Microsoftu. Na szczęście to Capcom więc gierka wyjdzie pewnie kiedyś na ps3, pc i pewnie na nintendo również. Zawsze marzyłem żeby walczyć z hordą zombiaków na terenie marketu.
GRA KOZAK ale zbyt trudna niestety :(
Słyszałem że ponoć jak zasuwają zombiaki na bohatera to aż ciarki przechodzą
Ta gra jest zaczepista
jest the best.polecam!!!!:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
Brak słów...HELL ON THE EARTH :=-))) MIZAGA !!!
fajna grafa ale gra tylko dla maniakow, grasz pol godziny giniesz i od poczatku.jak by byly savy oki
A jak dla mnie DNO!!! Nic tylko zombiaki i zombiaki... Jakoś do mnie to nie trafia. I ci "rozbitkowie"... Ich inteligencja to po prostu tragedia. Bardzo żałuję kupna tej gry, niestety. NIe wiem czym się tak recenzenci podniecali. Rozbudowana? Jaka rozbudowana? Ganianie po jakimś centrum i tłuczenie umarlaków. Może gdyby nie "lekko" trudne ratowanie ludzi (przez ich beznadziejne AI) dałoby się grać. A tak NĘDZA!!!
Ta gierka w porównaniu do RE 4 to dno !!!
Chlopaki dajcie jakies wskazowki na poczatek, strategie jak grac. Jestem na poczatku, biegam z tym drugim fotografem i przechodze na druga strone mola. Tam zombiakow jest masa i nie moge uratowac tych dwoch par.
Miernota , biega sie po tym centrum bez sensu (zero jakiegos schematu) w porownaniu z Resident Evil 4 to gniot totalny !!!
Tak,tak,tak ja chce siquel, teraz wszyscy boje ps3 mogą iść grać w swoją najlepszą grę czyli moto-cośtam haha
Jezus! wira przestancie! jak można to porownywac z residentem ja to wogule inny typ gry!!!!!! Tu sie niebojisz tylko zabijasz te zombiaki dla zabawy i na rożne smieszne sposoby! to jest survival horror comedy;]
No i co z tego że będzie na Pc? Przecież ta gra wyszła we wrześniu 2006 roku :).
Gierka imo świetna i wciągająca :D.
Ale troszke zryty jest ten czas w grze :D.
WOW SUPER BY BYŁO GDYBY TO WYSZŁO NA PC a jeśli chodzi o jakis czas w grze to jestem niemal pewny ze jesli komus to bedzie przeszkadzac to znajdzie na to odpowiednie tipsy :
Mam tą gre i nie przypadła mi do gustu ale na wyrzycie sie na zombiakach to okey
Pierwsza gra jaką zakupie na konsole ;]
Właśnie ja też przeczytałem w kilku miejscach że ma być na PC. Mam nadzieję że tak się stanie bo ostrzę sobie zęby na tą gierkę już od dłuższego czasu. To musi być niezły odstresowywacz. :)
Powaznie tu nie mozna robic zadnych zapisów stanu gry? jest tu wogle jakas fabula? czy tylko chodzi sie i zabija zombie? o co wogle chodzi w tej grze?
Nie HondoX,można robić zapisy stanu gry.W Security Room połóż się na zielonym materacu by zapisać stan gry.Możesz też zapisywać stan w kibelku...
A co twojego drugiego pytania,to w tej grze jest fabuła.Każdy Case(Rozdział,Akt)jest fragmentem fabuły.Natomiast misje dodatkowe nazywają się Scoops.
I czas na twoje ostatnie pytanie.Ta gra ma 6 zakończeń.Twoim głównym celem jest przeżycie 3 dni w centrum handlowym i rozwiązaniem zagadki epidemi zamieniająca ludzi w zombi.Samych celów jest jednak multum a sprawę z epidemią wcale nie musisz rozwiązywać by przejść tą grę.
A oto zakończenia:
1-Wypełnij wszystkie Case związane z fabułą,porozmawiaj tuż przed i po 10:00 AM ostatniego dnia Isabellą i bądź na lotnisku o dwunastej ostatniego dnia.
2-Po prostu bądź na lotnisku o dwunastej ostatniego dnia.
3-Patrz zakończenie pierwsze,z tą różnicą że nie rozmawiaj z Isabellą o dziesiątej.
4-Przeżyj 3 dni bez wykonywania Case i bez zjawienia się na lotnisku.
5-Nie rozbrajaj wszystkich bomb w Case 7-2
6-W czasie gdy miał cię odebrać helikopter(12:00 PM) daj się złapać(zabić)oddziałom specjalnym i nie wyrwij się z niewoli na czas.
jak pierwszy raz wlaczylem ta gre to mowie ale dobra na maksa ale na dluzsza meta robi sie nudna w grze w sumie robi sie caly czas to samo chodzi sie po markecie wiec ta gierka nie rzucila mnie na kolana z opisow wydawala sie o wiele lepsza
W końcu po dwóch latach od zajawki dorwałem gierkę i z czystym sumieniem mogę stwierdzić że warto było inwestować w Xboxa360. Gierka jest genialna, trudna i bardzo intensywna. Czas nieubłaganie leci, ale możemy sami decydować które questy robimy. Broń trzeba sobie samemu znaleźć penetrując całe masy sklepów na terenie ogromnego centrum handlowego. Ogromny ubaw miałem masakrując zombiaki zwykłym kijem, parasolem z ogródka albo ławeczką. Broń szybko się psuje i trzeba szukać nowej. Broń palna też tu występuje. Zombiaków jest cała masa, momentami nawet mam wrażenie że twórcy przesadzili z ich ilością. Przeprowadzenie niektórych ocalałych przez cały market do bezpiecznej strefy to czysty hardcore. Słyszałem że główny wątek nie jest zbyt długi ale od razu widać że to gra na wiele razy. Słynnego problemu z savem jeszcze nie doświadczyłem. A graficznie jest bardzo dobrze. Wkurza tylko muzyczka, chociaż piosenka w parku jest kapitalna.
niepodoba mi sie, tandeta :(
salacza - musisz się wpisywać do KAŻDEGO wątku o grze z tymi twoimi bezsensownymi komentarzami?
Gra wyczes wypas, ale tych zombiaków o dużo za dużo, za to można je zabija czym dusza zabraknie :). Najlepsze jest mieszadło do wapna, nadziewasz na nie zombiaka i kręcisz nim trzaskając po mordach inne spleśniałe ludziki Buhaahahaha :D. Albo katana te flaczki i krew :P Ale w gre warto zagrac jest git a zapisywać można w wielu miejscach np w siłowniach, zresztą na mapie jest zaznaczone :) POLECAM fanom siekaczek
Gra to wielkie dno według mnie. Żałuje że wydałem forse na takie gówno. Nic tylko tłuczesz zombi. Żenada. 3/10
Świetna gra. Dla hardcorowców w 100%, casuale niech sie nawet nie zblizają :P Nieliniowa rozgrywka sprawia mase frajdy. Licze na sequel.
na 1 screenie rozwala takiego fajnego gibsona flying V.. ;( :P Gra jest naprawde dobra, pomimo ze pewnie wydaje sie inaczej;)
Mój boże. Ta gra to autentyczny hardcore. Poziom masakra, a wręcz powrót do najtrudniejszych gierek z pegazusa, w których jak pamiętamy, nie było save'ów. Przegrasz to wracasz do początku.
Tu jest bardzo podobnie - czas leci, spotykasz po drodze bossów, których unikasz, bo masz inne rzeczy na dupie. Potem się okazuje, że ich się skumulowało i masz krótki okres czasu na wyeliminowanie trzech z rzędu.
Nie wiem czemu, ale potrafię do jednego momentu, który trzeba ogrywać z godzinę - podchodzić aż do skutku i daje to jakąś nieopisaną radochę. Dawno tego nie uświadczyłem.
Panuje tu duża swoboda i jednocześnie ogromna presja czasowa.
Gra to rzeźnia zombiaków, ratowanie, podnoszenie skilla, dobre rozplanowanie swojego czasu i taktyka. Jednym słowem rewelacja :)
Chcę do powyższego dopisać, że muszę grę zaczynać od nowa. Zasejwowałem, wypełniłem misję i się okazało, że inną oblałem. W każdym razie zaczynam od nowa z ogromną radością :D
niewiem co powiedziec
heh , wiem ze banalne ale co trzeba zrobic na samym poczatku gry? bo są ludzie do okoła z którymi nie mozna gadac i to wszystko ;/
powaznie w tej grze trzeba sie caly spieszyc? czy mozna sie bawic w rozwalanie zombiaKOW?
Nie grałem w tą gre ale wydaje mi sie ze im wiecej zombie tym lepiej pograłbym se w cos takiego tylko zeby zombie bylo tak że żeby przezyć trzeba grać na poważnie a nie sie bawić do zabawy dałbym dodatkowy tryb z regulacją ilości zombie
Powiem krótko jedna z najtrudnieszych gier w jakie grałem. Najtrudniejsze jest przedarcie się przez hordy tróposzy do celu gdzie mamy wykonać jakąś misję. Szczególnie polecam tą grę fanom Resident Evil lub tym co nadmierne zgony nie robią różnicy xP
Moim zdaniem ta gra namiązuje do komedii,horroru Powrót Żywych Trupów,a do gry jest super !!!
toporna gra,zapomnisz cos zrobic albo zasejwowac i od nowa i te lołdingi, lołdingi i jeszcze raz lołdingi .gdyby nie te rzeczy to bylo by ok
Najlepsza gra w jaką grałem. Jeżeli ktoś tego nie zrobił, to albo przespał jakieś 4 lata, albo nie wie co dobre!
Eee tam pogracie w GoW 2 albo turoka...Kupiłem tą grę turoka i jakies gowna i turok sie nabardziej spodobal...Dead rising byloby fajne gdyby nie szukanie gdzie ma sie isc wg mnie to lipa dzisia pogralem 20 min i chyba nie zagram wiecej, polecam bardziej turoka ...
szkoda że ta gra nie jest na dwóch graczy :( bo to był by HARDCORE
Dead Rising to moja pierwsza gra jaką kupiłem na Xbox 360. Gra była właściwie spełnieniem mojego marzenia aby móc walczyć z Zombie, których jednocześnie na ekranie jest na tony. Wcześniej moją ulubioną grą z Zombie był Resident Evil, jednak żałowałem że Zombie w sumie spotykało się po 3-5 na ekranie. Jednak jeżeli ktoś myśli że gra polega wyłącznie na bezsensownym eksterminowaniu Zombie, to jest w dużym błędzie.
Przede wszystkim gra ma narzuconą fabułę i wbrew pozorom bardziej złożoną niż nam się wydaje. Jako fotoreporter Frank West (człowiek mojej branży :D) przylatujemy do Willamette (Populacja 53 594) w celu zrobienia reportażu życia. Jednak okazuje się że to co czeka Reportera jest bardziej skomplikowane niż nam się wydawało. Na całą grę mamy 3 dni. Wydaje się to mało, ale wcale nie jest :) I najważniejsza rzecz to całkowita swoboda działań. Możemy iść dokładnie po głównym wątku fabularnym, ale też możemy go totalnie olać i robić co nam się podoba. Gra ma kilka różnych zakończeń. Chociaż szczerze powiem że opłaca się przejść wątek główny, bo raz że jest naprawdę fajny, to dwa że w nagrodę mamy dłuższą historię o jeden dzień :)
Miejscem po którym przyszło nam się poruszać, jest ogromne centrum handlowe, które wg. mnie bardzo dobrze jest wykonane ;) Są niemal wszelkie możliwe działy, tereny jeszcze nie otwarte a nawet park na zewnątrz. Jednak wszystko jest dosłownie zalane przez Zombie, więc nie będzie to wizyta w Manufakturze Łódzkiej ;p
Na szczęście twórcy dali nam szerokie pole do popisu. Niemal wszystkie przedmioty jakie zobaczymy, możemy użyć jako broni. I to czasem w bardzo widowiskowym stylu. Nie tylko kije, pręty, pistolety, ale nawet miecze, piły mechaniczne, czy piłka do nogi. Moja ulubiona jest słuchawka od prysznica :D Przedmiotów są całe setki. Oczywiście poza przedmiotami do walki, są też rzeczy do jedzenia (pizza, wino, soki, ciasta, owoce itp.) oraz gazetki które dodają Frank'owi np. więcej miejsca w ekwipunku, sprawiają że jedzone przez niego składniki dają więcej punktów życia. Poza tym w centrum jest też wiele sklepów z ubraniami. Możemy zmienić West'owi całe ubranie albo fryzurę kiedy tylko chcemy. Garniak, strój hawajski, same gatki, a nawet ubranie w damskie ciuszki wchodzi w grę ;p Jednak ja preferuję podstawowy strój z kurtką skórzaną ;) Trzymane przez nas przedmioty możemy rzucić we wrogów. Tu ciekawostka że kiedy Frank niczego nie trzyma w rękach, a wejdzie w tryb rzucania to pluje we wrogów :D
Jednak przedmioty z otoczenia to nie jedyna rzecz jaką bohater może się bronić. Wraz z wykonywaniem zadań i zabijaniem Zombie, zdobywamy doświadczenie. Poza większym paskiem życia, ekwipunku itp. daje nam to też nowe gamy ciosów. Kopniak ze skoku czy nawet wyrwanie wrogowi jelit ;>
spoiler start
Jednak moje ulubione jest ostatnie, gdzie Frank uczy się poruszać tak jak Zombie, przez co te go nie atakują ;)
spoiler stop
Po ostrej walce, bohater wygląda często tak jakby wylano na niego 2 wiadra świeżej krwi ;p
Zombie to podstawowi przeciwnicy w grze. Co prawda jak już Frank jest mocno doświadczony to martwiaki strasznie łatwo giną, jednak ich ilość czasem jest przytłaczająca ;p Może być ich często nawet 2000 naraz na ekranie, jednak eksterminowanie ich jest boskie ;) Gdy zapada noc, oczy umarłych świecą się na czerwono, a oni stają się silniejsi. Poza Zombie są oczywiście Bossowie. Są to ludzie którzy nie ulegli przemianie, jednak przez zaistniałą sytuację totalnie im odbiło. Na naszej drodze stanie m.in Weteran wojny wietnamskiej, Ześwirowany Klaun, rodzina Snajperów, Rzeźnik czy nawet Terrorysta. Zabicie bossa, często daje nam nową broń, dostęp do nowych lokacji, przedmiotów no i oczywiście masę doświadczenia ;)
Na szczęście nie wszyscy żywi jakich spotkamy to banda świrów. Często są to zwykli ocalali, których musimy wyratować i odprowadzić do kryjówki. Można dać im przedmiot do obrony, jednak nie radzę dawać pistoletu ;p Oczywiście możemy być chamem i olać ich totalnie ;p Jednak ratowanie cywili daje nie tylko satysfakcję, ale również gamę punktów.
Jak wszyscy wiemy Frank West jest fotoreporterem, więc nie rozstaje się ze swoim aparatem. To właśnie przez niego porusza się nieco kaczkowatym krokiem, jednak Aparat również odgrywa ważną rolę. Można robić zdjęcia i zależnie od tego co pojawi się przed obiektywem, można zrobić fotkę z gatunku - Dramatyczna, straszna czy nawet Erotyczna ;p Od czasu do czasu natrafimy na specjalne miejsca lub sytuacje, gdzie możemy zrobić zdjęcie prestiżowe, co daje całą masę punktów. Jednak ja również jako fotoreporter, muszę skrytykować Franka za to że jego Aparat nie posiada Flash'a, przez co nocą zdjęcia wychodzą ledwo widoczne. Również jego karta jest jakaś taka malutka, bo może pomieścić maks. 30 zdjęć ;p
Muzyka występująca w grze stoi na przyzwoitym poziomie. Wg. mnie jest dobrze dopasowana do sytuacji, a często jest to po prostu dźwięk który kojarzy nam się z super marketami ;p
Ogółem oceniam Dead Rising jako bardzo dobrą grę :) Pierwsza która spełniła moje marzenie o eksterminowaniu setek Zombie. I nie wierzcie w komentarze że tylko na tym ta gra polega. Wcale nie. Ma sensowną fabułę, w którą po prostu trzeba się zagłębić i iść nią, chociaż wcale nie trzeba. Moja ocena to 9/10 ;) Polecam.