Final Fantasy XII | PS2
Zastanawia mnie tylko czy sprzeda się 10 milionów sztuk. A może raczej kiedy .
Zapowiada się kolejny wielki hit FF :) Grałem w 7,8,9 niestety nie mam ps2 więc sobie nie pogram w 12, a wygląda rewalacyjnie, muzyka zapewnie jak zwykle będzie na wysokim poziomie, grafcznie też bardzo ładnie. Ciekawe jak będzie z fabułą, ale na tej firmie nie można się zawieść wszystkie FF były doskonałe...
to wy jeszcze nie wiecie???? data wydania FFXII jest na 3 kwartał 2006 roku. jest to napisane na wielu stronach FF. sprawdżcie np na stronie www.squarezone.pl
Jezuuuuuuss... niech to juz wyjdzie bo mi sie cos stanie. To jest gra, na ktora czekam najbardziej w chwili obecnej. Ja to juz chce... bede ryczal;(
Nie tylko ty czekasz na ten tytul - JA TEZ !!! Uwielbiam wszystko co ma w tytule "Final Fantasy" ;)
Czyżby ostatnie wielkie dzieło na PS2? Mam nadzieję że wyjdzie jeszcze kilka gierek z taką oceną. Oni tam bardzo surowo oceniąją gry więc wierzę im na słowo.
http://onlygames.pl/rec-ff12.php
kolejny świetny FF się zapowiada, ten rok dla gier [PS2] jest wspaniały carbon,pes,ff jak ja to wszystko kupie (narazie kupuje carbon) ten rok jest aż za dobry a jak tak będsie w 2007 roku to ja zbankrutuje ^^
Ta gra jest geniealna.Teraz tylko czekam na FFXIII no i na europejską premiere ps3:D:D:D
Hm... Wszystko co ma Final FAntasy w tytule zabiera wiele godzin z życiorysu. Całe szczęście - te godziny nie są zmarnowane, lecz zawsze miło wspominane :).
Mam taki problem, mianowicie jestem na początku gry w tym mieście i nie wiem co mam zrobić, jest otwarta brama east gatee a reszta jest zamknięta, bo jakies przywitanie konsula ma byc. Nie wiem co mam dalej robic. help : /
Final fantasy 7 podbija mnie najbardziej gra z dziecinstwa :) a propo ten engine troche oraz taka specyficzna grafa nie przypomina wam to vargant story? :)
Jak dla mnie najlepszy Fajnal na PS2 !!!, ale FF VII i tak żądzi !!!
Widze , że nie tylko ja uwielbiam FF VII :
Mam XII nudny jak flaki z olejem grafika podła głosy jak na filmiku rozmawiają bez nadziejne i muzyka fatalna , ale lepsza niż w FF X-2 [bo to to była masakra].
Może i wam sie podoba ale mi nie
FF VII rule
gra będzie wypasiona grałem w dziesiątke ale to zapowiada sie super
Jestem wielkim fanem FF i moim zdaniem nowy FINAL wyszedl im wspaniale: pieknna grafa ,super muzyka i dzwieki , fajeowe ESPERY i Mist Quickening jedyne co mi sie najmniej podoba to nowy rozwoj postaci jakies "licencie" heh. Ogulnie jestem zadowolony z nowego FINALa i polecam kazdemu fanu FF.
Ziomy czy final fantasy XII
jest fajny?
bo myślem nad jego kupnem
Mam od wczoraj zajebista giera,ale mam problemy z walką bo to mój pierszy final.Słąbo znam angielski więc utknąlem w jakiejś wiosce i nie wiem co robić :( dalbtm jej 10/10 gdyby nie to że jest droga i nie spolszczona moja ocena 9/10
bardzo lubie gry RPG , Action-RPG , (mniej) jRPG (ale nie pogardze nimi) tak bylo z ffxii powiem ze jak na pees dwa to nalepszy tytol z jRPG choc sys walki mnie nie przekonal !
Jest to dla mnie najwspanialsza gra jaką można było stworzyć!!!
Kocham tą grę! Aha ogromne podziękowania dla autora poradnika do tej gry - naprawdę niesamowita robota. Jak to się mówi "the best game ever".Warto kupić PS2 dla tej gry,warto rzucić nawet dziewczynę heh - żartuję...
Musze tego spróbować. Jesli FF jest tak dobre, jak piszą w recenzjach, nie można tego nie mieć. Ale najpierw obadamy demko, zeby się nie denerwowac z powodu zakupu jakiegos gniota.
dss -> bez obaw. Mialem ostatnio sporo wolnego czasu (nosowka mnie zlapala czy cos i tylko czasem chodzilem do weterynarza), dzieki czemu nabilem prawie 160 h gry. A nie jestem pewien, czy odkrylem chocby 50% pochowanych questow, przedmiotow i potworkow.
Nabilem wszystkim postaciom lvl powyzej 70 - i jakiez bylo moje zdziwienie, gdy jeden z Esperow po prostu mi druzyne rozmazal. Nie pozabijal, bo to swiadczyloby o szansach ... po prostu, w 30 sekund po rozpoczeciu walki mialem napis na ekranie "Game Over".
Czyli musze jeszcze nabic lvli i dobrze popracowac nad algorytmami Gambitow oraz sprzetem dla poszczegolnych postaci.
Oczywiscie nie trzeba robic tego wszystkiego - gre mozna skonczyc (w linii fabularnej na jakims 40-50 lvlu) po 50h gry. Albo duzo wczesniej. Tylko po co ? :)
Naprawde, serdecznie polecam i zgadzam sie z Riskbreakerem. Sam zobaczysz dlaczego. :)
Werewolf >>> Dzięki za informację. Spróbuję w to wejść. Obawiam się głównie nierzeczywistego poziomu trudności.
Rzeczywiście, gra warta świeczki. Teraz męczę się ze sterowaniem.
Oglądałem recęzjie tej gry i omało zawału nie dostałem gra jest super jak wyjdzie na polski rynek to ją so skombinuje.
A ja bardzo rozczarowałem się FFXII. Gra jest niezwykle przereklamowana. Zacznę jednak po kolei.
Początek gry niszczył (w pozytywnym sensie). Piękne intro i opening. Pierwsze godziny gry- wartka akcja. Potem już niestety stykałem się z naciąganą fabułą, motywy muzyczne w ogóle nie porywające, a przy całej swojej pięknej grafice niektóre postacie chwilami były bardzo podobne do siebie wizualnie, jakby nie dopracowano szczegółów. Gra też jest nastawiona na chamskie expienie postaci, ciągle mechanika gry daje nam o tym znać.
Gdy grałem w FF VII, tam byłem pogrążony w odmętach świetnej fabuły i otaczającego klimatu. Z przyjemnością odkrywałem wszystkie sekrety gry. A tutaj? No niestety. Gra klimatu niestety takowego nie posiada ~~. Fabuła jest drętwa, a muzyka jest chorobliwie stała i źle dopasowana. Kiedy były naprawde teoretycznie dramatyczne sytuacje, to muzyczka była jakaś statyczna.
Kolejny minus gry to ogromne monotonne mapy. Pare minut przebiega się przez jedną lokacje by wejść w drugą identyczna. Rozumiem, że pustynia raczej nie będzie się zbytnio wyróżniać, ale jakoś w FF X czy VIII również się trafiało na takie tereny i sytuacje bywały ciekawe. Takich smaczków do odkrywania jest jak na mój gust dość mało. Zethinan (czy jakoś tak) Caverns i z tym co się znajduje w najgłębszych czeluściach akurat było fajne ^^
Co za to jest plusem gry? Mechanika. Owszem, twórcy gry nachalnie raczej chcieli omamić gracza, który by się na niej skupił zamiast na fabule. Mimo wszystko system gambitów, walki w real time oraz dowolność w kształtowaniu postaci (choćby pod względem doboru sprzętu) jest rzeczą godną pochwały.
Questy, które w większości polegają na bawieniu się w łowcę nagród jest też od pewnego momentu niezwykle nużące i bierze się kolejne zlecenia by jak najszybciej odfajkować i dostać coś fajnego.
Fabuła gry i sztuczne postacie (główny bohater, Ashe, a już napewno Penelo) to rzecz, której nie mogę odżałować. Te dwa elementy to rdzeń dobrego rpg. FF XII jest mistrzem pierwszego wrażenia, ja spasowałem przy 25h gry.
Do tej pory wszystkie części FF podobały mi się. Dziesiąta część już mniej, dwunastka to niestety apogeum komercjalizacji i karmienia durnymi schematami zabij-przynieś-oddaj-pójdź.
Gra jest niesamowita. Właśnie czegoś takiego szukałem. Gorąco polecam. Ostatnio nabyłem kilkanaście gier i jedynie FF XII spełnił moje oczekiwania i wciągnął na długie godziny. Jestem dopiero na początku ( po 5 godzinach gry ) ale mogę śmiało powiedzieć że gra zasługuję na bardzo wysoka ocenę.
To poczekaj jeszcze kilkanaście i dopiero wtedy wystaw ocenę. Fabularnie niestety FF12 kuleje. Nie zmienia to faktu że gra jest bardzo przyjemna i spędziłem z nią masę czasu.
"To poczekaj jeszcze kilkanaście i dopiero wtedy wystaw ocenę. Fabularnie niestety FF12 kuleje. Nie zmienia to faktu że gra jest bardzo przyjemna i spędziłem z nią masę czasu."
Jestem po 30 godzinach gry i podtrzymuję swoje zdanie, gra jest wyśmienita. Doszedłem prawie do połowy, mam Vana na 29 lvl. Naprawdę polecam wszystkim tą grę, bardzo przyjemnie spędzam przy niej swój wony czas.
Nie grałem w poprzednie części ale po zobaczeniu oceny zakupiłem gre i nie żałuje.
lepsze niż X i X-2?
hmm utknolem na bosie elder wyrm moze ktos wie do kturego lv mam nabic i gdzie moge znalesc czar aeroga
Troszeczke się zawiodłem na grze- gdyż:
-Główną postacią nie jest Cloud tylko jakiś Vaan i całkowicie nieznani z filmów ludzie...;
-Prostoliniowa ilość uderzeń- atak zwykły, jeszcze jakiś combos,ale tylko jeden się czasem natrafi<no chyba, że jak się dłużej gra to jest więcej, ja w to dosyć krótko grałem- znudziła mi się dosyć szybko...>;
-Grafika nie zachwyca.
Gra poza wymienionym powyżej "nieładem"<wg. mnie> jest świetna
Co do samej gry... Podoba mi się latanie na "kurczaczku" xD oraz ilość<wielka ilość> NPC'sów ^^
Niektóre potwory... były naprawde żałosne! min. latająca bomba wyglądająca jak bombelek z lawą w środku i oczy do tego o.O, ale ogólnie gra fajna, ale mi się szybko, bardzo szybko znudziła...
SthrideX - pograj dłużej to albo się zniechęcisz albo zakochasz na amen! :)
A tak poza tym to każda główna część serii Final Fantasy opowiada inną historię z innymi bohaterami. Tutaj masz całą encyklopedię wiedzy o Final Fantasy:
http://finalfantasy.wikia.com/wiki/Main_Page
I oczywiście setki innych stron.
A rządzi i tak FF6 (a.k.a. 3) - tak właśnie SZEŚĆ!
bardzo podoba i się ta gra tylko nie wiem jak przejść takiego diabła z 4 rękami
moze to pomoze.
jest fajna polecam
Hehe no mowie wam gierka suuuuper :) koncze 1 part powoli. Jestem przy grobowcu i nie moge sie doczekac co bedzie dalej :)
omgwtwol- jezeli chodzi ci o Beliasa to naparzaj mistami w niego(a tak nawiasem gra jest zje...).
Gierka Super Polecam !! :)
Siemka! gra wymiata jezeli chodzi o PS2. Gram w nią 3 dni i mam jeden problem. Chcilbym wykupic sobie dalsze licencje i gdy podchodze do tego ziomka to on mówi ze nie moge narazie kupić.... i coś tam.... Pomoże mi ktoś??
http://allekasa24.pl/?t=46841842
Wejdź i wygraj 100 zł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja wygrałem :)
Już wiem... ale ja glupi :P szkoda ze nie umiem tak dobrze angielskiego...
Ta gra jest świetna, jak masz PS2 to musisz mieć tą grę, jedna z najlepszych gier na PS2. Gram już około 8 godzin i jeszcze mi się nie znudziło, ale ta gra jest też czasami trudna. Warta kupienia.
Spoko gierka daje 8/10
Ogólnie gierka zajebista choć przegapiłem jednego questa pobocznego z medalionem i nie udało mi się potem przejść na 100 % :( ale warto w nią zagrać, wspaniały klimat po prostu wciągnął mnie na ok. 200 godzin gry ;P
ta gra jak mówił mój poprzednik wciągnie nawet na ponad 200 godzin.
Tak jest gra bardzo bardzo dobra 9/10
Nie znosze japońskich rpg,jrpg wiecej fajerwerków niż samej gry
Bodzioszenko-Jak szukasz jakiś fps'ów,gier akcji czy czegoś w którym głównie chodzi o mordobicie to takie gry ci się nie podobają.Moim zdaniem większość ludzi(np. ja) w jrpg gra głównie dla fabuły, bo w niektórych jest piękna ;p
Final Fantasy XII, Rogue Galaxy, Metal Gear Solid: Subsistence, Monster Hunter 2, .hack//G.U. Vol.3//Redemption. Ktoś zna jeszcze jakieś japońskie exclusivy godne uwagi ?! Bo te, które wymieniłem są 10/10 ^^
Nie dawno skończyłem tego finala, chodź parę lat temu grałem i nie udało mi się go ukończyć. Tak teraz to zrobiłem i polecam każdemu tą wspaniałą grę, ta cześć ff z pewnością jest godna swoich poprzednich części.
Nawet fajna gra,ale jak dla mnie ten Final zbyt przypomina Gothica i WoWa.Nie żebym coś miał przeciwko tym grom ale wolę klasyczną formę serii Final Fantasy
NO MASZ W SUMIE RACJĘ,
TO NAJSŁABSZA FF W SERII BO MA WIĘCEJ Z GOTHICA CZY....
ALE JEST SUPER I DAJĘ 10/10!
cześć
1.Chciałem was sięzapytać czy jak sie bije to jest to wkużające ?
2.Czy gra jest długa i przyjemna ?
3.Czy są sklepy z broniami zbrojami ?
4.Czy się wbija lvle ?
5.Wziełem tą gre sę na gwiazdke i niewiem czy mam żałować że wybrałęm sę to grę ?
ELO !
Jusz zakupiłem sę Final Fantasy 12 ps2
GRA JEST SUPER DAJE 5/5
Tylko mam problem z save'm gry czyli:
1.Gram gram normalnie zapisuje grę i jest dobże ,za którymś razem zapisuje i się nieda.
Może to chodzi o nową Memory Kard
Mam akurat podrubke 64 mb może to tego błąd niewiem.
Czy jak kupie se orginał 8 mb Memory Card tąbędzie mi sięnormalnie gra zapisywać ?
POMUSZCIE !
A niby co ta gra ma z Gothica ? graliście w 1albo2 Gothica ? Ta gra nie ma z nimi nic wspólnego. Sam gram i jest fajna.
Chyba najlepsza część zaraz po FF9, a zwłaszcza edycja International Zodiac Job System. 10/10
Po 30 minutach grania stwierdzam, że nastąpiło tak wiele zmian, które były dla mnie tak nieodłącznym elementem FF, że nie bardzo wiem, co o tym wszystkim sądzić... hmm.
Zapraszam na strone grajpopolsku.pl Tam znajduje się spolszczenie do FFXII !!!
moj pierwsz rpg w zyciu i od razu rozwalil mnie na lopatki!
Grafa jak na stare dobre ps2 jest niesamowita, fabula calkiem ciekawa, te wielkie obszary do zwiedzania po prostu cud nie gra:)
Wlasnie pokonalem behemota i chaosa i przymierzam sie na hell wyrma. Troche ma duzo hp ale dam rade:) moje staty jak narazie to...
120h, postaci srednio na 68 levlu, 11 esperow hehe, z gambitow wogole nie korzystam bo to glupota lepiej samemu walczyc:p
Naprawde polecam te gre!!!
aaaa i oczwiscie odemnie 10:D
DeneBakayaro666
Hell Wyrm ma dużo Pkt.Życia poczekaj aż pójdziesz do Yazmata:P(50 000 000 HP)zważając, że maksymalne trafienie to 9999(a w polowie walki spada do 6999)to możesz sobie policzyć ile się walczy z Yazmatem:P
Co do FF12 w mej opinii obok GT4,GTA SA najlepsza gra na PS2
Hehe już pokonałem Yazmata:) Całe 5h sie z nim urzerałem szczególnie przez ostatnie 5 kropek był wkurwiający:P ale poszło, normalnie duma mnie rozpiera:)
Omega marka tez jakos dało sie rozwalic choć ciosy to miał niezłe.
Z tą nieliniowością to trochę przesadzili, niektore osiagniecia w stylu square-enix niedorzeczne. Reszta aspektów na wielki + Polecam wszystkim faną RPG świetna gra.
Szkoda ze nie zrobia remasterem edition jak z FFX iX-2..bylbym zadowolony miec taki hit na ps vite
Najlepsze Finale to zdecydowanie te z ery PSX'a czyli 7, 8 i 9. 10 była również ok, ale 12 znudziła mnie po kilku godzinach. Zarówno fabuła jak i system walki dużo gorszy od poprzednich części.
Zarówno system walki jak i fabuła znacznie odbija od poprzednich czesci w finala gram od 97 r juz.Nie bede spojlerowal bo nie ma sensu moge tylko napomknac ze wcale nie widze tutaj nic lepszego a wrecz tendencyjnie nudnawego, jak na mój gust.wszystko jakies takie pudelkowe sie wydaje postacie sztywne nie ciekawe,brak znanej ze wszystkich czesci melancholii oraz przywiazania do postaci głównej oraz jeg psychiki.Czasem sie wogule zapomina o głównym bohaterze,bo inne postacie wydaja sie miec wiecej charyzmy niz jakis tam uliczny szczurolap z kanalow z problemami rodzinnymi.System walki wrecz denerwujacy,rozwijanie postaci szablonowe,nie wazne co bys nie polepszyl to i tak kazdy moze to samo,te gambity to juz w ogóle porażka bez sensu.jakoś poprzednie czesci przykuwaly bardziej do ekranu.7 8 i 10 wręcz można było się wzruszyć,tak samo również w tamte części się nie grało,je się wręcz przeżywało.Nie wiem czemu ale ta gra zupelnie nie przypadła mi do gustu chociarz ukonczylem ja to tyko ze względu na sentyment dla serii lecz zagorzałych fanów serii od razu uprzedzam ze d..y nie urywa.wiec daje 6.5 za żenujące innowacje.
System walki w tej części mnie odrzuca.
Mi ta odsłona zdecydowanie przypadła do gustu, chociaż jako fanatyk wszystkich części ff z psx, szczególnie ffIX na początku miałem pewne wątpliwości. Na pewno jest lepsza od ffX(ocena subiektywna - nie znoszę gier sportowych, a tam było jakieś piłkopodobne cudo i cholernie się z tym ścierałem). Przeszedłem także FF12 IZJS, bo jest łatka językowa już od kilku dobrych lat i muszę przyznać że gra robi się o wiele trudniejsza. Nie jest już tak, że mając na późniejszym etapie gry wykupione wszystkie licencje na postaciach można zakładać każdemu co się podoba. Każdy ma inne "drzewko umiejętności". Oczywiście tak jest lepiej, z tym że liczę na jeszcze jakieś poprawki właśnie tych "drzewek licencji". Dla mnie giera na 9 i po remasteringu na pewno do niej wrócę.
Moja pierwsza część Final Fantasy za którą się zabrałem i chyba miałem pecha, bo wypada dość słabo. Fabuła kiepściutka, a na dodatek bardzo rozciągnięta. Główny bohater najmniej ciekawy ze wszystkich napotkanych w całej grze, a graficznie nawet jak na PS2 prezentuje się brzydko. Do plusów zaliczyłbym system walki będący odskocznią od turowego z którym najczęściej spotykamy sie w jRPG-ach. Teraz ze wszystkimi przeciwnikami walczymy bezpośrednio na terenie, który eksplorujemy, także zyskało to trochę na dynamice. Przeciwnikami i bossami również jestem rozczarowany, zwłaszcza w przypadku tych drugich, bo większość jest na jedno kopyto. Tereny choć duże to niestety bardzo do siebie podobne i często też nieciekawe. Podobały mi się gambity, czyli dobrowolny system automatycznej walki, ograniczający ją do minimum, przynajmniej ze strony gracza - dla tych którzy chcą cieszyć się samą fabułą i zwiedzaniem. Nie byłem przekonany co do licencji, czyli przymusu wykupienia sobie umiejętności do dzierżenia każdej z broni/noszenia jakiegoś pancerza, bo teraz już same przedmioty nie wystarczają, ale nie traktuję tego jako minus. Gra jest długa i zawiera masę dobrej jakości renderowanych filmów, głosy postaci również wypadają dobrze, a muzyka jest zwyczajnie poprawna i nic poza tym, no może poza piosenką z finałowej sekwencji, która towarzyszyła moim myślom przez kilka dni. Nie będę oceniać całej serii poprzez pryzmat tej właśnie części i na pewno dam szansę jeszcze nie jednej, a przejścia tej nie żałuję.
Mój drugi po VIII final co do którego mam tak ambiwalentny stosunek.
Lubię świat Ivalice, jego estetykę, upolitycznione historie i design postaci, pod tym względem nie mam co narzekać, dostałem dokładnie to czego oczekiwałem.
Zmiana modelu walki również przypadła mi do gustu, choć to nie jest tak że poprzednich nie lubiłem, wręcz przeciwnie. Pierwszy raz w serii realnie w pełni widać przeciwników na ekranie podróży i to na tym ekranie z nimi walczymy, bez przejść, i z trochę złudnie mniej turowym systemem walki. Nowe podejście, choć w moim odczuciu niekoniecznie gorsze.
System gambitów to coś czego potrzebowałem, choć nie zdawałem sobie z tego sprawy. Daje on wiele możliwości zautomatyzowania potyczek, z tą najbardziej praktyczną na czele czyli podpięciem białej magii pod gambity co minimalizuje potrzebę nużącego przeklikiwania czarów. Świetna mechanika, jedyny minus jest taki że gracz nie ma dostępu do wszystkich jej aspektów od początku gry - wykupowanie gambitów za symboliczną kwotę i ich stopniowe odblokowywanie jest w mojej ocenie totalnie zbędne.
Tak jak to z finalami bywa, w każdej, nowej odsłonie dostajemy nowy system rozwoju postaci, w dwunastce system ten występuje w postaci tablicy na której wykupujemy licencje. Jest to zdecydowanie najgorszy system rozwoju postaci jaki dotychczas napotkałem w grach z tej serii. Każda postać zaczyna w tym samym "miejscu" na tablicy która dla wszystkich postaci jest jednakowa, jest cała masa bezużytecznych lub mało efektywnych licencji, są też te które gracz będzie chciał wykupić dla każdej postaci i koniec końców rdzeń umiejętności dla każdej z nich będzie wyglądał identycznie. Wiele z licencji nie ma sensu od razu wykupować z racji na brak ekwipunku/umiejętności potrzebnych do ich wykorzystania. Kończy się to tym że gracz ma w zanadrzu kilkaset LP które w zasadzie nie ma na co wydawać. Całe szczęście zostało to znacznie ulepszone w The Zodiac Age.
Kolejnym aspektem jest grind którego nie unikniemy jeśli chcemy na bieżąco ulepszać ekwipunek całej drużyny. Jest kilka dobrych miejscówek do wzbogacenia się, jednak wymaga to nudnego, czasochłonnego farmienia lootu.
Skrzynie ze skarbami nie ułatwiają zadania, w olbrzymiej większości ich zawartość jest godna pożałowania.
Tempo akcji jest ślamazarne, od pewnego momentu staje się wręcz uciążliwe. Dużą rolę pełnią w tym męczące dungeony oraz puste, duże lokacje.
W większości przypadków magia ustępuje sile fizycznej, nie jest tak że jest ona totalnie bezużyteczna bo pewną jej część gracz używać będzie regularnie(zwłaszcza jeśli nie chce polegać na przedmiotach) i taki np. Haste jest bardzo użyteczny, jednak istnieje cała masa czarów która wydaje się zbędna jeśli alternatywą jest okładanie oponenta normalnymi, skutecznymi atakami. Pamiętam tylko jeden moment w którym pewna magiczna sztuczka(reflect) była kluczowa.
Jeśli chodzi o postacie to dwunastka również wypada blado, jest to jedna z najgorzej zarysowanych drużyn jakie widziałem w Final Fantasy(od FF6 w górę). Niemal brak tutaj relacji, interakcji między towarzyszami, gra jest w stu procentach nakierowana na historię minimalizując przy tym jakiekolwiek osobiste wątki postaci, zagłębianie się w charaktery postaci jest tutaj tak powierzchowne jak tylko mogłoby być.
spoiler start
Vaan ma swoje 5 sekund na początku gry jako postać startowa potem całkowicie znika, Penelo nawet się nie zaczęła. Balthier to charyzmatyczny cwaniak o którym dowiadujemy się 2 ważnych informacji jednak nie idzie za tym nic więcej. Fran dostaje swój malutki wątek upchany po drodze i jest to chyba mimo wszystko najciekawsza postać z racji na jej pochodzenie. Basch to człowiek nieuczciwie skazany który ma swoje 2 momenty pomiędzy którymi znajduje się olbrzymia wyrwa. Ashe to tak naprawdę protagonistka, to wokół niej dzieją się wydarzenia więc siłą rzeczy o niej dowiadujemy się najwięcej, jednak jest zwyczajnie bardzo mało wyrazista.
spoiler stop
Jaki obraz się z tego wyłania? Gra z ciekawymi zmianami względem swoich poprzedniczek, borykająca się jednak ze zbyt wieloma problemami.